Lipiec 2011 nalezy do Nas

allegro.pl/duze-puzzle-piankowe-mata-32x...ena-i2098839923.html znalazłam takie puzzle - chyba oferta spoko:) tylko nie wykupcie wszystkich - bo jak zwylke jak ja się zdecyduje na zakup to juz nie ma co kupować....

masuska re re kum kum re re kum kum

Oposku proszę link do Pavlovej
mojewypieki.blox.pl/2007/04/Biala-Pavlova.html

A wiesz ja strasznie chciałam rodzić w domu:) To odnośnie Twojego linku wcześniej

Miałam jeszcze napisać, że koleżankę mam w szpitalu, w ciąży jest ima to samo co ja, tlko że ją od razu pokierowali do szpitala, a ja chodziłam na wolności. Ona jest w 28 tygodniu, ja byłam w 34, ale tak od 7 miesiąca już z rozwarciem łaziłam:P Jejku, kiedy to było....

UFolka, co Ty w końcu z tych białek zrobiłaś?

Hoborku, rere kum kum BĘC:)

Idę spać, bo rano trzeba do roboty wstać

Hoborr Hoborku kochany, może to i lepiej, że nie wiedziałaś, że to ostatnie karmienie. Ja jak myslę o odstawianiu od cyca to mi się ryczeć chce I boję się, że oboje będziemy mieli z tym poważny problem... Przecież Adusia już jest duża i naprawdę długo jadła cycusia! A Twoje zdrowie teraz najważniejsze. A napisz jeszcze, kiedy będziesz miała to usg?

TakaJedna kupiłam paczkę 26 sztuk puzzli, a drugą dostaliśmy w prezencie. Ale to rozwiązanie tylko na trochę, bo przecież niebawem mam nadzieję, Filip zacznie wyłazić. Nie smutkuj się, masz nas! Mój mąż jutro w pracy, więc będę na forum;)

Ania chyba dawno nikt nie dzwonił do opieki, że Wam bobas prawie za łóżko wleciał Dzień Królika mówisz? nie wiedziałam:) Twój T. ma niezłe pomysły- cały facet z defektem;)

Oj takk, mam forum, chyba w ten weekend troche nadgonie postow

Hoborr jak to dalej Ci obłażą ze skory?

Masuska a Ty do pracy wróciłaś???????? rany, znowu mnie coś omineło Ciasto wygląda super! Śpił słodko i wstań rano, żeby z nami gadać Mi się podoba idea porodów rodzinnych, ale bym się bała chyba.

Ania rewelacyjna ta historia ze skodą Przynajmniej Panu się coś nieoczekiwanego zdarzyło w tej nudnej pracy;) Jak mieszkaliśmy na Ursynowie to w sobotę rano wydzwaniali do nas, żeby nas zaprosić na prezentację garnków/dywanów/pościeli. Oj biedni byli jak trafili na mojego męża;)

Oj ja bym sie na porod w domu nie zdecydowala... w szpitalu mialam stracha co do ewentualnych komplikacji, a co dopiero w domu

Ale w sumie Oposku piszesz o rodzinnym porodzie, a to roznica, ale to tak co do tego linku ktory ktos wczesniej zamiescil mi sie skojarzylo

OPosku masusc ec hcodxziło pewnie o to ze będzie się domem zjmowała przy sobocie:)

Taka jedna - no obłażą NIe wiem czy to jakiś grzyb czy co? Ale mi juz nie zależy....

Oposku - a myślałaś do kiedy chcesz karmić? Czy czekasz na odpowiedni moment?
I w sumie wyszło nam dokładnie 7 i pół miesiąca karmienia. Usg mam w następny poniedziałek o 12:00 . Musze z roboty jakoś sie wymigać. Chba wezme opiekę.

Dobry wieczór!!!

Od trzech godzin męczę się z prasowaniem i oglądam w między czasie Troje.

Takajedna- Jula skończyla dziś antybiotyk,mam nadzieje,że juz pojdzie niedlugo do przedszkola, bo ja w domu dostaje świra ,jak Jula nie idzie do przedszkola,to jestesmy z Kubim uziemieni i nici ze spacerów,a mi tyłek rośnie,bo ciagle jem,malo sie ruszam i łapie doły....
Z Kubusiem bylam dzis na kontroli,ale lekarz powiedzial,że jest tylko podziębiony,ufff

Kubuś pierwszy raz jechał dziś w spacerowce i był w lekkim szoku...

A ja znowu nie widzialam zdjecia Masuski

Spokojnej nocki!!!

