Mamusie luty 2013 !

hello! troszkę mnie tu nie było - na fejsie codziennie jestem;) widzę kilka nowości

Jadzia topol cieszę się ogromnie że Hubuś już doszedł do siebie.. biedactwo musiał się nacierpieć przez te szczepienie...

Anoda jak się czujesz? na kiedy masz termin? to chyba tuż tuż

Patii gratulacje! odważna jesteś! a tatuś wie?

u nas oki, Fifi biega, gada coraz więcej mama tata baba dziadziu, i cały czas niee niee i tak tak. ostatnio uwielbia się przytulać tylko mama na celowniku. jak wcześniej sam zasypiał w łóżeczku tak teraz musi się najpierw wyprzytulać do mamusi i usypia mi w ramionach
mam 6 par znajomych które na maj spodziewają się dzidziusiów moja przyjaciółka - jest w 34 tyg. i od tego czasu misi leżeć plackiem bo szyjka się jej skraca mega.. i na weekendzie zawiozę jej ciuszków po Fifim

w piątek miałam rozmowę o pracę w firmie finansowej i.. dostałam ją. w czwartek jadę na szkolenie biznesowe.

pozdrawiam dobranoc

Buziaczek specjalnie dla Ciebie wklejam wiad prywatną jaka wysłałam do Ciebie 19 lutego

,,Witaj kochana chcialam ci napisac ze po pierwsze sprawdzaj sobie kto wchodzi na twoj profil i co na nim robi. Druga sprawa kochana ja nie mam ochoty zaopatrywac sklepu w którym pracujesz. Oj nie rob takich oczu wszystko juz wiemy wystarczylo poszperac troszke po internecie. Hmmm mowilas ze jak na nazwisko masz....? Ojj nie wydaje mi sie. Niestety kochana na nas lutowki juz nie masz co liczyc dobrze ze ze soba rozmawiamy. Ze tez kobieto wstydu nie masz chec zysku przerasta twoja dume, wstyd i honor? Kochana dzieki tobie odechcialo mi sie pomagac komukolwiek. Wstyd i jeszcze raz wstyd szkoda mi tylko tych twoich dzieci ktore beda sie musialy kiedys za matke wstydzic. Zal kobieto zal..."

Przemyśl sobie pewne sprawy choc watpie ze i to zrobisz to choroba jest a to sie leczy....

witajcie jest mi strasznie przykro ze macie jakies nieprawdziwe informacje ja nie pracuje nogdzie a jak pracowalam to w sklepie spożywczym a nie z ubraniami ,poza tym zadna wiadomosc do mnie nie dotarła od ciebie 19 lutego ,mnigdy nie sprzedałam ani nie wystawiłam zadnych ubrań na sprzedaż ponieważ uważam to za nieuczciwe i nie roiłam ani nie robię takich rzeczy ,jezeli cos to moge zrobic zdjecia ubran ktore mam od was nie sprzedaje powtarzam a zamałe rzeczy wynosze darmo do Alberta bo tam pracowałam i uwarzam ze ludzią są potrzebne,a na zadne pieniądze nigdy nie liczyłam i nie liczę a żadnego innego profilu nie mam i nie czuję żebym kogoś oszukała,przykro mi że tak mnie oceniłyscie ,ale mimo wszystko potrafię wybaczyć bo jest to nieprawda szkoda tylko ze tak myslicie ale dzieki ,,,, jakby dotarła wiadomosc to chyba jasne że bym wczesniej odpisała tak ,czekałam na kontakt z twojej strony ,przykro mi ze mozna tak kogos oczerniac choc ani jedno słowo jest nieprawdą ubran nigdzie nie sprzedaję skoro nie chcecie to nie pomagajcie ale przykro ze tak mnie oceniacie,,,,

