MAMUSIE LIPIEC 2012:)

witam z rana sie i ja
rany u nas minus 10 brrr az niechce sie wychodzic z domu
zreszta sprzedalam moj stary wozek a on byl tak zabudowany ze na mrozy mozna bylo isc a teraz..... lekka spacerowka wiec dzis kismy w domu

Słoneczko - najważniejsze żeby niezamartwiac sie bo wiadomo masz dla kogo zyc wiec duzo sily i pozytywnego myslenia podrzucam.
Moja mama tez miala raka szyjki i jest starsza osoba ;] a zyje i ma sie dobrze

Bidol zaden wstyd co do gotowania ;] z checia zgapie pulpeciki hmmm z czego je robisz? z mieska jakiego? za mna chodzil własnie sosik do ziemniaczkow ale zielona ze mnie masa jak go zrobixc heheheh kasza kus kus drobniutka wiec pewnie smialo i moglabym mojemy podac a jaka kasze dajecie? dajecie jakas?

z twoich linków mam rajstopy do raczkowania i nakolanniki

Hej Kochane i ja się przywitam:*Mówicie że u was zimno?a co powiecie na moją temperature o 5 rano było równe -20.......to dopiero lodownia

Dziś mega słońce więc spacerek się wkońcu szykuje..
Mykam sprzątać bo mały wkońcu usnął

Majówka-gratuluje słowa mama:*

Witam się dzisiaj z rana. U nas piękne słońce i ....-12 stopni

Słoneczko przepraszam ze tak późno. Wczoraj przeczytałam i cały wieczór myślałam. Kochana, może Ci to pomoże, więc napiszę. Żona naszego przyjaciela dowiedziała się o raku szyjki, kiedy ich córeczka miała niespełna rok (ku przestrodze dla pozostałych dziewczyn - cytologia robiona 3 miesiące wcześniej była czysta !!!!!). Było ciężko, ale wiedziała że ma małą i męża. Poddała się leczeniu i .... dzisiaj jest w porządku. Oczywiście kontroluje się cały czas, ale jest już na prostej. Mało tego - właśnie zaczynają starania o drugiego dzidziusia Kochana - dasz radę, masz dla kogo być silna!!! Przytulam Cię baaaardzo mocno i wyślę modlitwy Też jestem obciążona rakiem piersi. Co pół roku muszę chodzić na kontrolę i też drżę za każdym razem. Za miesiąc mam następną.

Majówka he he ten sposób na pobudzenie dzieci jest najlepszy. No i właśnie najlepiej na podłodze i prędzej czy później zadziała Nam jeszcze kazano zwracać uwagę, by tam gdzie leży i ma bądź pobudzany Mati nie było koca, czy czegoś takiego. Chodzi o to, by dziecko nie chwytało i nie marszczyło go w rączkach, bo nie na tym ma się skupiać. U nas też często działa, choć też często Mateusz się wkurza na swoją niemoc. No i "mama" - no no fajnie musiało brzmieć i pewnie mała wilgoć w oczkach była

A ja się pochwalę, że od wczoraj Mateusz przepięknie robi pa pa.

Kuba już dzisiaj poszedł do przedszkola, a Kamil ma do końca tygodnia zostać w domu - ma zapalenie gardła. Oj coś mi się wydaje, że go nie utrzymam tak długo. Mateusz ma dołączone dwa leki wziewne - dla wtajemniczonych: Pulmicort i Ventolin. Mam nadzieję że to już ostatnia prosta i się wykaraskamy.

Aniu leki mi znane,ale na szczęście już od dawna nie używamy My dzisiaj kolejny dzień na podłodze,ale jakoś nie chętnie się bawił.Może po drzemce będzie lepiej,ale co z tego,jak Ignaś i tak na siedząco tam się bawi,teraz jest fascynacja piłka,Olga go wczoraj wciągnęła w "kululu" Wczoraj przed spaniem trochę czasu spedził na leżąco i przemieścił się przez pół pokoju,ale jak,turlając się z brzuszka na plecy i tak cały czas ha ha.Tatuś się śmiał z Ignasia,że pięknie raczkuje ha ha

U nas od paru dni jest tylko ba ba i ma ma,cieszę się strasznie i wydaje mi się,że to jest swiadome,tzn.mama,bo zawsze powie to wtedy,kiedy chce na rączki,albo jak jest u mnie,a dziewczuny chcą go wziąć,to odwraca się tyłem do nich i mówi mama Kocham go nad życie,a tata zły I na psa woła ma,słyszy jak wszyscy na niego wołamy twardo Max i zalapał początek

