- Posty: 2022
- Otrzymane podziękowania: 13
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie MAJ 2013
Mamusie MAJ 2013
- Alex_87
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
haha Paninka moja identycznie robi przemieszczanie się małym kosztem wysiłkowym
A co do nic nie robienia po pracy, to nie przejmuj się, najważniejszy jest czas spędzony z dziećmi, one tak szybko rosną
a ja się głowie, bo chce po trochu rezygnować z karmienia piersią, trochę już mnie to męczy, mała po zjedzeniu cycka za pół godziny potrafi zjeść ponad 200ml mm, ale z drugiej strony jakoś tak mi ciężko. ale jesli bym była w ciąży to chyba wolę zrezygnować z piersi, nie dam rady eksploatowac aż tak mojego organizmu. Tylko jak się za to zabrać, rezygnować stopniowo? Teraz J. ma urlop ojcowski, może wykorzystać ten czas na odstawianie?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- paninka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Amelia 16.08.2007 r. Blanka 15.05.2013 r.
- Posty: 603
- Otrzymane podziękowania: 0
Moja siostra wraca za około miesiąc do pracy... Jasio nadal na piersi i co gorsza sam nie zaśnie... tylko podczas karmienia, nie wiem jak moja mama da radę jedyny plus taki że siora w każdej chwili może podjechać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tysiiiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17.05.2013 przywitaliśmy Kubunia
- Posty: 2860
- Otrzymane podziękowania: 33
Wiem, że to strasznie smutne ale jak już się zdecydujesz to po kilku dniach przestawisz się na ten stan rzeczy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Alex_87
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2022
- Otrzymane podziękowania: 13
Jejuu jak sobie pomyśle, jak walczyłam o karmienie po jej urodzeniu...a tu już 8 miesięcy mineło i zaraz będzie koniec
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tysiiiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17.05.2013 przywitaliśmy Kubunia
- Posty: 2860
- Otrzymane podziękowania: 33
To chyba prawda, że im później tym gorzej się rozstać bo dziecko wie jak się ma domagać Kuba już chyba nie pamięta
A poprzytulać się można z dzieciątkiem w tysiącach innych mometów
ehhh miałam dziś włosy pofarbować ale mam lenia i chyba jutro to zrobię
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Alex_87
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2022
- Otrzymane podziękowania: 13
Miłej nocki
Ps. Ja jutro mam panieński siostry pierwsze moje wieczorne wyjście bez Zuzki, więc dobra okazja do odstawiania ciekawe jak tatuś poradzi sobie z usypianiem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moniaaak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1396
- Otrzymane podziękowania: 5
Wciskają w P. antybiotyk dożylnie, podejrzewają zapalenie płuc, ale pewni chyba nie są za bardzo. Robią mu ciągle jakieś badania, konsultują- niestety póki co żadnej poprawy
Alex ja teraz karmię w zasadzie tylko w nocy- jakoś tyle się tych posiłków w ciągu dnia zrobiło, że cycusiem Kacper gardzi- tylko wieczorem i w nocy jakoś sie nie umiemy bez niego obejść.
Karmienie butelką idzie nam tak sobie- max wciskamy 150 ml, a czasami prawie nic:(
Ale na myśl o zakończeniu karmienia kręci mi się łezka w oku
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Alex_87
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2022
- Otrzymane podziękowania: 13
co do karmienia, to chyba odstawienie dla nas jest takie trudne, bo uświadamiamy sobie, że to pierwszy krok do niezależności naszych dzieci
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gusiek_kom
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 115
- Otrzymane podziękowania: 0
Joasia, nie martwię się bo wydaje mi się że MAks i tak jest spory. tym bardziej że czasami nie mam już siły go nosic. Waże 48kg a on już prawie 9kg. Poza tym zaraz będzie miał 8 miesięcy a nosi ubranka z przedziału 6-9 miesięcy więc uważam że jest w normie
Co do karmienia piersią, ja karmię rano jak wstanie, czyli ok 8. później w południe jak wstanie po pierwszej drzemce. później ok 16. i 20. czasami pomaga się częściej więc nie żałuję
Maks to też mały nerwus, chyba po mnie jak coś mu się nie podoba to siada i albo odchyla głowę do tyłu albo do przodu. jak już się mega wkurzy do tak krzyczy, że serce się łamie, ale widac że jest to płacz typowo wymuszający. i tak się zastanawiam, czy dac się mu wyplakac czy raczej uspokoic i przytulic, żeby w krew mu nie weszło denerwowanie się... Co radzicie?
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=57950
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tysiiiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17.05.2013 przywitaliśmy Kubunia
- Posty: 2860
- Otrzymane podziękowania: 33
Nocka lepsza niż wczorajsza ale podałam Kubie na noc paracetamol na te zębiska Tylko Kuba ostatnio zaczyna wstawać o 6 i się bawi (oczywiscie nie sam) i tak ok 7 dopiero zasypia i śpi do 9. Mam nadzieję że nie zostanie mu tak
Co do ciuszków jeszcze to ja mam kilka z pepco. Szału nie robią gatunkowo ale tragedii nie ma da się nosić. Bardziej narzekam na 2 pary bodziaków kupionych kiedyś w biedronce to to jest dopiero masakra. Porozciągane, krótkie i szerokie
Ja raczej nie daje się Kubie jakoś długo wypłakać. Staram się go czym innym zabawić i jest oki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pauluska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1293
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sisina
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 676
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sevilla
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zdeterminowanie i wiara w lepsze jutro :)
- Posty: 2381
- Otrzymane podziękowania: 36
Gusiek, chyba Maksie tak mają, jak patrzę na filmik to jakbym mojego szkraba widziała. Przy schodach co prawda nie sprawdzałam, czy będzie umiał wejść, ale chodzenie na czterech wstawanie, kucanie, siadanie na kolanach, siadanie z dwóch i przemieszczanie przy meblach ma już opanowane do perfekcji Chyba muszę zamieścić filmik, jak u nas wygląda dzień, a bardziej w sumie już dzień Michała, bo mój najczęściej zaczyna się o 7 rano i kończy o 7 wieczorem, kiedy zląduję w domciu ..,
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tysiiiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17.05.2013 przywitaliśmy Kubunia
- Posty: 2860
- Otrzymane podziękowania: 33
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Alex_87
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2022
- Otrzymane podziękowania: 13
Hehe ja sądze, że dzień każdej mamy i jej dziecka teraz wygląda podobnie, pilnowanie żeby nie brało rzeczy niedozwolonych, asekurowanie przy wstawaniu/siadaniu, brak czasu na to żeby usiąść samej i zjeść obiad
Jak Zuzka płacze to różnie, staram się jej nie brać tylko zabawić, ale czasem już muszę, bo ona ma taki wrzask że szyby w oknach lecą
Jest godz. 13 a ja karmiłam cyckiem tylko rano póki co nie jest źle, tylko mam takie dziwne uczucie jakbym czegoś dzisiaj zapomniała zrobić
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.