MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Hej

Daria - Oj widzę juz co mnie czeka jutro. Mam wizytę z Filipkiem bo brzydko kaslal a ze nasz lekarz przyjmuje w pn i czw to wlasnie dopiero jutro idziemy. Te zastanawiam sie czy jest sens bo raz ze mu przechodzi a dwa on sie nie da dotknąć
My tez piątki teraz przechodzimy i pobudki w nocy. Juz daje paracetamol bo przeciez troche spac trzeba jak na drugi dzien do pracy!
Jeszcze mi cos w szczece przeskocxylo ze jesc nie moge ani wogole szerzej otworzyć a w nocy to od niczego zaczęła mnie boleć wiec spalam ze 4 godziny tylko. Czekam az przejdzie a jak nie to w czwartek do jednego lekarza pójdziemy:(

Piesek przyjechał kurierem tak ale nie jako paczka:)))) miał towarzystko fretki, węża i rynek a paczki tez jakies przewozili. Dosc długo bo 30 godzin około trwała podróż ( 1 kierowca) i dosc drogo ale za to mamy psa i tatę na dluzej:)

Miłego dnia

hej dziewuszki

u Nas szpital w domu. Na chrzcinach (najprawdopodobniej w kosciele) ktoś nas zaraził jelitówką i od poniedziałku Kamkę wyłożyło jednej nosy wymiotowała 15 razy i tak do wczoraj - choć wczoraj juz było lepiej .... ale żeby za dobrze nie było to teraz ma gluty po pas i kaszel na maksa. Byliśmy wczoraj z tym u lekarza i osłuchowo czysto ale muszę ją pilnowac i non stop oczyszczać nos bo tylną ścianką gardła jej wwszystko spływa i może pójść na oskrzela i płuca
Sebcio też przeszedł jelitówkę i ja ale juz lżej od kamy.
Wszystkie dzieci i kobiety co były na chrzcinach to przeszły - faceci nie bo pili wódkę

tyle u Nas

Olga - ha ha - no to niespodzianka Ci nie wyszła ale nie ma tego złego - Ignas się pewnie cieszy

Krecik - tak Kama była na maksa uzależniona od smoka - ale mamy to juz za sobą a historia z mężem - ehh klasyka hahahahahahahahaha
rozwiązanie z chorującym Stasiem - 70 km w jedną stronę hmmmmmmm - nie wyobrażam sobie tego - ale faceci już tak mają - bo to my mamy dzieci nie oni.... prawda ?

M89M - wow - nowy telefonik - ojj mojego nie widziałaś - fała szybka potłuczona - ale działa

AF - ha ha ha - pies który jeździł kurierem ale fajnie ze bedziecie w swięta całą rodzinką zdrówka dla Filipka pracy współczuję - ale Ty taka zorganizowana jesteś

Lusia - mi sie w laptopie klawiatura psuje i jak było na jasełkach ??? Nikiemu się podobało ???

Daria - biedni z tymi lekarzami jesteście macie pecha jakiegoś
Ja wczoraj tez odrobine się zawiodłam na Naszej pediatrze bo przepisała Kamci Pulneo a ostatnio o nim głośno - tym bardziej że kama jest alergikiem i astmatykiem i przyjmuje leki - więc jest dle niej bardziej niebezpieczny
tu są opinie o nim w tym jedna tragiczna - dziecko przyjmowało podobne leki co Kama www.bangla.pl/opinie/p10937/aflofarm-pulneo-syrop

Zdrówka Wam życzę
a z kupka to Sebcio tak miał nie wiem jak udało mi sie bo przełamać - nie pamiętam juz ale wiem że strasznie mnie tym irytował

ktoś chciał sałatkę.... AF ???

ja mam kilka ukochanych

wędzona pierś z kurczaka
orzechy włoskie
rodzynki
ser żółty
papryka surowa
ananas

wszystko kroimy w kosteczkę , orzechy i rodzynki dodatkowo moczymy
mieszamy wszystko z majonezem - pycha

a i pobudki w nocy mamy non stop - Kama budzi się z piskiem - nie wiem co mam z tym zrobić

KM, Daners, - gdzie jesteście ??

ja tez sie pochwalę moimi bąbelkami i sesją dla dziewczyn bez fb - w sumie to chyba tylko AF nie ma fb -

Hej dziewczyny

Gdzie sie wszystkie podziewaja???
Latacie zavprezentami jeszcze ?

