MAMUSIE LIPIEC 2012:)

KM- no ja powiem tak - no albo lepiej pokarze a Ty sama już stwierdzisz czy możliwe jest +16 stopni w święta

tata pogoda dzisiaj u mnie u sąsiada obok cała brama jest zasypana to rozmycie na zdjęciu to wiatr i śnieg

kliknąć na zdjęcie

bidol ty mnie tu zdjeciem nie czaruj , zrobilas je pewnie w grudniu

Hej dziewczyny jestem i ja znowu po krotkiej przerwie

Maja spi, maz pojechal do slepu wiec i ja mam chwile dla siebie,bo dzis caly dzien cos robie. Powoli zabieram sie za sprzatanie domu na swieta, dzis umylam jedno okno ale tylko w sodku bo na wiecej Maja mi nie pozwolila :/ Ona jest ostatnio nie mozliwa, wogole nie umie sie bawic przez chwile, chodzi za mna z kata w kat. Obiad gotowalam dzis chyba ze 3 godz :/

Widze ze jest rozmowa o lozezczkach.My tez mamy tylko turystyczne takie jak Bidol i jestem bardzo zadowolna, dokupilismy jeszcze normalny materac i jest super.

Sloneczko nie wiem czy my sie znamy, mozliwe ze nie, ale chce zebys wiedziala ze tez bardzo ci wspolczuje tych tragedii, ale dziewczyny maja racje musisz byc dzielna, to sie napewno skonczy.

Wiecej nie pametam....
Ale mam pytanie do dziewczyn ktore maja coreczki, czy macie juz jakies fajne bucki np do jakiegos plaszczyka? Ja probuje znalezc ale juz dlugo mi sie nie udaje :/ Mamyjuz fajny plaszczyk na swieta no i buty musza byc, bo jakzeby inaczej

MamaEmilki jesli to tylko stan podgoraczkowy i kupka to moze to przez zabki, wiem ze to straszne jak dziecko ma goraczke, Kacper mial 39, czasami nawet 39.5 przez 3 dni i wogole mu zbic nie moglam, taki male dzieci nie powinny miec wogole goraczki

słoneczko przytulam,

bidol u mnie to samo co u ciebie
mój maż chyba dopeiro w poniedz wróci weekend sama z dziecmi

Byłam własnie na wycieczce z mężusiem i synkiem po miasteczku (oczywiście ja prowadziła),bo chłopaki jeszcze ze mną nie jechali.Na szczęście mężus nie miał się do czego doczepić ha ha a na bank bardzo chciał Nie dałam mu tej satysfakcji Podoba mi się bycie kierowcą

Lecę małego wykąpać,niech idzie spać,bo dzisiaj serial o Annie German,wciągnęłam się z Mariką w niego

Hej dziewczyny:) u nas zimy ciag dalszy. Snieg pada dzis caly dzien...dla odmiany bylam dzis na cwiczeniach o nazwie 'zdrowy kregoslup' . Superowo bylo:) Bardzo bym chciala jeszcze na basen sie zapisac ale juz nie mam gdZie tego wcisnac.
Hania juz wykapana i maz ja wlasnie ululał. Bardzo sie ciesze ze mu sie udalo bo ostatnio tylko przy mnie chciala zasypiac.

Sloneczko bardzo mi przykro z powodu Twojego wujka:(

AiF wlasnie planuje to sobie zakupic:) juz jakis czas chodzi mi to po glowie ale zawsze jak jestem w sklepie to zapominam. Ale teraz mocno mnie zachecilas i napewno kupie przy najblizszej okazji:)

Dzasta my sie jeszcze nie znamy, ja jestem mama Hani:) Twoja coreczka sliczniutka jest:) Ja osatnio bylam w sklepie 'Bartek' i pani nam pokazywala rozne buciki ale w koncu na nic sie nie zdecydowalam. Ale tez bym chciala juz jakies kupic:) Jak znajdziesz cos fajnego to koniecznie sie pochwal:)

