Mamusie wrzesień 2013 =)

Ojeju Donatka jaki slodziak z Szymusia i jak pieknie ubrany
Hm co do ulewania my dzialamy tak samo...nosimy sie nosimy bekamy a i tak sie ulewa w lozeczku na pieluszke...ale i na ubranko niestety ,no i jak jemy tez sobie mleczkiem plujemy...a biedna matka siedzi i zciaga kazda kropelke...
Kurcze w Polsce to norma z badaniem bioderek ,tutaj nie ja w klinice zarzyczylam sobie tego badania,ale pediatra powiedziala ze nie widzi wskazan wiec bez sensu...nie zrobili badania

A oto moje wielkie male szczescie Nefeli!!! hm...wiecie ze ja tez co do imienia wciaz sie wacham...ale nie mam innych opcji

cos sie nie wstawilo moze teraz...jakosc bez lampy niestety troche slaba ...

nefeli napisał:

Ojeju Donatka jaki slodziak z Szymusia i jak pieknie ubrany
Hm co do ulewania my dzialamy tak samo...nosimy sie nosimy bekamy a i tak sie ulewa w lozeczku na pieluszke...ale i na ubranko niestety ,no i jak jemy tez sobie mleczkiem plujemy...a biedna matka siedzi i zciaga kazda kropelke...
Kurcze w Polsce to norma z badaniem bioderek ,tutaj nie ja w klinice zarzyczylam sobie tego badania,ale pediatra powiedziala ze nie widzi wskazan wiec bez sensu...nie zrobili badania

Dziękuję w imieniu Szymonka To może zapobiegawczo wkładaj czasami pieluszkę pod body? Dużo dzieci ma problem z bioderkami. Za miesiąc mamy do kontroli. U nas tak samo podczas karmienia leci, ubrania ciągle mokre... Nie nadążam z praniem ubranek.

Hmm nie widzę Twojego zdjęcia jeszcze. Nie wiem czy widziałaś, że w poprzednim poście dopisałam na temat lampy. Że ja robię z lampą, ale nie po oczach.

Edit...

Już widzę. Jejku, jaka ona malutka!!! Ile waży? Bo Szymuś teraz ok. 3300g. Piękna Mamusia dodaj jakieś wspólne zdjęcie Zobaczymy czy do Ciebie podobna To super, że poród się udał. Widzisz, a tak się bałaś. A poszło lepiej niż myślałaś. Fajnie!

Iva, faktycznie podobne I z tego co koajrzę mamy chyba takie same kocyki dla naszych Księżniczek

Nefeli, na szczęście Zosia polubiła NUKA, bo tylko takiego mieliśmy Teraz chyba zostanę przy nim, bo skoro jej pasuje, to po co zmieniać firmę
Jaka Twoja Nefeli ślicznotka czarniutka I faktycznie drobniutka wyszła na zdjęciu. Zosia też mi sie wydawała drobniutka, bo ważyła 3240g, ale teraz taki mały pucuś sie z niej robi. Już 4kg ważymy

Donata, śliczna Mamusia z Ciebie no i Szymonek też niezły przystojniak

Dziewczyny,

przecudowne te Wasze dzieciaczki, no po prostu napatrzeć się nie można na te małe istotki Kochaniutkie nasze

Gadałam właśnie z przyjaciółką,ma termin na 28.10. z bliźniakami,ale ma rozwarcie od jakiegoś czasu. Chodzimy do tego samego doktora i umówił się z nią jutro na poród. Jak Ala wspomniała,że też mam dziś u niego wizytę i bylyby jaja gdybyśmy urodziły jednego dnia,to powiedział tylko zobaczymy,zobaczymy.
Dziewczyny trzymajcie kciuki,by to było jutro,za chwilę chyba padnę przed tą wizytą. Będę się odzywać.

P.S. Dzieciaczki cudne!

Monia, czekamy na wiesci

ja pospalam chwilke i cos mnie jakies napiecie w brzuchu obudzilo. Nie wiem czy to skurcz czy siku czy kupa, bo poszlo wszystko hhahahhaha....

