Mamusie MAJ 2013

Olga60 , no super domek takie chuderloki z was, że szok!

My raczej nie wybieramy się w tym roku na żadne wyjazdowe wakacje. Mój mąż ma urlop w sierpniu i pewnie wtedy też zorganizujemy chrzciny- może w naszą rocznicę ślubu jak wszystko się dobrze poskłada. A na wyjazd może pozwolimy sobie taki króciutki do mojej babci na wieś. Ale to wszystko zależy od tego jak będzie z malutką.

Co do butelek ja dostałam od sąsiadki cały zestaw aventa- laktator ręczny, chyba ze 3 małe butelki i 1 dużą plus do tego pojemniki do przechowywania pokarmu. Ostatnio w szkole rodzenia dostaliśmy jeszcze małą Lovi. Ale i tak mam nadzieję że butelki przydadzą się dopiero jak malutka będzie miała kilka miesięcy, gdy zaczniemy jej wprowadzać herbatki, kaszki czy jakieś inne cuda

ja mam w planie w sierpniu wybrać się nad morze (oczywiście jak wszystko będzie ok) ale do jakiegoś apartamentu lub coś fajnego wyskoczy na tych portalach grupowych typu gruper, citeam, itp

no właśnie... zaczynam popadać w poważne kompleksy patrząc na wasze fotki... ani grama tłuszczu tylko takie ładne sterczące brzuszki

Karolka85 napisał:

no właśnie... zaczynam popadać w poważne kompleksy patrząc na wasze fotki... ani grama tłuszczu tylko takie ładne sterczące brzuszki

ja to znowu jak jestem u doktorka to marudzę,że mam brzuch mały, a on się mnie pyta po co większy??? A moją urodą jest to, że w pierwszej jak i w drugiej ciąży mam mało wód płodowych, takie geny

hej laseczki ale macie fajne brzusie

u mnie noc - tragedia, przez zatkany nos prawie wogole nie moglam spac ... chorobsko sie mnie trzyma i nie chce puscic

na dworzu snieg nie pada i co jakis czas wychywa sie sloneczko chociaz malo mnie to obchodzi bo moja jdyna trasa to łóżko-łazienka

ja w te wakacje raczej sie nigdzie nie ruszam ;p akurat morze mam pod nosem to na spacrek tesc co prawda proponowal zebysmy pojechali na weekend chociaz nad jezioro na domek z nimi ale slabo mi sie to widzi z kilkumiesiecznym dzieckiem...

z tym liczeniem tygodni to naprawde mozna sie pogubic ... ja tez sobie roznie licze w zaleznosci od nastroju

spadam do wyrka moze kiedys wyzdrowieje

Dziewczyny śuper macie brzuszki:).
Ja się śmieję, że jedną ciążę mam w brzuchu, a drugą chyba w tyłku, bo mam wrażenie, że tak mi urósł, że szok:(.

Noc miałam jak zwykle okropną, tzn spałam do czwartej, potem mój P. wstał, a mnie się tak strasznie chciało spać... ale Kacper miał inne plany niż ja i nic z tego nie wyszło. W końcu wstałam i zjadałam jakiś jogurt i trochę się uspokoił.
O 8 domofon i znów pobudka..wrrrr... i tym sposobem wstałam o 10.30 .

Co u mnie za pogoda...tak paskudnie to chyba jeszcze nie było. Nie dość, że sypie to jeszcze tak wieje, że mnie się już wszystkiego odechciało...
Kiedy do cholery będzie wiosna???? .

Co do tygodni to ja liczę tak jak Joasia, jak mi leci 32 to jestem w 32, lekarz w kartę ciązy z reguły wpisuje mi skończony tydzień, ale położna w szkole rodzenia już wpisywała trwający. Chociaż teraz im bliżej do końca to chyba będę liczyła skończone

Olga60 napisał:

ja mam w planie w sierpniu wybrać się nad morze (oczywiście jak wszystko będzie ok) ale do jakiegoś apartamentu lub coś fajnego wyskoczy na tych portalach grupowych typu gruper, citeam, itp

Warto z tego korzystać, my już kilka razy odpoczywaliśmy dzieki gruperowi itp

My w tym roku raczej na wakacje nie pojedziemy, w polowie sierpnia jade do domu z małym i zostajemy do końca wrzesnia bo mąz wyjeżdża na 5 tygodni :/ Także wtedy będe miała wczasy mam 3 siostry brata i 4 letnią siostrzenicę więc rąk do bawienia nie braknie:) Ale za to za rok planujemy konkretniejsze wakacje w ciepłych krajach

Kiniaczek - pięknie! Ciąża Ci służy !!!
Tymek się wlasnie obudził i szaleje, a mnie plecy tak bolą że nie wytrzymam!! Idę się położyc i poczytać książke Może przejedzie :*

Olga60 napisał:

kurcze, rozm za wielki

Ty chudzinko jedna Ty

Zazdroszczę tak po kryjomu oczywiscie pozytywnie

Co do wakacji, to zamierzam spędzić tydzień, może dwa u rodziców na wsi. Nic specjalnego. Ale Małemu przyda się trochę świeżego powietrza, a i rodzice się ucieszą.

Ja póki co rozstępów nie mam ... ale lada moment może się ro zmienić... młody tak wypina tyłek z lewej strony że chyba niebawem cos tam pęknie bo przecież ileż może wytrzymać skóra nieustanny nacisk pośladków od wewnątrz...

od 4 miesiąca smaruje ziajką mamamia... narazie nic nie wylazło... jeszcze miesiąc, więc wole nie zapeszać. teraz dzidzia rośnie intensywnie i różnie to może być.
zjadłam kawałek sernika i zgaga...znowu ta zmora przyszła...(
Wszystkie domki naszych maluszków są inne, i każdy jest piękny:)

miałam małą sesje z mężem w 33 tygodniu. Wrzuce choć jedno zeby sie pochwalić