Lipiec 2011 nalezy do Nas

Hoborrku tak serio to ja nie wiem z jakiego filmu, a teraz tatuś przywiózł Piotrowi kojec i będziemy się bawić w składanie go:P

No do soboty, niedzieli. Chyba że mnie nie wymęczą za bardzo to jutro zajrzę

Jakiej soboty czy niedzieli masuska nie pozwalam na tak długi urlop od ZP

Zgadzam się z Asią we wszystkim i nie będę powtarzac tego samego i moim zdaniem to nie zaczęło sie od Ufolki,a od Masuski bo to Ona rozpętała aferę o tabelke i forum,a Ufolka się tylko broniła,zresztą dzis juz wszystko wyjaśniła na drugim forum,ja też tam napisałam dlaczego przestałam tu pisac-bo nie podoba mi się ciągłe dogadywanie i złośliwości Masuski,chociaż nie do mnie kierowane,ale psuja atmosfere i moje zdanie o Masusce.I prawie żadna z Was nie odważyła się stanąc w obronie Ufolki i to jest solidarnosc?
Też chciałabym jednego forum,ale nie takiego gdzie ktoś wylicza mi kiedy sie loguje i takiego jak było wcześniej bez złośliwych komentarzy.A wchodzic będe,żeby zobaczyc co u Waszych maluszków:))
Dobranoc

Hoborr nie wiem skąd ten tekst

Dziewczyny dałybyście już spokój bo rzygać się chce od tego wszystkiego, ja tam nie zauważyłam zeby Masuska się kogoś czepiała, nie licząc Ufolki bo tabelka itd ja też bym się wkurzyła.
Nie może być tak jak kiedyś? Nie! Bo żadna z Was chyba tego nie chce i nie wyciągnie pierwsza ręki i nie przestanie ciągnąć tej kłótni i zawsze jakiś żal będzie... i wiecie co? Napisałam co miałam napisać a teraz mam to w dupie!!!

Chcecie to się kłóćcie, nie to nie, ja już nie będę tego czytać bo szkoda czasu. Idę do pracy.

Iwanek ja jakoś nie odebrałam uwagi masuski o tabelkę jako afery! Czy ja jestem jaksaś dziwna? Nie zauważyłam żeby masuska komuś dogryzała! hmm

Pierniczku kochany widzę że sie boisz i nie chcesz mojej metody na mielone:) Ale ja i tak napiszę Sekretem jast namoczenie bułeczki w mleku a nei w wodzie:) Wcześniej też podsmażam cebulkę. ojojoj ale zgłodniałam....

Hoborr a wiesz że miałam dzisiaj pytać o pulpety Bo jak ja robię pulpeciki czy klopsy jak kto woli to nie dodaję nic, tzn mięsko mielone, sól i pieprz turlam pulpeciki i wrzucam do wrzącej wody, nie podsmażam, one wtedy takie delikatne są super

Ja nie wiedziałam i dalej nie wiem kto z kim a tym bardziej o co się pokłócił. Mało tego, mam takie samo zdanie jak Rika chepie mi się już tym tematem, bo o niczym innym nie można tu już poczytać i popisac...
Nie rozumiem tylko dlaczego iwonek piszesz że nie miałyśmy odwagi stanąć w obronie masusuki "solidarnie"
A ja pytam Ciebie dlaczego mam to robić? Nie wiem co się stało i nie chce się wtrącać, poza tym myśle że masuska jest na tyle dorosła z resztą dziewczyn że sama może się bronić bo temat dotyczy jej i kogoś tam a nie całej reszty...
Poza tym ja nie przeczytałam tu jeszcze żeby któraś z dziewczyn które zostały na ZP napisały jakieś złe słowo na którąś z Was z tamtego forum, wręcz przeciwnie wszystkie pisały że in brak Was! Tyle jak dla mnie...

A teraz możecie mi napisać (WSZYSTKIE ) co dziś Wasze maluszki robiły?

Oposek a co do wyjazdu to tak jak pisałam, jak już ustalicie to ja się do Was dostosuję
A jak tak dalej będzie to zapakujemy się w pociąg i wbijemy do Różyczki na wakacje

Eee nie boję się Twojego przepisu więc chciałam się pochwalić że dziś zrobiłam super mielone i również zamaczam bułeczkę w mleczku

Cześć dziewczyny!!!!

przepraszam,że ja tylko o sobie,ale padam na twarz, w poniedziałek pracowaĸłam 6 godzin, wzoraj 6,dzisiaj 9 i jutro 12 ,padam na twarz, a jeszcze musze sprzątnąć mieszkanie,bo jest wieeelki sajgon , nie mam siły....boję się,że nie dam rady taak ciągnąć przez długi czas....

Kubus strasznie marudny, płacze, mało je,chyba drugi ząbek mu się wybija....

Pozdrawiam Was serdecznie,może troszke więcej napiszę w sobotę,papapa

Piernikarczyk moje dziewczyny szalaaaaały
Ola wcześnie wstała, zjadła śniadanie i poszła dalej spać a Zuzia wstała dopiero ok 12 zjadły Ola obiad, Zuzia śniadanie i poszłyśmy na spacer (jak one jadły to ja sprzątałam) i do sklepu PÓŹNIEJ WRZUCĘ ZDJECIA Z WYPRAWY później Ola padła i poszła spać, Zuzia szalała, ja kończyłam gotować obiad mężowi, później Ola wstała i znów szalały (ganiały się po pokoju) Ola wspinała się na wszystko, Zuzia prztynosiła ciagle jej jakieś jedzenie a teraz Ola śpi, Zuzia szaleje z babciami a ja zamiast iść do roboty to siedzę i piszę Ci jak minął dzień

Rika u mnie jst taki sposób że najpierw się podsmaża a potem na gorąca wodę na kilka minut. Ale ja tak raczej nie robie:)

Dziewczyny ja to odebrałam tak: w pewnym momencie naprawili forum i wszystki wróciły tylko kilka zostało. Myśłałam że boicie się wirusa. A potem pomyślałam że chyba ktoś was nagaduje bo nie jest możliwe zeby nagle wszystkim Wam masuska podpadła. A pozaty wszystkim to ona tu nie jest sama. To nie jest jej forum tylko nasze wspólne.

Dorotas miło że zajrzałaś fajnie ze napisałaś co u Was nie masz co nadrabiać bo tu tylko kłótnie i dziewczyny nie piszą...

Idę na papierosa bo przez Was się denerwuję... a nie powinno tak być ale OK, raka i tak trza nakarmić

A mi przez te narwy to sięjeśc zachciało. A Tomka ni ema z pracy i nie miał mi kto zamknąć lodówki!!!

Natimp napisz cos na poprawę humorku:)