Lipiec 2011 nalezy do Nas

Dzień dobry...

No forum pada, no ale co się dziwić pogoda ładna, długi weekend to mało kto siedzi przed kompem. Ja podczytywałam sobie przez tel. ale zalogowac się nie mogłam to i nic nie napisalam. U nas weekend minął właściwie w domu. W piątek jedynie co byliśmy u znajomych. Wiki walczyła równo z innymi dziecmi do północy , babeczki sobie posiedziały w domu a chłopaki na dworze- no i mój mąż sie załatwił na cacy tak, że całą sobotę przeleżał w łóżku z temperaturą

Aha, zapomniałam napisać ze wyniki Wiktorki odebrałam. Wszystkie są ok. Jutro jade z Antosiem do kontroli to pokarze lekarzowi.

Zaraz poczytam co u was... mało tego wiec zaraz odpiszę

Masusko zdjec nie już nie zdążyłam zobaczyc, ale moja Wiki też uwielbia kiełbasę z grilla z tym że muszę jej obrać ze skóry. Do tego keczup, sałatka i chlebek i jest mega happy
Gratki za wagę i bieganie
A to ze miałam wolne od środy do niedzieli nie oznacza że leżałam plackiem... przy mojej dwojce to niewykonalne wiec nie ma co zazdrościć... dzisiaj odpoczywam w pracy hehe :blush :
Przepie kne zdjecia zapodałaś. Wiki też ma kilka opaseczek z kwiatuchami ale nie za bardzo chce mieć je na głowie
Super ze niespodzianka dla sis się udała

Asiu widze ze Mikołaj tak jak Wiki musi mieć obrane U nas jeszcze widelec jest obowiązkowy, co by sobie rąk nie pobrudziła Liste zapodalaś... uśmiałam sie... no fakt to juz nie wróci...

Hoborrku oj, kurcze a co Ada ci się tak pochorowała... a dajesz jej jakieś witaminki na wzmocnienie? A ty jak sie czujesz? Mam nadzieje ze Robi sie nie zaraził.
Zdrowka dla was kochana....

Anka mam nadzieję ze w pracy sie uspokoi co byś wróciła na łono... forum Moło ze mężul myśli o zakupach. Mojemu jak nie napisze co ma kupic to sam z siebie kupi chleb, masło i obklad... a gdzie reszta
Mam nadzieje że grillowanko w ramach dietki udane i odpoczęłaś sobie przez te 5 dni

Rose... ej no nie bądz taka! Pisz co u ciebie i Bianusi! Tęsknim!!!

Dobry

No przyszłam ratować forum

Weekend minął nam genialnie Odpoczynek, objazdówka po rodzinie i znajomych i goście u nas Oj te dni wolne były mi potrzebne
Mamy kolejne zaproszenie na wesele w połowie lipca, więc muszę nadal walczyć o formę
Dzieciaki dzielnie chcą ćwiczyć ze mną, ale miałam trochę przerwy w bieganiu bo gardzioło mnie bolało, ale zaraz wychodzimy z siorą na wieczorny jogging

Masuska gratki za bieganie Fotki widziałam extra No u mnie kiełbachą chłopaki nie pogardzą Fajnie w tej chusteczce pod szyją Piterowi
Ja dzika jeszcze nigdy nie jadłam

Asiu z tej listy ja nadal po krawężniku chodzę

Basba super, że weekend się udał Extra, że wyniki Wikusi ok
Z szefową nieciekawie, ciągle jakieś spięcia Na neta w pracy ostatnio nie mam czasu

Hoborku buziaki

Rose żyjesz?????

Oposek a Ty gdzie wybyłaś? Czy dziś Filipek ma imieninki? Jak coś to buziole dla niego

Meldować się babeczki po weekendzie

Uuuuu... no to widzę że nasze forum zbliza sie ku końcowi...

Super Anka że weekend majowy sie udal. No i ty normalnie tyle nie ćwicz bo nic z ciebie kobieto nie zostanie

Buziaki dla was...

