Mamy Kwietniowe 2013

Alex -dzieki, to czekam
Są jakies takie lozka ktore mają zachowaną częsciową barierkę no i sa wieksze. Chyba Dave cos kiedys pokazywala.
No ale skoro jest problem z miejscem to chyba nie jest najlepsze rozwiązanie, bo sie nie sklada...


No i nadrabiam, bo zapomnialam przy poprzednim poście, ehhhh, skleroza
Mam pytanie - czy ktoraś z Was spedzala kiedys jakieś ferie czy inne wolne dni w Bukowinie Tatrzanskiej? Bo jakos nas naszło zeby wlasnie tam pojechać, a ze nigdy dotychczas tam nie bylismy, to bylabym wdzieczna za namiary na jakąś milą miejscowkę. Nie hotel, jakis pensjonacik, niezbyt duzy najlepiej . No i zeby jesc dawali na miejscu i zeby bylo to smaczne jedzenie, moze sie Miki zachęci....
Anabelle- moze Ty cos wiesz, w koncu to najblizej Ciebie chyba
Chcielismy na jakis tydzień sobie wyskoczyć i pospacerować, pozjezdzac na sankach ( z nart rezygnujemy w tym roku ) z Mikusiem no i do slawetnych term pochodzić, powygrzewać stare kości. Taki jest plan, teraz tylko jakiś sympatyczny adres i wio. Hej!

Alex - ja bym się i na 3 pisała
Nie masz się co przejmować moją pisaniną. Bo u mnie ja jestem sama z tym całym bajzlem. Tak więc spokojnie.

Suzi my mamy miejscowe w Poroninie jakby co na samym końcu już przy wyjeździe na Bukowine

Alex tak tak czekamy na zdj dzieciaków

Co do łóżka nie pomogę.

My byliśmy dziś u lekarza znow Bo Młody wstał z drzemki z gorączka. Kazała jeszcze dawać antybiotyk ale sama nieiem vo właśnie wróciliśmy a gorączki nie ma więc chyba poczekam do jutra na ewentualne rozkręcenie sytuacji juz mam dość przychodni

Alex hmmm może coś w ten deseń na razie Zuzia by była na górze a jak już będzie starsza to ustąpi bratu www.papagalo.pl/lozko-rozsuwane-amelia-3-wymiary-p-4142.html wyczytałam, że jest możliwość dokupienia barierki i na dolną część Pamiętam z dzieciństwa, że moje kuzynki takie miały

Tysiak - ja żałowałam że nie kupiłam takiego dla młodych, ale w sumie teraz mają swoje i jest ok. Mam ich gdzie upchnac więc git.

Mali terroryści śpią, ciekawe jaka będzie nocka.

Jagódka ma dobre wyniki krwi więc antybiotyku na paciorkowca raczej Noe bedzie. Za to zoltaczka się przypałęta i młoda leży pod lampą. Nocka będzie pewnie ciężka bo ona cycusiowa jest i lubi sobie pospac przy cycu. A, że pokarmu na razie malutko to nie mogę jej nakarmić na zapas. Smoczek nie za bardzo akceptuje, więc będę bardzo często wstawala. W sumie lepiej teraz zoltaczka niż w 3 dobie.

Adaś śpi dziś u babci, no mąż w pracy musi jutro być. Ciekawe czy już zasnął mój szałaputek. Tęsknię za nim

Agat - badźmy dobrej mysli. Dosć szybko ta żółtaczka wyszła, hmm
Szałaputek z pewnoscią śpi i o siostrze nowej śni.
Grunt zebys się jako tako czuła to dasz rade. A Jagodka opala sie przy Tobie czy gdzies dalej?
Ile dzisiaj Rmf-owych dzieci tam u Ciebie w szpitalu przybyło

Kubulek też się opalal ale od 3 doby i ta zoltaczka trzymała się przez 2 msce więc nie mam z nią dobrych wspomnień oby szybko spadła bilirubina i do domciu

Suzi ja liczę na lepsze bo koleżanki ze studiów - obie - rodząc drugie dziecko ledwo dojechały do szpitala
U mnie było odejście wód, szpital, patologia ciąży, porodówka, podanie 3 dawek ZZO które nie zadziałały, utrata władzy w prawej nodze, cewnikowanie przez studentkę itp rzeczy. W sumie 12h Teraz zamawiam raz dwa godzinka dwie i koniec

Alex z łóżeczkiem będzie mi cieżko pomóc. Antek śpi z nami, łóżeczko już czeka na drugiego trutnia, bo Antek nie zbyt mocno zaszczycił je swoją obecnością dotychczas Myślałam o dorosłym łóżeczku dla niego, ale nie chce go wywalać przed samym porodem. Trudno. Jak z nami siedzi to niech siedzi.

Suzi w Bukowinie byłam ale bardziej przejazdem na spacer, bo mąż wolał zakopane czy kościelisko...
W Bukowinie jest dużo termów.
A może Kościelisko? Tam dolinki.
Albo z Bukowiny do morskiego oka? Albo Poronin, też blisko.

Agat Jasiek tez dostał zoltaczku w pierwszej dobie i długo się niestety trzymała. Ale mam nadzieje ze u Was to szybko sobie pójdzie i Was wypuszcza. Adaś napewno sobie dobrze radzi w końcu jest starszym bratem.
Idę spać bo coś Młody się kokosi. Może być ciężka noc

Kochane za tyle czasu bo.musimy w końcu mieszkaniowo sie określić no i krajowo :-/ poki co M szuka pracy w pl bo wyjazd do niemiec ma poczatkiem marca jak znajdzie cos u nas konkretnego to zostajemy tu jak nie to w wakacje jedziemy wszyscy za granice. Jak zostajemy sprzedajemy jedna działke dobieramy kredyt i albo dom albo mieszkanie. Nim sie wprowadzimy ogarniemy to minie. A pozatym chce chłopaków usamodzielnić :-D
Suzi czuje ze bedzie chłop w razie w :-D
Agat kurcze ja tez sie boje tej rozłąki...

hejka

ja dzis zombie srednio sie wyspałam

Mlody dzis lepiej. a;le w nocy nawałam mu na zbicie goraczki, bo nie chciał spac a goracy był jak kaloryfer

mam dzis w planach rozebrac choinke bo mnie juz wnerwia, ksiadz niby ma we wtorek chodzic, no ale trudno nie zobaczy choinki

Agat jak tam po nocce sie macie

Hej. Nocka okropna, do 5 spałam dwa razy po pół godz. Dopiero o 5 w porozumieniu z pielęgniarką wzięłam golaska do łóżka i przytulona do cycusia zasnela w sekundę. Straszny cycuś z niej, musi się przytulać. W cyckach Sahara na razie,mam nadzieję, ze tak jak z Adasiem jeszcze dzień, dwa i cos się zacznie dziać. Niunia dostała mm w nocy, teraz też jej dalam bo gdy nie jest najedzona to nie ma opcji by zasnela w tym solarium.

Agat Jagódka jest słodka, jakie ma piekne usteczka a to mały cycus mamusi pomimo tej nie przespanej nocy ja juz tez bym chciala tulic nasza dzidzie, a tu jeszcze tyle czasu

Agat pozdrawiam trzymajcie sie cieplutko, duzo mleczka w cycusiach zycze

wwwwrrr zjadło mi posta

Azja, Agat - dokładnie o tym samym pomyślałam. Usteczka piekne, taki kontur i kształt wyraźny. Oj całuśne