Mamusie wrzesień 2013 =)

.

Papi ile mam lat hmmm 27 walnie mi za 6 dni ale jeszcze jestem 26 hehe! Z tym moim spojrzeniem na świat taki już mam charakter ze na wszystko patrzę z perspektywy dojrzalej staruszki Niestety życie mnie nie rozpieszczalo i musiałam bardzo szybko dojrzeć ! I tak mi zostało!
Co do samodzielności hmm całe życie musiałam walczyć ze światem z ludźmi i nie miałam za bardzo na kogo liczyć Teraz odkąd jesteśmy znmezem razem nie zamienilabym tego na bycie osobno ale mnie akurat taki system bardzo pasuje tak jak Ivie układ wręcz odwortny! Cieszę sie ze mam zawsze w każdej chwili to pomocne ramię ale każdy jest inny i inny styl życia preferuje!

Natalia gratuluje sisiorka mimo iż nie 100% to napewno już tak zostanie Witamy w sisiorkowych mamuskach!

No i Iwona gratuluje mieszkanka nie ma to jak własny kat a nie na wynajmach jak ja! gratuluje i udanych remontów i samych promocji na mebelkach

Ale puchy!!! gdzie jesteście?????????????

Pewnie wszystkie za zakupach jak to w weekend się zazwyczaj dzieje

iwonta_kg napisał:

Ale puchy!!! gdzie jesteście?????????????

Pewnie wszystkie za zakupach jak to w weekend się zazwyczaj dzieje

Dzień dobry:D

Któryś raz z kolei piszę tego posta, co napiszę, to nie zdążę wysłać a jak siadam z powrotem do laptopa to patrzę okno wyłączone ;/ Mężuś mnie podsiada.

Miałam się was pytać jak to jest z tym forum, czy da się je uczynić całkowicie zamkniętym? Pytam no bo pojawiła się propozycja żebyśmy wymieniły się numerami telefonów.

My z dziewczynami z forum tuż przed porodem wymieniłyśmy się numerami telefonów meilowo i przeniosłyśmy się wszystkie na forum zamknięte. Tam była możliwość stworzenia forum z podziałem na różne tematy, każda mogła sobie założyć swoją prywatną galerię, pochwalić się swoim maluszkiem, nowymi nabytkami no i co najważniejsze nie miały dostępu do niego osoby z zewnątrz. Mogłyśmy więc pisać o wszystkim bez obaw, że przeczyta przypadkiem o tym ktoś znajomy. My byłyśmy zmuszone się przenieść z racji, że zaczęły się głupie, obraźliwe komentarze osób z zewnątrz kompletnie niezwiązanych z tematem, poza tym dziewczyny nie raz miały ochotę napisać o czymś bardzo prywatnym a nie chciały się otwierać przed szeroką grupą odbiorców.

Myślę, że możemy przemyśleć takie rozwiązanie, oczywiście to jest tylko skromna propozycja z mojej strony

Nie mam pojęcia czy można zrobić forum jako zamknięte.

Ja właśnie skończyłam pisać odwołanie o tej niepelnosprawnosci... masakra! nie sadziłam że to takie trudne!



i dupa!!!!!!!! chaty nie będzie przynajmniej w tym roku mama zadzwoniła do mnie że jednak nie będą mogli wziąć kredytu bo nie ma umowy na czas nieokreślony tylko do końca roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem wściekła!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie sprawdzi dobrze wszystkiego a już się cieszy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! płakać mi się chce normalnie

iwonta_kg napisał:

Nie mam pojęcia czy można zrobić forum jako zamknięte.

