Mamusie luty 2013 !

Witajcie,

Marusha witaj, ja z pod Bydgoszczy, jeżdżę co tydzień na msze na plac pistowski. Zawsze mi się bardzo podobały okoliczne kamienice:)
Wstaw jakąś Waszą fotkę.

Monia Ty naprawdę rewelacyjnie wygladasz. Super fotki z pikniku.

Jadzia te 10lat mniej to i tak pewnie wszyscy co znają Cię tylko z widzenia, to myślą, że masz:)

Patii niam. Ja mam dziś dzień bez słodyczy, a tak mnie ciągnie, że...
Mam nadzieje, że Maciek już Ci żadnego numeru nie wywinie.

Kasia jak z autkiem? co chcecie kupić? Czy już kupiliście?

Madlen co u Was? Z M się jakoś poskładało? Jak nastroje do spotkania?

Chomiczka jak Olek? Ćwiczysz? Ja miałam 4 dni przerwy. Niby jak się chce, to zawsze się czas znajdzie, ale ostatnio późno wracaliśmy z jakoś tak bardzo już zmęczona byłam. Później się wkurzam na siebie...Dziś w końcu się wzięłam w samo południe, bo bałam się, że wieczorem znów coś wyskoczy. A waga mi znów więcej pokazuje...

Monia ja bym chyba nie szczepiła. A co radzi sama lekarka, mówiła coś? Po przeżyciach przy ostatnim krzyku to też chyba ciężko tak. Jakby lekarka zaszczepiła po prostu, to byś była spokojniejsza, a skoro miała tak duże wątpliwości, to chyba duża szansa, że znów taki krzyk może nastąpić, albo jakiś inny NOP.

U nas ok. Ania ładnie zaczęła bawić się zabawkami. Chwyta grzechotkę i ją ogląda i na leżaczku już też łapie zabawki.
Teraz mam dużo szycia, bo wyjeżdżamy na weekend na turniej, a muszę do tego czasu skończyć swój wierzchni ciuch, bo poprzedni już wcześniej był w biuście przymaławy, więc teraz to już w ogóle.

Hej laseczki. my bylysmy n piwie z kolezankmi i dzicmi w restauracji w ktorej. Robie chrzciny.co nasze dziecio wyprawialy masakra.a mamusia wypila dw piwa i w glowie jej wiruje lekko.dzieci zjadly frytki,my pogadalysmy..
Auto kupilismy renualt megane 2 z 2006 roku.zajeb...jest...i wrszcie wdszystko sie miesci...:)wiec w tym roku w sierpniu moze zliczymy pobierowo wiec jak ktoras sie wybiera to sie chetnie spotkam

Biorac pod uwage problemy syna ja bym Monianie szzczepila,zwlqaszcza z twierdze ze mu zaszkodzily meningokoki...szczepionka...

Dziewczyny no jestem szczęśliwa, zobaczymy, czy długo tak pociągniemy, M to gada oczywiście, że chce z nami mieć więcej kontaktu i ma na oku mieszkanie, chce od rodziców po nowym roku się wyprowadzić i zabrać nas do siebie także bym mieszkała w Mońkach, ale nie wiem czy to dobry pomysł, zaczął też gadać o zmianie nazwiska małego na jego, powiedziałam mu, że się nie zgadzam na to, na pewno nie tak szybko, no i że jak już to po ślubie haha oczywiście to był żarcik, bo ja wole być jeszcze nie uwiązana z takim artystą, bo jeszcze z nim nic nie wiadomo iole czasu takie ładne oczy będzie robił, bo niedługo może znowu rogi pokazać, więc jeszcze nie do końca jest ok, bo cały czas taka zdystansowana jestem do niego, wiadomo po tym co zrobił, no to jednak nie zapomne tego... póki co staram się myśleć pozytywne, chociaż uważać na niego, żeby za dużo sobie nie wyobraził, no i jak na razie to ja zaczynam stawiać warunki, jak się dostosuje to będzie dobrze, a uparty jak osioł jest

Marcelek straszny wiskun i histeryk się zrobił, że czasami nie sposób go uspokoić, jakiś skok może, albo zęby te dokuczają mu, sama nie wiem... Okaże się z czasem

Kasia fajnie, że autko kupiliście sama chyba zabiore się za prawko w końcu zrobię, bo jednak autko musowo przy dziecku musi być, a mi potrzebne, dużo latania czasem jest a z autobusami to różnie...