Bidol- Woooow!!! Cudowna sesja!!!!!
Ale ty masz talent!!!! Dzieciaczki slicznie poozuja a Kamilka urodzona modelka. Ja nie wiem kiedy ona tak choruje bo na zdjęciach zawsze w super formie )) przesliczna jest!!!!
Wspolczuje jelitowki, mnie cos grypsko rozkłada wlasnie...

Pa

hej Kochane witam się wieczorkiem. Powiem wam że mam normalnie doła-Tymek był 3 dni w przedszkolu i znowu chory-kaszel całymi nocami katar pod kolana ech załamka.
A tak poza tym jako,s sie kula jeszcze mi się Tosia oszczeniła:/ ech a takm jej pilnowałam:/

Bidol-oj biedne dzieciaczki współczuje naprawde jelitówka to coś strasznego:(dobrze że chociaż Kama łagodniej przeszła.
Jescze raz mnie oczarowały te zdjęcia:)

Kurcze chciałam tyle napisać ale nie mam kompletnie weny wybaczcie-jaka s zdołowana ostatnio chodze:/

Hej mamusie.

Jak tam przygotowania do świąt? Ja od jutra z córkami się biorę,bo dzisiaj ostatni dzień w szkole były Jak ja z całą rodziną wytrzymam prawie 3 tyg w domu,wszyscy razem? Dom wariatów będzie-nie lubię jak tak wszyscy są i to tak długo ale Ignaś za to będzie przeszczęśliwy,tylko nie wiem,czy ja go okiełznam po tym czasie,bo on dostaje różek właśnie jak ktoś do domu wraca,ze mną to jakby dziecka nie było

Nie wiem,co będziemy robić na święta jutro będziemy szukać przepisów,ale już widzę,że chyba wypróbujemy bidolka przepis my standardowo na wigilię idziemy do mojej mamy,a wcześniej pewnie na trochę do Rafała i w któreś święto na obiad też do Rafała mamy więc w domu raptem jeden dzień będziemy

Zdrówka dla wszystkich chorowitków

Hej dziew czyny, widze, ze przedswiateczne pustki sie zaczely;)

Tez bylam troche nie obecna, bo jak podejde do tableta to stas w krzyk i on musi odrazu sie "pobawic", od srody znowu tomka nie bylo i wrocil dopiero wczoraj wieczorem. Rzeczywiscie odkad pracuje ciezko mi usiasc na chwilke, a jestem przeciez tylko na polowe etapu, jakos taka malo zoorganizowana jestem....jutro mamy wspolne kolendowanie o 16 w przedszkolu, a jeszcze pasuje isc do spowiedzi przed swietami...


Bidol, och jelitowka to najgorsze zlo....

Sorki, nie odpisuje weny nie mam,

Milego

Hej mamcie ... piszę tak w skrócie ... jutro się odezwę ... wczoraj umierałam bo się czymś zatrułam górą i dołem leciało a dziś mega ból głowy i gardła ... więc jestem ledwo żywa. Jutro się do Was odezwę jak się tylko lepiej poczuje :*

Hej dziewczymy:)
Cudowych Swiat Bożego Narodzenia,
Rodzinnego ciepła i wielkiej radosci
Swiat niosacych spokoj i odpoczynek
Spedzonych z rodzina i dla rodziny
Pozbawionych troska dnia codziennego
Zycza Jola, tomek i stas

Pamietajcie ! Jaka Wigilia taki caly rok!