To teraz rzeczywiscie beda mialy okazje sie wygoic, a jak nie to jaka masc czy cos bedziesz mogla stosowac, bo przy karmieniu nie byloby jak


Nic, uciekam, do jutra

masuska pavlovą robię ! ;p beza już się upiekła, na razie nie zaglądam co i jak hehe a jutro robię masę i mniaaam ;p pokaż swoją, ja pokaże jutro swoją
dzięki za miłe słowa nt Amelki
różyczko no my mamy duże pokoje, to akurat salon, tu nie mam ogrzewania podłogowego no i chyba te puzzle kupię, bo te koce to mnie wkurzają
Lucy ale Ola śpi słeetaśnie no normalnie w szoku jestem że tak super sama usnęła i to w jakiej pozie ! ;p
Oposku bardzo ale to bardzo spodobało mi się to co stworzyłaś ;p właśnie zamówię puzzle na allegro ;p
Hoborr przynajmniej nie musisz się dręczyć że mała chce cyckę a już za duża jest i musisz odstawiać, a do ilu chciałaś karmić? moja znajoma kiedyś opowiadała że szła z córką po parku i ona krzyczała mama cyca i aż rozpłakała się, za bluzkę ją łapała i w ogóle i wtedy dopiero odstawiła ją bo wstyd jej było że taka duża i jeszcze cycke daje normalnie szok ;p
masuska no ja Cię kręce ;o włosy jak ta lala
aniu super balkonik
dziewczyny nie smutać się, mój R, też rano go widziałam, zaraz przyjedzie do domu i jutro znów o takiej porze wróci;/ no zawsze mamy siebie
i nie pamiętam dalej... ;p

Oposku ja to bedę wsiadała do 112 na samym poczatku jego bezkresnej trasy czyli przy CH Marki
A co do opieki społecznej to chyba powinni mi zabronić siedzieć na forum bo dzieci zaniedbuje Ostatnio jak nadrabiałam posty i byłam w domu to Dominiś zaczął płakać i tak się zastanawiałyśmy z siorą o co może mu chodzić - pielucha sucha, temp nie ma, bawił się na początku fajnie na kocu a tu nagle płacz
I się okazało, że nie jadł tylko 5,5 godz
Forum wciąąąągaaaa

A mój M jeszcze lepszy był ostatnio
Wrócił z pracy i tak się przymila i mówi, że chciałby mi coś powiedzieć, ale się boi...
W końcu po moich prośbach powiedział, że bardzo smakowały jego koledze kanapki, które mu zrobiłam do pracy
To ja o świcie wstaje, potykam się o zabawki, widzę tylko jednym okiem bo drugim śpię i robie mu te kanapki a ten koledze.... No niech tamtemu pójdą na zddrowie, ale koledze...
Powkurzałam się powkurzałam a ten z tekstem, że jeszcze chciałby mi coś powiedzieć
Powiedział koledze, że znalazł na mnie sposób i że najpierw powie mi kilka czułych słów rano a póxniej ładnie prosi o kanapki i ja mu robię No żesz


Masuska ale pychotkowo to coś wyglada

Ufolko cieszę się, że się podoba, ale wiesz takie rozwiązanie ma też swoej minusy- po pierwsze lada moment dzieci zaczną stamtąd wychodzić, a po drugie jest ładnie i kolorowo aż do przesady. Na dywanie w dużym pokoju (jest cały brązowy) Filip widzi zabawki i pełznie do nich. Na puzzlach tak jakby nie zauważał ich z daleka, za dużo kolorów. No i jak starsze dziecko ma układać układankę, czy bawić się klockami na takich puzzlach, przecież skupić się nie można. Wahałam się, czy nie kupić jednokolorowych puzzli i teraz żałuję.

Hoborr ja na początku miałam olbrzymie problemy z karmieniem- miałam mało pokarmu leżałam w łóżku karmiąc bez przerwy i ściągając na zmianę obstawiona herbatkami laktacyjnymi i kremami na poranione sutki. Zarzekałam się wtedy, że robię to tylko dla syna i po pół roku z przyjemnością skończę. Potem chodziłam do poradni laktacyjnej i po wielkiej walce o karmienie zaczęło mi ono sprawiać dużo radości, więc twierdziłam, że będę karmić do roku. A teraz już sama nie wiem...

Ania to ja dojadę do 112 i spróbuję Cię złapać na trasie. Może uda mi się wsiąść do Twojego autobusu po prostu. Mój mąż kiedyś usmażył mi kotleta schabowego, a ja pół dałam psu pod stołem. Nie może wybaczyć mi do tej pory

Masuska super kolorek i fryzurka

Aniaw ja tak jak Hoborr mówię dziękuję i się rozłączam...

Hoborr nie przejmuj się, kiedyś musiał przyjść ten czas...

Oposek Zuzia by pewnie podawała Oli klocki żeby ta sobie wyszła

Jutro miała być impreza urodzinowa ale i tak nikogo nie będzie miała przyjechać siostra z chłopakiem, brat i męża brat miał być z dziewczyną i dupa, nikt sie nie odzywa, do brata nie mogę się dodzwonić, kolejny rok będę sama w urodziny, nie licząc męża i dzieci... a tyle żarcia dzisiaj kupiłam