Kasia fajnie ,ze kupiliscie samochod...Renault sa bardzo fajne
Patii oby...zycze ci jak najlepiej ...wiesz zreszta wszystkie tutaj zyczymy ci szczescia
Michasiadzieki jestes kochana z innej epoki...jak to pieknie zabrzmialo jak napisalas,ze szyjesz sobie ubranie wierzchnie....od razu mam cie przed oczami w epoce sredniowiecza Ania bedzie miala dobrze z taka mama jakie suknie bedzie miala...jak ksiezniczka mam nadzieje,ze podzielisz sie zdjeciami z turnieju
Dominia gdzie jestes? jak wysypka u Igorka? u nas wyszlo troche nowych krostek na raczkach....ale cala ta wysypka jest blada...czuc ja pod reka tylko cholera wie co to ...tu jak lekarze nie wiedza co jest to mowia ,ze wirusowe.....a u nas z kolei ,ze alergia

Marusha witaj kochana i rozgość się. Rozumiem Cię że musisz do pracy wracać, ciężko też dziecko zostawić z obcą osobą. Za 1000zł można znaleść opiekunkę ale pewnie byle jaką, jakąś studentkę itp. Z drugiej strony jakbym pracowała jako opiekunka cały dzień z dzieckiem to ja też oczekiwałabym więcej niż 1000zł bo co to jest tak naprawdę?? Z tego też względu mnie raczej na taki interes nie stać i będziemy walczyć o żłobek dla małego. Do pracy bardzo chciałabym wrócić również ze względów finansowych, kredyt na mieszkanie sam się nie spłaci. Dobrze ze masz gdzie wracać bo ja raczej będę musiała szukać nowej pracy, chociaż ciąże całą przepracowałam prawie bo chciałam być "dobra" a teraz tak mi dziękują...
Czekamy na zdjęcia córeczki, ale to chyba styczniówka a nie lutówka??

Monia ja też bym odpuściła te szczepienia, nie daj Boże coś się stanie i co wtedy... dziecko skrzywdzone i całe życie wyrzuty sumienia...

Michasia mi też ciężko znaleść czas i siły na ćwiczenia ale póki co ćwiczę systematycznie co 2 dzień, dziś zaliczyłam 5 skalpel a spociłam się tak że się ze mnie lało przez ten upał.

Pati trzymam kciuki, jak możesz te ciastka tu wklejac, kiedy ja na diecie <foch>

Olek dziś od tego upału chyba cały dzień nie chciał spać.. non stop uwaga na nim musi być. Usypianie to też jakiś dramat, wieczorem zasypia czasem ponad 2 godziny! trzeba go ciągle bujac bo jak nie to się budzi i ryk nie wiem jak go nauczyć żeby sam usypiał na noc
Wyobraźcie sobie że jestem tak zakręcona że dziś miałam wizytę u dentysty i co? ZAPOMNIAŁAM, przypomniałam sobie dopiero godzinę po umówionej godzinie, kurcze... nie wiem jak się teraz wytłumacze tej dentystce, zwłaszcza że dla mnie została dłużej a ma też małe dziecko w domu, ale siara ale to chyba przez to że całą noc nie spałam, Olek spał ładnie do 7.30 a ja nie mogłam usnąć i nie spałam NIC dzisiaj czuję się jak na kacu. W nocy czułam się jakbym 10 kaw wypiła i red buli kilka, nie wiem co to było. Mam nadzieje że dziś chociaż pośpie...
Mam takie pytanie, może któraś się orientuje... Muszę iść do okulisty i kupić okulary bo z moim wzrokiem coraz gorzej, czy na macierzyńskim przysługuje mi dofinansowanie od pracodawcy do okularów?? Może akurat któraś wie

jadzia 59 ??? to na caly rok??? dzis ten gbur jak zobaczyl marka to spuscil glowe i odszedl wiec wyglada na to ze moze cos sie uspokoi...

gabilee no widzisz a jednak moj optymizm do uczciwosci ludzi jednak tu sie sprawdzil...

