Mamusie marzec 2013

25malinka napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ja pierwszy raz poszłam prywatnie, a potem już chodziłam na kasę, i robił mi usg w 6 i 8 tygodniu bezpłatnie, potem w 13/14 tygodniu zapłaciłam za 3D, zrobił mi powtórkę w 14/15 tygodniu bezpłatnie bo z jego winy nie nagrała mi się płytka , a w 23 tygodniu byłam na wizycie i kazał mi już płacić za usg a byłam na kasę chorych, więc teraz powiem ze za to usg nie zapłacę

kika1985 napisał:

tak piszecie o tych podkładach a ja nie wiem co to to te z ligniny białe co dają pod tyłek w szpitalu?? serio ja nic takiego nie kupowałam , u mnie w szpitalu(starym) leżały w każdej sali przy umywalce i każdy brał ile chciał, a jak zabrakło to były na korytarzu

no chyba że to nie to

ymmm poczytałam w necie chodzi o te wielkie podpaski? głupek ze mnie

na podkłady porodowe mówi sie i na te podkłądy co sie kładzie pod tyłek i na te wielkie podpachy

a to duzo za usg płacisz? ja to miałam tylko 2 usg dziś bedzie 3

Malinka ale masz fajnie, że masz dzis wizytę Ja musze czekac jeszcze tydzień

hej laski
wczoraj na szkole rodzenia miałam zajęcia ze stymulacji rozwoju noworodka i zakodowałam sobie 3 rzeczy które chciałam wam przekazac:
1. nie wieszać dziecku do 3 m-ca życia zadnych karuzel czy grzechotek nad głową. denerwuje go to, bo on jeszcze dokładnie nie widzi. pani terapeutka mówiła że przez to wzrok nie moze się skupić na jednym punkcie. skutkiem mogą być w przyszłości problemy np z dyslekcją. dziecko na początku nie widzi bo tak to jest mądrze wymyślone żeby ochronić mózg przed nadmiarem bodzców.
2. najważniejsze dla maluszka do 3 m-ca zycia jest stworzenie mu warunków takich jak miał w brzuszku. jak to powiedziała terapeutka szczęście dziecka to 4xC, tzn. ciasno, ciepło, cicho, ciemno. najważniejsze żeby ciasno owijać-rożek to za mało. wtedy dziecko czuje się bezpiecznie.
3. dziecko rozpoznaje nas po głosie i po zapachu, bo na początku słabo nas widzi więc żeby czuło się bezpiecznie można włożyć mu do łóżeczka swoją koszulkę w której chodziłyśmy zeby cały czas czuło zapach.
tyle ciekawostek:)

depeche-ty idź dziś do lekarza. nie czekaj bo coś ci się rozleje w oku i dopiero będzie.
wiewiórka-10.01 nie ma zajęć!

malinka 80 zł za usg, a jak mi nagrał na płytkę to 130 zł

andzia_zg napisał:

Malinka ale masz fajnie, że masz dzis wizytę Ja musze czekac jeszcze tydzień

[/i]

Też się ciesze,ciekawe czy dziś mi powie wagę dzidziusia i wogóle,mąż powiedział,że jak dziś zobaczy mała to zadecydujemy jakie w końcu będzie miała imie,bo nadal się zastanawiamy i ciągle jest,,a może takie,nie a może to''hehe

depeche rodziłam w Białymstoku normalnie w NFZ-owskim szpitalu no ja w szoku jestem z tego co Ty piszesz ;o u mnie ani mleka ani butelek nie trzeba było, nawet by nie pozwolili pewnie, same dokarmiały dzieci, zabierały wieczorem na kąpiel i ważenie i dokarmiały, można było też przyjść w dzień jeśli głodne dziecko było, bo wiadomo że nie każda ma pokarm od razu, to dopajały glukozą, albo mleko dawały.
Kika mi chodziło o te podpaski wielkie, w szpitalu dają taką legninę, ale ja kupiłam z belli chyba ja mam ginkę na nfz i na szczęście nie muszę za nic płacić, a ginka super jest (jak do tej pory ) córkę pierwszą też u niej prowadziłam
Malinka zazdroszczę Ci wizyty, ja mam we wtorek usg

wyjęłam jakieś pudła z ubrankami, a mała moja dopadła mi do nich, powywalała wszystkie ubranka, dorwała grzechoczące skarpetki i sama wlazła do pudła i siedzi bajkę ogląda
ale qrde to nie te ubranka, tzn rozmiarowo, nie mogę sobie przypomnieć gdzie te najmniejsze wsadziłam

spadam się ogarnąć i muszę jechać do miasta bo za nic nie mogę znaleźć telefonu do tych sal zabaw, i może pochodzę za pościelą

Hej hej

Kika co Ty chcesz od siebie ? Fajnie wyglądasz a że łeb tłusty to mniejsza z tym

Depeche marsz do lekarza!

Malinka trzymam kciuki za wizytę

Patrycja ciekawe informacje nam podsyłasz

kika1985 napisał:

spadam się ogarnąć i muszę jechać do miasta bo za nic nie mogę znaleźć telefonu do tych sal zabaw, i może pochodzę za pościelą

Dziewczyny Wy to macie fajnie. Możecie sobie pochodzić po mieście, po sklepach. Pooglądać. Ja mam tylko wycieczki po domku, najdalej to do piwnicy, czy ogień mi nie zgasł. Ale dobrze, że chociaż mam Dzidziusia w brzuszku

Kinga dzidziuś najważniejszy ! a jak się urodzi to się jeszcze nachodzisz

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Beata-jeszcze dla Ciebie miałam ciekawostkę-żebyś teraz mówiła do Julianka w takim języku w jakim będziesz mówić jak już się urodzi. terapeutka mówiła o kobietce mieszkającej w niemczech i w czasie ciąży mówiącej tylko po niemiecku. po narodzinach stwierdzila że chce zeby mała wychowywała się w dwóch językach i dziwiła się że dzidzia na nią reaguje płaczem a tak lubi jak zajmuje się nią tata mówiący po niemiecku. po prostu glos taty znała a głos mamy po polsku brzmiał inaczej... ot ciekawostka:)