Ja właśnie skończyłam pisać odwołanie o tej niepelnosprawnosci... masakra! nie sadziłam że to takie trudne!



i dupa!!!!!!!! chaty nie będzie przynajmniej w tym roku mama zadzwoniła do mnie że jednak nie będą mogli wziąć kredytu bo nie ma umowy na czas nieokreślony tylko do końca roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem wściekła!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie sprawdzi dobrze wszystkiego a już się cieszy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! płakać mi się chce normalnie

Iwonka nie martw się, jak nie teraz to za jakiś czas, może niedługo będziecie mogli sami wziąć kredyt.

ojej Iwonta jak mi przykro ((, kurcze szkoda, że nie sprawdziła mama tego do końca a narobiłą wam nadzieji (( ehhh przytuliłaby cię mocno do siebie, żeby pocieszyć. Przesyłam wirtualne uściski

I gratulacje z okazji napisanego pisma )))

Ja się objadłam jak prosiaczek i teraz leżę i się zastanawiam, że nie czuję dziś mojego Maleństwa wiem, że to jeszcze za wcześnie, żeby codziennie czuć ruchy Dzidziusia ale wiecie niecierpliwy charakter daje się we znaki.

Jeszcze dodam, że przez tą zmianę pogody u mnie, wszystko mnie boli. Ehhh gożej niż stara babcia ale tak zawsze miałam. Jak jest zmiana pogody to zawsze wszystko mnie boli i łamie.

Iwonka, co sie odwlecze to nie uciecze Rok Ci zleci miiiigiem! To tylko przesuniecie w czasie.

Ja w zwiazku z malymi zakupami w Niemczech, poszalalam na allegro hihihiihihi

oj biedna iwonka nie przejmuj sie Bedzie dobrze szkoda ze sie nie udalo ale zobaczysz jeszcze nie bedziesz tego zalowac bo a noz widelec za rok jak bedziecie szukac to sie moze okazac ze znajdziecie wieksze i za lepsza cene!i jeszcze bedziesz sie cieszyc ze teraz nie wyszlo! glowa do gory Wiesz moja znajoma bedac w ciazy kupila mieszkanie z mezem i przez hustawke humorow na nic nie mogla sie zdecydowac wiec jeczala na meza ze jej nie pomaga w wyborze a jak on znow cos wybral to na niego jeczala ze beznadziejne a sama zdecydowac sie nie mogla. Jak juz wybrala kolorki, pomalowali sciany i ona juz urodzila to stwierdzila ze zaden kolor jej sie nie podoba i musza wszystkie kolory zmieniac!ona sie biedna nameczyla a maz sie biedny nasluchal wiec moze i lepiej jak kupicie mieszkanie kiedy juz bedziesz po ciazy i na spokojnie bedziesz mogla decydowac wybierac i wiecej czasu i sily na to bedziesz miala!

Agamo ma rację Iwonka. Zobaczysz na spokojnie sobie poszukacie mieszkanka jak będziesz już po porodzie, a teraz i tak masz dużo na głowie. ZObaczysz będziecie mieli swoje własne M )

Jak to się mówi Co się odwlecze to nie uciecze.

A ja dziś na allegro szaleję. ) Po książce, poduszce dla kobiet w ciąży kupuję spodnie dresowe mega wygodne z prostą nogawką. Koleżanka mi je poleciła. Powiedziała, że to jedyna rzecz, którą mogła wsadzić na tyłek jak wychodziła ze szpitala.

Iwonta super foteczki ze spaceru,a co do mebelkow lazieneczka ladna,lubie brazy,co do kuchni to powiem Ci ze moja mama kiedys miala taki stolik bo malutka kuchnia,jest troszke niebezpieczny,bo moze sie niechcacy zlozyc,wiec dobrze poszukaj moze po tylu latach jakos to doprowadzili do wiekszej perfekcji,mama zamienila go na maly normalny i dwa wysokie taboreciki.
Papi moim zdaniem po 10 latach malzenstwa facet ktory pracuje a Ty siedzisz w domu uwaza ze on cos robi a Ty nie,nawet jak powie czasami ze Cie rozumie to i tak czuje sie lepszy jakos tak jest.Moj maz dzis jak po raz setny poprosilam zebysmy umyli okna i balkony,odpowiedzial ze wali go co w domu bo on pracy nie ma,no tak mowie ja sie zgodze ja tez w stresie z tego powodu i jak moge staram sie pomoc i kombinowac,ale nie znaczy ze narobie na srodku pokoju i mnie to nie obchodzi,a ja pozniej z wielkim brzuchem bede w ostatniej chwili generalne porzadki robila,mozna przeciez powolutku juz zaczac,bo ja teraz co chwile siadam bo boli.no i troche sie posprzeczalismy,ale ja juz przywyklam,za chwile mnie caluje,glaszcze i odkurza mieszkanie.Bo meska duma i racja zawsze na gorze
Ale bardzo go kocham i szanuje za jego starania i dbanie o rodzine!!!

