MAMUSIE LIPIEC 2012:)

hej dziewczynki

ja dzis tak naszybciutko, bo Miro dopiero z przedszkola wrocil i mam maly mlyn, wiec sie tylko zamelduje i strescze co u nas.

dzisiaj pierwszy raz w przedszkolu jak maz go zostawil i mlody nie ryczal, wiec postep jest. ja za to z rana odkurzylam, pomylam podlogi, zrobilam obiad i sie opierdzielam reszte dnia. nie musialam jechac po miro bo nie mam drobnych na busa, wiec tesc go przywiozl.

jezeli chodzi o dzidziusia to kopie coraz mocniej, co do plci to mam mieszane przrczucia, z mironem moglam sobie dac reke uciac, ze bedzie chlopak, a teraz to tak 50/50. nic tylko odliczam dni do usg.

a ktora wie co z KM? Chlopek tez raz sie odezwala jak ja na styczniowkach wezwalam i cisza

kochane nie bijcie...

ja mam depresję chyba. Biorę od kilku dni proszki na depresje - moze mi sie polepszy. Nie ma to nic wspólnego z Jędrulą - on to taki cielak - jak go baba podrywa to on biedak nawet tego nie widzi
jakos tak nic mi sie nie chce - mam sporo obowiązków - męczymy się z ta sypialnią - ale jakos skończyć tego nie mozemy...

odezwę sie wieczorem może - piszcie - piszcie - piszcie - bo boje się ze Forum całkiem padnie

Hej dziewczyny

Ja mam teraz 3 dni wolnego od pracy, zaliczylam juz poranna lekcje angielskiego a teraz mama sie szkoli- tez zapisala sie na zajecia u nas na osiedlu do takiej slowaczki wiec w razie co przerlumaczy na polski jak trzeba;)

Bidol- nie lam sie to pewnie pogoda tak dobija. U nas strasznie wieje chociaz cieplo. Obiecywali piekna pogode a narazie deszcze od rana

M89m- Fajnie ze juz dzidzia kopie! Mojego kolegi z pracy zona jest na tym samym etapie ciazy I tez juz czuje kopniaki. To jej 3 dziecko, najmlodszy ma 6 lat. ma termin na koniec stycznia. Moja druga kolezanka ma na 23 grudnia I bedzie drugi chlopak. Pierwszy to rowiesnik Filipka tez z lipca:)
Dobrze ze Mironek sie coraz lepiej adaptuje w przedszkolu bedzie ci duzo latwiej przy malej dzidzi.

Daria- my juz jestesmy , wracaj:)

hej

Bidol, no jesteś, a już zaczełam się denerwować, odpowiadam na Twój apel, mnie też jakaś deprecha dopada, stasiek zakatarzony, ja też taka nijaka, ledwo go uśpiłamm, musze jeszcze znaleść w sobie troche chęci by zupe ugotować, bo nie będzie co jeść (są parówki, ale one są w razie W gdy naprawde nie ma co jeść, bo nie chce mu często dawać, pozatym zupa to zupa)
dzisiaj chyba znowu nie pójdziemy do przedszkola, choroby po małym nie widać, ale zakatarzony taki, dzisiaj bylismy na 2 h na polu to nawet nie próbowałąm go dogonić na placu zabaw\


M89m, widzisz, jak dobrze, jak nie płacze to tatuś będzie go zaprowadzał

AiF, Ania jaki wstyd? pracujesz, a zawsze się odzywasz, skąd Ty masz na to siłe??
Filipek tylko 3 kg cięższy od mpojego:) fajnie, że u Was sie ociepliło:)

Daria, a nie boicie się kleszczy? i nie ucieka Ci na tych grzybach?
a z tymi ząbkami, może jakiś kawałek jedzenia?
a Tymek to już prawdziwy wielkolud!

miłego

hej

bidol oj chyba wszystkich teraz jesienna deprecha dopada. trzymaj sie jakos i odezwij sie wieczorkiem

af no ja tez mam na koniec stycznia, 25. 6lat roznicy to wedlug mnie sporo, sama wiem bo miedzy mna a siostra jest 5 lat i nigdy sie nie dogadywalysmy w dziecinstwie. ale coz, wszysto ma plusy i minusy. a ty sie kursujesz - super. i jak idzie tobie i twojej mamie?

krecik hehe no tatus go zawsze zawozil, mnie sie raz zdarzylo i bardzo to przezywalam. zdrowka dla Stasia

No dzisiaj Miro pierwszy raz nie chcial wracac do domu, az mnie zamurowalo. jak nie w jedna to w druga strone - no coz...
ledwo co z przedszkola wrocilismy, przebralam go i tesc przyjechal wzial go do sklepu, bo juto wyjezdza z zona do Tajlandii. moj j. tez mial jechac, ale w tej sytuacji nici z jego planow. tak wiec znow siedze sama w domu.. co za duzo tej ciszy to tez nie dobrze

Hej

Mam pytanko: Jak usypiaja na nic wasze dzieciaczki? Czy siedzicie obok, na rekach, ogladaja bajki, czytacie itp?o ktorej godzinie sa zmeczona I gotowe do spania?
Mi zajmuje 1-1,5 h uspienie Filipka I juz mi sie pozniej nic nie chce;) moze cos nie tak robie. Napiszcie jak to u was teraz wyglada.