Tak teraz wiem w czym rzecz weszłam teraz w te wiadomosci i widzę jest twoja wiadomosc ,ale nie stety ja jej nie czytałam to moj m musiał wejsc na moj profil znając chasło nie zmieniałam od rozstania i przeczytać wiadomossc żeby się na mnie zamscić że juz nie jestesmy razem pewnie napisał niestworzone rzeczy ale trudno szkoda że wierzycie jemu a nie mnie przykro mi ,,,,nigdy nie sprzedawałam ubranek ,,,,,i nigdzie nie znajdziecie ani jednej mojej rzeczy to tyle ,,,,bo nie mam innego pomysłu z kąd te osądy i brednie,,,

kochana wybacz nie wiem jak jest w 100% ale wierz mi tyle rzeczy o Tobie znalazłyśmy wystarczylo poszukać niestety nam sie nie przelewa wiec mimo wszystko paczki juz nie posle znalazłam kogo innego komu oddaje teraz ciuszki i ta osoba jest w 100% potrzebująca i zxa nia jestem pewna i widze ze to dziecko nosi te ubranka wiec wybacz ładowac w ciemno juz nie bede. Osadzac cie tez nie mam zamiaru ale jesli jest prawda to czego sie o Tobie dowiedziałam to szczerze ci wspolczuje...

Szkoda ze tak nadal myslisz przykro mi jednak dziekuje jeszcze raz choc juz na priw ci dziekowalam za paczkę z tamtymi ubrankami kurteczke białą i inne ubranka mam do tej pory na wiosne wstawię zdjecia ze Zuzia chodiła i chodzi ,ale mimo wszystko zrobisz jak uważasz ,ja sobie nie mam nic do zarzucenia uważam ze ubranka ktore dostałam wpełni Zuzia wykorzystała i powtarzam nigdzie ich nigdy nie sprzedałam i nie zamierzam ,nie jestem materialistką dla ktorej liczą się tylko pieniądze,wstydziła bym się cos sprzedać wiedząc że sama dostałam ,,,,to tyle mam do dodania ,,,,,Banananama podajstrone proszę gdzie niby ja pracuję w tym sklepie i tam wstawiam ciuchy proszę bo chce to zobaczyć bo to nie ja jak juz napisałas takie bzdury to proszę podaj strone a udowdnie ze to nie ja mylisz osoby,,,,,,

Buziaczku, a sklep z art. dziecięcymi Tygrysek w Pabianicach na Zamkowej 18?

Katarinka i wszystko jasne weszłam wneta i nie ma tam sklepu tygrysek jest na warszawskiej 18 i należy do Małgorzaty Olejniczak Pawłowskiej i tam są nowe rzeczy nie używane a po za tym nigdy tam nie pracowałam i w żadnym innym sklepie z odzieżą a tam można to sprawdzić i spytać dzwoniąc ,ja jestem czysta ,przykro mi mozecie to sprawdzić,,,,szkoda ze dalej mnie oczerniacie pisząc nieprawdę przykre,,,,

Buziaczku daleka jestem od oczerniania Ciebie. Spytałam po prostu bo różne informacje do nas dotarły. I od Twojego byłego i od dziewczyn z innego wątku na którym też się udzielałaś. Takie rzeczy podważają w ludziach zaufanie i nie dziw się, że tak jest. Ja mam małą wiedzę, ale inne koleżanki więcej się dowiedziały. Może zechcą Ci naświetlić sprawę.

Ja rozumiem tylko mi przykro ze tak myslicie choc tak nie jest,,,,smutne ja uważam temat za zamkniety bo nic z ubranek co dostalam nigdy nie sprzedałam ,

Widzę że Lutówki ucichły na dobre Dzięki na zaproszenie na FB ale ja zostaje tu na ZP może jak się mały urodzi to dołączę do was.

No niestety, uciekly
Jednak fb to nie to samo......ja tez w sumie wolę zp....

Anoda jak sobie radzisz?ile jeszcze do terminu?rodzisz cesarka?

Kasia dajemy rade a poród mamy za niecałe 3 tyg Będzie cc bo blizna cienka ale wiedziałam od samego początku że tak będzie. Teraz tylko odliczamy dni do spotkania