Mamusie MAJ 2013

Tweety dzięki, już przynajmniej ten miesiąc nie bedę sie stresować kontrolami, chociaż znając mnie potem i tak w domu nie wysiedzę. Jeszcze nie słyszałam żeby którąś moją koleżankę ciężarną kontrolowali ale nie wykluczam że ja mogę być pierwsza. Ja też do odważnych nie należe i nawet o samo zwolnienie cykałam sie zapytać, ale postaram się nie stchórzyć i zapytam następnym razem czy dostanę chodzące, czy są jakieś przeciwskazania:)

sevilla odpuść. Matko kochana biedna Ty dbaj o siebie!!!

a co do bólów to mnie boli kręgosłup jak jestem w pozycji półsiedzącej i też muszę podpierać sie wtedy poduszkami:)

JUTRO IDĘ NA GLUKOZĘ! I znowu się boję, tym razem wyniku, ale dopiero jak zrobie jutro to w czwartek położna kazała mi dzwonić i pytać o wyniki. Mam pytanko, czy oprócz tego że muszę być na czczo to jeszcze dzisiaj muszę się jakoś ograniczać?

Dzień wcześniej staraj się ograniczać słodycze i tłuste potrawy! Tyle chyba , bynajmniej ja tak robiłam:)

Dzięki Kiniaczek:)

Ewela ja tez nic nie slyszalam o ograniczaniu sie dzien przed ale na wszelki wypadek wczoraj inikalam wszystkiego co slodkie i po kolacji juz nic nie podjadalam...

Ja dzis bede kolo szpitala popoludniu to zajde zapytac moze juz beda wyniki a jak nie to jutro i tez mam stresa ...
na poczatku ciazy jak robilam zwykla glukoze na cczo to mialam 74 i mam nadzieje ze tak zostanie i ta po wypiciu bedzie ok licze na to w duchu

ewela86 napisał:

JUTRO IDĘ NA GLUKOZĘ! I znowu się boję, tym razem wyniku, ale dopiero jak zrobie jutro to w czwartek położna kazała mi dzwonić i pytać o wyniki. Mam pytanko, czy oprócz tego że muszę być na czczo to jeszcze dzisiaj muszę się jakoś ograniczać?

Heheh ja robilam glukoze w piatek rano wiec dzien po tlustym czwartku. tez sie ograniczalam jesli ograniczeniem mozna nazwac zjedzenie 2 paczkow tylko. no i zjadlam je do poludnia i juz po poludniu zero slodyczy.

lania napisał:

tweety napisał:

lania - nie martw sie na zapas.

staram się

Sevilla, ty masz za dużo na głowie , nie masz no kogo zrzucić trochę odpowiedzialności i roboty??? Zajedziesz się

Daje sobie dziewczyny czas do marca, potem idę na zwolnienie. Niestety MÓJ również ma swoją działalność i może się dopiero zająć sklepami po swojej pracy. Po Urzędach nie może latać, bo mój podpis jest potrzebny dopóki nie załatwimy pełnomocnictwa. Tragedia!!!

Co do kręgosłupa, mi również daje się we znaki Maks ma swoje gorsze i lepsze dni. Są dni, że rusza się bez przerwy, są dni, że przypomina sobie o ruchu rano i wieczorem. Ostatnio się zdziwiłam, jak wysoko potrafi kopać i jak mocno

Witajcie kochane.
U mnie dziś fatalna noc, wcale nie mogłam spać, dodatkowo ból głowy mnie złapał. Mam nadzieję że samo przejdzie.
Idziemy dziś wieczorem na urodziny do mojej koleżanki. Brakuje mi towarzystwa innych ludzi. Przez popsuty samochód praktycznie całymi dniami siedzę w domu. Do miasta mam troszkę ponad 2km ale strach iść z dzieckiem tą drogą, chodnika nie ma, a kierowcy jeżdżą jak wariaci czasami. Na szczęście może już w przyszłym tyg uda nam się kupić auto

haha co do glukozy, ja na początku ciąży miałam 87 na czczo. a obecnie jak robiłam badania 73 na czczo i 99 po Poza tym wyniki krwi wyszły mi książkowe, aż lekarz się nie może nadziwić. A ja się nie mogę nadziwić, jak się łatwo tyje w ciąży. Poza tym ostatnio zauważyłam, że robią mi się rozstępy na tylnej stronie ud, tuż pod pośladkami. Kurczę o tym bym nie pomyślała Smarowałam tylko brzuch, więc teraz mam za swoje

Sevilla co do łątwości tycia w ciązy to mi nawet nie mów ja to dopiero zszokowana jestem ha ha u mnie 10 kg do przodu a to dopiero 28 tydzień

Kiniaczek ja Ciebie przebijam, u mnie dopiero 26tc a na plusie 10kg, a gdzie tu do 40tc. Masakra jakaś

tysiaak ja miałam 80 na początku ciąży i mam nadzieję że tak zostanie:)

niby słodyczy nie nadużywam i nie słodzę ale cukrzyce ciążową albo się ma albo nie, więc spodziewam się wszytskiego

ja narazie 7 kg na + i 97 w obwodzie - 27 tydzień

Kiniaczek nie jestes sama ja tez +10kg zauwazylam ze rozeszly mi sie biodra a tak to poszlo w brzuch i cycki ;p

ja tez mam 10 kilo na plusie. a dzisiaj w pracy to mnie tak strasznie bola plecy i dupa (przepraszam dziewczyny za slowo ale inaczej nie da sie tego okreslic) ze chyba zaraz spadam do domu. jak na zlosc mam duzo roboty

aha no i mam dość mało widoczne ale jednak rozstępy na piersiach, czego się nie spodziewałam, bo wydaje mi sie że nie urosły jakoś drastycznie i jeśli się spodziewałam rozstępów to bardziej naq udach, boczkach i brzuszku a tam jak narazie brak jakichkolwiek śladów

U mnie się nie pojawiają rozstępy na szczęście (odpukać) Ale to najmniej ważne. Ważne żeby nam się dzieciątka zdrowe urodziły