BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

12 lata 10 miesiąc temu #145887 przez przyszla_mama
NO I OCZYWISCIE CHCIALAM ZLOZYC OGROMNE GRATULACJE RICE!!!

Kochana, jak fajnie, ze masz swoje malenstwa przy sobie :) na pewno radzisz sobie super

nie za fajnie ze siostra i mama nie przygotowaly wszystkiego, kurcze, ludzie to czasami nie maja wyobrazni.. :dry: To taki naturalny odruch, ze czlowiek az sie rwie zeby we wszystkim pomoc w takim momencie i jak najbardziej ulzyc.. ale wiem, ze jestes mega dzielna i ze na pewno dasz z wszystkim rade :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #145895 przez różyczka
Małż sie szykuje do pracy wiec szybko właczyłam lapka jeszcze zanim wyjdzie i go zabierze :)
Dopiero tak sobie nadrabiałam Was z wczoraj dokladniej bo wieczorkiem to tak po łepkach szybko...
Green jaki piękny pokój! A moja córa to najbardziej ilością zabawek była zachwycona :lol: No nic tylko rodzić :)
Straaaasznie bym chciała miec dla Bianki osobny pokój, martwię sie tym, ze jak bedzie rosnać to u nas w sypialni nie bedzie miejsca na jej zabawki własnie, na stoliczek do rysowania, klocki i rozne inne rzeczy :dry:
Zanim ta starsza córa wyprowadzi sie na swoje i odda siostrze pokój to jeszcze pare lat minie...
Co do ud spuchnietych to ja mam uczucie puchnięcia najbardziej od kolan w doł, dłonie i twarz, a uda mam poprostu grube :cheer:
Oposek niezły wandal z tego krolika hehe :laugh:

To ciasto z cukinia jest pysznościowe, cukini wogole nie czuć tak jak marchewki w tamtym, ale zdecydowanie jest dla czekoladocholikow :silly:
Miłego dnia dziewczynki :side: będę dopiero wieczorem i juz tęsknię :side:

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #145897 przez dorotas29
Witam się raniutko!!!

AniaW, Rika- jak Wam minęła pierwsza noc w domku??? Mam nadzieję, że dzieciaczki dały Wam pospać.

Mnie kręgosłup strasznie boli, już nie mogę wytrzymać, gin mówił, żeby mąż go masował, ale to już nie pomaga :( a nie chcę brać żadnych środków p/bólowych.
Wczoraj mąż złożył Kubusiowi komodę.

proszę po kolei się meldować :blink:

Różyczka- zatem do wieczora!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #145899 przez kaska191919
Hejka!!
ja wstałam dopiero co, zaraz idę po wyniki morfologii.
Aniawja też Ci zazdroszczę, że jesteś już po :) Czekamy na relacje i zdjątko.
Twój mąż normalnie jest spoko :) mój chyba nie miałby głowy do tego w takiej chcwili :P
Różyczkosuper że jesteś wśród nas, szkoda że lapka masz tylko na wieczór, ale mam nadzieję, że szybko naprawicie tamtego :)
Greenja to raczej nie mam takiego wrażenie że uda puchną, stopy, dłonie i łydki jedynie. I często mam takie uczucie że łydki mnie tak jakby kręcą :dry:
przyszła_mamażyczę zdrówka :) nawet na sam koniec coś się zawsze przyplącze...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #145914 przez masuska
Oposku mi lekarz powiedział że mogę, a czopu już nie widziałam 2 dni więc chyba odszedł sobie:)

Różyczko wracaj jak najprędzej!!!
Różyczko też tak myślę że to ta luteina, położna mówiła mi jak byłam na porodówce, że "macica mi zgłupieje" bo teraz jak chce to ją hamują, a jak będzie mogła, to nie będzie wiedziała co robić i tak jest:( Do terminu jest jeszcze parę dni więc poczekać trzeba.


