Mamusie marzec 2013

Gosiu wcale się nie dziwię,że nie chcesz z nikim rozmawiac. Też pewnie drażniłyby mnie telefony, ciągłe pytania i pragnęłabym tylko ciszy... tym bardziej, że Twój organizm też jest wykończony psychicznie... tyle emocji, tyle stresów, tyle niepewności... teraz potrzeba ci tylko ciszy i spokoju...
I tak podziwiam Cię za to, że masz jeszcze siły by z nami tutaj pisać... a my tu Wam wszystkie kibicujemy - i marcówki i lutówki. Jesteście naprawdę bardzo dzielne. Podziwiam Was

witam,mam problem mianowicie odkad zaczelam dokarmiac mala mm ale tylko raz na noc i zjada zazwyczaj tylko ok 50ml mamy problem z kupka do tej pory jak nie podawalam mm bylo nawet 6kup dziennie a teraz codziennie od wczwsnego rana mala mi steka i kupki nie moze wycisnac tylko male kleksy sa a baczki ladnie ida podaje bobotic ale nie regularnie,czy to od tego mm taki problem??doradzcie GOSIU ja choc sie nie udzielam na forum caly czas was czytam i rowniez kibicowalam twojej corci,ciesze sie ze jest dobrze i 3mam kciuki zeby bylo jeszcze lepiej.

Alebazi pewnie od tego mm bo ono jest tak lekkostrawne jak mleko matki. Mój młody też stęka zanim sie wyprózni po mm.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hejka
Wczoraj położna nie dojechała, bo nie zdążyła, była dziś z rana. Pomacała, pozaglądała do małej, mam na brzuszek kłaść i przemywać oczko świetlikiem bo znów zaczęło łzawić
Wczoraj po 20 Oli tak zaczęła płakać, że aż się wystraszyłam, chyba kolkę miała, wcześniej jak karmiłam ją to dwa razy zachłysnęła się, potem odbiła ale może to powietrze zrobiło swoje i bolał ją brzuszek ;/ strasznie płakała, jakby ją ktoś rozdzierał na pół ;/ pomógł okap na maxa włączony i obraz. Mam dość ciemny obraz na jasnej ścianie wisi i ona tak lubi się wpatrywać w niego. No i wczoraj jak go zauważyła to się uspokoiła. Te obrazki czarno-białe też pomagają. Straszne to było, współczuję wam dziewczyny że musicie to często przerabiać ;/ ja nie zdawałam sobie sprawy jak to realnie wygląda bo mnie Amelka miała kolki ale w porównaniu z tym to straszne nie były ;/ W razie wypadku zaopatrzyłam się w espumisan. Lepiej żeby był.

Andzia u mnie położna była teraz drugi raz w domu, a widziała małą trzeci raz, bo pierwszy przyjechała do nas, drugi w szpitalu jak przyjechałam na patronażową wizytę do lekarza to też była i teraz do domu przyjechała. Chciała bym żeby każda tak robiła, tylko jeszcze bez zapowiedzi żeby przyjeżdżały. Może więcej wtedy patologii by wychodziło na wierzch ;/ A ten syrop Stodal co Ci pisałam wczoraj ? może spróbuj go?

Aga szkoda Zosi ;/ oby resztę szczepień dobrze znosiła. Jak z Amelką tez nie spałam zawsze po szczepieniach, dopiero potem już jak większa była.

Kika ja nad solarium też myślałam, ale chyba nie wolno ;/ chyba że piersi zasłonić? muszę poszukać coś w necie na ten temat.. jak będziesz wiedzieć to daj znać

Depeche fajnie że Laura nie odreagowywała szpitala, moja tak, może dlatego że młodsza jest ;/ a może źle zrobiłam że jej nie tłumaczyłam że idę do szpitala, że wrócę ani przez komórkę nie rozmawiałam z nią jak byłam w szpitalu.

Gosia kamień z serca spadł mi wczoraj jak przeczytałam info od Ciebie, oby wszystko szło teraz coraz lepiej Też Cię podziwiam, bardzo silna jesteś, a te wszystkie nerwy są jak najbardziej zrozumiałe

Alebazi po mm może być problem z kupą. A jakie mleko podajesz? dziewczyny tu pisały o mlekach, że jedne lepsze, drugie gorsze. Ja nie bardzo podpowiem bo karmię nat

Ela super ten Twój śmieszek

Jak otworzycie ten cyrk to idę na premierę ja się do niego nie piszę, ciągle mam nadzieję że rozstępy poblakną i będę wagę tracić dalej zwłaszcza że zewsząd słyszę że ładnie zlatuje ze mnie nie ma to jak utuczyć się przed ciążą
Idę usypiać dzieci

gosiu jestes i tak bardzo dzielna. Malo kto ma w sobie tyle sily co Ty. Jestesmy z Wami!!

