- Posty: 65
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Listopadówki 2013
Listopadówki 2013
- hania703
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-



Wredota, my w piątek mamy plan na zakupy się wybrać, w jakieś ciuchy na chrzest się zaopatrzyć i też mały z teściową zostanie - ta już od wczoraj się martwi, jak sobie poradzi

A tak w ogóle to piękny dzionek dziś mamy, aż się nie chce w domu siedzieć. Niestety mały ma katarek więc wolę sobie spacer odpuścić :/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natB
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- (...) bo dziecko to cud, jedyny, niezastąpiony :)
- Posty: 2505
- Otrzymane podziękowania: 153


Justyna ja tak robię przy pierwszym, bo w sumie zostałam tego nauczona, ale wytłumacz to mojej Teściowej... gadam i gadam, a ona swoje i jak tutaj nauczyć dziecka leżenia w bujaku, albo gdziekolwiek tylko nie na rękach... wiadomo czasem i ja go sama biorę i tak zasypiamy razem, ale ja to ja

Itusia co do Nan Władek po nim płakał, ale wiadomo każde dziecko inaczej reaguje... a w ogóle to mi śmierdzi szczerze mówiąc samą chemią... ja uważam, że jednak każde mm ma swoje plusy i minusy...
Moniś26 pięknie sobie poradziłaś, a mąż na medal



Kaśkus brawo







Wróciłam znowu do starego sposobu na jelitka Władka, korzystam z dicofloru, odstawiłam espumisan i chyba na razie jest ok... wczoraj po wieczornym masażu i dawce dicofloru mały zrobił kupkę


Czekam aż Władek się obudzi, nakarmię go i zmykamy na spacerek, bo przez tą pogodę dawno nie byliśmy... w sumie też ze względu na moje choróbsko, które się przypałętało, na szczęście Władka na razie je omija...
W przyszłym tygodniu idę na tipsy, do fryzjera, po sukienkę na chrzciny, więc się znowu rozerwę troszkę, a mały będzie z Babcią, albo z Tatą

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natB
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- (...) bo dziecko to cud, jedyny, niezastąpiony :)
- Posty: 2505
- Otrzymane podziękowania: 153


Gravity zaczynam brać z Ciebie przykład


Wredota co do prezentów świątecznych, w ogóle pytanko do wszystkich Mam, co kupujecie maluchom? z zabawek w sumie nie ma, co bo są za małe... my kupujemy prosiaczka z Kubusia puchatka


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hania703
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 65
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kicia
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 275
- Otrzymane podziękowania: 1

Kaśkus super że przetrwaliście kryzys laktacyjny. Dzielna mamusia z Ciebie.Też wolałabym odciągać swoje mleko na nocne karmienie. Ja niestety wstaję noc w noc i czasem jest ciężko ale jak się mały budzi i zaczyna płakać to i tak bym się obudziła i wstała.Musiałabym być chyba w innym pokoju...Mam nadzieję że będzie coraz więcej przesypiał w nocy.
Myślałam że ja mu unormuję pory drzemek w ciągu dnia to będzie lepiej spał w nocy. I nic.Dzisiaj je dosłownie co godzinę,przez 30-60 min. więc może Mu dogodzę i pośpi w nocy.
Też biorę Eryka nad ranem do naszego łóżka , bo jestem już tak zmęczona że zasypiam siedząc. A tak to śpimy czasem do 8 z małymi przerwami na karmienie.
Wredota próbowałam Eryka kłaść na siłę.Od marudzenia ze zmęczenia i ziewania. Doprowadził się do takich spazmów że nie było mowy o spaniu. I na uspokojenie tylko cyc - NIC ale to NIC nie pomoże innego. Sam zasypia rzadko, zazwyczaj na końcu karmienia i przenoszę go do łóżeczka albo do fotelika (to w dzień czasem jak jest niespokojny bo mogę go pobujać). Smoczek też rzadko pomaga-nic z niego nie leci...

