mamusie CZERWCOWE
11 lata 11 miesiąc temu #702180 przez Hania84
Ikunia widzisz...może nie będzie tak źle 
Agusia czekam na fotki Artusia
Na zdjęciu jak się dobrze przyjrzeć to widać drobne krostki na czole. Ma ona ich sporo i są drobniutkie koloru skóry czasem zrobią się lekko czerwone...myślę że to potówki bo czerwienieją jak jest jej ciepło zauważyłam. A Wy co sądzicie? Może tak być?
Na temat niemiec to szkoda gadać...przez to znów trzeba po urzędach latać...a mam już tego serdecznie dość
Mała mi już śpi 2 godziny sukces normalnie
Agusia czekam na fotki Artusia
Na zdjęciu jak się dobrze przyjrzeć to widać drobne krostki na czole. Ma ona ich sporo i są drobniutkie koloru skóry czasem zrobią się lekko czerwone...myślę że to potówki bo czerwienieją jak jest jej ciepło zauważyłam. A Wy co sądzicie? Może tak być?
Na temat niemiec to szkoda gadać...przez to znów trzeba po urzędach latać...a mam już tego serdecznie dość
Mała mi już śpi 2 godziny sukces normalnie Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #702217 przez WisniaJ
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #702220 przez Gochens
Malutka Wikusia śliczna !
Ja z pomidorami bym nie ekspetymentowala, mojej znajomej core tak wysypalo że hej a ogory jem zielone ale też nie przesadzam z ilością, co do tluszczyku to się nie martw bo w sciaganym pokarmie więcej schodzi tej WODY jak jz to nazywam a tkuszczyk ciężej jest ściągnąć laktatorem ale maluszki ściągają go pięknie, tak mi polozna mówiła....
Jeśli chodzi o te syfy to ponoć ma trądzik a na karku potowki, polozna powiedziała mi żebym zrobiła mieszankę 7 torebek szalwi i 7 torebek rumianku zapazyc i dodać do wanienki z woda, po kąpieli te miejsca dobrze osuszyc i posypac mąka ziemniaczaną.... mąki nie mam ale tego naparu spróbuje.
Malutka a nie lepiej mała zostawić w domu tylko w swoim pomoiku o ile takowy ma ? Zawsze prościej by Ci było ją dogladac czy ewentualnie nakarmić. Przeciez nie będziecie chyba spiewac w nieboglosy czy puszczać muzyki na cały świat. U nas jak znajomi byli to msly leżał u siebie miałam go na kamerce więc widziałam kiedy się obudził.
Haniu ja mam podobnie z Alkiem w ciągu dnia jest maruda chociaż widzę że slepia mu się kleją bardzo... odkladam go a on chwile polezy i płacz i ciumcianie pięści więc teraz trochę się wycwanilam i kładę się z nim do łóżka daje mu cyca on zasypia po kilku pociagnieciach i ja wtedy wstaje a on śpi... nie zawsze się udaje bo czasem otworzy oko ale w większości działa i wtexy mam czas dla siebie...
Co do auta nie doradze ale skoro chcialas je sprzedać to może warto to zrobić teraz i oszczędzić sobie tego płacenia tylu pieniedzy ? A niemcowni nie lubię więc wracaj do polszy
Ja z pomidorami bym nie ekspetymentowala, mojej znajomej core tak wysypalo że hej a ogory jem zielone ale też nie przesadzam z ilością, co do tluszczyku to się nie martw bo w sciaganym pokarmie więcej schodzi tej WODY jak jz to nazywam a tkuszczyk ciężej jest ściągnąć laktatorem ale maluszki ściągają go pięknie, tak mi polozna mówiła....
Jeśli chodzi o te syfy to ponoć ma trądzik a na karku potowki, polozna powiedziała mi żebym zrobiła mieszankę 7 torebek szalwi i 7 torebek rumianku zapazyc i dodać do wanienki z woda, po kąpieli te miejsca dobrze osuszyc i posypac mąka ziemniaczaną.... mąki nie mam ale tego naparu spróbuje.