Katar nadal Ignaś ma,nie leci mu ciurkiem,ale jak mu ściągam gruszką (nie wiem czemu,nie mogę się do aspiratora przekonać,chyba jestem starej daty),to ma takie gluty,a jak się biedy drze wtedy,aż mi go żal

bidol z Twoich linków chyba nic nie zamówie,no może ten walec,tylko czy warto w naszym przypadku

Doberek

Słoneczko - myślałam o Tobie całą noc. I chcę żebyś wiedziała że my na serio to przeżywamy razem z Tobą i to że zaczynamy wracać do codzienności - do tematów takich jak raczkowanie ząbkowanie itp to nie znaczy że już o Tobie nie myślimy
tak jakoś mnie naszło

Ania- no to gratuluję - ależ te nasze dzieciaczki już mądre
a wszystkie metody od Ciebie zgapiam- mam nadzieję że pomogą No i zdrówka dla chłopaków

Kamka umie pa pa pa - i mówi przy tym ta ta ta no i nie nie nie- pięknie kręci główką jak coś rzuca to mówi bach

Majóweczko - gratulacje- u Nas już niestety mama jest passe

Daners- ja tylko kus kus daje- bo sama nie przepadam za innymi kaszami a pulpeciki robię z piedsi kurczaka (wkładam kawałki piersi do blendera i miksuje- dodaję jajko i troszkę mąki- mieszam - formuję kuleczki lekko podsmażam )
marchewkę i pietruszkę scieram na tarce dodaję troszkę wody i masło - gotuję i dodaję pulpeciki - całość jeszcze gotuję jakiś czas i gotowe do tego ziemniaczki i już

a powiedz jak się sprawują te rajstopy i nakolanniki ??


o jacie - taki mróz - ja nawet nie wiem bo w domu siedzę non stop

Dziendobry mamusie. U nas nocka w miare spokojna bo tylko 3 pobudki. Ale Haniula poplakiwala przez sen do tego od paru dni zalatwia sie bardziej na ''miekko' i troche sie martwie co sie dzieje bo zabek juz pare dni temu wyszedl. Moze kolejne ida...

Sloneczko bardzo mocno Cie przytulam! Trzymaj sie dzielnie i nie zalamuj sie kochana. Jestes silną, młodą kobietą i jeszcze wiele przed Tobą. Z pomoca meza i synka szybko rozprawisz sie z choroba. Najwazniejsze ze tak szybko ja wykryto.

Kamyczka jak meza oko? Wszystko w porzadku?

Bidol dzieki
napewno zrobie w sobotke;] bo dzis wlasnie ugotowalam zupke. U mnie Filut lubi jarzynowa z pomidorkami najbardziej

a nakolanniki hmm wsumie maja te anty gumki poslizgowe ale niestety to chyba na jakies nózki patyki;] bo mojemu to rozcielam bo na udach to ciasne takei bylo zreszta uzywalam tego dwa razy mial i brzydko w tym wygladal wiec dalam seeee spokoj ;] a rajstopki w sumie bez rewelacji gumki na stopkach maja a te wyzej myslalam ze na kolankach beda a one jakos tak od srodka lydek sa wiec ubieram je tylko bo sa grube;] a moj wszedzie sie cisnie a oprócz paneli mam plytki a one zimne... :)wiec zakup nietrafiony zawsze mozesz ubrac geterki i skarpetki z gumkami:)

słoneczko bidolek ujęła to we właściwy sposób,cały czas o Tobie myślimy i możesz zawsze na nas liczyć Ja nawet w każdej chwili mogę przyjechać do Ciebie,jak tylko będziesz potrzebować czegoś np.przy opiece przy Pawełku,jestem na każde zawołanie i nie wstydź się pisać,nie mieszakm tak dalego Trzymaj się dzielnie,to jest bardzo ważne w walce z chorobą

