Mamusie czerwiec 2012

blue Wielka szkoda! Nie pocieszam! Dobrze że masz takie pozytywne nastawienie! Ale dziwne że test wyszedł pozytywny przy tak niskiej becie.

Bo moze i cos tam sie szykowalo ale sie nie udalo, nie wiem, teraz to niewazne, nie mam co gdybac, chce zaczac znow sie starac, obym nie musiala dlugo czekac.

Dziewczyny, dzis dostalam plamienia brazowego, ktore chwile pozniej zaniklo, czy to plamienie przed @ czy moze implantacja?

hej Blue!

Mój cykl w tym miesiący też był dziwny. Owulacja przesunęła mi się o 8 dni(!). Teraz jestem w trakcie miesiączki, ale jakieś to wszystko dziwne. Daj znać jak jużcoś u Ciebie będzie wiadomo. Zazdroszczę Ci tego planowania ciąży! U nas niestety nie ma widoków jak na razie....


Natalia jak się trzymasz? Jesteś jeszcze u babci?


Matko jakież te dzieciaki wypadkowe!

Nasza Mała cały czxas śpi z nami, a jak to u Was Mamusie?

Hej Kasiulka, ja wciaz spie z natalka i wciaz sie cyckujemy, ale ja bardzo to kocham wiec mi nie przeszkadza,@ dzisiaj do mnie zawitala, na wieczor sie rozkrecila, czas polowan rozpoczety

O kurcze podziwiam Cię! Chociaż przyznaję , że mi czasami brakuje tego czasu karmienia. Z perspektywy czasu patrząc - było fajnie

A co Twój mąż na to wspólne spanie?

Hehehe m spi z syniem, ja rzadko zagladam do wspolnego lozka , przyzwyczailismy sie do takiego spania i jest nam z tym dobrze, przypuszczam, ze jak natalka zacznie przesypiac cale noce to wtedy wroce do m :P

Hejo. My w Gorzowie na mieszkaniu po babci... potrzebowałam tego. spokój cisza. Odwiedzamy dziadków z Jasiem. Moi dziadkowie to sa w niebo wzięci ze teraz tak często widują Jasia. Ja mam tu dobrą kumpelę i miło było się wygadać, ja jej ona mi . teraz Ł. zabiera Jasia na weekend więc będę miała trochę swobody i wytchnienia. Moja siostra też szczęśliwa, jak wraca z uczelni czeka na nią obiad i czyste mieszkanie.

Narazie będę tu do 19.03 to bedzie miesiąc. Zobaczymy co dalej. Jestem pełna nadziei że wszystko się poukłada.

A co u was Kobietki??

czesc dziewczynki, mój maz w domu na 2tyg ale szybko zleci i znowu sama z chłopcami. jak wasze dzieciaczki duzo mowia? sebo jeszcze po swojemu ale duzo powtarza.

Moja tez duzo mowi po swojemu, umie okazac gestami to co ja nurtuje, ze zrobila kupke, ze glodna i lubi dokuczac kotu ,chce ja nauczyc sadzac na nocniku ale ona traktuje go jak zabawke a nie , ze trzeba tam cos zrobic , moze latem sie uda.

Witam kochane!

U nas ok, choć ja już na końcówce i już niecierpliwa się bardzo robię Mam wrażenie że znów przenoszę.
U nas Michas też juz dużo powtarza, mam wrażenieże codziennie to nowe słowa podłapuje. Tylko straszny mamisynek się zrobił - wszedzie z mamą i tylko mama moze dac jesc, pic i wogóle. A ja jestem tak zmeczona, brzuch twardnieje, mały się wypina boleśnie, kregosłup siada, czasem chciałabym po prostu poleżeć i odpocząć.

Ale Michaś już od jakiegoś miesiąca woła siusiu i kupka i robi na sedes. Pieluszek już tylko do spania używamy Jestem z niego bardzo dumna, bo mówią że chłopcom to później przychodzi. Tylko lobuziak strasznie to siuiu wykorzystuje i jak cos gotuje czy cos robie, a on chce zeby sie nim zając to woła siusiu chociaz wcale nie chce. Tak samo jak nie chce isc spac, to woła siusiu zeby go nie kłasc. Cwaniak.

I wogóle sam sie sobą nie chce zająć. Odejde dwa kroki to tak wrzeszczy jakby go ze skóry obdzierali. Nie wiem czy to tylko taka faza, czy potrzebuje tak uwagi? Mają tak Wasze maluszki? Boje sie troche co bedzie po porodzie bo nie bede mu mogła tyle czasu poswiecic.

Hejka wszystkim!

Dawno mnie tu nie było, chyba z pół roku aż o mnie zapomniałyście...

Na wstępie gratuluje wszystkim przyszłym mamusiom i kolejnych dzieciaczków.

U nas wszystko dobrze. Wiktor odkąd skończył pół roku zaczął spać sam w swoim łóżeczku, w swoim pokoju i to cała noc przesypiał. Teraz jak chce spać to bierze mnie albo męża za rękę prowadzi do pokoju żeby go położyć. W dzień robi jedną drzemkę ok 2 h. Je sam widelcem/ łyżką trochę z pomocą rąk. Ma już 12 ząbków. Dużo mówi, większość po swojemu ale też zna sporo słów: mama, tata, baba, buła, daj, tak, nie, ciocia itd. Ostatnio zrobił się trochę nieposłuszny i ma ataki histerii tzn rzuca się na podłogę i tupie nogami gdy czegoś mu nie dam... to chyba ten "bunt dwulatka" Waży 11 kg i ma 83 cm. Większość ubrań nosi na 86 czasem 92...boje się czy nie jest przypadkiem za mały...ale lekarka na ostatnim szczepieniu nic nie mówiła...

A ja mam za sobą już połowę studiów, odbyłam też praktyki w przedszkolu. We wrześniu zaczęłam pracę w sądzie jako sekretarz niestety tylko na umowę zlecenie ale zawsze grosz jakiś wpadł. Wiktora pilnowała trochę moja mama i trochę koleżanka która też ma rok straszą córkę więc mały miał sporo zabawy. Teraz niestety od lutego nie pracuje...ciągle szukam ale w takim małym miasteczku jak moje przeważnie szukają tylko spawaczy/ budowlańców...
Mąż dalej pracuje w gospodarstwie czyli w wakacje zarabia sporo a teraz w zimę marnie... W przyszłym roku chce zacząć studiować więc znowu kasa będzie potrzebna.

Ostatnio wpadliśmy na pomysł by kupić domek bo jest okazyjnie do sprzedania duży dom do remontu po małej cenie i zrobić agroturystykę ale potrzebujemy wsparcia moich rodziców a oni jeszcze się nie zdecydowali...

A co tam u Was mamusie? Jak Wasze maluszki?

Halooooo ?
Gdzie się wszyscy podziali ?

czesc dziewczynki chiałam sie pochwalic dzisiaj zrobiłąm test i II kreski jedna bladziutka ale zobaczymy za kilka dni zrobie jeszcze jeden

No to gratulacje chłopek

Mi okres spóźnia się już prawie 2 tygodnie, kilka dni temu robiłam test ale wyszedł negatywny, nawet bladusienkiej drugiej kreski nie było...a okresu dalej brak ;/ I nie wiem co o tym sądzić... Zrobiliśmy to bez zabezpieczenia kilka dni przed datą spodziewanej miesiączki...myślicie, że mogło dojść do zapłodnienia ale jeszcze za wcześnie by wykazał to test ?