monia to musisz przyjechac do nas bo na dworze upal a w domku ledwo 19 stopni i to dlatego ze otwarte okna a po co tuczyc mala??? bleee... musisz przemyslec kwestie szczepien... powiem ci ze trudny wybor...

marusha witaj ooo widze ze ekipa z bydgoszczy nam rosnie w sile

marlena ja nie jestem w stanie zmusic malej do picia z butelki...

marusha czesc z nas miala okazje sie poznac namacalnie a nie mozesz pojsc na caly rok???

aga nie ma ze boli trzeba dziecku dogadzac a moze kiedys zostanie kims waznym i powie ze to mama go tak przy cycu trzymala ze to dzieki niej i jej poswieceniu :)

pati witaj jak patrze na foto to sie zastanawiam do kogo marcelek jest bardziej podobny i nie wiem....

monia wiekszosc dzieci nie lubi kapusty z golabkow a ja wlasnie kapuste lubilam najbardziej....

marusha trudne wybory przed nami ale ja wiem ze ide na roczny poza tym mysle ze uda mi sie pojsc na roczny dla poratowania zdrowia pozniej wiesz taki bonusik dla nauczycieli...

ola moja spala do poludnia tyle na dzialce po burzy i nawet mnie sie kimnelo... my kupilismy taki maly basenik za 8 zl w pepco zeby mala troszke moczyc w taki upal na dzialce...

michasia pokazesz foty po turnieju???

pati cale szczescie ze jestes zdystansowana ja pewnie bylabym bardziej ale to chyba z wiekiem i doswiadczeniem przychodzi kiedys bylam inna teraz ludzie mnie nauczyli byc inna... po raz kolejny prosze cie uwazaj na siebie i marcelka jestes madra dziewczyna i pewnie wiesz co robisz ale jak ten twoj cie skrzywdzi kolejny raz to uwierz mi ze chyba mu wyrwe co nieco :P

jadzia bo to alergia na wirusa jest :P

chomiczka usypianie to cwiczenie cierpliwosci i wsluchanie sie czy to placz na mamo przytul mnie jeszcze czy mamo zasne ale sobie pomarudze... nie pomoge z okularami...

my dzis znow na dzialce troche porobilam czyli przycielam trawe to co zostalo po koszeniu i przycielam galesie w sosenkach bo trzeba bylo no i tak lepiej mi sie podoba... przywiesilam karmnik i probowalismy z markiem korzen po jednym plozacym usunac ale chyba potrzeba wiecej chetnych do pracy... znow wrocilam zmeczona i co okazalo sie ze jak m poszedl do pracy to z umywalki leci... rozkrecilam caly syfon wyczyscilam skrecilam i czekam czy bedzie lecialo jak tak to trezeba kupic jutro uszczelki i zrobic to... mala jak zwykle po 19 zasnela.. wczoraj jak zasnela o jakiejs 18.45 to obudzila sie glodna jak diabli o 5... kocham to moje malenstwo do szalenstwa a najbardziej to jej smiech i radosc o poranku jak mnie widzi... a mowilam juz ze najfajniejsze sa listki uwielbia je ogladac ale jak zawieje wiatr to smieje sie w glos cudo doslownie...

patii ale bym schrupała takie pieguski.. mmmm :)a trudno się je robi? dobrze opisałaś syt. cieszę się że masz dystans. teraz musi nazbierać trochę ++++++++++++++++++ żeby wykasować swoje grzechy... laska, życzę Ci jak najlepiej, a może M się zmienił i zechce się ustatkować ( tzn. zamieszkać z Wami i żyć), ta perspektywa mi się podoba oby podoołał Marcelek słodziaszek dalej dajesz mu kaszki na noc? lepiej śpi po nich?

Kasia to super spotkanko delikatny szum w głowie miałam tak samo niedawno po połowie piwa jak mi się podoba renoo meganne... super:)

Alina to kurcze ciężki orzech do zgryzienia.. nic nie wypije z butli? skubana..chyba łyżeczka tylko wchodzi w grę.. a smoczki z aventa próbowałaś? najwięcej dzieciom podpasowują..

ale burza u nas... grzmi.. nie lubię..
dobranoc

Jadzia dziękuje

Chomiczka przepraszam, ja diet nie stosuję, bo kocham jeść, kosztem figury oczywiście, a przydałoby się schudąć, ale za słabą motywacje mam

