mamusie CZERWCOWE

Przerąbane z tym marudzeniem...a z kolkami to jeszcze bardziej. Na szczęście moja mała nie ma kolek...ale czasem wydaje mi się, że troszkę jej tam coś po brzuszku pojeździ ale to sporadycznie.
Dziś Lenka marudziła mi od 10 do 13.30 później spała praktycznie do 17-ej z przerwą na picie ( u siebie w łóżeczku) ...później wzięłam ją na dwór i też trochę pomarudziła...w miedzy czasie ucięła sobie chwilową drzemkę no i teraz marudzi troszkę ale to dla tego że pora karmienia. Więc lecę dać jej butlę....może zaśnie. Więc dziś był troszkę lepszy dzień od wczoraj...ale wczoraj to była katastrofa.

Rysa zazdroszczę, że Fifi lubi spać na boczku bo Lenka tylko i wyłącznie na plecach z głową zwróconą w lewo. Jak próbuję ją położyć na bok by leżała na prawej stronie głowy (bo zauważyłam ze lekko jej się odkształciła na lewej stronie) to wrzask niesamowity. Nie da się położyć na boku ani okręcić głowy w prawą stronę. Nie wiem jak mam ją do tego zachęcić.

Gabi w ogóle śpi tylko na wznak z głową na wprost, nie da obrócić główki na boki. No ale jak jej tak wygodnie to ok. U nas kolki ciąg dalszy, dziś Gabi od 4 rano spała może z dwie godziny reszta to marudzenie i płakanie... Nie mam już siły...

My od trzech dni tez borykamy.sie z kolkami od 18 do 21 dzis kropelki nawet nie podzialaly. Nie mialam nawet jak wykapac Eryczka mam wrazenie ze strasznie go zaniedbuje:| Dzis biedny tak domagal sie uwagi a ja plakalam razem z Ernim na rekach.

Haniu wspolczuje, niezbyt ciekawie z tym autem. Co do wysypki to ja na zdjeciu tez nie szczegolnie dojrzalam co to moze byc a poczytaj o atopowym zapaleniu skory, choc nie wydaje mi sie zeby to bylo to. Moj Eryk mial takie krostki jak opisujesz ale do tego mial bardzo wysuszona skorke i u niego dermatolog odrazu powiedziala ze to atopowe....
Moj brzdac ma krostki na policzkach ale biale takie jakby ropne sa malutkie pediatra powiedzial ze same zejda.

Ale te wasze malenstwa sie zmieniaja w oczach.

Co do spania ja Ernesta bardzo czesto przekladam z jednego boczku na drugi choc zdecydowanie woli spac ma prawym lub na wznak z glowka w prawo zwrocona, ale jestem troche uprzedzona bo moja bratowa tak wlasnie od kladzenia dziecka caly czas na wznak z glowka prosto oszpecila dziecku glowke i zmiana jest praktycznie nieodwracalna maly ma plaska glowkez tylu i co tu dorzo mowic strasznie to wyglada.
A najlepszym sposobem na mojego brzdaca jest karmienie na lozku w pozycji lezacej wtedy nie ma wyjscia musi odwrocic glowke
Czasem wystarczy ze poloze sie z drugiej strony i mowie do niego a an automatycznie odwraca sie w moja strone.

Wisnia a ktore cwiczenia robilas!rozumiem ze z you tuba?tez mialam w planach cwiczyc z Ewka ale narazie nie ma czasu:/
Filipek zawsze w miare ladnie zasypial po kapieli a dzisiaj co go odloze to marudzi:(

Dobry wieczór:

Mam do odsprzedania 2 opakowania niemieckich kropelków na kolkę Sab Simplex. Zostały mi nie wykorzystane po moim półrocznym synku. Gdyby któraś z mam była zainteresowana to proszę o kontakt.

Nr tel.: 504-120-154 lub @ Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

Cena jednej sztuki to 35 zł + ewentualna przesyłka.