Gravity chyba kupię tą herbatkę i zobaczę jak Eryk będzie reagował. Niemowlęta czasem nie potrafią się same uspokoić i żadne próby nie pomagają. Eryk traktuje moją pierś jak uspokajacza a jak go odkładam to się budzi, czasem od razu, czasem po paru minutach. Zdarza się że zaśnie sam, tzn.jestem przy nim ale leży sam. Tak np. wczoraj do południa albo w wózku czy samochodzie. Dzisiaj już natomiast nie dało rady Go uśpić normalnie i po godzinie krzyków i marudzenia poległam i dałam cyca. Zasnął na 40 minut. Dobre i to.
Hania703 ja się też zastanawiam czy Eryk się nie przyzwyczai do spania w naszym łóżku ale pocieszam się że to jest maleństwo i potrzebuje ciepła, żeby go ktoś przytulił. Poza tym nasze dzieci nie śpią z nami cały czas.
W ogóle to też chciałabym móc wyjść z domu na 2-3 h i nie martwić się co z małym. Nawet jakbym go nakarmiła przed samym wyjściem to nie mam gwarancji że nie będę potrzebna bo Eryk jak się już bardzo zdenerwuje to nic nie pomoże tylko cyc. Nie wiem co robić z tym. Macie jakieś sposoby???
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natB
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- (...) bo dziecko to cud, jedyny, niezastąpiony :)
- Posty: 2505
- Otrzymane podziękowania: 153

Wiecie, że znalazłam chyba (nie chcę zapeszać) złoty środek na Władka




W ogóle mamy problem z wychodzeniem na spacer, ponieważ Wład nie lubi nosić czapki i taki jest nerwus, że potrafi mi długo na spacerze płakać... dzisiaj było to samo

I słuchajcie, jak ściągnęłam mu czapkę na chwilę to jak ręką odjął, więc chyba pomyślę nad zmianą czapki :/, bo może mu coś tam uwiera
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaśkus
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 184
- Otrzymane podziękowania: 0

A propos drzemek, to u mnie jest tak, że bobas nie ma ustalonej żadnej pory drzemki, ale bardzo dużo śpi w dzień, w nocy też właściwie. Zastanawiam się, czy to normalne? Piszecie tu i na fb, że Wasze bobasy są bardzo aktywne w dzień. Niektóre to nawet w ogóle nie śpią. Nie wiem już, czy mam mojego synka po karmieniu budzić kiedy zaśnie czy pozwolić mu słodko spać...
Gravity, no super, że imprezka. Wyglądasz rewelacyjnie!
A i jeszcze jedno. Czy Wasze dzieciaczki też wydają czasem dziwne ale i śmieszne dźwięki podczas snu? Mój Adaś to czasami brzmi jak te małe dinozaury z "Parku Jurajskiego". Nie wiem, czy to normalne.
Jeśli chodzi o prezenty świąteczne, to jeszcze nie zastanawiałam się nad tym, co kupimy małemu. Myślę, że jakieś ubranko jest spoko pomysłem.
Jakie pozycje do karmienia są Waszymi ulubionymi? Ja cały czas szukam tej najlepszej.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- małopolanka
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 531
- Otrzymane podziękowania: 0






aaa i najważniejsze. Chciałabym pogratulować wszystkim nowym mamusiom.

Postaram się częściej zaglądać tu do Was i być na bieżąco. W tej chwili nie jestem w stanie Was nadrobić i odpisać nawet na bieżąco ale od jutra mam postanowienie że będę się tu aktywnie udzielać

poniżej wrzucam zdjęcie Kamilka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- wredota1
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 155
- Otrzymane podziękowania: 0
Gabi z babcia podobno byla grzeczna-pewnie caly czas na rekach ;p Pod koniec zaczela marudzic, ale to dlatego, ze juz glodna byla. Dobrze, bedziemy zatrudniac babcie czesciej

Dzis przyjdzie prezent dla D. Rano obudzil mnie kurier telefonem.
Gabi obudzila sie o 7, zaledwie godzine po karmieniu, ale powod byk wiadomy-kupka. Popyrkala sobie, oczywiscie z krzykiem, co bardzo 'ucieszylo' meza


