Grudnióweczki 2013 :)

Witam Weekendowo
Mam pytanko: pozwalacie Waszym Maluszkom siadac? Bo Moj Antos sie tak wyrywa do siadania ze nawet nie umiem go polozyc, podnosi sie po jedzeniu, na lezaczku, w foteliku samochodowym:)

paulainka mam ten sam "problem" teraz siedzenie jest dla Lilki bardzo atrakcyjne, pozwalam jej, ale z umiarem staram się bawić z nią w taki sposób aby opierała jednak plecki o mój brzuch , jak siedzi tyłem do mnie ,lub uda jak siadamy na ziemi i odwracam ją buzią do mnie.
Ciężko jej dłużej uleżeć na macie , wózku, bujaczki... Myślę że już niedługo sama będzie siadać , w łóżeczku łapie się za szczebelki i próbuje podciągać

Hej
Moje Dziecko daje dzis popalic.Zaczelo sie w nocy gdzie o godz 2 szanowny panicz sie obudzil i do godz 3.30 nie bylo spania,a my padalismy na twarze.Teraz tez ledwo co go uspilam,darcie bylo ze hoho,ja ledwo zyje bo tu remonty,tu sprzatanie,obiad itd a jeszcze maly szaleje.Choc tyle ze chwilke sie bawil to jakos posprzatal z grubsza reszta wieczorem,jak chlopaki skonncza.
Kocham to moje dziecko ale jak tak daje czadu to nerwy potrafia puscic i pomysle sobie pare brzydkich epitetow.

monisia100100 Szymek jak ma dobry dzien to jak go poloze na macie,w lozeczku wpzku czyw bujaczku to potrafi sie bawic dosc dlugo,tak go przenosze z mejsca na miejsce jak mu sie jedno znudzi a ja mam robote

Anitka90 polozna nam mowila ze mozna wode z glukoza dac do picia ale u nas sie nie sprawdzilo to maly za to chetnie pije herbatke koperkowa

Anitka - moj ma 4 herbaty - rumiankowa, koperkowa, na trawienie i jablko melisa. Wszystkie smakuja mu tak samo. Najbardziej chce mu sie oic po basenie, potrafi z 200ml wypic

paulainka mój Jaś też tak siada. Jednak jak byłam w piątek u pediatry to mówiła, żebym poczekała jeszcze do końca tego miesiąca, bo kręgosłup jeszcze słaby.


monisia1001000 piękne Lilcia ma zdjęcia. Rozkoszna dziewczynka.


Jak byłam u pediatry to też rozmawiałam o rozszerzaniu diety i zaleciła mi pierwsze obiadki dopiero za dwa tygodnie. Jednak postanowilam już w tym tygodniu mu wdrażać. Zrobiłam też badanie IgE w kierunku uczulenia na białko mleka krowiego i na szczęście nie ma tego uczulenia. zrobiłam to bo wzięłam skierowanie do laryngologa zeby o ten nos zapytać i jak pisała Iwona23 wykluczyć lub potwierdzić skazę białkową. No i zobaczę co mi teraz powie lekarz.


A słuchajcie dajecie do mleka kleik ryżowy lub kukurydziany? One są bez glutenu i chyba można by choćby po to żeby dziecko było bardziej najedzone. Co myślicie?

Witam niedzielnie

Wczoraj byliśmy pierwszy raz z Kamilkiem w galerii handlowej. Oczywiście pod galerią opamiętaliśmy się, że nie wzięliśmy bazy do fotelika, żeby na stelażu do wózka go zaczepić. Wracać do domu nam się nie opłacało i w związku z tym stwierdziliśmy, że kupimy od razu tą spacerówkę i tam małego zapakujemy poszliśmy migusiem do smyka i spacerówka jest już z nami

motylek ja dodaje kleik kukurydziany, ale na moim synku nie robi różnicy w sensie sytości, bo tak czy tak za 3h znów jedzenie.

monisia to szybciutko Twoja córcia chce siadać to już wiemy kto zacznie pierwszy biegać z grudniówkowych dzieciaczków. Widziałam Waszą sesję na fb - zdjęcia są cudowne !

Monisia100100 js tez daje kukurydziany kleik,ale pediatra mowila ze mozna i ten i ten.Szymek jadl co 3 godz a na kleiku je co 4 wiec cos to dalo,ale nocy dalej nie przespi bez pobudki

Anita90 my z Szymkiem bylismy w galeri handlowej niedlugo po urodzeniu a w supermarkecie byl zaraz po wyjsciu ze szpitala,takie zakupy on najczesciej przesypia

a my po kolejnych zajęciach na basenie:) super sprawa, i powiem wam ze jak chcecie zacząć to im szybciej tym lepiej, bo takie polroczne i starsze dzieci to nie zawsze sa zadowolone, dzisiaj jeden chłopczyk caly czas plakal:) lepiej od Malego oswajać

Hej
I po chrzcie ... Przezylismy koszmar dojeżdżając do kościoła zorietowalismy się ze.... Nie mamy świecy i szatki masakra jakaś, a wiec maz nas wysadził i popędził do domu - 15 min jazdy w jedna stronę, na domiar wszystkiego wyswietlilo mu się , ze paliwa starczy na 0 km, mimo ,ze wczesniej pokazywało więcej... Wiec jeszcze na stacje musiał jechać. Ja w kościele prawie zemdlalam, chyba takiego stresu jeszcze w życiu nie miałam... Na szczęście w połowie kazania mąż pojawił się w kościele i wszystko skończyło się dobrze... Uff co za dzień...