Olga no to super ze sama jechalas:) Ja pamietam ze na poczatku mocno sie denerwowalam i najbardziej sama lubilam jezdzic:)

Misiowa witam Hania tez jest sliczna dziewczynka My mieszkamy w Norwegii itu jest wlasnie ten problem ze jest pare sklepow tylko w ktorych mozna sie ubrac (za rozsadne pieniadze oczywiscie ) i to same sieciowki takie jak h&m, cubus itp i ja juz przeszlam te wszystkie sklepy pare razy i nie nic fajnego :/ A u nas zimno wiec te buty musze tez byc jeszcze wyzsze niz jakies pantofelki a poza tym Maja machyba jakiesdziwne stopki bo zadne buty jej sie na nogach nie trzymaja :Pale jak cosznajde to naewno dam znac

Olga super pamietam swoj pierwszy raz za kierownica jechalam z tata, to bylo dla mnie jak drugi egzamin i chyba bardziej sie wtedy stresowalam niz na prawdziwym i z tego stresu nie wypadlam najlepiej

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hejak wieczorową porą
My dziś buszowaliśmy po mieście,dużo tlenu przyjęliśmy mąż się dziś obkupił i nawet Dominikowi longsleeve'a kupiliśmy w 5 10 15
Anszka,Krecik dzięki za troskę o męża
Anszka-nie jest (chyba) dziedziczne,pochodzenia tej choroby jeszcze nie odkryto( dopiero badają),to bardzo rzadka choroba rogówki,a teściowa ma juz swoje lata(66) i miała operację na siatkówkę,jest ok,odpoczywa-ale po znieczuleniu miejscowym(zastrzyki) ma mega fifkę pod okiem i się śmieje,że maż ją pobil-a mąż mój założy mu "niebieską kartę"( o przemoc w rodzinie).A co do książek ja uwielbiałam czytać od zawsze,a mąż mój nie-śmiejemy się,że tylko"Na jagody" czytał,choc ja twierdzę,że raczej obrazki oglądał
Bidol serio az taki biegun zimna u Was?A mówią,że najzimniej u nas na płn-wsch
Witaj Dżasta
Słoneczko bardzo mi przykro z powodu wujka
ME zdrówka dla Emilci,ja jak dotąd(odpukać) ani razu się nie martwiłam o gorączkę,więc nie pomogę,znam tylko syrop nurofen i czopki
Olga-hehhehe gratulacje-taka pewna za kierownicą,wow
Chłopek-dzielna kobietko,sama z dwójką maluchów,przytulam
Misiowa podziwiam za wytrwałość w ćw,ja jestem na to zbyt leniwa

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dziewczyny ja pierwszy raz ruszyłam sama z córkami w środe na mamusi imieniny i o wiele lepiej się czułam,niz dzisiaj z mężulkiem.Oj jak mnie denerwuje mądrzenie się

MamaEmilki czopki paracetamolu by szybciej zadziałały,ja miała 50 jeszcze jak Ignaś był malutki,to kazała mi 2 wkładać w odstępie 10 min.I u nas się sprawdzają kropelki paracetamolu

ME ja mam w domu pedicetamol w kropelkach ale cale szczescie nie musialam jeszcze uzywac wiec nie wiem jak szybko dziala. Buziaki dla Emilki:* oby szybko goraczka spadla!

Kamyczka ja mam slomiany zapal do wszystkiego i boje sie ze zaraz mi sie odechce chodzic;)Ale poki co staram sie chodzic jak najczesciej:)

Dzasta w takim razie powodzenia w poszukiwaniach:)

My właśnie też mamy ten pedicetamol,szybko działa a np.Olga od małego tylko Ibufen w syropie używała i praktycznie teraz dopiero przeszła na paracetamol w tabletkach,ale sie bulwersowała,bo na nią najlepiej własnie Ibufen działał.

A tu nasze dzisiejsze wygibaski na dywanie:)