Malutka a nie lepiej mała zostawić w domu tylko w swoim pomoiku o ile takowy ma ? Zawsze prościej by Ci było ją dogladac czy ewentualnie nakarmić. Przeciez nie będziecie chyba spiewac w nieboglosy czy puszczać muzyki na cały świat. U nas jak znajomi byli to msly leżał u siebie miałam go na kamerce więc widziałam kiedy się obudził.
Haniu ja mam podobnie z Alkiem w ciągu dnia jest maruda chociaż widzę że slepia mu się kleją bardzo... odkladam go a on chwile polezy i płacz i ciumcianie pięści więc teraz trochę się wycwanilam i kładę się z nim do łóżka daje mu cyca on zasypia po kilku pociagnieciach i ja wtedy wstaje a on śpi... nie zawsze się udaje bo czasem otworzy oko ale w większości działa i wtexy mam czas dla siebie...
Co do auta nie doradze ale skoro chcialas je sprzedać to może warto to zrobić teraz i oszczędzić sobie tego płacenia tylu pieniedzy ? A niemcowni nie lubię więc wracaj do polszy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #702229 przez Gochens
Wisnia co do szczepień my bierzemy pneumokoki i to ok roku dopiero. Nam polozna mówiła że nie ma sensu szczepic na rotawirusy skoro dziecko nie idzie do żłobka a Alan nie idzie. Poza tym cena jednej szczepionki to ok 300 zł a trzeba podać 2 dawki więc wydatek jakiś jest .. takze my pneumo plus te podstawowe
Ikunia fajnie że tak się sprawa potoczyła trzymam kciuki za pozytywne rozpatrzenie
Ikunia fajnie że tak się sprawa potoczyła trzymam kciuki za pozytywne rozpatrzenie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #702230 przez Agusia83
Ikunia, mam nadzieję, że uda Ci się wygrac sprawę i oddadzą Ci wszystkie zaległe pieniądze...powinni jeszcze z procentem to zrobic.
A tu obiecany Artuś
A tu obiecany Artuś
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #702256 przez Hania84
Agusia , Artuś jest śliczny I jakie ma piękne duże oczka 
Wiśnia u mnie pneumokoki to mam w tej szczepionce 5w1. Także będe szczepić i to już za 1,5 miesiąca. A rotawirusy też tu są ale w szczepionce jak Lenka będzie miała rok. Mi położna mówiła by szczepić...bo gorsze jest nie szczepienie. Są większe komplikacje jak dziecko się nie zaszczepi i zachoruje niż jak się zaszczepi bo jedynym "powikłaniem" może być gorączka.
I na dowód tego moja mama mi ostatnio mówiła że dziewczyna w pracy która ma już roczne maluchy nie zaczepiła na rota i dziecko zachorowało i miało ciężki przebieg choroby i teraz żałuje, że nie zaszczepi. Przecież zabić nie zabije ta szczepionka.
I jakie ma piękne duże oczka Wiśnia u mnie pneumokoki to mam w tej szczepionce 5w1. Także będe szczepić i to już za 1,5 miesiąca. A rotawirusy też tu są ale w szczepionce jak Lenka będzie miała rok. Mi położna mówiła by szczepić...bo gorsze jest nie szczepienie. Są większe komplikacje jak dziecko się nie zaszczepi i zachoruje niż jak się zaszczepi bo jedynym "powikłaniem" może być gorączka.
I na dowód tego moja mama mi ostatnio mówiła że dziewczyna w pracy która ma już roczne maluchy nie zaczepiła na rota i dziecko zachorowało i miało ciężki przebieg choroby i teraz żałuje, że nie zaszczepi. Przecież zabić nie zabije ta szczepionka.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #702268 przez Marta1985
My szczepimy ... ale tylko dzieki dziadkom ... juz w przyszlym tyg idziemy szczepic i mamy 6 w 1, pneumokoki i rotawirusy,
Ide sie szykowac dp doktorka a potem zakupy zywnosciowe do naszego M
Sliczne sa nasze dzieicaczki bez wyjatku
o do tradziku to ta masc Mecortolon pomogla ... znikly te najwieksze plamy
Wisnia a jak te twoje tablety
Ide sie szykowac dp doktorka a potem zakupy zywnosciowe do naszego M
Sliczne sa nasze dzieicaczki bez wyjatku
o do tradziku to ta masc Mecortolon pomogla ... znikly te najwieksze plamy
Wisnia a jak te twoje tablety
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #702283 przez violcia00
haniu ja mysle ze to potowki...moj maly tez takie ma.
