MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Olga - ja kupiłam kółka do wózka - takie podwujne i jeszcze nie doszły - coś ostatnio pwcha mam do zakupów internetowych

Saiko - ile energii w Tobie - zazdroszczę a liście malin to w zielarskim chyba

olga ja ugotowałam w wodzie,z odrobiną cukru i polałam bułeczką tak jak fasolke szparagową,

chlopek i długo się je gotuje? Teścciowa mi przyniosła i nie mogę się za nie zabrać

saiko u mnie też nie bylo,więc na allegro kupiłam i ja nie muszę ich gotować,tylko zalać łyżeczkę gorącą wodą.


Ja też byłam z Mariką na zakupach,ale takich bardziej z chemi i dostałam takie małe kosmetyki z Białego Jelenia-chyba bidol ty kiedyś wspominałaś,że sobie kupiłaś.Cieszę się,bo połowe miejsca zajeły mi te spakowane,a tak mam teraz trochę luzu i jestem ździwiona,bo one nawet ładnie pachną
Kupiłam jeszcze nożyczki małemu,bo szukałam dobrych,ale nie tych typowych dla dzieci,bo tymi nie umiem obcinać,piochtaninę do pępuszka,bo będę jednak używała,to po tyg.będzie spokój i podklady na łóżko.I pomadkę ochronną,bo pewnie mi usta popękają.W sumie jeszcze takie duperelki,a poszło przeszło 150zł.

Olga pomysł na "miniaturek" kosmetyków to akurat ode mnie wyszedł A szparagi to ja najchętniej i najprościej tak jak chłopek jak białe, to cienko obrać, najlepisze obieraczką (poza główkami oczywiście) - zielonych nie trzeba obierać. Odłamać końcówki. Gotować w wodzie - kiedyś jeden pan hodujący szparagi powiedział mi że do wody to dwie łyżeczki cukru, jedna soli. A jak długo? Jak podniesiesz jednego widelcem, to nie może być sztywny jak kij, tylko się wygiąć. A coś mi się wydaje, że mamy tu jedną specjalistkę od szparagów, czy ja dobrze pamiętam - Daria??

Dzięki dziewczynki.Nie pamiętalam od kogo wyszly te miniaturki,tylko coś mi kiedyś utkwiło w pamięci,że bidol je akurat kupiła Będę je jutro robiła,ale trochę się boję ha ha.Bardzo bym chciała doczekać czasów,że zamiast gotować np.obiad,połknie się jedną tableteczkę i problem z głowy

Olga no ale wtedy, gdzie przyjemność jedzenie i smak

olga musisz widelcem sprawdzic, czy są miekkie

tu przepis np na szparagi w naleśniku
Ugotowane szparagi zawinąć w nalesnik na ktorym wcesniej położyc plaster szynki i plaster sera np.gouda .Zrolowane nalesniki polać sosem beszamelowym i posypane tartym serem.Calosc zapiekac w nagrzanym piekarniku 180°C na zlocisty kolor.
> > Smacznego!!!!

a co do oleju rycynowego na czerwcówkach jedna dziewczyna wczoraj wzieła i jak narazie nic opróćz biegunki, wiec maluszki same wiedza kiedy wyjść
ja sie ide umyć, i czekam na mężulka, zdał egzaminy na koparko ładowarki

Chłopek - gratulacje dla męża i dobrze, ze już wraca

ja też mam miniaturki - szampon, odżywkę do włosów i pastę do zębów, żelu do twarzy i balsamu do ciała mam resztki w opakowaniach więc też od razu spakowałam. Gorzej z żelem do higieny intymnej - muszę w Rossmannie kupić takie małe plastikowe buteleczki żeby sobie przelać, całkiem o tym zapomniałam

A ja jestem dość zestresowana, bo coś mocno mi się brzuch napina i zaczyna mnie to mocno denerwować. Chyba zamiast jutro po południu, to pojadę wcześniej do tego szpitala.

a to zdjecia wkoncu z sesji brzuszkowej

chłopek cudnie. Dobrze że zdążyłaś umieścić jeszcze w dwupaku

Ksawciu

Anna - dobrze pamiętasz to my mamy te 3 ha szparagów:) my mamy zielone i ja je zawsze obieram bo i na zielonych tworzy się łyko...i ja najbardziej lubie ugotowane w bułce tartej lub zupke z nich mmmmmmm

Chłopek- ale ty fajna babka jesteś a Ksawcio uroczy

a mi zaczęła siara lecieć z cycuchów i skurcz mam akurat

Hejka mmusie kochane ja bylam na spacerku ale myslama ze nie ubiore adidasow takie mam nogi napuchniete a niestety musialam bo u nas mokro i bym cale nogi miala mokre,spacerek trwal moze z pol godzinki bo na wiecej ostatnio sily nie mam mecze sie jak niewiem glowke coraz nizej czuje No i sie dowiedzialam ze kolezanka ktora miala termin na 8 czerwca zis urodzila synka(z jej tata rozmawialam ale nie qiem co i jak )na dworzu fajnie chlodno ale mokro w domu duszno zaraz maksa w pizamke przebiore m lozko zrobi i sie klade bo krzyz mnie boli okropnie