Istnieje możliwość odbioru osobistego lub podrzucenia pod wskazany adres w okolicach Tarnowskich Gór, Częstochowy, Bytomia po wcześniejszym kontakcie.

Pozdrawiam i życzę zdrówka dla mam i dzieciaczków

Dziewczyny dziś mi położna poradziła takie patyczki Windi jak maluch się pręży i ma problemyz gazami. Trzeba tylko uważać bo z gazem wychodzi kupa a raczej tryska :-P
Muszę kupić zobaczę co z tego będzie...

My dziś byliśmy na 2,5 godzinnym spacerze Alan cały czas spał obudził się na końcu me cyca, aktualnie jesteśmy na etapie zasypiania w łóżku rodziców na cycku oczywiście bo inaczej nie chce

Dziewczyny czy składałyście już wnioski o becikowe? Możecie napisac, jakie dokumenty są potrzebne?

Od dwóch dni moje dzieko po zjedzeniu 2,cycków, czasem 3 razy ładnie zasypia samo w łóżeczku...wyobraźcie sobie, że wczoraj zasnął o 21:30, a pobudka była o 2,5 i 8 i za każdym razem zjadł i szybko zasypiał

Agusia to sie pewnie wysypiasz.

Ja na nocki tez mam w miare ale nic dziwnego jak kolka puszcza o 21 to Ernest usypia odrazu nawet juz nie je dopiero budzi sie o 2 a pozniej o 5 i 8

Eh to była ciężka noc... Gabi jadła o 20, później 22.30... Az do teraz, czyli przed 5. Ale męczyła nas płaczem jeszcze do 1.30... Biedactwo prawie cala dobę się męczyła bo zaczęła marudzenie o 4 poprzedniego dnia... Musze iść koniecznie z nią do pediatry bo może to nie kolka tylko ucho albo coś? Na dodatek pokłóciłam się z Przemkiem, bo wczoraj już gorączki dostawałam, a on se zwinął do łózka przed 22, odwrócił się dupa i udawał, ze nie słyszy jak płaczemy...

Gechens słyszałam o tym windi - są na allegro. Daj znać czy coś pomagają, bo jakoś tak średnio w to wierze.

Rysa ćwiczyłam treningi 6ciominutowe z jej kanału na YT Dziś rano jak już się wyspie trochę to się pomierzę i będę sprawdzać efekty ale niektóre ćwiczenia są dla mnie na dzień dzisiejszy niewykonalne

Dzien dobry, jak milo wejsc na forum i byc na bierzaco

Wczorajsza imprezka pepkowa chyba sie udala, nikt dlugo nie siedzial bo prawie kazdy do pracy na drugi dzien wiec o polnocy juz bylo posprzatane pomyte naczynia i lezelismy w lozku.

Wikusia tez o polnocy juz spala, raczej spala juz predzej bo chyba okolo 10 kimala ladnie i nie przeszkadzaly jej halasy, smiechy itp. wstala jak do meza zadzwonil kolega bo umowili sie o 7 rano na jakis wyjazd do komisow i do skladu budowlanego a on sobie budzika nie nastawil i gapa zaspal nakarmilysmy sie i polozylam Wikule spac i jeszcze spi. Teraz t wykorzystam i ide wstawic rosolek i rozlozyc wczorajsze naczynia.

Wczoraj mialam takiego nerwa na mojego ze dzis mu sie zbierze jak wroci, dobrze ze pada to bedzie w domu a nie na budowie i musze go wyciagnac na zakupy, bo pustki powoli w lodowce.
Szwagierka przyniosla salatke i sie pyta o ktorej ja przyprowadze do nich a ja ze nie przyprowadze bo jest za mala by tak ja prowadzac, tym bardziej ze ile oni byli z nia czasu sami- wcale. Juz bym wolala do mojej mamy zawiesc choc to 4 km dalej ale ona duzo czasu z nia spedzala sama jak musialam pozalatwiac sprawy w miescie i jak musialam odespac po szpitalu bo opuchlizna z nog nie chciala mi zejsc a co dopiero z oczu.

