BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2013

12 lata 7 miesiąc temu #429386 przez aksa
mamcia my staraliśmy się jakieś 7mc, więc Cię rozumiem, ale najważniejsze że się udało!

oo super sprawa z tymi próbkami! podeślijcie jakieś linki trzeba korzystać! B)

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=53612 [/url]
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=43127 [/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #429387 przez mamcia2013
Ja już zamówiłam to co podała Andzia :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #429390 przez mamcia2013
Aksa no my jesteśmy mega szczęśliwi że się udało :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #429391 przez andzia_zg
mamcia2013 napisał:

Aha, czyli tam zamawiasz i oni Ci przysyłają? Ile się czeka na przesyłkę?


Na próbki Johnson'a czeka się gdzieś z miesiąc, bo raz na jakiś czas robią wysyłki. Ja teraz własnie czekam na przesyłkę. Ciekawe kiedy przyjdzie. Moja koleżanka dostała paczkę po ok miesiącu. Na pudełeczko powitalne z bebilonu czekała czyba dłuzej.

Jak ktoś ma już dziecko to mozna się zerejestrowac na stronie bobovita
www.bobovita.pl/poradnik?check_cookie=1 - tu sa jakies poradniki zywienia
i na stronie bebiko to wysyłają próbki mleka. co jakiś czas pampers ma tez akcję, że wysyła próbki pampersów

Ja obecnie czekam aż znów pojawi się akcja promocyjna na stronie Lovela, bo wtedy wysyłają mleczko do prania dla dzieci.

Jest dużo takich stron ale trzeba sie zarejestrowac. Jedynie w Johnson jest bez rejestracji tylko podajesz adres.

Jak wykukam w necie znów jakąś akcję promocyjną to dam znać :-)

Acha i zarejestrowałam się jeszcze na stronie www.familyservice.pl/Lifestyle/Niebieskie-Pudelko Te z was, które już rodziły mogą już znać to niebieskie pudełko. W szpitalu po porodzie daja ankiete do wypełnienia, podaje się swoje dane i daja takie pudełko powitalne. U mnie w szpitalu wątpie czy przychodzą osoby z tymi pudeleczkami (bo to chyba sa tylko w duzych szpitalach) wiec zarejestrowalam sie na stronie i po porodzie mam nadzieje ze pocztą przyjdzie pudeleczko :-)
Zawsze dodaja full niepotrzebnych reklam i papierow ale sa próbki. A wiedzac jak teraz wszystko uczula dzieciaczki to wole wyprobowac najpierw probkę niz wydawac niepotrzebnie kase.





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #429394 przez katarzyna1702
My staraliśmy się ponad rok co prawda z komplikacjami u mnie i tak naprawdę mogłam zajść w ostatnich 6 miesiącach starań bo miałam owulację i zaszłam w ostatnim cyklu leczenia;D Mamciamyślę że doświadczenia w długich staraniach sprawiają że jeszcze bardziej kochamy Nasze dzieciaczki już a po porodzie to oszalejemy z tej miłości ;D
Te próbki zamówiłam sobie jeszcze jak nie byłam w ciąży do mnie długo szły aż zapomniałam o nich;D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #429395 przez mamcia2013
Kasia ja już nawet do moich rodziców mówię ze śmiechem że jak mój synek (chyba) będzie rozpieszczony i niegrzeczny to i tak Go będę kochała :) Mamusi oczko będzie :)

Andzia to kukaj i podrzucaj nam tu linki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #429398 przez sylwka727
Hej dziewczyny ale mnie dawno nie było sorki za to ale dopiero dziś kolega ma przyjść lapka naprawić a tak to braciak na swoim kompie cały czas przesiaduje a jak nie on to mama albo tata więc rzadko bywam.

Gosiu współczuję Ci wiem co przeżywasz bo mój świat też się zawalił jak urodziłam dzieci u 6 miesiącu bo to było dla nich praktycznie jak wyrok śmierci...

Muszę się was poradzić nie wiem co mam zrobić kilka dni temu dzwonił kolega męża który wyjechał do Anglii, że ma pracę dla męża i może w każdej chwili przyjechać w pierwszej chwili wiadomo micha się cieszy bo kasa się przyda ale potem przyszły wątpliwości wiem że nie dałabym rady wytrzymać bez niego ponad 2 miesiące a poza tym nie chce się z nim rozstawać jesteśmy dopiero niecały rok po ślubie poza tym wiecie same jak to jest nieraz słyszałam jak facet wyjechał i sobie tam kogoś znalazł a żonę i dzieciaki zostawiał więc wykombinowałam że pojadę z nim nawet ja bym mogła pracować w sumie to wymyśliłam że pojadę i będę też pracować ale z drugiej strony mnie po 3 godzinach już zaczyna kręgosłup boleć więc jak wystoję 12 i już sama nie wiem poza tym co z lekarzem a język to bardzo lubiłam się uczyć angielskiego ale teraz nie mam z nim styczności tyle co bratu pomogę z zadaniami ale dogadać sądzę że bym się dogadała myślę też nad taką opcją żeby pojechać i nie pracować poza tym jest też kwestia dojazdu bo wątpię żebym autokarem jechała tyle godzin a samolotem też się trochę boję i nie wiem czy nie trzeba jakiegoś zaświadczenia jak się jest w ciąży? Nie wiem już sama doradźcie



24.12.2011-26.12.2011Mateuszek
24.12.2011-30.01.2012Adrianek
Moje Aniołki[*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #429400 przez mamcia2013
Sylwia ale masz dylemat kobieto. Szczerze powiem że ja to bym na koniec świata za swoim pojechała :) a tym bardziej że dzidzia w drodze. Nie wytrzymałabym tyle bez niego. Nawet gdy miałabym jechać i siedzieć na dupie, ale razem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #429403 przez sylwka727
Mamcia no dylemat cholerny że tak powiem mam, to że jak mój pojedzie to wiem że pojadę na pewno bo nie wytrzymam bez niego tylko boję się tej drogi i obcego miejsca :dry: ...



