Mamusie wrzesień 2011

U mnie na ostatniej wizycie ginka żartowała, że do 36tyg. mam jej się nie rozpakować, bo mi zabrania, ale w 37tyg. już mogę, bo wtedy ciąża będzie donoszona.

ide lulu Dobrej nocki dziewczynki :*

Ja też zmykam spać. Dobranoc. Życzę spokojnej i całej przespanej nocy.

kurczę, no to ja już zupełnie nie wiem...a ten termin na USG to jest 40 tc? bo ja juz mówiłam Wam, że termin z miesiaczki mam na koniec sierpnia, ale u mnie cykle 44 dniowe wiec różnica 2 i pół tygodnia jest it o widać z usg. No to jak?

Mysza majty mnie powaliły padłam ześmiechu


a więc tak wróciliśmy z wizyty Franio waży 2200 i wszystko z nami dobrze uff... moja nerka waraca do normy mam 8 kg na plusie i wiecie dobrze że pożegnałam się z doktorem powiedział mi jak do końca ma wyglądać badania itp itd

a my się poznaliśmy przez znajomych i jesteśmy razem 7 lat

A ja dopiero do Was piszę, bo miałam dziś zalatany dzień a później ponad 2 godz error mina forum wyskakiwał, a później Was nadrobić, jakaś masakra i tak mi się zeszło do północy.
Ja też dziś po wizycie i jednak te moje porodowe objawy to chyba tylko moje schizy, szyjka zamknięta , wszystko jest ok, co do tego czopu o którym Wam pisałam to doktorka mówi, że to dziwne bo nie widzi powodu do żadnej jakiejś takiej wydzieliny ale czop to na pewno nie był bo ciągle jest na swoim miejscu skurcze faktycznie już mam ale to przepowiadające, mówi, że dosyć mocne ale ciągle w normie, jedne po prostu bardziej je czują a drugie wogóle. Mój Dawid waży już 2,5 kg bez 3 gram i już jak to powiedział doktorka jest całkiem nisko gotowy do startu brzuch mi opadł nawet ona to zauważyła ale ciągle jest wszystko w normie. A poród mi "przepowiedziała" na końcówkę sierpnia, mówi, że tak na jej oko tak będzie
Dziewczyny, gratuluje samych dobrych wieści z dzisiejszych wizyt, przepraszam ,żę tak grupowo ale tyle Was czytałam, że już nie jestem w stanie zapamiętać co do której miałam napisać.
Mysza- majtki w lodówce to będzie chyba hit naszego forum
Co do informacji "o sobie" - mam 25 lat, jestem z Rzeszowa, 2 lata po ślubie kościelnym, 4 lata po cywilnym, 8 lat razem i tez poznaliśmy się przez internet . Czekamy na naszą pierwszą dzidzię, "skombinowaną" w 2 miesiącu starań
Idę spać do jutra ciężaróweczki miłych snów

dzień dobry dziewczynki,

ja dziś "jak nie ja" zwlekłam się przed 7 z łóżka, pierwsze kroki do kuchni aby zrobić kawę... ale niezawiele pomogła. A teraz od godziny przeglądam artykuły z WPROST o Putinie...
Ależ się nie wyspałam!

Wczoraj mój tato pojechał ze mna na ta budowę bo miałam takie bóle w pachwinie, że nie mogłam kierować!! Nie wiem co to było... wrócilismy po 22. A zaraz musze sie szykować, bo jade dziś do Sądu ws. ustanowienia hipoteki na nasz domek. Mam nadzieję, że wszystko załatwię bo nie zamierzam robić nadaremno kilometrów...

Jutro mamy urodziny Ines w kolorado - musze na jakies zakupy się udać a nie chce mi sie jak nie wiem co... dobrze, że prezent lezy i czeka:)

Wiecie co ona mnie ostatnio zapytała??
"mamusiu, a skąd masz tatusia?? Urodziłaś go sobie tak jak urodzisz mi braciszka??"
dobre... i ogólnie przyjęła wersję, że dzieci wychodza z brzuszka przez... pępuszek.
Skąd ona ma takie pomysły? Nie wiem...
Wracam do artykułów...
Miłego dnia dziewczynki

pyskaaa dopiero zobaczyłam zdjecie Frania! Jaki dorodny facet! Super zdjęcie! Duże te Wasze dzieciaki! Mój 2 tyg. temu ważył jak dobry kurczak 1600 gram. Ale lekarz powiedział, że prawidłowo. Zresztą my jesteśmy z mężem drobni to i dzidzia nie bedzie duża...

Mnie powiedziano, że ciąża donoszona to 37 tyg. i nawet oznajmił, że od 2 września mogę "legalnie" rodzić. chcociaż narazie o tym nie myśle, nawet torby nie mam spakowanej. Ines rodziłam jeden dzień przed terminem i tym razem pewnie nie urodzę wcześniej... tak twierdzi mój lekarz a jak będzie to sie zobaczy?

Cześć dziewuszki!!
NIE PADA!!! Indianiec pomógł!!!

Myszka, termin z USG to jest średnia wyliczeń pomiarów, a wg Twoich cykli to z tego co wiem powinnaś liczyć 40 tygodni od zapłodnienia + 16 dni i to byłby termin z OM...a lekarze Ci nie wyliczyli?

Pyśka...ale Franio śliczy i macie piękne wyraźne zdjęcie..sudo

Fajnie, że wszystkie nasze dzieciaczki zdrowiuteńkie )) Fanka, a Ty nie dostałaś żadnego foto??

Katy, mój maluch też tak jakoś niemrawo ważył...a potem jak wyskoczył to w ciągu 2 tygodni przybrał jakąś niestworzoną wagę więc Twój maluch teraz to już pewnie przeszło 2 kg waży

No dziewczynki, sierpnióweczka właśnie w tej chwili ma objawy porodowe

Witam piątkowo
Pyśka - cudowny ten Twój Franio! Piękna foteczka!

Fanka - to dobrze, że wszystko oki, czop nie jest czopem i jeszcze nam się nie rozpakowujesz

A ja jakoś się nie wyspałam. Wierciłam się w nocy, śniły mi się jakieś głupoty, raz duszno, raz chłodno

Ale za to od rana dostałam dobrą wiadomość - koleżanka, która pierwszą ciążę poroniła ponownie zaszła w ciążę! Nic nie mówiła, bo nie chciała tym razem zapeszyć, ale jak sama napisała - zmieszkał w niej Jaś

A to moja dzisiejsza ranna mina

Dzien dobry

Pyska Franulek cuuuudny i kawal chlopaka z niego

Fanka to dobrze, ze to nie czop

Cześć
Same dobre wiadomości i jaki piękny Franek
Ja mam wizytę w poniedziałek
Wiecie co, ja sie tak nastawiam, że chciałabym szybciej urodzić i dzisiaj doszłam do wniosku, że muszę przestać tak myśleć, bo jak nie urodzę szybciej to będę tylko zdołowana chodziła i zestresowana. A tak się nastawię, że jeszcze sporo czasu to może się pozytywnie zaskoczę

Znikam zaraz i nie wiem czy przed niedzielą będę, więc za dużo nie piszcie

Mam pytanie do Was - jutro jedziemy nad morze na tydzień, więc tradycyjnie czeka mnie pakowanie, ale tak się teraz zastanawiam, czy oprócz karty ciąży i wyników badań powinnam jeszcze zabrać coś ze sobą tak na wszelki wypadek?

Ja nad morze pojechałam ze szpitalną torbą, przeleżała ten czas w bagażniku, ale ja przynajmniej spokojna byłam...