Grudnióweczki 2013 :)

Dziewczyny!
Ja jestem właśnie świeżo po wizycie. Bąbelek rośnie - ma już 40 mm!
Niestety mam toksoplazmozę: IgG i IgM dodatnie :/ Muszę ponowić wyniki i skonsultować z innym lekarzem. Jak się potwierdzi to antybiotyk. Powtarzam sobie, ze bedzie dobrze bo nie ma innej opcji - musi być dobrze.

Ja swojego męża nie zabieram z sobą na porodówkę. Uważam że to dla niego niepotrzebny stres - chyba się po prostu nie nadaje. Zastanawiam się za to nad moją mamą.

Nutka - zazdroszczę zdjęcia. Mój NFZetowy Gin ma tak słaby sprzęt ze nawet zdjęć nie robi i trzeba nie lada wyobraźni żeby coś dojrzeć Zrobiłam zdjęcie telefonem ale niewiele widać. Może u prywatnego coś więcej zobaczę

Co do kotów to w poprzednim wcieleniu musiałam być myszą. Inaczej nie da się wytłumaczyć mojej ogromnej niechęci do nich. Może to głupie ale wręcz się ich brzydzę. Co nie uchroniło mnie przed toxo.

Pozdrawiam wszystkie ciężarówki :*

Milady dobrze, że wiesz o tym, że masz toxo i wierzę że teraz szybko się temu zaradzi Ja jeszcze nie robiłam żadnych badań choć w kalendarium ciąży jest napisane że pierwsze badaniaw 10tc, a ja tu jedna z młodszych ciąż więc chyba mam jeszcze czas...

Nutka - super zdjęcie! Słodki bobas!

Milady_de_Winter - to już masz sporego bobasa! Z toxo na pewno sobie poradzisz. Tak jak piszesz - musi być dobrze! I będzie!

Cześć ja również będę miała grudniowego maluszka. Obecnie w 7 tygodniu ciąży już za mną badania teraz czekam na wyniki aż do poniedziałku, w poniedziałek tylko te podstawowe zrobię. Mój Maluszek już ma 6 mm Trzymam kciuki za Was dziewczyny. Milady na pewno będzie dobrze skoro już wiesz to się temu zaradzi:)

Cześć rudages! Witamy Cię miło! Napisz coś więcej o sobie

Witaj rudages
Miło Cę powitać w naszym gronie.
Napisz nam skąd jesteś, ile masz lat, na kiedy masz planowany termin i która o juz ciąza
Podpytuję bo chciałabym Cię umieścić w naszej tabelce

Milady wszystko będzie dobrze zobaczysz a te 4 cm radości super
Co do USG ja też chodzę na NFZ i sama byłam zaskoczona jakością zdjęcia.

O kremie na rozstępy jeszcze nawet nie myślałam chociaż mam duże skłonności i przez nastoletnie głupoty czyli ciągłe wahania wagi niestety mam już sporo blizn po rozstępach na udach.
Chociaż szerze mówiąc jakoś mi rozstępy nie spędzają snu z powiek chyba już sie do swoich przyzwyczaiłam. Pamiętam jak intensywnie wsmarowywałam kremy i używałam takie specjalnej gąbki ale jakoś rewelacji nie było.
Ale dzięki wam chyba zdecyduje się na mustele. Chociaż cudów się nie spodziewam

Milady masz dużo szczęścia że masz szybko wykrytą i na pewno szybko się jej pozbędziesz. Jak spytałam swojego lekarza czy miałam pobieranie krwi pod kątem tokso to mi wmawia że to niepotrzebne bo w ogóle się nie zdarza. Ja już nie wiem co sądzić bo dla mnie to ignorancja.

Milady_de_Winter nie jestem pewna co miałam w pierwszej ciąży czy dodatnią toxo czy cytomegalia. Ale kazano mi powtórzyć badanie chyba po tygodniu czy jakoś tak. Okazało się że mimo dodatniego wyniku to stara infekcja i nic się nie działo nic złego dziecku się nie stało. Trzymam kciuki żeby u Ciebie też się okazało to tak łagodne.