Daners- dzięki - a już miałam kupić - więc się wstrzymam

Olga - Ty chyba pytałaś mnie o homeopatię?? a ja z tego wszystkiego zapomniałam odpisać

a więc tak

ALLIUM CEPA 7CH - na katar wodnisty - co 3 godz 3 granulki

KALIUM BICHROMICUM 9CH - gęsta wydzielina - j.w

PULSATILLA 7CH - na gęsty katar - j.w

my mamy pierwsze dwa - i katarek kończy nam się po ok od 2-4 dni kuleczki rozpuszczam w wodzie lub dodaję do herbatki

sloneczko przytulam cie z calego serca , trzymaj sie , jestes silna babka wiec dasz rade, nie ma nawet innej opcji. Masz dla kogo walczyc, a w chwilach zwatpienia raz dwa siadaj na forum i my jzu ciebie turaj do pionu postawimy , tak jak dziewczyny pisaly jest 21 wiek, wiec to nie jest wyrok i nie waz sie nawet tak myslec, jeszcze raz buziaki

bidolek ja z tego twojego zestawu mam rajstopki, w sumie nie ma zadnej roznicy czy do raczkowania czy nie, bo kacper i tak wszystki sciaga wiec te nakolaniki sa zawsze na lydkach , mamy tez ten walec, ale maly nie lapie o co w nim chodzi i tylko go podnosi i gryzie i sie denerwuje ze nie moze wyjac tych kulek ze srodka
A bedziemy w pl do 3 kwietnia wiec prosze tam pogode nam zalatwic

Olga kladz Ignasia jak najczesciej na podloge, w koncu sie przyzwyczai, kacper tez na poczatku turlal sie po calym pokoju a pozniej obczail czolganie , teraz to calymi dniami jest na podlodze , zreszta nie ma innego wyjscia, bo albo ja albo maz jestesmy sami z nim w domu, wiec nie ma nikogo do pomocy zeby sie nim zajal, a wiadomo ze trzeba posprzatac obiad zrobic, pranie itp. wiec niestety musi sie sam soba zajac

AiF pytalas sie chyba czemu myje zabawki, caly dzien sa na podlodze, kazdy po niej chodzi, pozatym kacper strasznie ulewa wiec sa okropnie brudne na wieczor, poza tym juz raz mial plesniawki i nie chce miec powtorki A i my tez dalej bezzebni

U nas tez dzisiaj taka zimnica byla rano -5 szok teraz jest 2 na plusie wiec idziemy zaraz zakupy zrobic, pozniej trzeba obiadek ugotowac, przyjdzie maz zjemy i od razu do pracy ale jutro mam chyba wolne

Olga bo zapomniałam Ci napisać. Ignasie próby raczkowania urzekły mnie niesamowicie

Nie wiem która pytała, ale ja na przykład używam czasem kaszy jęczmiennej. Z kuskusem to fajny pomysł, muszę zrobić też Matiemu, bo akurat mam. Z tym że kuskus to raczej rodzaj makaronu niż kaszy. Jest zrobiony z semoliny, czy też pszenicy durum tak jak makarony.

Mateusz zjadł obiadek i śpi. A ja zasuwam do sklepu po prezent dla Kuby i odebrać go z przedszkola. Dobrze że jest Kamil w domu, bo bym nie dała rady.

Hejka na wstepie
SLONECZKO KOCHANA WSPOLCZUJE I TAK JAK DZIEWCZYNY JESTEM Z TOBA KOCHANA

A my dzis bylismy na pobraniu krwi i po zywnosc no i o dziwo dla dzieci do 3 lat dawal;i normalne paczki kaszy mleczno ryzowej z bobovita od 9 miesiaca wiec dostalam 4 paczki i 6 butelek soku z bobovita 300 ml
a tak to ok mnie starsznie glowa cos boli niewiem czy cisnienie czy co dzis robilam pasztecik bo ostatnio mojemu mezowi smakowal tak ze chwila momentt i pusto

My wyszliśmy z malym i Olga na spacer,bo tak słonko świeciło,żenie mogłam już w domu wysiedzieć i byliśmy prawie 2 godz.Mały się zdrzemnął,a teraz przymierza z Mariką buty.Najadł się dzisiaj kaszy z sosem z obiadu,wołał jak się Marika spóźnieła mu dawać

km staram kłaść go jak najczęściej,ale on jak nie ma ochoty,to taki płacz jest,że i tak go na rękę biorę

bidol dzięki za homeopatię,zaraz sobie gdzieś zapiszę te leki

Olga, Misiowa- pisałyście o elmexie, używacie tej od pierwszego ząbka?

anszka tak tej,ale jeszcze nie myje małemu pastą.