Ej babole no ja rozumiem, że pogoda piękna i wszystkie poza domem opalają pupcie, ale mogłybyście się zmobilizować i napisać czasem jakiegoś pościora

Mi jakoś pracować się nie chce, ale muszem i już

Ale już myślę nad niedzielą i uderzamy nad wisłe :
www.dzieckowwarszawie.pl/artykul/impreza...-wisly-2013-12052013
Na łodziach i rowerach i statkiem bedzie można popływać po wiśle I to za free


Miłego dnia babeczki

Basba jakiemu końcowi???

Po prostu takie matki polki jesteśmy i nie ma czasejku na pogaduchy:)

u nas gorąc! Dziś było 2 8 stopni! A ja w długim rękwaie po domu bo mi zimno - to z osłabienia - bo oczywiście zaraziłąm się od ady! Jutro ada znowu do lekarza bo kaszel ma dalej straszny i do twego masakryczny katar! Dziś rano wzieła ostatnia dawke antybiotyku. A robi zdrowy. Zastanawiamy się keidy chrzciny zrobić. 28 lipiec 0 to chyba za gorąco!!!! Nie wiem. Niby lokal klimatyzowany ale nie wiem czy w kościele nie b ędzie parnoty. choć to i tak nigdy nie ugadnie czy nie będzie deszczu np! ech!


Ni i co?? Fiorum pada???

Bez przesady tam zaraz pada od razu
matury sie zaczeły to co poniektorzy sie wbijaja w kostium czlonka....komisji oczywiscie i odsiaduja jak za kare, no ale co robic ...taka robota
pogoda piekna wiec do wieczora sie lata po dworze a potem pada z dzieckiem i nastpenego dnia apiać od nowa
pozdrawiamy z Bianusią bardzo serdecznie

Kostium członka:)


Dzień dobry:)

A co z Elą?

Nie no nie wierze!!! Zguby się znalazły Jak miło ...

Rose no cóż ujme to tak, teraz masz wytłumaczenie- ALE jak tylko komisje i przebieranki w członka ... tzn. wkostiumy się skończa "proszę" się odzywać regularnie!!!!!!!! Nudy chyba troche co na takich posiedzeniach komisyjnych?

Hoborrku no ty matka polka wiadomo ale skrobnij czasem, co?

Masuska dzien dobry co u was? Wolne masz dzis???

Anka ale fajnie z tą niedzielą. Oby pogoda wam dopisała!

Oposek nie na fajsie tylko tu prosze coś napisac!!!!!

My w sobote na komunie jedziemy- tak w SOBOTE... pierwszy raz sie z czymś takim spotykam . Tak mi sie nie chce że szok!

Dzień dobry, ja pracuję i podwórko robię, więc czasu jakoś tak braknie. Rano podczytuję więc postaram się jako tako po nadrabiać. Buziaki:)


Basbo, słyszałam o takowych zwyczajach, mnie na szczęście komunie jeszcze omijają

Ania ma rację, czasem coś skrobnąć to można by było:) Elka by się odezwała... Nati, Asia wsiąkły... O reszcie nie wspomnę.

hej.. jestem po przerwie s[powodowanej zarówno .. wyjazdem jak i rotawiruskiem....
Janko dostał rozwolnienia ze szok, do tego parę wymiotów wiec wróciliśmy... Maksi na szczęście został bo dziadki przyjechały wiec nie gryzło mnie sumienie ze poszkodowany...
W sumie było średnio ciekawie bo Młody zarażał wszystkich na około.. nawet babcie z którą się widział 15 min.... udało sie bez szpitala, ale dwa skierowania nadal w książeczce zdrowia sa... najgorsze ze nie chciał tych elektrolitów i kompletnie nic jeść ale pił wiec spoko.. ja natomiast jak Zombii sie czułam.. aż mi się beczeć chciało jak pomyślałam że Janek się czuł tak samo.. no ale wczoraj wróciłam do żywych .. teraz muszę nadgonić prace i syf w domu bo przez te parę dni nic nie ruszyłam..a ta pogoda sprzyja wyłącznie mojemu bólowi głowy od ciągłej zmiany ciśnienia
A tak to spoko Jaśko coś tam ruszył z gadaniem , niewiele ale ziół -czyli żółw mówi . no i jesteśmy na placu a Jachu " ce ziół" no i wszyscy w ryk...
zęby mu się tuszyły masakrycznie... wiec znoszę ciągłe wzloty i upadki samopoczucia.. u Maksa w przedszkolu jest różyczka.. czekam więc co dalej...