Milego

Hej dziewczyny

Ja sie przez jakis czas nie odzywalam, najpierw mi chlopaki sie pochorowaly, a teraz mnie dopadlo i do tego widze ze dzisiaj im obu znowu choroba wraca przy mnie. A ja druga noc spac nie moglam bo tak mnie trzeslo z zimna, mimo ze sie pocilam i cala az czerwona bylam z tego, ale goraczke sprawdzalam to nie mam

U nas po swietach wiec kiepsko, ja sil juz nie mam, ale cociaz Miro zadowolony z mikolaja i prezentow.

Doczytam was przy lepszym samopoczuciu. Mam nadzieje zechociaz u was wszyscy zdrowi

Hej hej witam się po świętach Młody śpi więc mogę wejść i coś naskrobać

u nas po świętach dobrze ... wigilia u dziadków męża , Niki zadowolony z prezentu i o to głównie mi chodziło a inne dni to w rozjazdach więc praktycznie nas w domu nie było .... fajne też święta bo widziałam się z moją rodzinką od strony mojego dziadka a nie wiedziałam się z nimi 8 lat ...

Bidolku - na jasełkach było dobrze ale mogło być lepiej Niki jak zobaczył kolege na rękach mamy to i Niki też chciał więc musiałam z Nim siedzieć ale inne dzieci fajnie naśladowały co robiły Panie Wychowawczynie ... było parę kolęd ale super takie Malutkie dzieci wyglądały poprzebierane

a jak tam chorowitki ?? Mam nadzieje że wszystkie dzieci już zdrowe !!!

a i zazdroszczę tym co maja już śnieg !!!

Hej po świętach.

Tak wróciłam do wspomnień i dzisiaj jest 3 lata odkąd tutaj trafiłam ale ten czas szybko leci-już za kilkanaście godzin nasze dzieciaczki wejdą w 3 rok życia,nie chce mi się w to wierzyć dopiero w ciąży chodziłyśmy,teraz już niektóre z nas mają następne maluszki,a rocznik 2012 rośnie jak na drożdżach ech

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU MAMUSIE

Bidolku, oprawa artystyczna zyczen noworocznych pierwszorzedna:d

My juz po imprezie wstalismy, upieralam sie, zeby impreza byla u nas itak jak przewidzialam o 23 stas juz ledwo chodzil i usnal w 5 min:d pozatym po polnocy mialam jeszcze jednego do opieki-meza, dawno go w takim stanie nie widzialam, och...njewyspana jestem
A co u Was? Jak sie bawilyscie?

Milego!

Cześć Dziewczyny

Szczęśliwego 2015 roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Olga- Gratulacje z okazji rocznicy. Naprawde forum juz tak długo istnieje???

Bidol- Piękne zyczenia i piekna modelka!!!!
Jak ty to robisz????

Krecik- My tez bawilismy sie w domu i dokładnie godzine przed północą Filipek nam padł ze zmęczenia. Niestety fajerwerki tylko w telewizorze oglądaliśmy ( tutaj jest zakazane).

Dochodzimy teraz do siebie ale po obiedzie chyba wszyscy spac pójdą bo pobudka była juz o 7 rano!!!!

M89m- Jak tam po Sylwestrze?

Lusia- Jak Sylwester w Warszawie?

Daria- Jak Wasza impreza ?

Hej Mamcie

Bidolku - nie mogę się napatrzeć na zdjęcia Twoich dzieci - są CUDOWNE !!!

Aif - u nas w Wawie spokojnie Nikoś był u Babci i padł o 21 i fajerwerki go nie obudziły a u nas na domku były dwie pary jeszcze i na spokojnie sobie spędziliśmy ... troszkę pojedliśmy potańczyliśmy muzyczka lecia na 24 poszliśmy wszyscy na górkę ... Koło domu mam taka sporą górkę gdzie zawsze dużo ludzi przychodzi oglądać i puszczać fajerwerki . Widać praktycznie cała Warszawę jak się świętuje ale w tym roku duże zachmurzenie i mgła była ale atmosfera super nikt się nie zna a każdy z każdym sobie życzenia składa imprezką się skończyła o 1.20 więc było na spokojnie ale nie narzekam