Alina hehe chyba taka mieszanka a co do M czas pokaże

Marlena 20min z pieczeniem bardzo szybki i łatwy przepis a czasami daje a ostatnio jakoś je raz na parę dni, zależy jak moje piersi się mają, jak za bardzo przepełnione to nie daje i mimo wszystko śpi już całą noc mi tzn. do 5 od ok.19-21 zależy o której królewiczowi zachce się spać A M na razie zbiera plusy już go wyszkoliłam trochę, ale nie chce ani pantofla ani takiego uparciucha lepiej taki pośredni, żeby potrafił się postawić jak ma racje a z M straszny osiołek jest Więc jeszcze trochę przed nami ostatnio się obraził, że karmi wypiłam, no i oczywiście jak to ja mogę pić jak karmię, mam albo karmić albo pić itd.. a teraz sam mi kupuje piwko jak mi się zachce oczywiście wieczorkiem jedno albo szkl jak mały śpi także myślę, że na pozytyw się zmienia, szkolę też go trochę, żeby nie leciały wulgaryzmy, bo nie chcę, żeby moje dziecko chodziło potem i "kulwa kulwa mamusiu" w kółko gadało...
...tak na prawdę to wszystko się okaże za jakiś czas jak to będzie między nami

Asia :* jestem jedna noga spie ale jestem Kochana :* u Nas wysypka bez zmian .. Taka jaka byla taka jest chcialabym jednak zeby jej nie bylo :/ myslisz, ze Hubi ma to alergiczne ?
Wlasnie a jak Bartuś w szkole ?

Patii ja unikam tematu o Twoim M .. Ale mysle, ze o zmianie nazwiska Marcelka narazie nie ma mowy !
Bardzo sie ciesze, ze tak Ci dobrze idzie w szkole, za kazdym razem jak sie chwalisz piatkami to jestem bardzo dumna
Ja piwa nie pije jak karmie, mimo, ze przerwa na noc jest dluga, boi dupa ze mnie .. Ale zdrowie i samopoczucie dziecka najwazniejsze jeszcze sie nie raz napije jak przestane dawac swoje mleczko Iguniowi

Przepraszam, ze nie odpisalam na wszystko ale pisze z tel i ciezko no i jedno oko i pol mozgu juz spi

dobrej nocy ! :*

marlena przerobilismy juz wszystkie i jestem dumna posiadaczka kilku smoczkow i butelek i je posiadam tylko bo nic z nimi sie nie dzieje...

pati oby ulozylo ci sie jak najlepiej...

Hej.
Cuuuudna noc za nami. Iga zasnęła przed 20, jadła o 2.30 i wstała o 6.30 Teraz usypia przy cycu. Oj jakbym tak chciała codziennie

Alina mamy dokładnie tak samo z butelkami. Majątek wydałam na naszą kolekcję i żadna nie przypasowała księżniczce. Ale Kinia też nie piła ze zwykłych smoczków tylko z ustników. Wczoraj kupiłam dla Igi pierwszy kubek z silikonowym ustnikiem. Zobaczymy jak będzie. Na razie się nim bawi, bo piękny kolorowy, sama bierze ustnik do buzi ale nie wpadła jeszcze na to, żeby zassać
Mamy cycusiolinka

Marusha to może w przyszłym tygodniu, albo jak już Kinia szkołe skończy się umówimy. Zapakuję dziewczynki i p. na Wyspie Młyńskiej się spotkamy Wrzuć fotki swoją i malutkiej

Dominia Ty ostatnio jesteś taka bez energii, co jest?

Pati życzę Ci jak najlepiej, ale zachowaj ostrożność. Jakoś nie mam zaufania do tej nagłej przemiany M...musi dłuuuuuugo odpracowywać to co zawalił na wstępie.

Wczoraj przed kąpielą Iguni weszła do oczka rzęsa. Jej nie przeszkadzała bo nic nie marudziła, ale ja byłam przerażona jak widziałam ją w oczku. przemyłam jej wodą podczas kąpieli, nie wypadła, a rano patrzę, że już nie ma. Co się robi w takim przypadku? A może nic się nie robi???

