Mamy Kwietniowe 2013

Kubulek jaki słodziak

Mlody spi mam nadzieje ze wstanie bez goraczki i ze znowu jakies cholerstwo mu sie nie przypałętało

Agat Ty chyba chodziłas na NFZ do lekarza, powiedz mi ile razy miałas robione USG w ciazy?? kurde bo ja chodze i prywatnie i na nfz i musze w koncu wybrac któregos bo nie widzi mi sie tyle po lekarzach chodzic, ten na nfz nie ma usg i musze isc albo do szpitala, albo prywatnie, ale wszystkie badania zleca bez problemu wiec zawsze mozna troche zaoszczedzic, tylko martiwe sie ze nie bede widziec czesto fasoli jak jego wybiore, choc z drugiej strony moze zawsze dodatkow sie na usg zapisac juz sama nie wiem , moze Wy mi cos doradzicie

Kaikai ja chodzę na nfz i niby tam przysługują 3 usg ale moj gin robi czesciej chociaz na sekundke zeby zobaczyc czy wsio oki a na te ważniejsze usg chodzę prywatnie
oby Jasinkowi nic się nie rozwinęło

Azja ja na NFZ miałam 3 usg, ale prenatalne i połówkowe robiłam prywatnie. Także w sumie mi 5 wyszło. Prywatnie robiłam, bo sprzęt w poradni taki średni na jeża i wolałam na dokładniejszym. Także nie wyszłam na tym źle chyba.

Zdrzemnęłam się 1,5h, młody jeszcze śpi. Nic ciekawego u mnie się dzieje, bolesne skurcze raz na jakiś czas, ale ani często, ani regularnie.

A ja dziś znalazłam kolejną trójkę w paszczy Zuzki, ząbkowanie u nas przechodzi bezboleśnie znajduje po prostu przypadkiem kolejne zeby, jeszcze tylko jedna trójka i piątki nam zostały

Tysiak świetnie sobie Kuba radzi Moja Zuzka tylko się wkurza bo nie umie kręcić kierownicą :/

Ja na nfz miałam 5 usg, sprzęt w przychodni mają dobry, więc miałam zaufanie, raz tylko poszłam na usg 3d prywatnie tak dla pamiątki, żeby było sprawiedliwie i oboje mieli zdjęcia w 3d

Suzi no z tymi górami pampersów to straszne :/ ale co zrobić, wygoda zwycięża szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie teraz używać tylko tetry, ale pewnie część dzieciaków byłaby już dawno odpieluchowana, bo byłybyśmy bardziej zdeterminowane

U nas nadal wielorazówki. Tylko że w trybie mieszanym. Na noc i na wyjścia są pampersy białe 4.

Azja napisał: Agat Ty chyba chodziłas na NFZ do lekarza, powiedz mi ile razy miałas robione USG w ciazy?? kurde bo ja chodze i prywatnie i na nfz i musze w koncu wybrac któregos bo nie widzi mi sie tyle po lekarzach chodzic, ten na nfz nie ma usg i musze isc albo do szpitala, albo prywatnie, ale wszystkie badania zleca bez problemu wiec zawsze mozna troche zaoszczedzic, tylko martiwe sie ze nie bede widziec czesto fasoli jak jego wybiore, choc z drugiej strony moze zawsze dodatkow sie na usg zapisac juz sama nie wiem , moze Wy mi cos doradzicie

A to ja tak chodzę. Na NFZ co 4 tygodnie bo mam za darmo badania, kontrole szyjki macicy.... ale na usg wypisują skierowanie do szpitala. Obecna babka na nfz daje 3 skierowania na usg przez całą ciążę, ale ten stary facet co przychodziłam z Antkiem zlecił tylko 2.
Za to na usg, mierzenie szyjki, sprawdzanie przepływów łożyska i pępowiny chodze prywatnie, mam dwie karty ciąży i obie daje u gina prywatnego a tylko NFZ na wizytach NFZ. Na usg prywatnym byłam w 5 tyg, 8 tyg, 16 tyg i teraz ide w 32 tc. Później jak się uda to pójdę jeszcze przed porodem, może za miesiąc. Jestem spokojniejsza wtedy.

A usg nfz miałam w 13 tc, 22 tc i teraz bedzie w 33 tc

Jest szansa na wyprawkę
Skurcze co 8 min, w miarę regularne, bolą mocno :/ Parę razy na kibelku byłam, organizm się szykuje.
Babcia już powiadomiona, że w nocy może będzie musiała do Adasia przyjechać.

Jaki Kubula słodziak a czapa z H&M
Azja ja czy nanfz czy prywatnie usg mam co wizyta te 3 obowiązkowe to sa juz mega długie

Agat super!

Agat trzymaj przynajmniej do północy

Anabelle tez się właśnie zastanawiam czy prywatnie nie pójść czasem a tak to na NFZ. Ale wydaje mi się ze ten doktorek prywatnie tak dziwnie patrzy na ta kartę na NFZ. Ale z drugiej strony co mnie to obchodzi niech się cieszy ze w ogóle do niego chodzę i place
Dzwoniłam do lekarza. Powiedziała żeby w razie dużej gorączki dać coś na zbicie Jaskowi. Jak jutro będzie gorączka do się zgłosić. Wiec czekamy do jutra. Mam nadzieje ze jutro bez gorączki Misio wstanie

Agat zaciskaj nogi do północy, potem wal z grubej rury!!! Powodzenia!!!

Agat powodzenia !!! Niedługo powitamy kolejnego malucha. Aż mi się łezka zakręciła, że niedawno ja rodziłam

Go Agat go agat!!!! czekamy :*

Czapa z C&A
Dziś byliśmy u miesięcznej Nadusi i Kubulek już nie płakał jak Ja na ręce brałam więc jest nadzieja dla zazdrosniczka mojego: )

Agat powodzenia, już się doczekać nie mogę

Juuuuhuuu, Agat, byle do pólnocy, nie daj , nie popusc a potem .....let it go
Trzymamy, zaciskamy , modlimy sie o jak najbanalniejszy HAPPY END

Tysiak -super czapa Kubulkowa! Uwoelbiam takie szkoda ze. Miki nieznosi.... konflikt interesow

Dzis juz zyskalam pewność, ze nie ma to jak drugie dziecko dla dziecka ....mysle, ze dla Mikiego byloby to remedium na wszelkie jego dziwactwa, wlącznie z kulinarnymi. A swoje przekonanie opieram na obserwacjach z placu zabaw. Przyklad z dziś -zazwyczaj Miki na hustawce wytrzymuje 1-2 minuty i chce pryskać, chocby w biegu. Dzis na hustawce obok usiadlami zaczela sie hustac na oko 6 letnia dziewczynka, cos tam sobie opowiadala, cos podspiewywala. Mikiemu marudzenie zastygło na ustach. Wpatrzyl sie i zasluchałmi hustał sie hustał, hustał, huśtał i huśtał......az mi sie znudzilo, ale na wszelkie propozycje zmiany zajecia -prostest. Z chwilą kiedy dziewczynak zeszlamze swojej hustawki, NATYCHMIAST zażadal uwolnienia i pomknąl za nią....nie obejrzawszy sie nawet za matką .....sadzę ze obecność normalnie jedzącego dziecka przy naszym stole diametralnie zmienilaby naszą ubolewania godną codzienność........ Chyba go poślę do przedszkola .....od wrzesnia.... albo od stycznia....2016 albo adoptuję mu rodzeństwo

Agat - i jak? Jedziecie??? Mow cos ! Pisz kobieto, bo osiwiejemy!!