Mamy Kwietniowe 2013

Linda a może córcia jest już gotowa na jedną drzemkę, dłuższą?

Napisz coś w ogóle więcej o sobie, skąd jesteś i takie tam

Kurde, pospał mi glut 40 min, szał :/ No i kupa już czwarta, coraz rzadsze... Nie podoba mi się to, mam nadzieję, że to zęby.

dobry, dobry

Sorry, że nikomu teraz nie odpiszę ale włąśńie przyjechałam do domu z wypadu na miasto, obiad i na polko.

Poczytam z tel i odpiszę, no chyba że dzieciaki nie dadzą to późńiej
Dodam tylko , że dziś nie miłam dnia na zakupy

Co to za pustki?

Wróciłam wymiętolona z fitnessu, wycisk niezły był
Muszę jeszcze ogarnąć trochę przynajmniej kuchnię i łazienkę, jutro do mnie psiapsióła przyjeżdża i wychodzimy wieczorem jupiiii

Adasia kupy nie odpuszczają, kupiłam mu dziś Orsalit nawadniający, wypił saszetkę z bobofrutem, no i w ogóle dużo mu picia daję. Ciekawe czy to zęby no...

Hej
Ja dziś czytam ale brak weny na pisanie, taka dziś piękna pogoda u mnie ze aż mi gorąco było w wiosennej kurtce, zaliczylismy 2 spacerki

Kupiłam dziś młodemu inhalator. Bo katar się skończył ale tak trochę mu tam brzEczy a do lekarza najwcześniej na poniedziałek to jest właśnie polska służba zdrowia

Przyszedł nam dziś fotelik. Ale m stwierdził że musi najpierw w samochodzie posprzątać a dziś mu się nie chce, cóż za zapał. Sama chętnie bym poleciała, ale nie będę za niego czarnej roboty robić

Linda witaj czekamy na zdj Tosi:)

Chyba idę spać choć mam tyle roboty w domu ale nic mi się nie chce:/

Witam i ja. Czasu brakuje na pisanie. Tosik coraz bardziej absorbujacy jest. Nie chce wogole sam byc nie wiem czy to kolejny dkok czy coś innego. Pogoda cudna wiec korzystamy. Tak czytam Wasze wypowiedzi na temat kolejnych pociech i powiem sxczerze ze i ja bym chciala ale się boję.... i patrzcie juz za m-e bedziemy świętowsć roczki naszych pociech. Ja nie moge uwierzyc ze ten czas tak szybko zleciał. Jakies imprezki urzadzacie?

Witajcie znowu wieczorową porą bo czasu brak w dzień na neta.
Była dziś u nas bratowa z dzieciakami i spacerek wspólny zaliczyłyśmy bo pogoda cudna a skoro jutro już ma być chłodniej to korzystałyśmy a mężuś miał wolne po opiece nad Emiśką. Powiedziała mi bratowa, że są przeceny w h&m dla dzieci i mam nadzieję, że uda mi się tam podskoczyć jutro jak będę jechała z lub do fryzjera

Linda tak koniecznie pokarz nam Tosie, niech chłopaki sobie pooglądają
Monia my roczek Emilki robimy u rodziców w domu i tylko dla najbliższej rodziny.

Dzień dobry

Podpisuje listę obecności

agat napisał:

Linda a może córcia jest już gotowa na jedną drzemkę, dłuższą?

myślę że masz rację i wlaśnie powoli się przestawia bo jak zaśnie na trochę dłużej lub wstanie z pierwszej drzemki ok 12.30,13 to drugiej drzemki już nie ma,ale ciężko jej wytrzymać i wtedy zasypia wcześniej na noc.Pobudka niestety też jest wcześniej a dla mnie 5.30 to środek nocy ale mam nadzieje że niedługo nam się to ustabilizuje.

