MAMUSIE SIERPIEŃ 2012 :)
Martadam. Bardzo mi przykro, trzymaj się kochana. Dziewczyny już napisały wszystko. Przemyśl, zastanów się, jak czujesz, że chcez tam być to na pewno nic złego dzidziusiowi się nie stanie, ale jak nie czujesz się na siłach nikt na pewno nic złego nie pomyśli. Pomodlę się za Was.
Judi, wspaniały pomysł na boznes. Jak otworzysz tę kawiarnie, to może spotkamy się tam z dzidziusiami za jakiś czas?
Ja muszę umówić się do laryngologa, bo Asia mi po przeziębieniu słabo słyszy na uszy. MArtwię się. Jeszcze wczoraj poszła pierwszy dzień po chorobie do przedszkola i wróciła z jakimś czymś na rączce, a w przedszkolu jest podejrzenie świerzbu:( To co ma to raczej nie to, ale i tak sie przejmuję. Ehh. A taka pogoda ładna.
Miłego i spokojnego dnia.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
no to teraz rozumiem Adagma, mi lekarz powiedzial, ze jesli ktos chodzil na silownie (lub uprawial jakikolwiek inny sport) moze bez obaw kontynuowac. Znam dziewczyne, ktora w 30 tygodniu robila brzuszki!
Ja niestety przed zajsciem od 3 lat nic nie cwiczylam, w takim wypadku cwiczenia sa zabronione, chyba ze te dla ciezarnych, specjalnie dobrane, hydrogimnastyka i takie tam...
Ja moze udam sie na te dla ciezarnych blizej lata...ale ogolnie nastawiam sie na silke po porodzie dopiero.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Ariane, jaka sliczna fotka w avatarku!!! Ja tez uciekam robic sniadanie, paaaa!
Zdrowka dla Asi, na pewno to tymczasowe! Nie martw sie!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Majówka ja ćwiczyłam judo i boks,tęsknie za tym ale poczekam i będę chodziła z Juniorem by Go szkolić
WOW
Jaki duży, ja pewnie taki będę miała przed porodem 
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Chłopek, fantastyczny brzusio. Jej jak Twój szkrab szybko rośnie
Ariane, zdrówka dla Asiulki. Na pewno to nic groźnego.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Czarnyloczek, marzenie - śniady kształtny, cudny... i podziwiam, że trenujesz
i to takie sporty! WOW!Zapomniałam co ja chciałam napisać...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Poskarze sie Wam...chodze wsciekla....
Wyobrazcie sobie, ze za malowanie dwoch pokoi (malych!) tutejsi fachowcy zycza sobie srednio1000 euro!
Normalnie zlota farba chyba!!! Jestem taka zla, bo to juz druga wycena, a stawka caly czas rosnie....
Strasznie tu drogie wszystko, a ludzie malo co zarabiaja, masa ludzi zyje w starych zaniedbanych mieszkaniach, bo za takie ceny to kto tu cos zrobi.... Tragednia normalnie....
...a Wy sobie pewnie malujecie raz do roku, albo odswierzacie raz na rok....
A ja??!!
niesprawiedliwe! Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
[/b]6 marca mój dziadek wtedy 80 letni Józek miał zatrzymanie akcji serca aż 7 razy okazało się że tozawał wylądował w Szczecinie na oddziale specjalistycznym po 3 dniach bylo dobrze i zmenili sale przez 2 tygodnie było lepiej az wczoraj lekarka mówi mi że dziadka jutro >czyli dziś> wypisują dziś zrobią jeszce badania i jutro na 13 mogę po niego przyjechać
WCZORAJ NIE MOGŁAM spac kręciłam się wwiercikam coś mi nie dawało spokoju.. nerwy jakieś nie wiem skąd...obudziłam się w nocy o 4.15 i prawie zero snu o 5.10 wstałam bo Misiek do pracy...wróciłam o 6.. kłade się i .. zasnęlam..
o 9 budzi mnie tele i :
M;Babciu co tam ?
B:Marrtuś nie musisz jechac juz do szpitala
M:a co TY pojechałaś po dziadka?
N: tak .. dziadka już nie ma...
[*]
zamarłam .. wczoraj się ciesszył że wyjdzie ze bedzie w domku
a dziś juz człowieka ktorego tak kochalam po prostu " nie ma "..
i wiem skad ta bezsenność... nerwy i takie poczucie..
łzy same się leja...
a ja zaczynam sie zastanawiac czy powinnam beczeć czy nie ... dla dziecka to raczej nie zdrowe...
czy jechać na pogrzeb czy nie ?
ja już sama nie wie m ...
Nic nie boli tak bardzo jak utrata tych, których kochamy. <przytul> Może pomoże Ci myśl, że aby coś się nowego urodziło, to coś starego musi odejść. Może dziadek zrobił miejsce dla wnuka? Daj sobie czas. Emocje z czasem staną się łatwiejsze. A co do pogrzebu: to Tylko Twoja decyzja. Natomiast przemyśl to dokładnie, abys nie załowała, że nie byłas z nim w ostatniej drodze :* Myślę, ze na pewno podejmiesz najlepszą decyzję.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
I poza posiadaniem dziecka staniemy sie "ciocami dla wszystkich pozostałych"? ehhh masakra ;pJa narazie godze sie z tym, ze nosze w sobie synka. Niestety, bylam nastawiona na kobitke i moj synek bedzie musial nosic przez kilka pierwzych mc rózowe z falbankami ciuszki ;p
No a imie: Łukasz albo Filip. NIestety, nie spytalam lekarza, czy zjadłby włąsny dyplom gdyby się pomylił co do płci ;p Mam cicha nadzieje, ze jeszcze pipka się wykształci ;p
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
