Mamusie wrzesień 2011

Beti to pewie mialo byc do goracej zupki wtedy mozliwe ale jak do takiej lekko cieplej nie sadze by to napecznialo

Ja kupiłam taką
www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/nestle/pro...uctid/286/age/4.aspx
I dodam jedną łyżeczkę do zupki, tak jak Gosia pisała.
Czytałam, że przez 2m-ce dodaje się po 1 łyżeczce, a potem się powoli zwiększa ilość.

Pati suuuperrr...ale ma słodką minkę

udanych zakupów i koniecznie pokaż nam co kupiłaś...ja teżchcę się wybrać do IKEA też mnie nosi żeby sobie coś kupić

Słowiczku smutne to

Mgiełka widać, że świetnie się bawiliście.....
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mgiełka super impreza
Kacperek słodziutko
A moje dziecię przechodzi dziś samą siebie... Jakiś forumowy psychiatra powinien istnieć na takie rewelacyjne dni

Witam.
bewipo napisał:

Mgiełka super impreza
Kacperek słodziutko
A moje dziecię przechodzi dziś samą siebie... Jakiś forumowy psychiatra powinien istnieć na takie rewelacyjne dni

popieram

Mgiełka ty się na tym znasz, powiedz czy jak ciało jest zamarznięte to czy zachodzą jakieś zmiany które uniemożliwiają rozpoznanie przyczyn zgonu? chodzi mi o Madzię bidulkę, nie wierzę że to był wypadek, za dużo mataczenia a ta "matka" to jakaś kobinatorka.

Mała napisał:

Witam.
bewipo napisał:

Mgiełka super impreza
Kacperek słodziutko
A moje dziecię przechodzi dziś samą siebie... Jakiś forumowy psychiatra powinien istnieć na takie rewelacyjne dni

popieram

I ja

allegro.pl/buciki-szydelkowe-52-kolory-c...nki-i2078384181.html

ja robię na obiad "kurczaka z ryżem" chyba Gosi przepis?

Ja nie mogę się jakoś ogarnąć przez tą Madzię, cały czas o tym myślę. Boję się jeszcze, żeby się nie okazało, że ona tylko straciła przytomność, a przyczyną śmierci było zamarznięcie

kasia - tak, to gosiowy przepis Pyyyyyycha

mala - obyś się myliła...

allegro.pl/piankowe-literki-imiona-super...est-i2085726020.html

Już wróciliśmy od rodziców

Słowiczku ja myślałam że można jeść drób bo pisali wszędzie że jest to najlepsze mięso dla alergików na pewno nie wolno wołowiny Najważniejsze że już wiem że to kurczak Moja jest na etapie marchewki z ziemniakiem i jadła jabłuszko .Miałyśmy przerwę w jedzeniu bo dostała uczulenia i czekałam aż jej minie.Za tydzień dynia z ziemniakiem.

Pati super masz serduszko z Kacperkiem pochwal się co kupiłaś w Ikei.Ja nie wprowadziłam mięsa też Nadii.Tylko ona je z piersi a jak ja coś zjem to ją uczula i akurat często jadłam kurczaka i na to wygląda że on ją uczulał czego bym się nie spodziewała.

Gosia ja też muszę zrobić zapas zupek jak moja z tą alergią to kupić gotowe jedzonko

Pati fajne te piankowe literki


My jeszcze dziś do teścia na imieniny ruszamy

angie - jeszcze nawet nie pojechałam M. musiał jechać do firmy więc czekam aż wróci

Aha a myślałam że już wróciłaś