Najpierw poruszę aspekt porodu rodzinnego. To nie jest tak, że tylko Ty możesz rodzić ze swoją partnerką. Tak naprawdę może z nią rodzić każda osoba jaką wybierze. Natomiast jeżeli oczekuje, że Ty będziesz przy porodzie, to powinniście szczerze na ten temat porozmawiać. Oczywiście może się zdarzyć tak, że Ty również chcesz z nią rodzić. Natomiast może nie chcesz być przy całym porodzie.
Jeżeli mało wiesz o porodzie, a może nic. To tak jakbyś się zgadzał w ciemno. Jedno czego możesz się domyślać to, że bardzo będzie Twoją partnerkę boleć. Reszta zależy od tego czy chodzicie razem do szkoły rodzenia czy czytacie na temat porodu.
Pokrótce opowiem Ci o porodzie.
Poród dzielimy na 4 okresy:
- W pierwszym okresie u Twojej partnerki są skurcze. To jak będzie sobie z nimi radziła trudno powiedzieć. Ten okres jest u kobiety rodzącej po raz pierwszy najdłuższy ( nie zawsze tak jest). W tym okresie czekamy do rozwarcia się szyjki macicy na 10 cm. Szyjka macicy to w ujście macicy, które w normalnych warunkach jest zamknięte. W trakcie porodu się rozwiera.
- W drugim okresie Twoja partnerka będzie rodzić. Tu będą padać takie sformułowania jak: „po przyj”, „dopchnij” itp. Czas trwania drugiego okresu u kobiety rodzącej pierwszy raz może trwać do 2 godzin. Natomiast, to zależy od stanu dziecka.
- W trzecim okresie rodzi się łożysko. Dzięki łożysku dziecko było połączone z mamą. Dostawało substancje odżywcze i oddawało, to co jemu już było nie potrzebne.
- W czwartym okresie mówi się o opiece nad pacjentką. Rodząca zostaje na Sali porodowej przez 2 godziny. Jeżeli były jakieś interwencje w trakcie porodu jak np. poród zakończył się zabiegowo. Wtedy obserwacja trwa 4 godziny.
Wracając do pierwszego okresu. Jeżeli będziesz przy porodzie możesz mieć wpływ na łagodzenie bólu. Choć nie zawsze! Dlatego, że czasami kobiety nie lubią być dotykane i nie są zbyt rozmowne. Widać, ze cały poród chcą przejść same. Otwarte są jedynie co do zmiany pozycji lub skorzystania z udogodnień. Może być inna sytuacja partnerka będzie wręcz od Ciebie oczekiwać pomocy.
W trakcie porodu kobiety różnie się zachowują, jedne są opanowane, a drugie nie. Może się zdarzyć, że Twoja partnerka powie Ci: „Coś Ty mi zrobił”, „Już więcej nie chce mieć dzieci” itd. Czasami naprawdę jej uwagi mogą zranić. Chce, żebyś wiedział, że ona tak naprawdę nie myśli. Mówi to pod wpływem chwili, emocji, bólu, zmęczenia. Dlatego powinieneś okazać jej zrozumienie.
Jeżeli w tym artykule szukałeś recepty czy zdecydować się na poród rodzinny, to pewnie dalej się zastanawiasz. Pamiętaj, że zawsze z sali porodowej możesz wyjść. To nie jest tak, że jak mówisz rodzę z partnerką, to już klamka zapadła. Poczujesz, że nie chcesz jednak w tym uczestniczyć to wyjdziesz. Uprzedź wcześniej swoją partnerkę. Porozmawiaj z nią. Powiedz, że chcesz spróbować, ale nie wiesz czy dasz radę.
Pamiętaj również, że Twoja obecność, potrzymanie partnerki za rękę może okazać się bardzo pomocne.