Mamusie czerwiec 2012

Madeline bardzo dobry na przeziębienie w ciąży jest syrop Prenalen. Zawiera naturalne składniki, wyciąg z czosnku, malin i czarnej porzeczki. No i jest dla kobiet w ciąży W ciąży nie bardzo wierzyłam, że mi pomoże, ale teraz jak karmię piersią to przyplątało mi się choróbsko, piłam 3 razy dziennie syrop i szybko przeszło.
Poza tym standardowo - herbata z cytryną, miodem, maliną, czosnek, wygrzewanie w łóżeczku

Dzięki kochane, dziś jest troszku lepiej, ale i tak rewelacji nie ma, dziś byłam w pracy, ale za to jutro mam wolne i zamierzam spędzić w łóżku cały Boży Dzień

Chłopek będzie wszystko dobrze, zobaczysz tylko musisz teraz jeszcze bardziej na siebie uważać. Wiem, że to tak łatwo się mówi, bo sama nie wiem jakie ja mam wyniki badań, bo nawet ich pobranych nie miałam. Teraz jak pójdę do mojej ginekolog to jej się zapytam kiedy będę miała pobrane, bo u mnie może być tak samo albo i gorzej

Dziewczynki kochane, dobrze, że mamy siebie, bo jakbym była bez tego forum i nie mogła się skontaktować z innymi dziewczynami w podobnej sytuacji to bym chyba zwariowała z domysłów czy to jest normalne czy nie? Dziękuję Wam :*

Witam i dołączam z terminem na 16.06.2012

asia886 napisał:

kobietki juz zauważyliscie jakieś zmiany w swoim brzuchu? od którego tyg może zacząc rosnąć brzuch? od jutra zaczne 12 tydzień licząc od ostatniej miesiączki czyli maleństwo będzie miało 10 tygodni:-)

Ja mam już niezłą piłeczkę przed sobą

zuzek144 cześć widzę że jesteśmy w podobnym terminie ciaży:-) ja mam na 14 a ty na 16

Witaj asiu :)a jak samopoczucie? To Twoje pierwsze dzieciatko? Ja mam już 10-letnią córę i prawie 35 lat na karku;) więc to był ostatni dzwonek

Madeline ale ci fajnie, w domku posiedzisz po to tu jesteśmy żeby sie wspierać

zuzek witaj pisz jak najwiecej.

U mnie jeszcze nic nie widać, chyba że sie najem wieczorem ale to się nie liczy

Mnie też cos bierze, moja Oliwka zasmarkana, małż kaszle wrrrrrr..trza grube rajtki na pupkę zakładac

Dziewczyny powiedziałyście już o ciązy w pracy i rodzinie??
Ja już mówiłam w rodzinie, jedynie moja tesciowa skomentowała , ze widocznie pozazdrościliśmy syna męża bratu i bratowej głupi babsztyl, reszta rodziny sie ucieszyła. Ja mam 30 stke na karku

zuzek:-) ja mam 22 lata i to jest moje pierwsze dziecko:-) nie planowalismy go tak szybko wrócilismy z 2 wczasów we wrzęsniu już w trójke:-) z nad morza:-)

asia u nas zaplanowane, od kwietmia sie staralismy, pewnie jeszcze bym sie nie zdecydowała, gdyby nie choroba brata, to mnie zmobilizowało do działania

zuzek a ty czasem nie jesteś na czerwcowych bobaskach na onecie???

gorla to i tak fajnie że wam się udało jak planowaliście:-) gratuluje naprawdę wszystkim przyszłym mamom:-) ja nie planowałam ale zawsze chciałam mieć dzieci ale gdy się dowiedziałam to nie było mi tak wesoło bo z moim obecnym facetem wtedy chłopakiem znalismy się 6 miesięcy i w 5 miesiącu on troche zagubił się w uczuciach przez nawał pracy jaką musiał ogarnąć w tym czasie:-) ale pózniej były w czasy i szaleństwa:-)

asia będzie dobrze my zagubiliśmy sie juz po ślubie, dlatego tyle czasu zwlekaliśmy z drugim bejbikiem

a i tak wszytsko sama robię , bo małż sie nie garnął, ale tłumaczył to praca , bo mamy gospodarkę i non stop go nie było i nie ma. Teraz tez sama będe musiała ogarnąć dwójkę. Najbardziej przeraża mnie wożenie Oliwki do szkoły, mamy 15 km, będę jeździła z bejbikiem i Oliwią. Córcie mam samodzielna , sama się ubierze , umyje i nawet sama se kanapkę zrobi jak ja się grzebie z czymś za długo hmmm teraz we dwie nie mozemy rano sie wyrobić , a tu jeszcze bejbik dojdzie
Cieszy mnie termin na czerwca, bo po porodzie chcę byc 2-3 tyg. u rodziców w mieście , gdzie Oliwka do zerówki chodzi, a potem wakacje są

gorla, też wydawało mi się, że Cię tam widziałam

zuzek ma się to oko ja byłam na tym forum na staraczkach a teraz doczekałam sie i przeniosłam na mamuśki

Ja powiedziałam w pracy, bo trochę sytuacja mnie do tego zmusiła, umowa o pracę kończy mi się 31 grudnia a ja w ciąży. Troszku się tego obawialiśmy, ale poprosiłam o rozmowę z moją oddziałową, powiedziałam jej o ciąży i podkreśliłam, że mówię jej to przed przedłużeniem umowy żeby nie czuła się oszukana i widać było, że się ucieszyła. Kazała mi pisać już wniosek o przedłużenie umowy bym miała spokojne święta I tak o to Bogu dzięki w poniedziałek byłam podpisać umowę na stałe tak jak było w planach

Rodzinie chcieliśmy powiedzieć w Wigilię, ale z moim mężem ustaliliśmy, że to będzie za późno, bo z moich obliczeń wynikło, że będzie to 14 tydzień i rodzinie może być przykro, że tak późno mówimy a druga sprawa, że mogłoby już coś widać Jak znajomi mówią już mi, że na twarzy się zmieniłam Czy to możliwe?

Dziś czuję się lepiej, ale nadal jestem zakatarzona i "zdechnięta"