Kasiu....Twoja Zośka chyba ma taki sam kocyk jak moja Ala Biedronkowy?? (już doczytałam,że takie same
Smoka jej też dziś kupiłam z NUKa....oglądałam ten biało-różowy ale kupiłam jednak pomarańczowy z tygryskiem Zobaczymy czy będzie chetna na niego,bo te z TT zachodzą jej na nosek więc nie bardzo je toleruje. Zastanawiałam sie też nat takimi okrągłymi o jakich wspomniała Daga,takie imitujące kształtem sutek....najwyżej kupię jeszcze jeden a na razie sprawdzimy NUKa...

Wracając do rany po cc. Mnie tez pobolewa,chociaz bardziej wkurzające jest swędzenie miejsca po cięciu. Daguniu...piszesz o brzuszku.... Ja w swoje lumpy wchodzę ale nad cięciem zwisa mi kawałek brzusia i nie fajnie to wygląda,ale mam nadzieję,że za "chwilę" się jakoś wciągnie
Tak fajnie wspominasz poród....tak dla jasności-ciął Cię ten starszy doktorek???
Moja Ninia faktycznie kochana,no tata też. Trzeba mu to przyznać a ojcostwo tylko dodało mu i męskości i wszystkiego co najlepsze
Ja już sobie wyobrażam tą Waszą Nefi skoro piszesz,że podobna do męża.... zlituj się babolku i wrzuć nam tutaj jakąś fotę A i jeszcze chciałam zapytać-imię Nefeli zostaje tak??
Aaaaa pytałaś tez o foty. Ja młodej cykam z lampą. Niech się przyzwyczaja gwiazda do fleszy A tak serio.....jakos nigdy nie myślałam o tym,że mogłoby jej to zaszkodzić. Filipa też fociłam z autofleszem i oczka ma jak najbadziej sprawne

Donia,Twój Szymuś też taki słodziaczek maleńki Wciąż mi się wydaje,że to taki okruszek a widzę,że wagowo w tej chwili identycznie jak moja koza My jutro na te bioderka lecimy....oby było dobrze....

Oooo teraz dotarłam do foty Nefi Jaka się maciupka wydaje Jaka kochana o rany
teraz widzimy wreszcie kto tak mamusie "katował" od środka a taka ma tą śnupkę niewinną jak aniołek. Buziaki dla niej

akina_zet napisał:

Gadałam właśnie z przyjaciółką,ma termin na 28.10. z bliźniakami,ale ma rozwarcie od jakiegoś czasu. Chodzimy do tego samego doktora i umówił się z nią jutro na poród. Jak Ala wspomniała,że też mam dziś u niego wizytę i bylyby jaja gdybyśmy urodziły jednego dnia,to powiedział tylko zobaczymy,zobaczymy.
Dziewczyny trzymajcie kciuki,by to było jutro,za chwilę chyba padnę przed tą wizytą. Będę się odzywać.

P.S. Dzieciaczki cudne!

Trzymaj się Monia, a my trzymamy kciuki za Was dawaj znaka jak najszybciej.