Widzę że rozmawiacie o porodzie i obecności, ja wiem że bez męża bym nie urodziła. Naprawdę dał mi dużo siły i tylko dzięki niemu dałam radę się spiąć i tylko jego słuchałam jak mi podpowiadał co położna mówiła. Wiem że bez niego też bym sie strasznie bała bo to on chodził rozmawiał z lekarzem i konsultował sytuację przy porodzie. Czy dam radę urodzić czy nie. Ważne żeby zabrać osobę która jest silna i wykłóci się ewentualnie o wasze prawa czy da wam wsparcie. Nie chcę tutaj siać fermentu ale wiemy że różnie bywa a piękny plan z TV to nie jest prawdziwy poród. Nasz plan też idzie do śmieci jak przyjdzie ból i niemoc. Znam wiele przykładów że szybka interwencja bliskich mogła inaczej zakończyć poród. Zresztą sama jak czekałam na sale to widziałam jak niektórzy mężowie dzielnie walczą o swoje cierpiące żony.

Jeśli chodzi o kremy to ja stosowałam zwykłą nivea tłustą i tą białą i ani jedna kreseczka mi się nie pojawiła. Zaczęłam stosować dopiero w połowie 2 trymestry. Ale każdy organizm jest inny. Słyszałam też opinie że jak ktoś ma to w genach to nawet jakby się moczył całe dnie to rozstępy i tak będą. Mi nivea krem poleciła szczuplutka znajoma z pracy u niej też się sprawdził w 100% Szczerze ja nie wierzę specyfiką.

a nie podałam daty porodu do tabelki, tak się zakręciłam 30 listopada. ale Czarka przenosiłam tydzień i jeden dzień więc zobaczymy co to będzie. Zazdroszczę fotek z USG ja maluszki nie widziałam od 8tc a tutaj wpisali mnie na USG dopiero na 1 lipca

Dzień Dobry.

Gosia 82 no śpiochy jak malowane. Super wyglądają.

Monisia ten sam balsam używałam w ciąży, tzn już pod koniec, a na początku oliwka i rozstępów brak.

Co do porodu to teraz jeszcze nie myślimy, ale ogólnie mój mąż nie jest chętny. Przy Lence miał być, ale dlatego, że ja bardzo chciałam. Jak postanowili, że cesarka i kazali mu wyjść to był cały zadowolony.

Paradise przykro mi i przytulam mocno. Będzie dobrze. Odpoczywaj, a my będziemy trzymać kciuki.

Nutka ale piękny maluszek. Cudne zdjęcie. Super, że wszystko dobrze

Milady masz rację- musi być dobrze i tak będzie.

Rudages gratuluję fasolki.



Pozdrawiam Was mocno. Piękna pogoda wiec zmykamy na spacer

Witam.
Ja natomiast jestem w 11 tc.

witam wszystkie nowe mamy coraz więcej nas

Alutka witaj napisz nam o sobie coś wiecej

Dzięki kobietki za mile słowa. Dziś powtórzyłam badanie a w poniedziałek konsultacja u gina prywatnego

Alutka - jesteśmy w tym samym tygodniu. Na którego masz termin. Mi lekarz po ostatnim USG zmienił na 8 grudnia więc proszę Nutkę aby przy okazji poprawiła dane. Swoją drogą ciekawe ilu z nas sprawdza się te prognozy

Pozdrawiam piątkowo czuję weekend.

Hey. Mam na imię Agata już 32 wiosny za mną i to wielkich staraniach w końcu pierwsza ciążą. Jestem ze Skarżyska to w świętokrzyskim. Lekarz mniej więcej powiedział 20-29 grudzień. Ale to zależy od maluszka czy za szaleje U mnie to 7/8 tydzień. Ja chodzę do prywatnego ginekologa bo u nas ciężko o dobrego na fundusz niestety a i w szpitalu inaczej traktują gdy jest się od prywatnego. Mała mieścina niestety. A oprócz tego jestem bezglutenowcem czy są przyszłe mamy bezglutenowe? Pozdrawiam serdecznie dziewczyny

na 11grudnia.