No to napisałam co miałam, też się uroczyście melduję, czuję się aż za dobrze i jestem trochę głodna, ale nie wiem co chcę zjeść, ciasto muszę trochę oskrobać z tej polewy:) już połowy nie ma:) Mąż wziął 2 kawałki do pracy. Jak ja się cieszę że mu smakuje:)

Wiem wypiję sobie kawkę:)

Ach spuchłam, wkurza mnie to, jeszcze się nie dawno cieszyłam że nie puchnę a tu masz;(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #145925 przez masuska
No i wkurw mnie ogarną maksymalny!!! Pisałam wam kiedyś a może i nie. Ładnych parę lat kumplowałam się z pewnym kolesiem, fajny chłopak nie powiem. Mimo że rozjechały się nam stosunki, czasem coś sobie napisaliśmy na nk, gg czy fb, ale ostatnio jakoś cicho. Zaprosiłam Go na ślub (strasznie namawiałam, bo nie przyjechali w końcu), rok temu zapraszałam żeby przyjechał z narzeczoną na mazury na spływ, ale nie, mimo że mieli urlop, ale Ok, brak czasu lub coś tam, nie interesuje mnie już to. 25.06 tego roku (w tą sobotę) odbył się ich ślub, on wiedział że jestem w ciąży i że do Krakowa na pewno nie przyjadę bo zaraz termin, ale przykro mi się zrobiło że nawet zaproszenia nie dostałam. Jego narzeczona zaprosiła mnie przez FB na ślub (bez wesela), wiecie zrobiła zdarzenie i zaprosiła jakieś 100 parę osób. Naprawdę czuję się źle z tego powodu, wiem że oszczędzali, ale wiadomo że nie przyjadę. Kurczę widzę że jest na FB i nawet się nie odezwie.

A niech im się myszy zalęgną! Smutno mi.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #145950 przez przyszla_mama
Masusko, slonce, czasami tak bywa.. :( smutne to takie, ze bliski czlowiek tak potrafi olac, ale.. trzeba machnac reka i pomyslec, ze trudno, tak sie rozluznily kontakty i nie ma co na sile ratowac, tym bardziej, ze Ty z swojej strony zachowalas sie ok..

ja podobnie zachowywalam sie w stosunku do mojego kumpla, urwalo sie nam, ale odezwal sie z 3 miesiace temu ze potrzebuje pomocy, bo jest w patowej sytuacji. Napisalam mu prace na studia, bo bardzo zalezalo mu i mysle a cooo, jestem w domu to pomoge,tym bardziej ze lubie takie rzeczy, przeslalam gotowa, piekna i... zero odzewu od tamtej pory, nawet jednego esa z slowem dziekuje, juz nie powiem ze moglby zapytac jak sie czuje czy cos w tym stylu..

nie denerwuj sie kochana, ja bylam tak rozzalona, ale jakos splynelo po mnie.. pomyslalam, ze nie warto chowac w sobie zlosci i zalu, bo to tylko mi bedzie szkodzic.. czasami tak sie dzieje i juz... ale smutne takie sytuacje na pewno

calusy :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #145952 przez takajedna
Witam!

Kurde no nie nadrobię, przeczytać przeczytałam, ale odpiszę na wyrywki co mi zapadło w pamięć za co z góry przepraszam :)

Przede wszystkim: Rika - gratulacje!!! :) z Oli słodkie maleństwo, jak tylko ogarniesz wszystko to czekam na inne zdjęcia i moze bardziej szczegółowy opis porodu i tego jak sobie radzisz, i w ogóle :)

Aniaw gratuluję! Też masz teraz jak Rika dwa szkraby w domu, tutaj to już w ogóle nie mogę się doczekać pierwszego zdjecia Dominika :laugh:


Ja byłam wczoraj na wizycie, dobrze czułam ze Mały się odwrócił główką w dół, Dorotas mój się odwrócił w 36 tygodniu, a mojej siostry córka jeszcze później więc Twój szkrab pewnie też jeszcze zdąży

Szyjka krótka ale zamknięta, mam przyjść za dwa tygodnie

Masuska ani nie strasz że Piotrkowi się do porodu nie spieszy przez tę luteinę, ja na niej całą ciążę byłam!