Neli urodzila sie z waga 2880,w tydzien przybrala 210gram,teraz mysle ze jakies 3300 wazy ale jest bardzo drobna w porownaniu do mojego synia ( 3350) ale urodzonego w 41 tygodniu.
Mam pytanie do mam...mam problem,mala ma strasznie przesuszona skore...cale nozki w biale prazki,jakby jej platami skora schodzila...uzywalam oliwki hipp oliwki chicco ,musteli tez i ostatnio kremu hippa wszystko na nic...nie wiem juz czym ja smarowac zeby nawilzyc skore,bo wszystkie te oliwki chyba jeszcze bardziej wysuszaja...
Nie mam poki co fotek z mala...ja narazie totalne niewyspane zwloki wiec sie nie fotosuje
Co do porodu to strach byl raczej o mala nie jako tako o sam porod...oczywiscie sie splakalam...ale to raczej ze wzruszenia i jakos tak dziwnie jak Ci maluszka zabieraja z brzuszka...takie uczucie nie do opisania...jeszcze przez tydzien chodzilam albo i dluzej majac czasami wrazenie ze Niunia jest w brzuchu
Monia trzymam mocno kciuki Kochana caluski
Kasiu ja tez tylko nuka uznaje wiec kupilam dwa i ups...moja dama we wszystkim jest inna od brata...i ogolnie we wszystkim jest straszna indywidualistka :)wiec i smoczek musi byc jakis wynalazek hi hi ...zaraz w necie go poszukam ...
teraz meza wyslalam po sliniaki bo nie wyrabiam z moja plujka
Ivus nam juz w klinice zaznaczyli ze do 6 miesiaca nie wolno dzieciom robic zdjec z lampa...ja kilka chcialam kliknac,ale mala sie boi ...imie...hm hm chyba zostaje sama nie wiem...3 lata bylam napalona na to imie i raptem mi przeszlo ...
Niunka jest na prawde filigranowa...moj synio mial cialka a ona taka mala chuda myszka :)ale jemy jemy i to lapczywie ...

Daga,ja raz tylko użyłam oliwki po czym mojej małej też zaczeła się skóra łuszczyć. Położna mówiła,że to nie wina firmy a ogólnie oliwki,bo wbrew pozorom oliwka strasznie wysusza skórę a chodzi o to,żeby nie natłuszczać ją tylko nawilżać i teraz z polecenia połoznej używam najzwyklejszej Maści ochronnej z witaminą A. Pięknie pachnie a skóra małej wróciła do normy

Z tymi fotami to ja oczywiście podchodzę do tego tak samo jak do szczepionek dodatkowych
Mogą se gadać,zachęcać lub zakazywać. Kiedyś nie wymyślali i było ok
na te kilka zdjęć kiedy się flesz załaczy wierzę,że krzywdy jej nie robię

Wrzuć linka jak znajdziesz smoka w necie

Nie przejmuj się,że ta Twoja mała jest drobniutka Mój Filip tez był większy ale...mała przybiera a poza tym to dziewczynka więc niech sobie jest drobna

Iva, tak tak, biedronkowy ! Pierwszy, przypadkowy zakup dla naszej Zosi

Nefeli, co do smoczków, to koleżanka polecała mi jeszcze z LOVI. Fajnie wyglądają, ale osobiście nie testowałam, więc tylko z jej doświadczenia mogę powiedzieć. Wcześniej mieli jakieś inne i właśnie zachodziły na nosek. I zmienili na LOVI i są zadowoleni.
Jeśli chodzi o fotki...to ja robię bez flesza. Jakoś może nie najlepsza, ale na moim sprzęcie i tak by lepsze z lampą nie wyszły Ustawiam opcję "bez lampy" i daję migawkę na 2sekundy. Wtedy zdążę ustabilizować rękę, żeby się obraz nie rozmazał. Taki jest mój sposób...może ktoś podpowie Ci lepszy I powiem Ci jeszcze, że my śliniaki też wyciągnęliśmy Jak od czasu do czasu dokarmiamy butlą to wszystko mokre - "dziurawa broda". A tak przynajmniej można body uratować
Aha, co do popękanej skórki...Zosia też taką miała na nóżkach i używamy do kąpania Oilatum, a nóżki smarujemy zwykłą oliwką z Johnsona (taką różową) i znikęło już.

Akina, trzymamy kciuki, żeby wedle życzenia "to" było już jutro

Dziewczyny cos mnie bierze...boli mnie glowa mam zapchany nos...goraco mi ;(

karolcia1919 napisał:

Dziewczyny cos mnie bierze...boli mnie glowa mam zapchany nos...goraco mi ;(

Ciepła kąpiel,mleko z miodem i do wyrka Karolcia
Ty sie kochana nie rozkładaj przed samą metą