Mamusie wrzesień 2011

Dziewczynki, ale mialam do nadrobienia...wczoraj byla u mnie przyjaciolka i jak to baby, plotkowalysmy przez pol dnia a wieczorkiem przyjechal chrzestny Emilki z zona i 3 letnia coreczka No i tym sposobem nie mialam jak wejsc na kompa i do Was napisac.
Emi od 4 dni budzi sie w nocy, tej przyszla pora na pobudke o 4 rano...ale na szczescie spapal i dala rodzicom pospac do 8:15 A w dzien kochane dziewcze Na 2h zostala z M bo ja pojechalam na cmentarz...wczoraj mialam 3 rocznice smierci dziadzia...i oczywiscie na cmentarzu musialam sie poryczec....a lzy to mi prawie zamarzly...

Nie moge sie otrzasnac po tej historii z Madzia...Psychiczni ludzie nie powinni miec dzieci...Mam nadzieje, ze sekcja zwlok przyniesie odpowiedzi na wszystkie pytania, ktore nurtuja kazdego polaka...

Pati, sliczny Kacperek w serduszku...taki cukiereczek

Gosiu, Jagodka w awatarku, cod, miod i orzeszki Prosze, czy mozesz dla mnie jeszcze raz przypomniec przepis na kuraka z ryzem?

Sama sie zastanawiam czy Emi nie ma uczulenia na kurczaka...wczoraj zauwazylam ze ta chropowata plamka pojawila jej sie na drugiej raczce, na lokciu...

A moja krolewna, o 18 juz usypiala na lezaczku, musialam razem z nia przygotowywac kapiel...przynajmniej sie ozywila..ale po papanku padla i spi od 18:30.

Beti, gratuluje zakonczenia rehabilitacji

Mgielka, swietne zdjecia, wygladalas czadowo i sexi a tesciowa faktycznie wymiata

MOnia, mezczyzni sa jednak nie domyslni i jak to mowi moj M, prosci, jak konstrukcja cepa/ DLatego tez trzeba do nich mowic prosto z mostu, inaczej sie nie domysl Kochana kuruj sie..

Mala, Jak Olcia?

Agusia, surowy ryz mieszasz z pokrojona w kostke cebula ( 2 woreczki ,1 cebula),gotujesz 2 szklanki wody,z łyżka masla, łyżka pikantnego ketchupu,zabek czosnku,
jak to sie zagotuje zalewasz tym wywarem ryz, na wierzch kładziesz udka z kurczaka opruszone w przyprawie do kurczaka i do piekarnika na godzine w 200 stopni

my jutro się wybieramy na spacerek. Możenie będzie wiać.

Kasiu z tym zamarznieciem to wg mnie jest tak ze cialo wyglada jak w lodowce a do lodowki daja na sadowke, na bank musi sie "rozmrozic" zeby zrobili autopsje tego dzieciaczka, zmiany raczej sa glownie zewnetrzne ale da sie rozpoznac co bylo przyczyna zgonu obrazenia po upadku czy znecaniu sie zawsze wyjda, no ta matka to kombinuje co chwiel inna wersja jest wg mnie mogla sama zamordowac bo z tego co wiem dziecko jak w ogole spadnie z rak to sie nei zabije bo jest tak elastyczne!!! Takze cos tu musialo byc innego a matke do psychiatryka...

To fakt moja T wymiata po calosci a wywyija na parkieci rowno nawet ze mna

ALe musze Wam powiedziec ze wyszlam z takiej wprawy ze szok przez ta ciaze

Pati masz slicznego Kacperka w serduszku swietny patent
Jagodka moja krolewna normalnie

A ja chyba bede musiala wrocic do bebilonu, bo malej podaje hippa ale wyobrazcie sobie ze ona tak sie zaczela spinac jakby kupe robila az ze sie czerwona robi a wczesniej tak nie bylop i znow zmienei jej na bebilon jak miala wczesniej i jak minie to znaczy ze wina mleka...ehhh

Pyska bylam w zusie nam macierzynski konczy sie 11 marca po przedluzeniu o 4 tygodnie...

o jaaaa te literki sa bosie!!!!!
dziewuszki ja to wyjatkowo pociagajaca dzisiaj jestem wiec zmykam

Gosiu, dziekuje za przepis...akurat posiadam udka...tzn nawet cale nozki, mysle, ze chyba moga byc? I jutro sprobuje zrobic nozki ala Gosia

Olcia zyczymy duzo zdrowka a mamusi duzo sil i cierpliwosci
Moniu tobie tez
Jagodzia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

dziewczyny jestem ale nadrobiłam tylko kilka ostatnich postów...
Goście jutro rano jadą więc wracam do was
Ola zdrówka
Migielka wiem bo ja mam przeboje z zusem i pewnie kase wyplaca kmi dopiero w marcu ale cóż... życie


dziewczyny pisałam wam że moj młody kupki nie robił dzis poszłam do apteki i pani dała syropek kupa poszła na szczęście bo czopka bym mu nie wsadziła jestem starszna przeciwniczka...

a i kupilam kaszke 8 zboz i w tym juz jest gluten a poza tym ma batdzo duzo witaminek i roznych skaldnikow

Jestem
Troszkę mi zeszło:) Nie ma się czym za bardzo chwalić jeśli chodzi o zakupy, myślałam że znajdę więcej ciekawych rzeczy. Kupiłam podgrzewacze, szklane kieliszeczki na podgrzewacze, kilka misek na sałatki, wazoniki małe na stół i pluszowe grzechotki dla Kacpra. W sumie niewiele, bardziej M. się obkupił - mnóstwo szpargałów do biura

Jogo - urocza jesteś w tym avatarku

Ola - zdróweczka

Monia - Ty też się kuruj!

Iwona,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Co z tymi facetami jest nie tak?????!!!!

Dzień dobry pisałam ostatnia a teraz pierwsza