no i tyle chyba ..... Tomus wczoraj skończył 40-tke... masakra ... łaził i bręczył że jest stary i ze go zostawię pewnie za parę lat .... kurna nie wiem tylko jak ja mam wytrzymać jeszcze te parę lat

ooooo

a Ada dalej chora.. teraz niestety bierze zastrzyki!!!!! Nie podziałał antybiotyk - a w sumie to więcej go wypluła, zwymiotowała lub po prostu wylała! I po 3 już widzę że lepiej! A i Robercik zdeka przeziębiony! Katar ma i psika. Lekarz dziś stwierdził delikatne przeziębienie i tyle. Ja jade na antybiotykach - zapalenie krtani i coś tam jeszcze! Ale masakra - tak mnie garsdło jeszcze w życiu nie bolało!

I już znieść twgo gorąca ni emogę! Ja naprawdę wolę delikatne zimno!! Na szczęście sobota - niesdziela - ochłodzenie:)

Natimp zdrówka życzę! Ada dalej st lat za murzynami z agdaniem..

MAuska ale ci zazdroszczę że możesz sobie na podwórku popracować A co robisz? Sadzisz coś ? czy ogólnie sprzątasz?

BAsba mimo wszystko udanej imprezy!

Rózyczko lepiej w komisji niż z drugiej strony.. ciekawe czy Rika będzie zdawać?

HOBBORKU.. TO SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA U NAS OKI.. TYLKO GŁOWA BOLI NO ALE NA TO MA WPŁYW WYŁĄCZNIE CIŚNIENIE
WIESZ JACHU MATURY USTNEJ TEZ BY NIE ZDAŁ JESZCZE W TYM ROKU ALE PARE SŁOW DODAŁ DO SŁOWNIKA ..

dzień dobry

My żyjemy, mamy się świetnie, nadrabiamy zaległości po majówce i myślimy trochę nad wakacjami, bo mąż się wkurzył i kazał wreszcie decydować, tyran mój
Pogoda u nas całkiem letnia, ile możemy siedzimy na dworzu, Filip też gada jak najęty coraz więcej, choć kształtów i marek samochodów nie ogarnia jeszcze, no ale co zrobić- trzeba kochać jak swoje Pewnie zwyczajnie ma IQ po mamusi Mnie boli od kilku dni kręgosłup, smaruje i naklejam plastry, ale czuję się jak emerytka Chyba na swoją trzydziestkę trzeba będzie jakiś turnus w sanatorium zaliczyć i podreperować to i owo, bo inaczej ciężko to widzę. Do jakiegoś Buska się żadna z Was przypadkiem nie wybiera? w dobrym towarzystwie wszystkie dansingi byłyby nasze
Żadne forum drogie Panie nie pada, to prozaiczne temperaturowe rozprężenie
Pozdrawiamy Was wszystkie i ściskamy każdego malucha z osobna!

Rika no właśnie, trzymam kciuki za maturę, dasz radę!

Nati współczuję jelitówki, nas dopadła na majówkę rok temu, więc wiem, jak to jest Bólu głowy też współczuję, oby przeszło szybko

Masuska musisz się koniecznie pochwalić podwórkiem!

Różyczkoczłonek komisju brzmi dumnie, ja siedziałam tylko w komisji wyborczej i śmiesznie było Już niedługo wakacje, to będziesz mogła odpocząć, 7 tygodni do końca roku zostało i laba

Hoborku kochany buziaki przesyłam i życzenia zdrówka dla Was wszystkich! my robiliśmy Chrzest/roczek 29 lipca, był upał co prawda, ale siedzieliśmy na powietrzu i nic nam nie przeszkadzało

Basba no teraz to w ogóle każdy robi, co chce- komunie w sobotę, śluby w piątek... Mimo wszystko udanej zabawy A co kupiliście w końcu?

