Mamusie MAJ 2013

A mnie dzisiaj mój szkrab powitał rano słowami: mama. Podeszłam do łóżeczka a tu taka niespodzianka.

Jejku glista ludzka łeee choć w sumie to i tak podziwiam że się chłopak zorientował, bo ja to szczerze mówiąc raczej nie przyglądam się mojej kupie
Ale Karinko dobrze zrobiłaś że zapisałaś dzieciaczki do lekarza- lepiej się poradzić i zrobić na wszelki wypadek badania.

U nas nocka całkiem całkiem. Julka usnęła przed 21ą bez wiekszych problemów. ja byłam tak padnięta że usnęłam razem z nią i nawet nie obudziła się o 22:30 żeby dać jej mleczko. Mała obudziła się dopiero przed 1 wtedy wypiła 70ml mleczka i później o 4:30 40ml i pospała do 7ej jak nigdy mogę powiedzieć że się dziś wyspałam.

Zwiększyłam jej dzienne porcje jedzonka. teraz kaszki zjada ok 180ml rano i wieczorem, a ok 11ej i 15ej zjada ok 180-190ml obiadku. w międzyczasie dostaje owocka lub deserku trochę.

Wczoraj miała strasznie odparzoną pupę- aż bardzo płakała przy myciu i smarowaniu wykąpałam ją wieczorem w krochmalu, dużo wietrzę i dziś widzę już poprawę. oby szybko przeszło.

Co do obiadków to ja robię jak większość z Was. podstawowe warzywka ( marchew, ziemniak, dynia, cukinia) mam wiejskie od babci. natomiast kalafior, brokuł, brukselka z bazarku. Szpinak i groszek kupuję póki co w słoiczkach- pierwsze łyżeczki i dodaję do obiadku. ale planuję zaoptarzyć się w mrożonki. a co do mięsa to królika mam wiejskiego, indyka kupuję w sprawdzonym mięsnym. jagnięcina, cielęcina i rybki- póki co ze słoiczka .

Karolka szwagier przypadkiem zobaczył że coś wystaje z kupy i wyciągnął to. A tu niespodzianka że to coś się ruszało. Powiedział że zbladł i poleciał do lekarza. Najgorsze że nie miał żadnych objawów że takie coś ma w sobie. Przepraszam za bezpośredniość.
Lecę szykować się do pani doktor.

karina ja miałam taką glistę mając 8 lat już nawet nie chce wspominać mojego szoku jaki przeżyłam i nie będe opowiadać szczegółów ale w moim przypadku nie dało się tego nie zauważyć no ale niestety nikogo to za bardzo nie zmartwiło ...takie czasy albo taka rodzinka...stawiam na to drugie...zrobiłam sobie badania jak miałam ponad 20 lat...no ale wszystko w porządku...córci też pare razy robiłam badania jak miała jakieś problemy...bądz objawy owsików itp....dobrze zrobiłaś idąc do lekarza takie coś może być bardzo niebezpieczne dla rodzinki...trzymam kciuki
pauluska super,że u Was wszystko się wyjaśniło....oby tak zostało
my wczoraj byliśmy u moich rodziców...niby mnie tam nie ciągnie ale jakoś przykro mi się zrobiło,że nie widują małej..a mają do nas 10 km...tylko im się nie chce Tośka nawet dała się ponosić babci ale obserwowała ją cały czas
kurcze przykro tak czasem jak nie ma się normalnej rodziny...a tu święta idą no cóż takie jest życie dla niektórych....
Pyza wczoraj padła po 21 i wstała już o 6 pobawiła się do 7 a o 8 siostrzyczka ją obudziła...teraz bawi się na macie wszystko do okoła jej

Oooo Pauluska super że się jednak okazało że to nie skaza robiliście testy z krwi prawda? a na co dokładnie? wszystko po kolei czyli mleko, jajka, gluten, jakieś warzywa też? powiem szczerze że też się teraz zastanawiam czy nie umówić się jednak do alergologa i nie zrobić tych testów... może i u nas była pomyłka z diagnozą odnośnie skazy.

Vika przykro mi że masz taką sytuację rodzinną. u mnie to jest tak że moi rodzice jeśli tylko by mogli to widywaliby Julkę codziennie- to ich ukochana pierwsza wnuczka i oczko w głowie. natomiast rodzice mojego M. podchodzą już zupełnie inaczej- tzn też niby ich ukochana wnusia ale przyjadą w odwiedziny raz na miesiąc i to im wystarcza. z jednej strony się cieszę bo za teściową nie przepadam, ale z drugiej wkurza mnie fakt że zgrywa taką cudowną babcię a tak naprawdę to ma wszystko gdzieś. zawsze się tłumaczą tym że przecież oni pracuj i są zmęczeni... kur... jakby tylko oni byli ludźmi pracującymi.no i wiem że mojego męża to bardzo boli.

Paninka jaką spacerówkę wkońcu wybrałaś? bo jakiś czas temu pisałaś chyba o Baby Desing

Ranyyy aż uwierzyć własnym oczom nie mogę moje dziecko właśnie samodzielnie- bez żadnego płaczu, noszenia- zasnęło w łóżeczku na pierwszą drzemkę chwilę sobie pogadała, potarmosiła kołderkę i ochraniacze a ja siedziałam w dużym pokoju i czekałam aż zacznie płakać i będę musiała ją iść i utulać... a tu niespodzianka- wchodzę po dłużej ciszy do sypialni, zaglądam do łóżeczka a ona śpi jak aniołek

Karolka tak kupuje Baby Design

Własnie wypełniam dokumenty żeby zatrudnić tesciowa jak nianie... jakby chciała któraś skorzystac to służe pomocą... składki opłaca państwo... ja tylko płace dobrowolne chorobowe i podatek jakos w sumie niecałe 270 zł miesiecznie

Byłam u pediatry. Dała skierowanie na badanie kału. Powiedziała żeby lepiej nic nie wyszło bo z Igorem to pół biedy,dostanie tabletki i tyle. Gorzej z Iriną. Pewnie doszkoli się przez weekend i popyta innych lekarzy. Badanie zrobię w poniedziałek,wtorek i środę. I kazała oglądać kupy dzieci.

Dziś będę marudzić- wiem, że pewnie macie już dość tematu spania( a raczej nie spania) mojego dziecka, ale ja już nie wyrabiam. A, że sama w domu to tylko Wam się mogę pożalić.
Dziś w nocy budził się średnio co godzinę z płaczem, oczywiście na rączki trzeba było wziąć, bo przetrzymanie sprawiało, że krzyczał coraz głośniej. W dodatku koło 23 nam zwymiotował, więc mi się już myślenie załączyło( lekarz kazali mi zwrócić uwagę na wymioty w ciągu jeszcze 2 tygodni).Jak w końcu udało mi się zasnąć to on się budził. Po odłożeniu do łóżeczka- jeżeli nie spał wystarczająco twardo znów płacz.
Nie mam siły... jak rano mam otworzyć oczy- oczywiści około 6.00 to płakać mi się chce. dziś jeszcze zmieniałam mu pieluchę u siebie na łóżku to mi nasikał na prześcieradło i nogę... chyba, żeby mama się już nie mogła położyć
Jak po 9 udało mi się go uśpić i myślałam, że pośpi to spał całe pół godziny- zdążyłam sobie śniadanie zrobić, ale zjeść już nie...

No to się wygadałam

Joasiu jak Mikuś? Dotrzymuje kroku Kacperkowi, czy daje mamusi nacieszyć się tatusiem??

A z nowości, to Kacper zaczyna przyjmować pozycję "na czworaka", leży na brzuszku i tak sie podnosi, że podpiera się na samych rękach i kolanach. Siłacz mały

Co do teściów, to ile to oni mieli mi nie pomagać przy małym- tak przynajmniej mówili jak w ciąży byłam.
Obietnice skończyły się bardzo szybko.
Teść przyjechał raz, dzień po moim wyjściu ze szpitala. Chociaż zapowiadałam mężowi, żeby nas nie odwiedzali od razu, bo chcę trochę dojść do siebie. I to jeszcze nawet nie zadzwonił.
Byłam wściekła!!
Ja w koszuli, z cyckami w zasadzie na wierzchu( uskuteczniałam wietrzenie), a tu dzwonek do drzwi.
A potem P. mi mówi, że nie byłam zachęcająca... a jaka kuźwa miałam być?

W sumie dobrze, że nie siedzą mi ciągle na głowie, ale mogliby czasami zapytać czy nie potrzebuję pomocy. Tym bardziej, że wiedzą, że P. ciągle nie ma.
Ale cóż poradzić.
Jak tam pojedziemy to się małym nacieszyć nie mogą, ale do pomocy się nie rwą.

To i ja się pożalę W moje dziecko jakiś diabełek wstąpił od wczoraj no masakra tylko rączki, rączki i rączki Usypianie dziś na pierwszą drzemkę trwało jakąś godzinę z wielkim darciem! Wkońcu uspałam go u nas na łóżku.
Jutro idziemy do pediatry niech obejrzy te plamki i niech zrobią mu morfologię i mocz oddam bo to nie moje dziecko normalnie.
W nocy o 1 się obudził chętny do zabawy ale tylko na rączkach zrobiłam mu mleko to wkońcu zasnął i tyle z moich przespanych nocek. Trzeba było ne krakać.
Po za tym jestem chyba przed @ i wszystko mnie wyprowadza z równowagi

KArina Oby te paskuctwo się do was nie przypałętało

Alex Pamiętaj po udanym wieczorze z mężem leż z nogai do góry hahah

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej kochane,

Karina PK3 znaczy : poparzeni kawą 3 ale nie wiem czy to się odnosi do jakiejś sytuacji u lalki. Oby było ok.

Kuba dziś spał od 19:30 do 5:30 rano i nie chciał więcej spać i tak o 6 wstaje do pracy więc nie zrobiło mi to różnicy chyba oficjalnie mogę powiedzieć że przesypia nocki bez żadnego karmienia i pobudki!!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.