Wczoraj po kapaniu uslyszalam takie chrzakanie przy oddychaniu Gabi. Oby to nie bylo zadne chorobsko. Dzis narazie niczego nie slyszalam, ale nosek juz musialam wyczyscic bo byl zatkany. Jutro idziemy na szczepienie wiec doktor ja zbada i sie okaze.
Dziewczyny, czy wasze dzieciaczki maja jeszcze slad po szczepieniu przeciwo gruzlicy, ktore mialy w szpitalu? Moja mala juz poltora miesiaca po szczepieniu, a slad jeszcze ma. Wyglada jak syfek i to taki do wycisniecia. Mam nadzieje ze to ma tak byc. Jutro tez trzeba to bedzie pokazac lekarce.
Wczoraj zrobilam obiad na 2 jak nie na 3 dni, wiec mam spokoj

Na razie to tyle u nas...
Pozdrowka od Gabi i mamy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- wredota1
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 155
- Otrzymane podziękowania: 0


Nat, my swojej Malej w tym roku nic nie kupujemy, bo jest jeszcze i tak mala, wiec nic nie rozumie, a poza tym wiem ze od dziadkow i chrzestnej podostaje prezenty, wiec wystarczy


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monikaplociennik@wp.pl
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 93
- Otrzymane podziękowania: 0
w skrócie napisze wam moje wrazenia z porodu:
29 poszłam do szpitala cały weekend siedziałam masakra jakaś lekarze totalna olewka dopiero w poniedziałek ordynatorka zdecydowała że będzie folej 2 szt przy zakładaniu masakra bo nawet profesor pouczał lekarzy że nie robią wg procedur i przy okazji wody poleciały cały dzień i noc chodziłam. w wtorek rano oxytocyna nic nie pomagało więc po 12 dostałam proszki na rozwarcie i dopiero zaczęło się odrazu parte i do mnie położna że to nie możliwe mój mąż dobrze że przyjechał to odrazu jej reakcja inna zbadała mnie a tam już widać główkę i dali mi przeciwbólowy a mnie ja nie miałam nawet siły przeć ledwo dałam rade i tak mi ja wypychali. Całe szczęście że małemu nic się nie stało choć odrazu pediatrę wezwali bo był cały siny.
Mały miał żółtaczkę teraz musimy kontrolowac sie bo do 12tyg moze sie rozwijac w piatek idziemy na kontrol wagi bo mały przez żółtaczkę mało przybrał. Dobrze że przy cukrzycy robią wszystkie badania dziecku i mamy za 3 miesiące iść na kontrolne echo serca.
w domu spi w nocy z nami ehh bo ciagle budzi sie a w dzien nawet spi u siebie. Moj małego rozpieszcza małego strasznie nosi na rekach mowie mu ale on i tak czasem sie zapomina he.
Pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kicia
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 275
- Otrzymane podziękowania: 1
A co do czapki to Eryk też nie znosi. Ma taką jedną grubszą, która zauważyłam że go drapie i był straszny lament nawet w samochodzie. Kupiłam mu teraz inną, polarową i jest 100 razy lepiej. Nawet nie protestował przy zakładaniu.
Kaśkus ciesz się że Twój dużo śpi. Ze świecą szukać takiego dziecka

Na prezent myślę że ubranko będzie OK. Na jakieś zabawki jest jeszcze troszkę za wcześnie, ewentualnie jakieś drobne.Ja kupiłam ubranka i matę do zabawy. Będzie fajna do leżenia na brzuszku. Poza tym ja najbardziej lubię proste zabawki, rozwijające wyobraźnię,
A moja ulubiona pozycja do karmienia to albo na siedząco krzyżowa albo nad ranem na leżąco. Tylko jak jest półmrok to sobie czasem nie możemy trafić buzią do piersi i Erykowi się średnio podoba...