Ania fajnie wygląda to święto wisły, choć pewnie masa ludzi będzie. Ja wciąż myślę o jakimś ala pikniku na sobotę, ale co z tego wyjdzie ciężko przewidzieć, być może nic Filip ma imieniny w październiku co prawda, ale wycałuję Go od Ciebie na zapas ściskamy mocno, fajnie byłoby się spotkać!

Nie wierze... kolejne zguby sie odnajdują

Dzień dobry!

Ja tylko na chwilke- dzis imieniny Antoniego więc poswiecam się w całości synusiowi
Zaliczyliśmy juz kangurka (taki plac zabaw jak Oposkowie na 30 Litka sie bawili), załatwiliśmy paszporty a teraz obiecałam ze bedziemy piec ciasteczka kruche z bitą śmietaną i truskawkami Antoniusz na imieniny dostał PSP ( no nie orginał bo one koło 400 zł kosztują ) wiec jest wniebowzięty ( allegro.pl/br5-markowa-konsola-odtwarzac...mp5-i3199483233.html )! Wiktoria oczywiście we wszystkim mu wtóruje więc jest wesoło Do tego dzisiaj nic nie spała - cyborg jeden - a liczyłam ze się zdrzemnie w samochodzie po zabawie. A ona nie - śpiewała sobie Wlazł kotek na płotek. Skubaniec prawie cała piosenkę na pamiec zna!

Hoborrku dziekuje. Życzę zdrówka dla Ady. Szkoda ze antybiotyki nie pomogłi i trzeba jej zaszyki dawać. Zdrówka również dla ciebie i Robercika. Kochana a ja uwielbiam gorąco! 30 stopni jak dla mnie mogłoby byc non stop.

Nati no to niefajnie ze was tak dopadło! Mój biedny Jasinek... Dobrze ze obyło się bez szpitala i że Maksi się nie zaraził... a faceci... no cóż oni zawsze lubią sobie ponarzekać A widzisz z tą różyczką jednak jest coś na rzeczy. Do nas do firmy wczoraj przyszedł przyszły uczeń z matką a ta do nas z tekstem wyjeżdża ze on ma rozyczkę - miałyście panie? Szwagierka pobadła Ja tam luz bo ja miałam a ona po ospie to juz niczego nie jest pewna!
Buziaki dla Jasinka za gadanie Zobaczysz jeszcze troszkę i dołączy do brata i mamy

Oposku kurcze współczuje bli kręgosłupa. Mnie dzisiaj też coś łupie Ja biorę tabletki jak już plastry nie pomagają ale one na recepte są. Co do komunii to nie zbyt lubie takie imprezy. Bo tylko sie je i je i je... Pogoda nieciekawa sie zapowiada więc nawet wyjsc na dwór nie będzie mozna. A kupiliśmy w koncu kolczyki złote z biało wrzosowymi cyrkoniami (190 zł kosztowały) .
Napisz gdzie sie wybieracie na wakacje... ja juz odliczam do naszych. Wreszcie dupsko wygrzeje

Masusko super będziesz miala koło domku Wiem ile to pracy kosztuje.

Ojoj piszą

Nati ja nie wiem już co ta Różyczka u Maksa w przedszkolu maturę przeprowadza, czy co? Rota, fatalna sprawa, nie lubimy. Boję się że Pit mi teraz jelitówkę złapie, bo w środę bawił się z bratem ciotecznym (16l.), który czwartek cały przeżygał.

Hoborrku zdrówka wam życzę. Kochana my zasadziliśmy trawki troszkę, w następnym tygodniu zamawiamy tuje, a tak ogólnie to ogarniamy to co jest:)

Oposku jak skończymy to się pochwalimy:) Jakie plany urlopowe?

Basbo, Piotrek jako tako sam nie śpiewa, ale ze mną też daje całego Kotka-płotka:) Sto lat Antkowi