Co do przerejestrowania auta to faktycznie nie fajna sprawa,moze skombinuj jakiegos dobrego tlumacza zeby wszystko dobrze wyjasnic policji,albo po prostu powiedz ze zamierzacie nie dlugo wrocic do PL czy cos w tym rodzaju,a koszty przerejestrowania ogromne
...we FR tez tak jest ze jak sie 3 lata chyba juz mieszka to trzeba wymienic tablice i prawo jazdy na francuskie,ale na szczescie jeszcze nas nie kontrolowali,w razie czego udam glupa ze nic nie wiedzialam na ten temat 
ja dopiero uspilam malego,ale marudny sie ostatnio zrobil,nie mam sily na nic a tu w domu tyle roboty i w dodatku tak mnie plecy bola ze ciezko wytrzymac.
Wczoraj dostalam mase ciuszkow dla Oskara od sasiadki z ktora moze 2 razy gadalam,bardzo mila kobieta ale nie spodziewalam sie tyle rzeczy,powiedziala ze nie potrzebuje bo juz nie planuja wiecej dzieci,pozniej jeszcze mi zostawila pod drzwiami piwnicy duzy kufer z zabawkami i ciuszkami takimi juz na teraz bo tamte wczesniej byly od 3 lat w zwyz,dalismy jej w podziekowaniu wodke polska,teraz to wszystko piore i potem prasowanie.
Polozna dzis byla Oskar wazy 4600
Milego dnia mamusie
Co do przerejestrowania auta to faktycznie nie fajna sprawa,moze skombinuj jakiegos dobrego tlumacza zeby wszystko dobrze wyjasnic policji,albo po prostu powiedz ze zamierzacie nie dlugo wrocic do PL czy cos w tym rodzaju,a koszty przerejestrowania ogromne
...we FR tez tak jest ze jak sie 3 lata chyba juz mieszka to trzeba wymienic tablice i prawo jazdy na francuskie,ale na szczescie jeszcze nas nie kontrolowali,w razie czego udam glupa ze nic nie wiedzialam na ten temat ja dopiero uspilam malego,ale marudny sie ostatnio zrobil,nie mam sily na nic a tu w domu tyle roboty i w dodatku tak mnie plecy bola ze ciezko wytrzymac.
Wczoraj dostalam mase ciuszkow dla Oskara od sasiadki z ktora moze 2 razy gadalam,bardzo mila kobieta ale nie spodziewalam sie tyle rzeczy,powiedziala ze nie potrzebuje bo juz nie planuja wiecej dzieci,pozniej jeszcze mi zostawila pod drzwiami piwnicy duzy kufer z zabawkami i ciuszkami takimi juz na teraz bo tamte wczesniej byly od 3 lat w zwyz,dalismy jej w podziekowaniu wodke polska,teraz to wszystko piore i potem prasowanie.
Polozna dzis byla Oskar wazy 4600
Milego dnia mamusie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #702363 przez WisniaJ
Hania niestety, ale gorączka to nie jest jedyne co może wystąpić po tych szczepieniach, jest szereg innych powikłań łącznie ze zgonem, ale taka jest właśnie społeczna świadomość...
Marta tabletki chyba działają Od poniedziałku miałam lekkie plamienie, a dziś trochę mocniejsze, wiec może to okres. W ogóle te tabletki się bierze bez siedmiodniowej przerwy. Zobaczę czy to krwawienie ustąpi, ale i tak nie zamierzam karmić Gabi dłużej jak do 3-4 miesiąca wiec wrócę do swoich tabletek.
