Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

sunflower napisał:

zlotoweczkavip widzę, że mamy taki sam termin

zastanawiam się, która z nas pierwsza się rozpakuje:D Ja myślę, że jednak mogę troszkę później urodzić- tak wynika z mojej kampanii z testami ciążowymi- bo akurat się pochorowałam jak zaszłam w ciąże i chyba ze 4 testy zrobiłam w ciągu 4 dni żeby sprawdzić czy aby mogę wziąć leki czy nie- no i tak mi wychodziło przez 3 dni negatywnie a na końcu-w zień mamy pozytywnie:) Więc ja bym sobie jeszcze z 5 dni dodała, ale wiadomo że Dzidzia wyjdzie na świat kiedy jej się zachce i nie będzie zważać na te wszystkie nasze "wyliczone" terminy

Hej dziewczyny mój dzisiejszy dzień nie za bardzo mi sie udał. Co do ruchów o których mówicie to ja Karolka poczułam w 19 tygodniu. Od razu kopał jak piłkarz ale po pewnym czasie przestałam go czuć albo czułam np 1 kopniak przez cały dzień. Rozmawiałam z koleżanką położną i powiedziała że do 24-25 tyg nie ma czego się przejmować bo malec może odwrócić się i nie będę czuła ruchów ma jeszcze dużo miejsca. Także nie przejmujcie się kopniakami

Co do mojego dnia. Byłam dziś na teście obciążenia glukozą. Wypiłam to świństwo bez większego problemu czułam się dobrze. Po jakiś 15 minutach nie wiem do końca co się stało. Zobaczyłam mroczki przed oczami zrobiło mi się słabo chcialam isc do WC nie zdążyłam. Jakieś Panie znalazły mnie na korytarzu wymiotującą i średnio przytomną. Nie do końca pamiętam jak znalazłam się na izbie przyjęć Patologii Ciąży. Zrobili mi badania: EKG, konsultacja kardiologiczna, konsultacja neurologiczna, morfologia, jonogram, USG. Okazało się że wszystko ok i że mam taką urodę żeby mdleć. Mam zakaz stania w kolejkach, długie stanie albo spanie na wznak. Mam dużo leżeć i mnóstwo pić. Jak mam jakies badania to absolutnie nie mogę byc sama.

Jedyne dobre w ciągu dnia co mi sie przydarzyło to USG na którym Karolek zamiast usmiechnąć się do mamusi to ziewał Moje słoneczko takie śliczne No i cały czas utrzymuje się że Karol jest o tydzień starszy niż data z @.

Witajcie ponownie

Sunflower, doskonale rozumiem Twoje obawy. Szczerze mówiąc, to byłam już na skraju paniki, bo lekarz powiedział mi w 18 tyg., że powinnam zacząć wyczuwać ruchy... a ja, jak to ja, muszę wszystko tu i teraz . Z tego powodu zajrzałam tu zresztą po raz pierwszy . Teraz bywają dni, że maluch nie daje mi żadnych sygnałów, ale wiem, że harcuje- tak było przy ostatnim USG- nie wyczuwałam kompletnie nic, a widać było wyraźnie, że wierci się, jak opętany (mój ukochany łobuziak). Najwyraźniej rzeczywiście zależy to od ułożenie malucha .
Ostatnio jednak ułożył się mocno niefartownie , skopał mnie w szyjkę macicy tak mocno, aż dostałam skurczu. oczywiście spanikowana nie przespałam pół nocy, zastanawiając się, czy on aby nie chce już wyjść, ale na szczęście skurcz puścił, a diablątko się uspokoiło (albo obróciło w inną stronę ).

Kasiekk, mam nadzieję, że wszystko już będzie dobrze i, że naprawdę wystarczy przestrzegać zasad, o których wspomniał lekarz .


Co do wielkości mojego brzucha- od poczęcia przybrałam niecałe 6 kg, a że wcześniej byłam dość wysportowana (przy ciąży niestety nie wolno uprawiać moich sportów, bo należą do grupy ekstremalnych), to się "rozlazłam", więc wyglądam jakbym przybrała drugie tyle i choć znajomi jeszcze nie zauważają ciąży, mówią, że się "poprawiłam" (powrót do formy będzie pewnie koszmarem ).

Spanie na brzuchu zaczyna być faktycznie niemożliwe. Niby nie odstaje mocno, ale spodnie noszę już do końca porozpinane. Na plecach na krótką metę mogę poleżeć, ale później zaczyna mnie łupać w krzyżu , a gdy śpię na lewym boku, to okropnie boli mnie biodro. Zastanawiam się nad kupieniem dodatkowych poduszek, albo czegoś, co pozwoli "uleżeć", bo trochę martwi mnie, co będzie, gdy brzuch faktycznie zacznie rosnąć na potęgę.