a jak Adaś z tymi kupkami? mam nadzieję że lepiej.
Ja też podejrzewam kolejne zębole,bo noc była dziś ciężka:\

jeśli chodzi o mnie to jestem ze Śląska,póki co jeszcze z małą w domku siedzę,ale w czerwcu czeka mnie powrót do pracy.Nie wiem co by tu jeszcze...Fotkę Tosi Wam wstawię jak tylko dojdę do tego jak to zrobić,na razie próbuje wstawić suwaczek

Antoniu nasz lowelasie śliczny, łap buziaczki na 11 miesięcy :* :* :* :*

Adaś zarządził pobudkę o 6, wypił mleczko, ululać się nie dał, więc go wzięłam do łóżka. Po pół godz kokoszenia się i akrobacji zaczęłam go głaskać i mu śpiewać i zasnął I pospaliśmy sobie jeszcze 1,5h

Z kupami lepiej, w nocy nie było, dziś była jak na razie tylko jedna, raczej normalna. Dolne dwójki nabrzmiałe, ale nie wyglądają, jakby miały wyjść na dniach.

Dziś chyba spacerku nie ma, bo choć po porannym deszczu wyszło słonko, to wieje jak cholera :/

Suzi, Creo, Madzia, Kaikai - where are you? O reszcie dezerterek nie wspomnę

Linda ja wgrywam zdjęcia na jakiś zewnętrzny serwer (obecnie google+ ) i potem wklejam link.

Hej,
Jestem,no! Wczoraj żem neta nie miala zem sie wq......zdenerwowalam się bo probowalam wyslac posta a nawet dwa, a tu jajo, na dowod zalączam bo sobie skopiowalam co do was wczoraj PROBOWALAM bezskutecznie wyslać, o :

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



No, tak to wlasnie brzmialo

Dziś jak to w weekend, rutyna nieco poprzestawiana, ale dajemy rade,,tylko ze spacerkiem pewnie kiepsko bo pogoda "marcowa"typowo, przed chwilą byla jakaś nawalnica, aż mi jedno okno w salonie przecieklo a teraz jaskrawe slonce, ale na horyzoncie znowu "ołów"8

Agat, qpsztale zebowe, tak obstawiam, Miki tez ma, ale na szczęscie nie wiecej niż dwie dziennie za to.......po pachy nigdy takich nie robil, wiec zebiszcza jak nic. Ma wprawdzie osiem na dzień dzisiejszy po 4 w obu szczękach, ale mu malo
Aaaa, no i mialam zapytac, na jakim forum jeszcze sie udzielasz? Tak z ciekawości pytam

Antosiu nasz dyktatorze mody , lap swoją 11tkę



I tak teraz w niskończoność będe edytowac bo co chwila mi sie cos przypomina
Otoż, w kwestii czapek. Wydawalo mi sie ze Mikuś ma uszy osadzone na wlaściwych miejscach ale wg czapki ze Smyka, ma uszy z tyłu glowy , bo "uszka"w tej czapce wypadają mu tak circa about koło zewnątrznych kącików oczu , więc .....
Nie kupujcie TEJ czapki w SMYKU ( wiązana, w paseczki granatowo, niebiesko szare, z daszkiem nomintymi nieszczesnymi uszkami )
Jak znajdę na stronie to wkleję linka, ostatnio nie mieli jej na str Smyka

Zmartwychwstałam

Uparłam się, że nie będę Leonka podtruwać antybiotykami i poradzę sobie z tą pieruńską chorobą sama i się udało, uff..... Ale w ciągu trzech dni wypiłam dwa całe Prenaleny, hektolitry soku malinowo-porzeczkowego, jeszcze więcej naparu z lnu (bleeeeee, bleeee, bleeee, sikam tym lepkim lnem normalnie, bleeeee), zjadłam paczkę kaszy jaglanej i cały zapas czosnku, prawie spaliłam klatę nacieraniem Vicks'em i wypsikałam cały Tantum Verde. Wynik końcowy 1:0 dla mnie, Leoś nawet nie pociągnął noskiem póki co

