zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Ja chodzę i państwowo i prywatnie.
Początkowo chodziłam tylko na NFZ, ale szukałam lekarza który pracuje w szpitalu żeromskiego, bo tam chcę rodzić, a ponieważ nie przyjmuje on państwowo to chodze też dodatkowo prywatnie. Mam dzięki temu mozliwość zrobienia bezpłatnie niektórych badań i porównania opinii dwóch lekarzy, jestem dzięki temu nieco spokojniejsza

a jak poszłaś prywatnie to zrobił/a ci nową kartę czy dałaś to od państwowego? Ta prywatnie wie że chodzisz również państwowo? Ja własnie chce pójść prywatnie ale nie wiem co mam powiedzieć o kracie... Gdybym tez zaczęła tak chodzić jak Ty to wolę mieć dwie karty. Jak to wygląda w twoim przypadku?

Cześć Dziewczyny!

To i ja się dołączę do majowych mamuś 2011 Termin mam na 15.05.2011. To moja pierwsza ciąża.

PS. Powiedzcie czy wy też macie problemy z bólami glowy??? jeśli tak to błagam napiszcie jak sobie z tym radzicie, bo ja momentami nie wiem co z sobą zrobić :-/

Pozdrawiam, Magda

Mi na ból głowy pomaga posmarowanie czoła Amolem.

Dziekuję sylka. A powiedz mi czy to jest bezpieczne? Bo w Amolu jest alkohol. A skóra wchłana. Ja się chyba za dużo naczytałam w necie co wolno a czego nie i za dużo analizuję :-/

Z tego co mi wiadomo jest bezpieczny, po drugie nie pijesz go żeby przeszedł przez pępowinę do dziecka. Z leków najbezpieczniejszy przeciwbólowy i gorączkowy jest paracetamol, jednak gdy byłam chora stosowałam go raz i tylko 1/2 tabl. dla zbcia gorączki. Wolę stosować Amol niż coś łykać.

pozwole sie wtracic do waszego watku ja chodzilam do lekarza na fundusz a po ok polowie zaczelam dodatkowo prywatnie bo zalerzalo mi na usg.karte dajesz ta sama bo z niej lekarz moze wyczytac rozne wazne informacje o przebiegu twojej ciazy jak przybierasz na wadze itp tak wiec obaj lekarze wiedzieli ze chodze do kogos jeszcze ale wiem ze sporo dziewczyn tak robi chocby ze zwgledu ze na fundusz sa darmowe badania, niby sa one nie drogie ale przez 9 miesiecy sie uzbiera

Ja chodzę prywatnie. Na początku miałam zamiar państwowo iść ale jak zadzwoniłam wyznaczyć sobie termin wizyty( a było to na początku września)to "przesympatyczna" pani rejestratorka chciała mi wyznaczyć termin na koniec września, mimo mojej informacji, że jestem w ciąży.Dałam sobie więc spokój z "państwowym" i nie żałuję, bo na pierwszej wizycie w gab.prywatnym po zrobieniu USG okazało się, że pęcherzyk ciążowy nie tak jest ułożony...natychmiastowe badania i przepisane leki sprawiły, że już Kruszynka ma 12 tygodni:)A jeśli chodzi o badania, dr wciągnął mnie w program więc te najdroższe badania miałam za free-Cytomegalia. Grupy krwi robić nie musiałam, bo jestem honorowym dawcą krwi aa i HIV mi odpadł, bo też przy każdym oddaniu krwi zawsze mi badają
...Jakoś nie mam przekonania do państwowych przychodni, mimo, że pieniądze mi z nieba nie lecą wolę sobie czegoś odmówić a zadbać o zdrowy i nie nerwowy rozwój mojego maleństwa:)

Agnieszka84 napisał:

a jak poszłaś prywatnie to zrobił/a ci nową kartę czy dałaś to od państwowego? Ta prywatnie wie że chodzisz również państwowo? Ja własnie chce pójść prywatnie ale nie wiem co mam powiedzieć o kracie... Gdybym tez zaczęła tak chodzić jak Ty to wolę mieć dwie karty. Jak to wygląda w twoim przypadku?