24.12.2011-26.12.2011Mateuszek
24.12.2011-30.01.2012Adrianek
Moje Aniołki[*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #429404 przez andzia_zg
Sylwia tak prawdę mówiąc nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu. Z jednej strony chciałabym być z mężem, ale z drugiej strony dzidziuś jest w drodze, a z tego co sie orientuję to maja tam gorszą opiekę jeśli chodzi o ciężarne (np moja kuzynka przyjeżdżała ze Szkocji specjalnie do Polski - jest w 5 miesiącu- bo nie miala jeszcze usg i chciała zobaczyć maluszka)
Biorąc to pod uwagę chyba wolałabym puscic męża na 2 miesiące żeby zarobił na coś dla maluszka niż jechać tam. W Polsce wydaje mi się,ze w razie coś masz na miejscu lekarza itp, tam chyba byłoby gorzej. No chyba, że mąż chce wyjechac na dłużej niż do czasu porodu (to już gorzej) W takiej sytuacji chyba nie chciałabym tych pieniędzy i wolalabym żyć biedniej ale żeby być z mężem.
Ale decyzja nalezy do Was.Masz trudny orzech do zgryzienia :dry:





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #429405 przez mamcia2013
Sylwia mam koleżankę w Anglii która latała w ciąży w te i z powrotem. Nic jej nie było, tam urodziła i żyje :) druga koleżanka z dzieciakiem lata i też nic im nie jest. Zapytaj się gina czy nie ma przeciwwskazań, jesli nie ma to się nie zamartwiaj tylko leć :) no chyba że autem ale to dłuuuga droga.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #429406 przez aksa
sylwka tak na prawdę to decyzja którą musicie podjąć razem z mężem, nie wiem czy dobrym pomysłem jest jechać razem z nim, po pierwsze to 2 miesiące (tylko albo aż)on by tam jechał zarabiać a jeśli ty z nim pojedziesz to jesteś dodatkową osobą na utrzymaniu więc kasa leci, dwa daleko do swojego lekarza w razie jakiejś sytuacji (tfu tfu) jesteś zdana na obcego lekarza, a pójście tam do pracy?no nie wiem..czy to jest dobry pomysł..musimy dbać teraz wszystkie o siebie a forsować się niepotrzebnie..
jeśli to 2mc to nie ma się czym martwić co innego jakby to był rok..
ciężka decyzja Was czeka zastanówcie się czy wyjazd i pieniądze są warte tego że rozstaniecie się na ten czas, sami siebie i swoją sytuację materialną znacie najlepiej

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=53612 [/url]
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=43127 [/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #429408 przez andzia_zg
aksa napisał:

sylwka tak na prawdę to decyzja którą musicie podjąć razem z mężem, nie wiem czy dobrym pomysłem jest jechać razem z nim, po pierwsze to 2 miesiące (tylko albo aż)on by tam jechał zarabiać a jeśli ty z nim pojedziesz to jesteś dodatkową osobą na utrzymaniu więc kasa leci, dwa daleko do swojego lekarza w razie jakiejś sytuacji (tfu tfu) jesteś zdana na obcego lekarza, a pójście tam do pracy?no nie wiem..czy to jest dobry pomysł..musimy dbać teraz wszystkie o siebie a forsować się niepotrzebnie..
jeśli to 2mc to nie ma się czym martwić co innego jakby to był rok..
ciężka decyzja Was czeka zastanówcie się czy wyjazd i pieniądze są warte tego że rozstaniecie się na ten czas, sami siebie i swoją sytuację materialną znacie najlepiej


Aksa w 100% jestem tego samego zdania





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #429409 przez aksa
co do latania samolotem to już Twój gin powie czy nie ma zagrożenia, moja kuzynka lata z Anglii i problemu nie ma, ale też swojego gina ma tutaj bo jak sama mówi tam jest gorsza opieka niż w Polsce

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=53612 [/url]
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=43127 [/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #429427 przez vernix
Sylwia problem, który opisałaś przerobiłam z mężem jakieś 2 tygodnie temu. Od ponad roku mój szwagier mieszka w Bermingham. Znalazł tam 2 prace, do których może chodzić w różnych zmianach. Zarobki są świetne. Od ponad miesiąca namawiał mojego małżona do przyjazdu na co najmniej 2 miesiące, z przerwą na święta i na kolejny przylot po nowym roku, aż do mojego porodu. Praca miała być od 14.09 w fabryce samochodów. Zrobiliśmy listę "za" i "przeciw", przedyskutowaliśmy wszelkie opcje, łącznie z moim wyjazdem, zamieszkaniem już na dłużej...ale nie zawsze pieniądze są najważniejsze. Doszliśmy do wniosku, że jeśli teraz szczęście się do nas uśmiechnęło wraz z pojawieniem takiej propozycji, to może za jakiś czas też. A jeśli nie, to mówi się trudno. Mąż oszalałby z nerwów, bałby się o moje/maleństwa zdrowie i jak powiedział, nie wybaczyłby sobie nigdy, gdyby nie daj Boże coś się stało, a jego nie byłoby przy mnie. Albo nie poczułby pierwszych kopniaczków maluszka:)
Także szczera rozmowa to podstawa.Powodzenia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl