Rodzimy w marcu 2011

bombel, kopę lat!!! co tam u Ciebie i Jasia?
za komplementy bardzo dziękuję

laski, wreszcie forum zaczęło działać jak dawniej U Was też?? W końcu!!!! tylko jakoś jeszcze nie mogę się przyzwyczaić, że awatarek jest z prawej strony

ooo jakie tu zmiany,nowy image:)
co u was? troszke sie wybiałm z forum,niestety....życie,ale mysle ze teraz bede juz coraz czesciej:)

no właśnie arturek, teraz może wrócą dziewczyny, które pouciekały przez problemy z forum w ogóle to CZEŚĆ

Heloł kobietki. Mnie te zmiany drażnią, jakiś kanciaty ten image

Kuba od wczoraj nie ma apetytu dziśrano kilka kęsów jajecznicy wziął i nic wiecej nie hciał. Teraz dałam mu mleka bo tyle godz bez jedzenia to niezbyt dobrze. Zeby mu znów napewno idą. Dolne 3 lub górne 5

sylka, do wyglądu forum się przyzwyczaimy grunt, że w końcu funkcjonuje po staremu myślałam, że już nigdy nie naprawią...

u nas też zębiska się pchają, Jasiek marudny, w nocy często się budził...

U nas nocki jak zwykle spokojne i całe przespane tylko marudzi w dzień no i apetytu nie ma.

Hej laski my od niedawna w domu tyle godz to za duzo dla mnie padamy w 3 na pysk ale zakupy no udane ma sandalki z elefanten granatowe jak mu zalozylam to uciekal w nich ze sklepu S go zlapal a pani smiala chcialam sprawdzic czy swobodnie chodzi hehe kupilismy tez te bermudy z lidla zielone i ksiazeczke edukacyjna 2 serie niedawno mielismy jazde maly darl sie przez zeby dobrze ze w sklepie takiej jazdy nie bylo dalam camilie i spokoj w koncu S zobaczyl jak wyglada moj dzien jak go zeby bola:-) w necie mu poszukam jakiejs zabawki bo zostalo kaskii mam mu cos kupic jak przyjechalismy zjadl ze smakiem pomidorowke lubisia i od nas bulki hehee jeszcze troche i polezie spac

apropo nocek to znowu wstaje
hahahahha stoi wlasnie nad S i mowi daj mniam mniam a S do niego jesz szybciej ode mnie

olka napisał:

bombel, kopę lat!!! co tam u Ciebie i Jasia?
za komplementy bardzo dziękuję

U nas wszystko dobrze. Z Jasia niezły łobuziak! Ciągle coś psoci! Jest strasznie ruchliwy i ciekawy świata NIKOGO się nie boi, na dworze idzie do każdego - nieważne czy dziecko czy dorosły?!! Parę razy nawet jakiś dorosły dla żartu złapał go za rękę i powiedział -"Chodź pójdziemy papa" a ten mały osiołek oczywiście - chętnie Przedwczoraj władował się jakieś babie do auta, pod blokiem na parkingu I nie chciał z niego wyjść jeszcze jej tel. wziął i udawał że dzwoni (na punkcie tel. ma bzika) .. Muszę więc na niego bardzo uważać żeby mi go ktoś nie porwał!

bombel, mój Jasiek też rozrabia w domu kombinuje żeby dostać się w niedozwolone miejsce zaczyna jeździć w jego okolicy samochodzikiem, np. przy biurku z komputerem jest listwa od przedłużacza, którą uwielbia włączać i wyłączać, więc gdy już bardzo chce się tam dostać, to udaje, że bawi się autkiem po czym włazi pod biurko z tym samochodzikiem, ale już po to, żeby przy kablach pstrykać no a jak już czegoś nie dostanie to rzuca się na podłogę

och witam jakie zmiany
u nas nic ciekawego byłam u mamy tzn u taty bo mamy nie ma i jak weszłam do ogrodu to zaatakowało mnie zielsko
muszę coś z tym zrobić do jej przyjazdu bo będzie marudzić

bombel Kuba identycznie każdego zaczepia. Na spacerze jak wyjdzie z wózka to ja w 1 str. on w 2 a wózek w 3 miejscu stoi Zaczepia też każdego z każdym chce się bawić.