Iwonka przykro mi z powodu mieszkania,ale bedzie troszke pozniej,wazne ze bedzie,tylko wiem trzeba czekac,ale znajdziesz na pewno jakies tego plusy.

Dziewczynki!! Nadejszla wiekopomna chwila!

POCZULAM RUCHY! Matko jakie to dziwne, jakby robak mnie smyral od srodka hahah. Lezalam z przycisnieta reka na spojeniu lonowym i nagle buuum i znowu! Ja to juz poczulam pare dni tmu, ale z braku doswiadczenia nie bylam pewna

Dziewczynki dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i gratulacje, jest mi bardzo miło Mam nadzieję, że z mojego syna nie zrobi się już dziewczynka
Z zakupów nic nie wyszło niestety, bo mój mąż wymyślił sobie wizytę u znajomych i dopiero przed chwilą wróciliśmy
Iwonka przykro mi z powodu Waszego mieszkanka, tak się już cieszyłaś. Może uda się jeszcze coś zdziałać?
My Melange cieszę się razem z Tobą Ja też już nie mam żadnych wątpliwości, że to co czuję w brzusiu, to mój Mały
Dobranoc Moje Drogie Kolorowych snów Wam życzę

Dzien dobry. widze ze dzis pierwsza jestem:-)

Niagara gratuluje 95% pewnosci i trzyman kciuki zeby to przerodzilo sie w 100%

Iwonka przykro mi ze tak wyszlo z mieszkaniem. Ale moze nie bedzie tak zle bo przynajmniej macie troche czasu zeby samemu sie rozgladnac za czyms.

papi moj mezus tez ma troche gdzies. znaczy brzuszek czasem poglaska ale zakupy dla dzidziusia wcale go nie obchodza. jak chcialam zeby np sie za wozkiem rozgladnal ze mna to mowi zebym wybrala jaki chce bo w koncu ja bede duzo czesciej uzywac. w domku tez woli komputer niz pomoc bo przeciez on pracuje a ja nie. choc jak sie poklocilismy to mu mowie ze kasa na konto wplywa a on tylko zazdrosny bo sam by sobie poleniuchowal. ale jak na poczatku jak mu tak zle to mowie zamien sie i rzygaj za mnie to juz nie byl taki chetny:-) i faktycznie pomagal troche. a teraz na laurach spoczal. choc wie ze nie bede ani sciagac nic z wysokosci ani ciezarow nosic i to robi choc czasem jeczy ze mu zajecia szukam:-) a specjanie mu kiedys mu poscilam odcinek O matko gdzie bylo o tatusiach to nie chcial ogladac bo nudne. i jak mu zwracam uwage o papierosy bo ledwo poczuje i oddychac nie moge to twierdzi ze przesadzam. ze szkoly rodzenia tez zrezygnowalan bo samej mi bedzie glupio chodzic. wiec takich chlopow jest wiecej.. staram sie zrozumiec ze jest zmeczony po pracy i wiem ze cieszy sie na swoj sposob troche inny od mojego. ale na usg chce byc to mu musze przyznac. mysle ze tak w pelni poczuje sie tatusiem jak zobaczy dziecko na zywo. bo ja to czuje w brzuchu. on nie wie co to za uczucie to go mniej to interesuje. ale jak mnie to czasem wkurza to po prostu od czasu do czasu trzeba mu to wygarnac uwazam i przypomniec o swoim stanie:-)