Monisia mi mała właśnie tez zaczela ulewac, gdzie wczesniej tego nie robiła... Do tego zjada mniej

Anitka, Marysia juz była tyle razy w galerii, ze śmieje się , ze wyrośnie z niej mała galerianka

Natala to miałaś przeżycia! najważniejsze, że już po wszystkim ja odetchnęłam z wielką ulgą jak się skończyły chrzciny

Natala i monisia z tym ulewaniem to jest ciekawe. Mój często ulewał, ale nie tak jak ostatnio. Miałam wrażenie, że wszystko co zjadł to zwrócił, ale pomogł nam Bebilon Nutriton. Przed karmieniem piersią rozpuszcza się w wodzie i łyżeczką podaje, albo też w trakcie karmienia (mój tego sposobu nie tolerował) ja odciągałam mleko i dawałam ten proszek do butelki. Stosuje go od czwartku to widzę, że już prawie nie ulewa. Tylko właśnie prawie, bo Kamilek znów ma tendencje to przepełniania sobie brzuszka (ile widzi tyle zje). Cały tatuś

anitka ten proszek do kupienia w drogeriach czy tylko w aptece? Spróbowałabym może też nam pomoże. Tylko u nas tak jak u Natali wydaje się że Lilka jakby mniej jadła, też samego mm dostaje mniej bo dwie porcje czasem nawet zdarza się że mniej. Ale przybiera cały czas na wadze więc jest ok. A z tym chodzeniem to wcale mi się nie śpieszy, to dopiero będzie bieganina.

Natala no to nerwowy dzień. Pochwal się zdjęciami

Paulainka ja wybieram się na basen już od dawna ale boję się że nie poradzę sobie po zajęciach z ubraniem małej, siebie, i ogarnięciem wszystkiego. Krzyk byłby pewnie że całe miasto słyszałoby nas

Motylek na razie nie zaczynam wprowadzać kleiku, bo z tego co doczytałam ( ale też mogę się mylić) to może powodować twardsze kupi, a u Nas jest i tak z tym spory problem, więc nie kombinuję. Od przyszłego tyg. wprowadzam tylko warzywka zobaczymy co będzie.

Anitka/ Motylek Cieszę się że zdjęcia Lilci się podobają.

Gosica to tobrze masz z Szymciem , ja nie mam szans na zostawienie małej na chwilę.

My jutro kończymy 4 miesiąc, robimy sobie mały prezent i wybieramy się na minii sesję zdjęciową, chciałabym upamiętnić każdą chwilę, więć taki zamysł świąteczno wiosenny się szykuje , zobaczymy co z tego wyjdzie. Będzie też od razu prezent dla dziadków

Hej kobitki

No i po szczepieniu zmienili nam szczepionkę na tą acelularną Infanrix dtpa czy jakoś tak że bezpieczniejsza i faktycznie było dużo lepiej malutka nie płakała nie było żadnej opuchlizny.... Teraz tylko po 6 miesiącu wzw i następna na 1.5 roku no i teraz sie zastanawiamy na pneumokoki i meningokoki po podobno jak dziecko do żłobka nie idzie to wystarczy po roku zaszczepić.

Natala Też Cię znalazłam i zaakceptowałam No to przeżycia niezłe miałaś.. Najważniejsze że już po. A przedemną dopiero to wszystko bo chrzcimy na święta.

Powiedzćie mi czy oboje rodziców jest potrzebne do załatwiania chrztu? Bo my chrzcimy w naszej rodzinnej parafii a mieszkamy teraz 170km dalej i ja pojadę wcześniej a mąż pracuje i się zastanawiam czy ja wystarczę..

anitka90 Ja w sumie prawie że nie daję pić chyba że widzę że jej się bardzo chce to daję herbatkę tą właśnie na trawienie , mówili że można wodę z glukozą albo rumianek.

monisia100100 U nas to zależy od dnia czasami sama posiedzi i się pobawi a czasem to nawet na chwile nie mogę odejść albo jak przed tv ją posadzę to wtedy mogę coś zrobić.

paulainka Martynka próbuje siadać strasznie się dźwiga ale też staramy się żeby na razie jeszcze nie siadała chyba że u nas na kolanach troszkę.

Gosica Ehh... te nasze dzieciaczki dają czadu czasami tak że złość człowieka bierze a później jak się uśmiechnie to wszystko im wybaczamy.

motylek270 Ja to w sumie nie wiem co o tych kleikach myśleć bo moja kluseczka i tak przybiera na wadze bardzooo waży juz 7515g także jest co nosić jak będę jej dawać jeszcze kleik to już w ogóle kuleczka się zrobi.