olka Kuba tez uwielbia włączać i wyłączać listwę od kompa P. Wspina się na ławę gdzie stoi mój lapek i jak jest otwarty to włacza go. A u siebie w pokoiku jak chce sięgnąć coś co jest wysoko to podstawia sobie krzesełko mamut. Jak dostanie się do łazienki co znajdzie to wkłada do pralki a w kuchni wyjmuje z miski karme psa i go karmi to tak z w skrócie.
Oststnio uwielbia biegać w te i we wte po mieszkaniu. Zasuwa jak mały samochodzik.
Oczywiście jak mu sięcoś nie podoba to głośny protest, wnerw i rzut na podłoge by po chwili wstać zadowolony i co innego broić

Hej dziewczynki Mam nadzieję, że jak forum zostało naprawione, to będzie tak jak dawniej - gwarno, tłoczno i w ogóle

U nas ostatnio wiele się działo i tego dobrego, ale też i złego... ale długo by tu opowiadać...

Generalnie bardzo się cieszę, że wszystko wróciło do normy i miejmy nadzieję, że już tak zostanie.

Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia

cześć monix dawno Cię nie było co tam słychać u mojej pięknej synowej i równie urodziwej teściowej mego syna ?

sylka napisał:

wnerw i rzut na podłoge by po chwili wstać zadowolony i co innego broić

sylka, u nas też chwila nerwów a po kilku sekundach wstaje i dalej się bawi

ale znów śmiga to nasze forum fajowo
tylko ten nasz archiwalny wątek mogliby jeszcze odzyskać i naprawić

a u nas jest za dużo nerwów ze strony Kasi, kilka razy już się poryczałam bo nic na nią nie działa z książkowych metod, jak coś się jej nie podoba, nawet jakaś pierdółka to jest jeden dłuuuuuuuuuuuuuuuugi pisk bez żadnej łzy strasznie to męczące i naprawdę nie wiem, co z tym robić ?? boję się, że zaraz będzie coś w stylu kładzenia się na podłodze i tupania oj mówię Wam nieciekawie

Hej laski ja wczoraj padlam S malego usypial ale zbudzil mnie o 22 z takim krazykiem darl sie przez sen przez zeby musialam dac paracetamol zaspal na lozku no jeszzcze tak nie krzyczal pchal raczki do buzi jeszcze kilka razy wstawalam moze za duzo wrazen tez wczoraj mial 5 godz na zakupach byl z nami i zalowalismy ze wozka nie wzielismy ale nasteppnym razem bedziemy madrzejsi pozniej jeszcze kolo 24 krzyk jednorazowy i spal dalej do rana wstal przed 8 usmiechniety a gdzie reszta zebow jeszcze....

wczoraj rozmawialismy z kolega jedziemy do zoo familijnie my szwagierka z maluchami i kolega z synem na 2 auta do zamoscia mielismy do warszawy tez jechac ale to na drugi rok jeszcze do Baltowa pojedziemy:-)
ciesze sie ze wasze maluchy rosna zdrowo i rozrabiaja moj tez kombinuje jak moze by dostac to co nie wolno nawet sie czolga jak zolnierz pod lozko by dostac moj laptop hehe a odnosnie obcych to u nas inaczej nie pojdzie wstydzi sie i przytula ale tylko do doroslych ale jak sie oswoi to pokazuje co potrafi:-)

Aga zlosci Tymka mnie szokuja rzuca zabawkami ale wtedy na podloge na plecy i zostawiam a on patrzy czy reaguje ja siedzeinie patrze na niego on wstaje i juz spokoj jak znowu to samo robi ja tez i to dziala wiec jak Kasia krzyczy polz ja na plecki niech sie wyciszy ..powinno pomoc