Ale wasze chłopaki ładnie waza, ciekawe ile Gabi ma, bo na reku już ja czuje
Czółko mamy już czyste, trądzik został na polikach i klatce no i za uszkami... Ale złagodniał, wiec albo sam zanika, albo to Oilatum działa.
Marta tabletki chyba działają
Od poniedziałku miałam lekkie plamienie, a dziś trochę mocniejsze, wiec może to okres. W ogóle te tabletki się bierze bez siedmiodniowej przerwy. Zobaczę czy to krwawienie ustąpi, ale i tak nie zamierzam karmić Gabi dłużej jak do 3-4 miesiąca wiec wrócę do swoich tabletek.Ale wasze chłopaki ładnie waza, ciekawe ile Gabi ma, bo na reku już ja czuje
Czółko mamy już czyste, trądzik został na polikach i klatce no i za uszkami... Ale złagodniał, wiec albo sam zanika, albo to Oilatum działa.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #702367 przez Hania84
Wiśnia ja jeszcze nie słyszałam, żeby jakieś dziecko po szczepionce zmarło...chyba że był jakis przypadek jak dziecko było chore i dostało szczepionkę. Tyle dzieci się szczepi. I nie bój się moja świadomość społeczna jest na bardzo dobrym poziomie. Gdyby szczepionka ewidentnie zagrażała mojemu dziecku to na pewno bym nie szczepiła. Moja położna na te same szczepionki szczepiła swoją dwójkę dzieci...pracuje już wiele lat z dziećmi i gdyby miało coś być nie tak to na pewno by mi to odradziła.
Zresztą we wszystkim masz ryzyko. Zaszczepisz ryzyko i nie zaszczepisz to też.
Każdy robi jak chce i moim zdaniem temat szczepionek nie powinien być tu poruszany bo to temat kontrowersyjny a po co nam jakieś nieporozumienia.
Każdy jest odpowiedzialny indywidualnie za swoje dziecko i każdy robi jak chce
Zresztą we wszystkim masz ryzyko. Zaszczepisz ryzyko i nie zaszczepisz to też.
Każdy robi jak chce i moim zdaniem temat szczepionek nie powinien być tu poruszany bo to temat kontrowersyjny a po co nam jakieś nieporozumienia.
Każdy jest odpowiedzialny indywidualnie za swoje dziecko i każdy robi jak chce
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #702368 przez aleksiaa88
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #702372 przez aleksiaa88
Siedzę i pisze a na kolanach mały śpi dopóki go nie odłożę
Gohens ja tą metodę stosuję na noc mały śpi przy mnie jak się obudzi to dostaje cyca i moment śpi, jakbym to stosowała w dzień to pewnie jakbym się położyła to bym spała z nim.
Co do jedzenia to szaleję jem ogórki oczywiście swoje i sałata również, biały ser,
a największy szał to maliny, agrest, wiśnie, porzeczki i truskawki oczywiście w zastraszającej ilości wszystko po 4 sztuki ale przynajmniej smak w ustach poczułam
Gohens ja tą metodę stosuję na noc mały śpi przy mnie jak się obudzi to dostaje cyca i moment śpi, jakbym to stosowała w dzień to pewnie jakbym się położyła to bym spała z nim.
Co do jedzenia to szaleję
jem ogórki oczywiście swoje i sałata również, biały ser,a największy szał to maliny, agrest, wiśnie, porzeczki i truskawki oczywiście w zastraszającej ilości wszystko po 4 sztuki ale przynajmniej smak w ustach poczułam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #702374 przez aleksiaa88
Dziś z rana
W tym pustym polu powinno być zdjęcie
W tym pustym polu powinno być zdjęcie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #702426 przez rysa
aleksia ale się nawkurzasz z tymi zdięciami
Ja ju ż nie mam siły, mój Filip jest taki jak Twoja Lenka Haniu. Jedyne kiedy chce spać to na spacerze , wtedy biore mm z sobą i spacerujemy 4 godz. Wczoraj jak wyszliśmy o 10 to wróciliśmy o 19 z przerwą miedzy 14-16 na cyca, chociaż co do cyca to tylko w nocy mam wystarczająco dużo pokarmu. No i Filip zawsze robi pobudke międzu 4-5 rano. Od tej pory nie śpimy.