Postaram się być ostrożna, kochane lece najprawdopodobniej do ojca za 2 tyg zobaczymy czy wypali ale mam szukać biletów i o nic się nie martwic łóżeczko wszystko kupią tylko mam powiedzieć czy na 100% jadę a M niech teraz trochę potęskni dobrze mu to zrobi jakbym ja teraz się zabrała na 2 miesiące hehe zobaczymy trzeba jeszcze okazji poszukać jakiejś do Brukseli na samolot... Hmm.. Może akurat ale wakacyjne loty chyba droższe sporo, a ja będę umierać Ze strachu bo panicznie się boję ale będzie. To okazja to przełamania strachu do samolotów..

Miłego dnia.!

Cześć.

Jeny padam na twarz. Amelka mnie wykańcza dosłownie.
Od paru dni zachowuje się jak nie ona. Śpi, a raczej nie śpi w dzień w ogóle. Jak się zdarzy to łapie drzemki dosłownie 15 minutowe. Bawi się bawi i nagle wpada w ryk. Na leżaku poleży dosłownie 10 min. Huśtawka be, wózek be. Tylko ręce i to TYLKO MOJE. Arek ją weźmie i ryk! Wczoraj zasnęła o 23.45 i to tylko dlatego, że wzięłam ją do nas do łózka.
Ona nawet nie płacze, Ona po prostu piszczy jeśli się jej coś nie podoba.
Posmarowanie dziąseł pomaga na 20 min.
To chyba jakiś skok, bo nie wiem co innego.
Piję kawę, bo ledwo na oczy widzę.

Czytam Was cały czas, ale nie mam jak napisać, bo co chwile młoda włącza syreny.
Mamy dziś 4mc.

Miłego dnia.

P.S. Idę, bo właśnie próbuje się zwalić z leżaka.

hej babeczki!
u nas ostatnio nocki boskie! dziś poszedł spać o 20, ok 21 przebudził sie na tulenie mamusi i spał potem do 5! obudził się, jedzonko, kupa na dzieńdobry (tylko taka lekko brązowawa z delikatnym śluzem, coś takiego.. a druga cześć już żółciutka.. myślicie że to po soku jabłkowym? hmmmm...

Monia u nas tak było na początku ja panikowałam jak Fifi miał w oczku rząskę, a mój M na spokojnie, że to nic, sama wyleci i faktycznie:) więc nic nie trzeba z tym robić z łezką wyleci.

Patii można prosić o przepis? jak mówisz że łatwo się robi to może się skuszę i zrobię. tyko najgorsze że zaczełam skalpel i chyba takie ciacha nie za bardzo hehehe
ale fajnie że pojedziesz do brukseli.. a to tato z mamą nie żyją, tak? ( sorki że pytam) Marelek będzie światowy chłopak

Filipek tak się rwie do siadania że jestem w szoku! dam mu moje dłonie to sam się podciąga i zadowolony, teraz Tylko siedzenie wchodzi w grę! a jak już gada tak ustami rusza jakby naprawdę mówił a jak się śmieje jak słyszy jakiś śmiech
ja przed okresem, już mnie wszystko boli, brzuch jak balon, a ja dalej czekam....
miłego dnia!

Pati kochana, pewnie że leć. Szukaj promocji, ryanair ma często promocje wakacyjne, także niekoniecznie musi być drożej. My w zeszłym roku trafiliśmy na lot do Rzymu za 200zł Także można. Nie bój się, ja mam tak ogromny lek wysokosci ze nie moge stanac na balkonie na 4 pietrze bo słabo mi się robi, jak wchodziłam na wierzę widokową to miałam mroczki w oczach i szłam na czworaka bo musiałam czuć dobrze podłoże dla mnie lot samolotem to na wstępie był jakiś koszmar, ale odważyłam się Nie było źle, najgorszy był start do góry jak zobaczyłam jak jestem wysoko to płakać mi się chciało i rwać włosy z głowy, ale po pierwszym wrażeniu, jak już nie było widać tego jak jesteśmy wysoko tylko chmurki i obłoczki wszystko minęło. Potem jak lecieliśmy z powrotem to byłą już czysta przyjemność także skoro ja to przeżyłam to nic strasznego

Monia ja bym spróbowała wyciągnąć tą rzęskie płatkiem bawełniany delikatnie koniuszkiem dotknąć tej rzęski, wtedy ona się przyklei i chyc

Paula oj biedna jesteś, oby szybko małej przeszło.