Wisnia te rurki sa dobre, moja co prawda nie ma problemow jak na razie z gazami ale je zakupie bo moja fruzia potrafi kupek nie robic przez 4 dni i pomagalam jej termometrem. Wczoraj jak bylam u pediatry to je polecila bo ulge maluchowi przynosi i mamie bo sie nie stresuje. A czy az taki wyrzut kupy jest to nie zauwazylam przy pomocy termometru a na takiej samej zasadzie dziala. Normalnie robi taka rzadsza bardzo mala ilosc a pozniej sama zaczyna stekac i wystekuje oj ooj... duzo ale sama.

Pediatra ja poogladala i wszystko jest ok, kazala tylko obserwowac kupki bo moj starszy brat mial z tym problemy i w tamtych czasach zmarl na prosta w dzisiejszych czasach chorobe w wieku 2 miesiecy.

No i tak jak mowilam, co z tego ze mam pokarm, moze nie tak jak opowiada Wisnia ale mam tylko bardzo malo tluszczyku jest w nim i malutka malo przybrala w ciagu 1,5 tygodnia od wyjscia ze szpitala i postanowilam karmic ja cycem a pozniej podac 3 razy na dobe butle z mm na co pediatra wyrazila zgode i kazala nie odstawiac wit K. Az sie przerazilam ile przybrala , choc pediatra kazala sie nie przejmowac tak tym, karmic karmic i karmic i za tydzien sie pokazac.

Wczoraj z rana zjadlam na sniadanie kanapeczki z salata, serem i szynka i nie moglam sie oprzec pomidorowi, sparzylam pokroilam i zjadlam, jak na razie do tej pory malej nic nie jest

Ja normalnie jem pomidorki, chociaż bardziej w zupie

Malutka pokarm nocny ma najwięcej tłuszczu, dzienny więcej wody i cukrów, dlatego najlepiej dawaj te butle w dzień, a w nocy cycka Ale jak lekarze mówią, żeby się nie martwić to się nie stresuj

My po ciężkim dniu i połowie nocy chyba doszłyśmy do siebie, Gabi leży grzecznie i ogląda ściany po śniadanku Wiec ja też wcinam śniadanko i później zabieram się na spacer z wózkiem do Lidla kupić uty do biegania bo od dziś są fajne za 66zł A pogoda u nas fajna na spacerek bo 16 stopni więc nie spocimy się w słońcu.

Ah trądzik łagodnieje. Już w sumie Gabi ma tylk osuche poliki i uszka no i plamki czerwone pozostały. 2x dziennie smaruję tym Oilatum nie wiem, czy to dzięki temu, ale na wszelki wypadek będę jeszcze smarować, póki nie zniknie.

Dziewczyny natknęłam się wczoraj na ciekawą stronę polecam poczytać, bo my chyba w ogóle rezygnujemy ze szczepień nawet tych skojarzonych i zostaniemy przy pojedynczych: commed.pl/szczepionka-pojedyncza-czy-skojarzona-vt3980-30.html

A jak tam z kupkami u Waszych maluchów? co ile robią? Jakiej konsystencji i kolorze?

Hej ja wlasnie odpoczywam bo tata zabral dzieci na spacer tez mielismy ciezka noc.

Wisnia uszka mozna sprawdzic wystarczy nacisnac na ten dzyndzelek i zatkac uszko na chwile jezeli w momencie puszczania dziecko zaplacze to znaczy ze boli uszko.
A sprawdzacie czy maluszki nie sa schyniete ja sprawdzalam i u mojego brzdaca jest ok. Mojej znajomej tak zalatwili dziecko podczas porodu i dlugo nie wiedzieli dlaczego dziecko caly czas placze.

a jak to sie sprawdza?