Tak się cieszyłam że nie ma kolek i wykrakałam sobie, tak mi go żal, no i teraz już wogó,le nie mam spokoju.
Wczoraj bylismy u chirurga zbadać bioderka i wszystko ok tylko lekarz kazał kłaść Filutka do spania na pleckach a on tak lubi na boczku
za tydz idziemy na szczepienie i ważenie
No i mój mały też ma trądzik, ale tak jak u Marty, raz się pojawia a raz znika
Co do mojej diety to przez te kolki i bóle brzuszka to moja dieta ograniczyła sie już praktycznie głównie do gotowanego mięsa i rosołu Juz nie wiem co mam jeść 
Ja ju ż nie mam siły, mój Filip jest taki jak Twoja Lenka Haniu. Jedyne kiedy chce spać to na spacerze , wtedy biore mm z sobą i spacerujemy 4 godz. Wczoraj jak wyszliśmy o 10 to wróciliśmy o 19 z przerwą miedzy 14-16 na cyca, chociaż co do cyca to tylko w nocy mam wystarczająco dużo pokarmu. No i Filip zawsze robi pobudke międzu 4-5 rano. Od tej pory nie śpimy.
Tak się cieszyłam że nie ma kolek i wykrakałam sobie, tak mi go żal, no i teraz już wogó,le nie mam spokoju.
Wczoraj bylismy u chirurga zbadać bioderka i wszystko ok tylko lekarz kazał kłaść Filutka do spania na pleckach a on tak lubi na boczku
za tydz idziemy na szczepienie i ważenie
No i mój mały też ma trądzik, ale tak jak u Marty, raz się pojawia a raz znika
Co do mojej diety to przez te kolki i bóle brzuszka to moja dieta ograniczyła sie już praktycznie głównie do gotowanego mięsa i rosołu
Juz nie wiem co mam jeść Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #702457 przez WisniaJ
Rysa ja mam to samo... Tylko, że jak sobie zjem np. pizzę to nic się nie dzieje, tzn nie jest gorzej, więc powoli się załamuje i gdybym nie miała dwumiesięcznego zapasu witamin dla karmiących to chyba bym już dla świętego spokoju przeszła całkowicie na MM... A jem w kółko gotowane ziemniaki jakieś klopsy i pomidorową, na śniadanie bułka z serem i wędliną z indyka i czasami zaszaleję to zjem musli z mlekiem i bułkę z nutella... A kolki jak były, tak są, kropelki nie pomagają, masaże, kładzenie na brzuszku... Trzeba po prostu przemęczyć się te 3 miesiace. Dziś też Gabi jest po kolce właśnie mi zasnęła, ale jeszcze godzinę temu ryczałyśmy razem
Próbowałam poćwiczyć z Ewką udało mi się trochę, powiem wam, że niezły wycisk, zaczynam wierzyć, że po 10 dniach widać rezultaty, bo byłam cała mokra Ale moje mięśnie brzucha po ciąży to albo w ogóle przestały pracować, albo mi je podczas cesarki wycięli
A jem w kółko gotowane ziemniaki jakieś klopsy i pomidorową, na śniadanie bułka z serem i wędliną z indyka i czasami zaszaleję to zjem musli z mlekiem i bułkę z nutella... A kolki jak były, tak są, kropelki nie pomagają, masaże, kładzenie na brzuszku... Trzeba po prostu przemęczyć się te 3 miesiace. Dziś też Gabi jest po kolce właśnie mi zasnęła, ale jeszcze godzinę temu ryczałyśmy razem Próbowałam poćwiczyć z Ewką udało mi się trochę, powiem wam, że niezły wycisk, zaczynam wierzyć, że po 10 dniach widać rezultaty, bo byłam cała mokra
Ale moje mięśnie brzucha po ciąży to albo w ogóle przestały pracować, albo mi je podczas cesarki wycięli Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Moderatorzy: ilona