Ja do cyrku tez sie pisze, jako slon
Moj maly chyba jest w trakcie skoku rozwojowego. Chce byc ciagle u mnie na rekach, cos mu ostatnio cyc nie pasuje bo krzyczy na poczatku tak, ze jest az bordowy, a przeciez je tylko z piersi, wiec nagle cos inaczej. Zaczal sie wsluchiwac w muzyke i zaczelismy sie bawic, a on sie wtedy tak slodko cieszy;) teraz usnal mi na kolanach.
Pupka byla znow wczoraj odparzona, wiec wietrzylismy ja ciagle+ bepanthen i po odparzeniu;)

U nas deszczowo, ale cieplo.
Dzis koncze polog;)

Ufolka wczoraj czytałam w necie ze można się opalać karmiąc ze to nie wpływa na jakość czy ilość mleka ze jedynie jak się sutki spoeka może być problem z karmieniem, no ale to chyba jak byśmy od razu na 15 minut poszły a jak stopniowo po 5 na początek to nic nie powinno się dziać z piersiami, no albo zasłaniać sutki

Ja jutro idę na 5 minut i w nosie :/


Gosiu jedz bo musisz mieć mleczko dla Zosi

Panika u Ciebie chociaż Bepanthen pomógł. A mojemu Wojtkowi nic nie pomaga. Jak przedwczoraj wieczorem zrobiła mu się znów czerwona pupa tak od wczoraj odparzone są już prawie całe pośladki. Masakrycznie to wygląda. Jak lekarz zobaczy go w czwartek przed szczepieniem to się chyba za głowę złapie. A ja mu pryz każdej zmianie pieluszki wietrze pupę tak z 10 minut, nie używam chusteczek nawilżanych tylko myję go zawsze ciepłą wodą i dokładnie osuszam, apotem kładę maść i dopiero pampers. A tu jest coraz gorzej. Płakać mi się chce bo widać, że prawie robią się ranki i że go to boli, bo jak mu myję po kupce pupkę to się wykrzywia.
A to wszystko dlatego, że młody praktycznie przy każdym piernięciu puszcza kleksa, więc praktycznie ciągle dotyka go kupa. Pampersy zmieniam mu bardzo często. A tu aż całe pośladki odparzone...serce mi się kraje jak to widzę. Nie pomaga sudocrem,linomag ani Bepanthen. Wczoraj nawet używałam mąki ziemniaczanej ale mam wrażenie, że po tej mące jest jeszcze gorzej. Lekarz to pewnie pomyśli, że jestem jakas wyrodna matka. Ale naprawdę się staram. Normalnie pieszczę tą jego pupkę bardziej niż twarz. A tu takie rozległe odparzenie. Już nie wiem co robić...

Do tego buźka zrobiłą mu się chropowata. Ostatnio pisałam, że wysypało go chyba po Daniu. Ale to był chyba zbieg okoliczności, że go wtedy wysypało, bo najpierw wyglądało to jak uczuenie a teraz te krostki sa takie chropowate... może to pryszczyki albo potówki... nie wiem przemywam mu zawsze przegotowaną woda buźkę ale nie przechodzi... tez zapytam w czwartek lekarza. ciekawe co powie.

A jeśli chodzi o mnie to gardło zaczyna mnie już troszkę mniej boleć, już zaczynam normalnie przełykać ślinę ale za to taka ropa schodzi mi z zatok, że szok. A skąd się w tym nosie biora takie ilości tego to nie wiem. Ciągle mi leci z nosa...

witam Was ja też już karmię mm mały je nan1 i też ma problemy z kupką pokarm niestety prawie straciłam przez ten tydzień który czekaliśmy na wyniki ze szpiatala nerwy nie do opanowania niby położna mówi żebym często przykładała małego to laktacja powróci ale jak przystawiam go to on się złości bo mu nie leci albo nie leci tyle co by chciał
mam pytanie do was czy smarujecie główkę dziecka bo ja nie smarowałam i od wczoraj mały ma suchą skórę na głowie ale nie wiem czym się smaruje?

Kika ja na razie odpuszczam solarium, wyczytałam że karmienie jest przeciwskazaniem, że może wysuszać pokarm. Odczekam jeszcze trochę, bo nawet w sumie jeszcze trochę leci coś tam ze mnie. Ale chrzciny robimy 19 maja to bym chciała opalona być ;/ może zacznę przygodę z samoopalaczem, używa któraś z was??