Dzisiaj idziemy do okulisty z tym naszym biednym oczkiem i zobaczymy co powiedzą... Miłego dnia mamuśki

monisia100100 ja nadal nie kumam do końca z tym glutenem, coś oporna jestem na to, dopytam w środę pediatry jak będziemy na szczepieniach Nasz szkrab też sam nie lubi siedzieć, jak tylko odejdziemy na chwilę to zaraz awantura, nawet jak się sam czymś bawi to musi nas widzieć, co jest dość męczące

Natala dobrze pamiętasz Ale w Gdańsku nie zostaniemy bo cała nasz rodzina w Wlkp, więc nic nas tu nie trzyma. Choć Gdańsk nam się bardzo podoba i te codzienne spacerki nad morze i do lasu Ale zaczynamy myśleć o powrocie do Poznania lub okolic na stałe lub na jakiś dłuższy czas chociaż

paulainka nasz mały też się strasznie rwie do siedzenia, ale nie pozwalam mu jeszcze. Jak tylko złapie mnie za rękę to zaraz się siłuje, żeby podnieść, zresztą nawet jak sam leży w leżaczku to też podnosi główkę jakby chciał usiąść. Kilka razy go jedynie trochę podciągnę za rączki, ale nie do końca, a podoba mu się wtedy jak nie wiem co!

Gosica czyli co? bez poprawy żądnej po wizycie u lekarza? A badałaś małego na tą nietolerancję może?


A u nas wróciła nietolerancja laktozy choć nie wiem jak to jest możliwe, skoro na ostatnich wynikach badań było 0% ciał redukujących, wcześniej było 1,5%. W zeszłym tygodniu zauważyliśmy, że gazy małego znowu męczą i stwierdziliśmy , że zawieziemy jego kupkę do zbadania. I okazało się, że teraz ciała redukujące są na poziomie 2% Ale jak to możliwe, że jeszcze więcej niż było!! Od dzisiaj podaje małemu do każdego karmienia 30ml mleka Enfamil 0-lac i zobaczymy. Na razie efekt taki, że mały produkuję kupkę za kupką, może to reakcja na zmianę sposobu karmienia, już sama nie wiem. Zobaczę do wieczora co się będzie działo.

Hej Dziewczyny!

Paulaianka-u nas to samo,już by siedzieć chciał.Ja nie pozwalam,za wcześnie-kręgosłup za delikatny jeszcze.Czasem jak leżąc plecami do brzuszka męża podniesie się to mu pozwolę przez chwilkę a to tylko dlatego,że zrobił to sam.Nie sadzamy na siłę.Podobno dziecko jest gotowe do siedzenia jak w tej pozycji ma proste plecki,jeśli jest wygięty w tzw.łuk tzn,że jest za słaby.Też basen zaliczony w ten weekend.Tym razem Jasiek zaliczył kilkanaście zanurzeń pod wodę.Spróbuj też,widzę,że po paru razach woda już nie robi na nim wrażenia,mogę go chlapać po twarzy ilę chce
Monisia100100-silną córeczkę masz.Nasz Jasiek też siłacz,aż się boję,że co to będzie jak chodzić zacznie...
Anitka90-super,że zakupy i wypad udany.Teraz pewnie bardziej się odważysz na częstsze wypady.Mój Jasiek to podróżnik,codziennie rano wozi ze mną Martynkę do szkoły i później zaliczamy sklepy.Jak go ubieram i mówię,że jedziemy brum brum to już się cieszy.
Natala-super,ze chrzciny z głowy.Wyobrażam sobie jak na szpilkach czekałaś na męża,dobrze,że zdążył na czas...
Mała82-właśnie ostatnio poczytałam o tym glutenie.Jeśli karmisz tylko piersią to po skończonym 4 miesiącu możesz zacząć podawać gluten.Powiem Ci,że te 2-3 łyżeczki glutenu na dobę nic mi nie mówiło,więc ściągnęlam sobie aplikację Bobovity i tam fajnie przeliczają.Tzn. zaznaczasz jaką kaszkę chcesz podać, jak karmisz itp. a wylicza Ci ile łyżeczek kaszki na 100 ml wody.

Dzięki Dziewczyny za odpowiedź co do spania w dzień waszych maleństw.Widzę,że Wy też spiochów nie macie-trochę mi raźniej

My dzisiaj mamy dłuuugo wyczekaną wizytę w szpitalu ocznym w sprawie Jaska nierównych źrenic,trochę się stresuję...

Jesteśmy po pierwszej kąpieli z baby swimmer. Świetna sprawa. Kamilek miał tyle radochy, ale ja chyba jeszcze więcej

monisia ostatnio chyba go w rossmanie widziałam ale nie jestem pewna. W carrefourze jest w auchanie też i dużo tańsze niż w aptece. W aptece zapłaciłam 26zl a w marketach ok.17 kosztuje.

Kamilek dostał na obiadek dziś kaszkę malinową. Zasmakowała mu bardzo. Jak się skończyła to zaczął mi wrzeszczeć

Gosia82 i jak po wizycie?

Kristi co tam z oczkiem? a co do chrztu to jeden wystarczy