Najadlam sie wlasnie I ruszyc d... nie moge a zaraz trzeba myslec o kapieli I usypianiu. Lenia mam cos

Krecik- upichcilas cos na obiadek? Katarek to chyba norma jak dziecko chodzi do przedszkola. Nie wiedzialam nawet ze z lekkim katarem nie mozna posylac w sumie to sam tez sie gdzies zarazil
Wycieracie nosek czy jeszcze Fride stosujesz? U nas jeszcze kataru w tym roku chyba nie bylo wiec ciekawa jestem czy dwulatek juz umie jakos sie z tym uporac.

M89m- Ta znajoma ma wlasnie termin na 29 stycznia I juz 9 kg do przodu.
Nie narzekaj jeszcze bedziesz tesknic za blogim spokojem . A Tesc umie sie zajac malym w sensie zmiana pieluchy czy nakarmic?

Co do angielskiego to juz w przyszlym tyg msm zajecia grupowe( bo niestety juz sie uformowala grupa I nie jestem sama). Dzis mialam ostatnie zajecia jako jedyna studentka I przylecialo w sumie na konwersacji wiec bardzo fajnie. Zobaczymy w przyszlym tyg jak to bedzie bo jakos polubilam byc sama ale 30 eu za godz na pewno nie zaplace.
Mama tez zadowolona ale mowi ze ma mentlik w glowie bo tyle nowych informacji naraz I jej sie wszystko placze

Daners- Doczytalam ze mialas wkleic foto tatuazu? Przeoczylam gdzies ?
Jak Filipek I sprawy nocnikowe? Wola bez problemu?

Lusia- Z praca to teraz jest sporo naciagaczy tak slyszalam. Nie jest latwo ale jak bedziesz wytrwala to w koncu znajdziesz cos odpowiedniego.
A mieszkanie juz odmalowane?

Af u nas z zadypianiem roznie bywa, tez miewam z tym problemy. na ogol klade miro do jego lozka, a jak wyjdzie to kaze mu sie klasc na naszym obok mnie i wtedy zazwyczaj zasypia. jak nie to daje mu sie wyszalec jeszcze z pol godzinki i wtedy trzeba byc juz konsekwentnym. a z tych lepszych dni co sie zadko zdarza, to sam idzie do siebie, kladzie sie i zasypia.
wow twoja znajoma ladnie przybrala a to dopiero polowa
jezeli chodzi o tescia to nawet mi nie mow, swoimi dziecmi nie umial sie zajac, a co dopiero innymi. raz jak trafilam do szpitala i juz wyszlam, to odebralam miro od niego i tak: pielucha zalozona na odwrot, niedopieta, miro rozbrykany (byla prawie 4rano), na buzi czekolada... szkoda slow!
dobrze ze z kursu jestescie zadowolone

witam

deprecha was łanie nie ladnie nie ladnie - moze zakupki albo jakies zmiany w wygladzie hehe ;] mnie pomagaja poprawic humorek

Bidol jak tam hmmm polepszylo sie cus.

AniaFilip doczytalas dobrze o tatuazu. Robilam sobie sama w lustrze ale nieumiem tego ladnie zrobic a maz dzis wrocil wiec poprosze go zeby normalnie mi pstryknol;]

a zasypianie hmm u nas wyglada tak ;]
caly czas ten sam system ;]
kapiel potem Fifi idfzie na tableta a ja robie kolacje potem zeby i normalnie gdy nadchodzi dodzina 21 albo 21;30 mowie mu ze idziemy spac ;] wchodzi do lozka zamyka sobie szczebelki muzyczka mu leci ja mowie dobranoc spij slodko kocham cie itd ma takie stale teksty hahah i wychodze... bawi sie troszke spiewa sobie i zasypia sam wiec zajmuje mi to jakies 5 minut ;] do lozka i papa a mama ma wolne ;];];];]
to co Ty z nim tam robisz :)hmmm

dobra musze uciekac wpadne wieczorem

Hej dziewczynki.

Przepraszam,że tak rzadko się odzywam,ale zwyczajnie nie miałam czasu. Weekend w górach był super,aż się nie chciało wracać.Podróż Ignaś zniósł dobrze,w tamtą stronę 5 godz,z powrotem 5,5 godz,z czego zawsze może połowę spał,a tak to dyskutował Olga zadowolona,jak na razie podoba jej się bardziej,niż pobyt w Kołobrzegu Trochę pozwiedzaliśmy,zawsze jakaś odskocznia od szarej rzeczywistości

Ja już od jutra do pracy nie idę,ponieważ nie mam,co z małym zrobić ( nie powie,że nie cieszę się z tego powodu,ja to taka typowa kura domowa i mnie do pracy poza domem zbytnio nie ciągnie ).