Andzia może to trądzik niemowlęcy, u nas też teraz się pokazał takie pryszczyki a potem takie chropowate się robią, jak się mała denerwuje albo wysiłek jakiś ma to czerwone plamki się robią obok pryszczyków. Nic na to nie poradzisz, ja też przemywam wodą przegotowaną, albo mineralną, a podczas kąpieli mydełkiem bambino. Pupę wyleczyła nam maść clotrimazolum. A jak tak szybko uu małego się odparza to niech Ci lekarz da maść z antybiotykiem. Aga chyba polecała nadmanganian, próbowałaś? tylko to jak ran nie ma,niektórym pomaga termentiol. Te odparzenia mogą powodować bakterie w moczu też, niekoniecznie kupa. Może warto zbadać mocz? a może ma uczulenie na pieluszki, próbowałaś zmienić na inne??

Lusiaczek może przystawiaj jak już podje mm. Wtedy będzie spokojniejsze i będzie sobie ssało pierś jak smoczka, nie będzie się denerwować bo będzie najedzone. Ja tak robiłam po porodzie w szpitalu, że dawałam mm żeby mała głodna nie była i do piersi wtedy, i sobie spokojnie ciumkała. Po powrocie do domu już pokarm normalnie miałam. A główkę smaruj albo balsamem normalnym takim jak do ciała dla niemowląt ( ja mam z hippa i jak widzę że skóra sucha to wtedy troszkę smaruję, on taki leciutki jest i tłustej główki potem nie ma mała) a jak ciemieniucha się robi to polecam Olejuszkę.

Ufolka no tak mi sie teraz wydaje, że to trądzik. Wcześniej wyglądało to inaczej, a wysypało go z dnia na dzień więc myslałam, że to po Daniu, a teraz to wygląda trądzikowato i jest takie chropowate.

A jesli chodzi o nadmanganian to ma on właściwości wysuszające tak jak krochmal. Ja wczoraj stosowałam mąkę ziemniaczaną i tylko pogorszylam sprawe a to dlatego, że te środki sa dobre jak sa male odparzenia. W momencie gdy odparzenie jest duże to wysuszanie daje odwrotny efekt. Wtedy tylko mozna nawilzac. (tak samo jak po oparzeniu slonecznym - skore sie wtedy nawilza)

Próbowałam dzwonic do lekarza. To najpierw w rejestracji polaczyli mnie z internista a potem jak dzownilam to jak zwykle nie odbierali, a jak sie w koncu dodzwonilam to powiedzieli, że lekarz przed chwilka wyszedł.

lusiaczek mojemu Wojtkowi tez sie troche luszczy skóra na głowie i tez sie zastanawiam czym moznaby było to posmarować...

Ufolka mówisz ze mozna posmarowac glowke balsamem? bo ma mam balsam pielegnacyjny do ciala z Hippa i nim smaruje ciałko.

Ania linomag nie pomaga ? a clotrimazolum próbowałaś? u Oliwki też już nawet skóra poschodziła i dopiero to pomogło, w ciągu doby już ładnie się pogoiło. Teraz smaruję linomagiem a jak coś zaczyna się dziać to od razu clotrimazolum smaruję i ładnie znika. Ja balsamem z hippa smaruję, on lekki jest i nie zostawia tłustego filtru. Nie codziennie smaruję, ale jak widzę że sucha jest.
Depeche a co wyleczyło wasz tyłek? bo też miałaś problem ?

idę może zdąże z brwiami zroibć porządek zanim Amka wstanie

Jak maly mial wysuszona glowke to pol godzinki przed kompiela smarowalam gliwke oluwka, pozniej w kompieli to zmywalam i wyczesywalam ta sucha skorke. Pomoglo za pierwszym razem.

andziaa moze to wina pieluch? Jakue stosujesz? Bo ja mialam od swirki takie tescowe, i przy nich tylko odparzenie sie powiekszali, a teraz tylko pampersy, bo one swietnie wchlaniaja wszystko.

Ja z mala na podwórku 2 godziny ładnie śpi
Wczoraj też tyle byłyśmy
Dobrze ze sobie wydłuża te spacery

Zimno dziś niby 15 stopni ale wiatr jest mala opatulona w kocyk i jej dobrze a ja marzne

Jutro przyjeżdża po nas maz cieszę się

Panika fajny sposób z tą oliwką u mnie przy pampersach też odparzenia się robiły. Aż zakładałam inne żeby sprawdzić czy uczulenia nie ma

Kika u mnie wczoraj halny wiał, dziś spokój jak na razie

ja obiad robię, może potem uda mi się wyskoczyć na zakupy z mężem, muszę sprawdzić gdzie promo są