Mam dwie osobne karty, lekarzowi na NFZ nie mówiłam o tym, że chodzę też prywatnie.
Potem w trakcie rozmowy wyszło to ponieważ miałam plamienia i dostałam na to leki.
Ten lekarz wie w jakim szpitalu chcę rodzić i to że lekarz prywatny tam pracuje. Sądzę, że zorientował się, że będe chodzić do obydwu lekarzy i o nic już więcej nie pytał.

mania 82
witamy wsrod majowych mam
co do bolu glowy ja niestety tez mam jak daje rade to nic nie biore ale jak juz mnie baaardzo mocno boli to biore paracetamol w zaleznosci albo pol albo cala tabletke.


co do dolegliwosci ciazowych to ja mam niestetyn chyba wszytskie ksiazkowo mdlosci od rana do wieczora i od czasu do czasu wymioty, mdlosci sa po prostu straszne nic sie nie chce jesc bo na widok jedzienia jeszcze bardziej mdli no ale czego sie nie robi dla malenstwa zaciskam zeby i jakos daje rade. z tego wzgeldu tez jestem na L4 do tego dochodzi czasami zgaga no i niestety zaparcia i wdecia ehhhh
ale juz bym chciala miec mojego maluszka

jak juz pisalam 4 mam badania genetyczne strasznie sie boje ze zobacze cos niepokojacego ze cos bedzie nie tak. dlatego chceee juz zeby byl 4.

ja osobiscie chodze prywatnie. ale to dlatego ze w pracy nam zalozyli prywatne pakiety Lux-Med i place grosze miesiecznie a ma wizyty u wszytskich specjalistow i praktycznie kaqzde badania. cale prowadzenie ciazy tez jest w tym pakiecie. ale mysle ze jak bym tego nie miala to i tak bym chodzila prywatnie chodzby dlatego ze musialam troche sie nachodzic do lekarza zanim udalo nam sie i mysle ze panstwowy lekarz by tak dobrze mnie nie "obsluzyl". a jesli chodzi o badania ktorych nie mam w pakiecie to mam taka fajna pania doktor ze bierze mnie do siebie do szpitala i robi to na NFZ w koncu i tak nie korzystal z tych skladek co mi biora to chociaz tak moge sobie to odbic hihih

no to tyle troche sie rozpisalam
i czekamy na nastepne majowe mamusie

Magga nie martw się na pewno wszystko będzie dobrze
Ja też sie bałam, bo miałam plamienia i musiałam leżeć, ale okazało się, że wszystko jest ok, plamienia ustąpiły, a dzidzia ma się dobrze

Ja też mam/miałam chyba wszystkie ciążowe dolegliwości - no poza wymiotami na szczescie. Plamienia i kilkudniowy pobyt w szpitalu w 6 tygodniu (dostałam Duphaston i już jest dobrze), potworne mdlosci (na szczęście póki co minęły), nieznosne bóle głowy, zaparcia i wdęcia lub rozwolnienia, a teraz zaczyna dochodzic lekki bol pleców. No ale czego sie nie zniesie dla Maleństwa Badania genetyczne mam w ten piatek i też się potwornie boję, ale staram się być dobrej myśli.

Ja mam mdłości do dzisiaj ale na szczęście tylko wtedy gdy zaczynam być głodna. Wtedy zdarzają się wymioty, i najważniejsze nie mogę mieszać pokarmów stałych i płynnych np popijać kanapki herbatą bo to kończy się wymiotami, ale jakoś daję radę. Duphaston biorę do końca tygodnia i potem juz tylko luteina dopochwowo więc powinno byc mi już lepiej ale niestety doszły mi tak jak i Tobie Mania bóle kregosłupa i czasami bóle głowy.
Na szczęście nie jest tak źle, da się to przetrwać dla maleństwa

ja mam tylko nadzieje ze nie bede miala tych mdlosci przez cala ciaze bo niektore kobiety tak maja

ja bralam luteine najpierw pod jezyk ale koszmarnie sie po niej czulam i przezucilam sie na dopochwowa i jakos bylo lepiej ale juz nie biore kazala mi barc do 11 tyg.

no to czekamy na nastepne wiesci

no dziewczyny a co tu jest taka cisza pisac!!!!!!

ja narazie jestem na etapie paniki. rozne glupoty teraz mi przychodza do glowy. kurde jak ja chce juz zeby byl 4!!! i zebym sie dowiedziala ze wszystko jest ok!! nie wiem czy wszytskie kobiety ciezarne tak maja.