Małopolanka brakuje Cię na forum bo dotąd się dużo udzielałaś. Ale to zrozumiałe. Ja też z trudem znajduję czas, zwykle piszę posta cały dzień, z doskoku. A w nocy przy karmieniu czasem czytam.Fajnie że miałaś pomoc w osobie teściowej, zawsze to mniej roboty.Twój mąż też się widzę spisuje. Mój się jeszcze trochę boi np. zostać z nim na dłużej ale pomaga. Na razie jednak nie myślimy o drugim


Kamilek na zdjęciu przecudny, taki poważny i spokojny

Wredota Eryk też nie ma widocznego śladu po szczepieniu, tylko takie zgrubienie pod skórą. Myślę że tak ma być. Ja dzisiaj też zamierzam zrobić obiad na 2-3 dni. Często tak robię bo nie uśmiecha mi się siedzieć codziennie w kuchni, nawet jak mąż mi pomaga.
Monika jeszcze raz gratuluję i cieszę się że wszystko dobrze się skończyło. Mam nadzieję że z małym wszystko w porządku. Żółtaczka szybko mija więc się nie martw, przybierać też zacznie. Mnie lekarka poradziła żeby go karmić częściej a krócej i wybudzać do karmienia nawet co 1-2 h. Efekt jest taki że jak nie śpi to potrafi jeść teraz co godzinę...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- małopolanka
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 531
- Otrzymane podziękowania: 0


monikaplociennik straszny był ten Twój porod. Dobrze że wszystko się dobrze skończyło.
kicia i NatB jesli chodzi o samą czapkę to mojemu małemu nie przeszkadza że ją nosi ale jak jesteśmy w sklepie albo autobusie nawet chwilę to musze mu ściągać bo się budzi jak mu jest za ciepło.
kaskus mój Kamil też czasami postękuje podczas snu albo śmieje się od ucha do ucha a za chwilę robi minkę jak do płaczu haha
zmykam zrobić jakiś obiad poki mój mały śpi.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- oki222
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 214
- Otrzymane podziękowania: 0

Nie zdąrze wszystkiego przeczytać bo jestem sama z niuniem i zaczął trochę skiełczeć

A wiec tak wczoraj MAti tak dał nam popalić wieczorem ,że ja z braku sił oddałam go w ręce tatusiowi o 22 ale to nic nie dało i dostałam go z powrotem po 1,5 godzinki ale chcociaż się przespałam niunio tak się darł ,ze w pewnym momencie nie wytrzymałam i powiedziałam pare brzydkich słów i leeko go potrząsnełam , miałam to samo co Suzi naprawdę nie wytrzymałam ze zmęczenia WIem ,ze to kolki

Jeśli chodzi o porezent to skaładam się z moją mamą i kupujemy mate edukacyjną fisher price z pianinkiem

Mój ninunio też buntował się przed łóżeczkiem a pod kołdrą wogóle nie chciał spać a rożek w którym uwielbiał spać już troszkę przy mały i zaczął się rozpinać i przedwczoraj dostałam od moich 2 koleżanek kocyk-kołderkę la millaou -cos fanatastycznego zresztą jest w nim na zdjeciu w łazience z fb:) już go pokochał


Mati zaczął strasznie się ślinić i puszczać bańki ze sliny czy Wasze dzieciaczki też tak mają a dźwięki też śmiechowe wydaje.
Ja we wtorek mam fryzjera i dzisiaj zostałam zaproszona na firmową wigilię też we wtorek więc tatunio prawie cały dzień zostanie z Mateuszkiem ale nie obawiam się.
Jeśli chodzi o babcie to Mati też jest przy nich grzeczniejszy

W piatek jedziemy z moją przyjaciółką pierwszy raz do Galerii na zakupy ( pochodzimy pewnie ze 2 godzinki bo dłużej nie chce jak na pierwszy raz) -ciekawe jak się będzie zachowywał NIunio. a w weekend jadę z moją mamą na zakupy swiateczne i znów Tatunio zostanie z Mateuszkiem. Kiedyś z Mamą jeżdziłyśmy raz w miesiącu i cały dzień spędzałyśmy razem i strasznie się cieszymy na to wyjście bo brakowało nam tego od kilku miesięcy
No to chyba tyle co u nas
BUziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasia085
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Jaś - moja miłość:-)
- Posty: 581
- Otrzymane podziękowania: 5
Wredota u nas po szczepieniu tez był taki jakby syfek i w 4 tygodniu pękł i wyleciało z niego bardzo duzo ropy. Lekarz powiedziała że to normalne i w tym momencie dziecko nabywa odporności. a tteraz jest tylko malutki ślad po szczepionce.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.