Wczoraj byłam na spotkaniu klasowym-nie widzieliśmy się 22 lata po skończeniu podstawówki ) wróciłam o 2 w nocy,tak się naśmiała,że mnie jeszcze dzisiaj gardło boli,były tańce i uwaga,mój kolega po kilku kieliszkach wyznał przy wszystkich,że całą podstawówkę się we mnie kochał ha ha.Nie powiem,miło mi się zrobiło,tylko szkoda,że tego wcześniej nie powiedział już jesteśmy umówieni na następne spotkanie za 3 lata,akurat będzie 25 lat skończenia szkoły i wszyscy będą obchodzić 40-te urodziny w danym roku,więc już zapowiedzieliśmy,że zamówimy wielkiego torta Było super-tak się ubawiłam,powspominaliśmy chyba wszystkie wycieczki,palenie papierosów w lesie na przerwach itp

Co do spania,to u nas też problemu nie ma.Ignaś zazwyczaj na noc chodzi z tatusiem,po kąpaniu jeszcze trochę pobiega i zależy o której wstał popołudniu,to tatuś kładzie go do łóżeczka,zamyka drzwi,włącza przeważnie muzykę ( bo jak Ignaś zażyczy sobie Harrego Pottera,to tatuś uśnie,a Ignaś obejrzy do końca ) i i mały zasypia.W dzień jest tak samo,tylko albo ze mną,albo z Mariką,ktoś zawsze musi leżeć chwilę na łóżku obok

daners ale ci dovrze, w 5 minut zasypia ty to nie masz chyba na co narzekac z nim

olga super ze wycieczka sie udala, noi spotkanie klasowe, po tylu latach jest co wspomonac

u nas w zasadzie nic sie nie dzieje, wczoraj mielismy kupic Mironowi kurtke i spodnie na wiatr do przrdszkola, bo jedna pani (tak, ta moja ulubiona, ktora nie zwrca uwagi na dzieci) sie zaczela czepiac, ze miro nic nie ma. ona zawsze sie czegos czepi, dzisiaj mi wspomniala, ze miro znowu nie ma tych spodni co potrzeba tak wiec wczoraj wyszlismy z pustymi rekami, ale za to pelnym brzuchem, nawet miro polubial chinskie jedzenie.
no i musze pochwalic mojego syna, wczoraj 2 razy posadzilam g na nakladke i za kazdym razem zrobil siku.
jezeli chodzi o mnie to jestem zdolowana, bo nie mam sie w co ubrac - i to doslownie - wszystko male na mnie, w zaden sweter nie moge sie zapiac, w zadne spodnie sie nie mieszcze... mam tylko jedne ciazowki i rozciagniete po mironie legginsy, i na tym koniec. na zime juz wole nie myslec w co sie ubiore. kolejne wydatki..
no coz, zmykam, bo moj szkrab nie zawolal, ze mu sie kupe chce, tylko sie chowa gdzies po katach

ale cisza. dziewczyny, gdzie wy sie podziewacue, czyzby juz wszystkie dopadla depresja, czy macie taka ladna pogode ze poza domem jestescie?

Kochane wybaczcię moja nieobecność ale coś mam nie tak z kompem A z tel mnie wywala jak coś dłużej napisze caly czas was czytam Mam nadzieję że laptop zostanie nastawiony niedługo baziaki

Daria no nie, teraz twoj laptop... a nie maszopcji ustawic wi fi w telefonie? moze na ten czas by ci dodawalo posty?

Hej dziewczyny

Ja jestem tylko wy nic nie piszecie.

Dzieki za info odnosnie usypiania. U nas jest ciezko bo Filipek pozno chodzi spac I wlasnie walczymy na zmiane z mezem zeby poszedl spac bo dzis na zlosc nie spal wcale w dzien.
On jak nie chce spac to tak cuduje I wymysla ze nam juz rece opadaja. Sabo bajki I kaiazka I opowiadania na dobranoc I kolysanki a dzis to juz przeszedl samego siebie. Ja mu spiewam tekst z uszatka a on do mnie " maly mis, gruby mis" ja z nim nie wytrzymam normalnie. A na ulicy nanprejsciu samochody stoja my w polowie ulicy a on sie szarpie I mnie w reke zaczol gryzc zebys go puscila!

Olga- Super ze wyjazd udany. To teraz bedziesz miala dla nas wiecej czasu jak bedziesz w domku

Dziewczyny jestem wykonczona dzisiaj ani chwili dla sobie wiec wybaczcie odezwe sie pozniej...

Piszcie bo tylko wymowki slysze