Linda, witaj Super, że się w końcu odezwałaś i zdjęcie Tosi obowiązkowo nam tu zaprezentuj
U mnie z kolei fatalnie idzie usypianie Leosia na noc. Potrafi ciągnąć 6 godzin od ostatniej drzemki, a już od dłuższego czasu ma tylko jedną 3h w ciągu dnia i jeszcze wojować na całego podczas wieczornego zasypiania. Przez ostatnie kilka dni mąż z nim walczył wieczorami, sasasasasa

Antosiu buziaczki dla Ciebie

Suzi, też tak mam, że gęsiej skórki dostaję, jak mi mąż poleci takim oczywistym błędem gimnazjalnym On to jeszcze nauczył się takiego Dublińskiego angielskiego, bo z rdzennymi Irolami się dużo napracował, a tego to już nie potrafię zdzierżyć Bo cyfrę 30 czyta się [@e:ti] (@ to ten symbol "pisanki" oczywiście ) a nie [torti], kurza ich twarz BTW, te dwa symbole [th] nazywaliśmy właśnie pisanką lub bombą (taką starodawną z lontem, jak w bajkach)

Suzi chyba wiem, o których czapkach prawisz. Ja mam taki komplet dwóch cienkich czapeczek, jedna biała druga w biało-granatowe paski. No i te nauszniki zachodzące na oczka Masakroza. Coccodrillowe czapeczki są fajne

A co do forum to jeszcze na dwóch żyję Jedno to takie stare starodawne, w sumie już nie istnieje, kilkanaście osób sie ostało i na fb sobie piszemy. Nawet na śluby swoje jeździmy A na drugim się zaczepiłam przed ślubem i tak jakoś zostałam

creMoniu, ALLELUJA
A,skąd masz taką fajną ikonkę? Tę skrzydlatą?
Ja w sumie na swoim tez mam emotikonki, takie "applowe", ale tu nie wchodzą

Agat, nadal nie ma TEJ czapki na stronie Smyka, moze juz wycofali bo wiedzą, ze dla.......dziwnie zbudowanych ona
Szkoda ze ze sklepu nie wycofali

Misio dziś śpiący niemilosiernie, ale coż, nie od dzisiaj wiem ze on meteopata teraz sobie z tatusiem ucinają.......drzemkę oczy - wiście
A ja mialam na zakoopy skoczyć, ale taaaaak mi sie nie chce ruszac z domku, ehhhhh, no ale chyba się zbiorę i ruszę, bo w tygodniu znowu kicha

11 miesięczny Antoniuszu nasz kochany łapaj buzile

Melduję się i ja. Ale zalatana jestem ostatnio, ale nie myślcie że latam gdzieś poza domem w sensie zakupy czy cóś. Latam tak za tymi moimi szkrabami, do tego mąż w chacie to czasu na nic nie mam, a żękomo powinnam mieć lzej

Dziś w nocy Mateo nie pił mleka i co myślicie, że ją przespał? ha,ha... kręciła się ta mała bestia, wierciła, stękała. Smoka trzeba było dawać. No i ze dwa razy parę łyków wody chlipnął.

Dziś nie miał popołudniowej drzemki i normalnie po 18 był już zezgonowany, że nawet kaszki nie zdążyłam zrobić do butli tylko samo mleko a i tak wypił tylko trochę, więc w nocy może być różnie.

Pogoda dziś okropna, deszcz i taki zimny i mocny wiatr że fuuuuujjj... kisiliśmy się w domu. Właśnie mąż Maję usypia, sam na bank też drzemę zaliczy.

Dobra lecę coś podziałać

No i jestem i ja. U nas nocka była z jedną pobudką, kolejna standardowo po 6 tak jak karmię Emisię przed pracą ale jeszcze Emilka się przytuliła do mnie i wstałyśmy przed 9 lubię tak.
A nam się udało na chwilkę na dworek wyskoczyć przed deszczem i śniegiem ale na krótko bo zaczęło wiać i brzydką pogode przywiało Wracając od fryzjera wstąpiłam do h&m i kupiłam Emilce 3 czapeczki i sukienke na lato.
Lecę do męża bo mnie woła na film.

Antosiu nasz przystojniaku buziaki dla Ciebie