Nie ma co panikować jeśli w 20 tyg nie czuje się ruchów dziecka. Ja takie zdecydowane zauważyłam ok 21-22tyg. Teraz wystarczy, że położę się na chwilę i już się junior gimnastykuje. Dziś po południu planowałam się zdrzemnąć chwilkę po chodzeniu po lesie (grzybów mnóstwo) i niestety, mały zbyt się wiercił. Czasami w nocy, jak wstanę do wc, to potem nie mogę zasnąć, bo junior kopie.
Jeśli chodzi o spanie, to od początku przyzwyczajałam się do lewego boku. Tak zalecają w wszystkich książkach i gazetach. Korzystam z dodatkowej poduchy, którą wkładam między nogi, a część kołdry zwijam za plecy. Na brzuchu dosyć szybko było mi nie wygodnie. Od 5mc brzuch zrobił się widoczny, a teraz to już jest wielki, chociaż przytyłam jakieś 6,5-7kg (mieszczę się w normie).
Zauważyłam, że mam większy apetyt ostatnio. Zaczynam się pilnować...

Są specjalne poduchy dla ciężarnych i karmiących.
www.strefa-mamy.pl/KOJEC_DLA_KOBIET_W_CI...Dm_6MCFUyRzAodWB_fJA

Hej moje kochane Mamuśki

ALE JESTEM SZCZĘŚLIWA!!!!!!!

MEGA SZCZĘŚLIWA !!!!!!

CÓRCIA BĘDZIE

Super się rozwija wszystko jest ok. na USG ssała sobie kciuka i oczka tarła rączką mam 3 super zdjęcia które właśnie uchwyciły te momenty i jeszcze poprosiłam babkę aby zrobiła mi fotkę nóżki i mam całą nóżkę ale się cieszę! Nawet sobie nie wyobrażacie jaka jestem szczęśliwa tak strasznie chciałam mieć córeczkę i proszę marzenia się spełniają jak się naprawdę czegoś pragnie! Mój T. tylko troszeczkę zawiedziony bo liczył na synka ale szczęśliwy bo wszystko oki z naszą księżniczką maleńką!
Zaraz po USG pojechaliśmy do sklepu i kupiłam różowe buciki!

Postaram się dodać zdjęcia aby wam pokazać ale czytałam że coś nie można tak że nie wiem czy mi się uda

no i nie udało się niestety ale podaję wam stronkę na której dodałam te zdjęcia jakbyście miały ochotę zobaczyć to serdecznie zapraszam

86agag.fotosik.pl/zdjecia/1.html

AGUŚ,zdjęcia są super,fajnie że mała zdrowa,gratuluję i cieszę się razem z wami,buziaczki....

gratuluje aga super ze tak ci sie trafilo ja tez jestem bardzo szczesliwa a bede miec syneczka

Monisia,gratuluję i cieszymy sie razem z tobą

Gratuluje Aga! Cieszę się, że będziesz miała córkę

Aga zdjęcia są super!!! Ja o każde zdjęcie muszę się dopraszać, a o takich ujęciach to pewnie pomarzyć tylko mogę. Usg mam 23 września i napewno będę chciała mieć fotoska. Może uda się również płeć określić...

gosia płeć to na pewno Ci już lekarz będzie w stanie powiedzieć
ja się dowiedziałam w 20 tygodniu - trafność 100 %

Aga no gratuluje rodzynek w styczniu dziewczynka wśród samych chłopaków No zdjęcia są cudne nic tylko się gapić i cieszyć Dzisiaj 20 min temu urodziła moja koleżanka och ciekawe jak wygląda mały Filip

Aga gratuluję


DZiewczyny ja szczerze Wam powiem to nigdy nie spałam na brzuchu Tylko zawsze na lewym boku ale no własnie w ciąży najlepiej mi się śpi o dziwo na plecach Wiel że zalecana jest pozycja na lewym boku ale jakos nie mogę spać bo aż brzuch mnie wtedy boli

Ja płci dowiedziałam się będąc w 16 tygodniu i 5 dc.

U mnie mały buszuje na całego taki jest rozrabiaka i tez potrafi mocno uderzyć ale to jest super uczucie więc tak za bardzo mi nie przeszkadza Zobaczymy co będzie dalej chyba żebra mi wszystkie połamie jak się nie uspokoi