Odwiesiłam sobie szlaban na seks :silly: ale kurde byłam przez ten długi post spięta, nie umiałam się wyluzować, teraz odczekam troche żeby sprawdzić czy nic się nie będzie działo i trzeba będzie poprawić :) Ale kurde co mi przeszkadzało bardzo, to suchość pochwy, też tak macie? Chyba będzie trzeba w jakiś żel zainwestować

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #145964 przez takajedna
przyszla_mama, masuska takie zachowanie rzeczywiście jest przykre :(

Człowiek myśli, pomaga, a co dostaje w zamian? Nic
A takich ludzi interesownych którzy wiedzą kiedy się odezwać, a kiedy mieć człowieka nie powiem gdzie to już w ogóle nie trawię, jak potrzebują pomocy to wiedzą gdzie szukać :angry:

Ja siostrze pisałam pracę maturalną, niby nic wielkiego ale musiałam pochodzić, poszukać książek, siąść i napisać, a nie najlepiej się wtedy czułam bo miałam okres w ciąży kiedy mi się często słabo robiło, ale nie chciałam jej odmawiać, nie kazałam jej za to mnie po stopach całować, ale jak jej zawiozlam tę pracę to nie usłyszałam nawet dziękuję!
Dopiero jak po kilku dniach powiedziała żebym jej pomogła jeszcze w prezentacji, to jej powiedziałam, że nawet głupiego dziękuję nie powiedziała, a jeszcze prosi o więcej i powiedziałam że to już niech sobie sama robi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #145965 przez masuska
Dzięki przyszla_mama, masz rację, ale to takie przykre zachowanie.

takajedna, tak mi położna mówiła tylko że to podtrzymanie tak działa, a za to koleżanka też brała i urodziła dopiero na trzy dni przed terminem,a skończyła w 37 tygodniu. Z inną leżałam w szpitalu i zrobili jej cesarkę 15 dnia po terminie, także co ma być to będzie. Z tym że u mnie wszystko otwarte, szyja drożna, rozwarcie na 2 palce, czop odszedł i nic. Po przytulaniu nawet nic się nie dzieje.
2 tygodnie temu po wizycie następnego dnia plamiłam, w poniedziałek tydzień temu po seksie też plamiłam i szedł krwisty czop. Ostatnio zrobiłam kumulację tego samego dnia co wizyta było przytulanko i następnego dnia nic, kompletnie nic. Nawet skurczy nie mam takich jak kiedyś. Ech, poczekamy sobie.

takajedna pierwsze przytulanko po zakazie to może z 1 minutę trwało:) ale nie narzekam:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #145969 przez masuska
Dostałam wreszcie wypłatę z ZUSU:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #145970 przez aska27
przyszla_mama, masuska rozumiem Was bardzo, w szczególności jest nam przykro gdy ktoś na kim nam zależy "ma gdzies" nas i nasze starania.. takie jest życie.

Zazdroszczę Ani iRice dzieciaczków,a najbardziej tego,ze jest wszystko ok, cały czas się martwię o zdrowie Mikołaja.
Dzisiaj jadę do szpitala w którym zamierzam rodzic no i napierwszą wizytę z nowym lekarzem, boję się strasznie, oby było ok!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #145978 przez basba
Cześć Dziewczynki!

Jak miło czytać takie informacje!
Rika , AniaW serdeczne gratulacje dzieciaczków. Chyba nie ja jedna zazdroszcze ze macie jejuż przy sobie!

Ja w sobote w koncu wróciłam do domu. Pomału ogarniam domuś...(wielkie pranie, sprzątanie, prasowanie) no ale wszędzie dobrze ale w domu najlepiej :laugh: A biedna mama jak
wyjeżdzaliśmy to się popłakala :blush:

Dziewczyny jak miło być w waszym gronie - no i wielkie dzięki za ostatnie relacje w skrócie hehe :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #145979 przez takajedna
Hehe no moje przytulanko to maratonem też nie było :lol:
Ale nie ma się co dziwić, po taaaaakim czasie bez "normalnego" seksu :laugh:


Ja odstawiłam luteinę z końcem 36 tygodnia, niby niech jeszcze się Olek na świat nie spieszy, te dwa tygodnie by mógł posiedziec, no ale naprawde jak będę po terminie chodzić mimo leków przez całą ciążę i oszczędzania się przez pół to troszke się zdenerwuję :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #145985 przez dorotas29
Masuska- to przykre z tym Twoim kumplem:-(

Wróciłam z targu i na obiadek zrobię sobie ryz z jagodami i śmietanką.
Kolejne pranie z Kubusiowymi rzeczami wstawione,zaraz muszę ogarnąć mieszkanko.
U mnie zrobiło się cieplutko, córcia jeszcze kaszle, nie puszczę już jej do końca tyg do przedszkola, a i tak z reszta lipiec ma wolny.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl