MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Hej

Olga, napisz koniecznie czy Was przyjeli i co lekarz powiedzial.zdrowka


My tez na chorobowym 150 zeta dzisiaj poszlo, antybiotyk , inhalacje syropki, sol morska do nosa....zapalenie oskrzeli, lekarka mowila, ze nie wiele brakuje by na pluca poszlo. O dziwo maly nie goraczkowal, moja mama przyjechala na wystep Stasia z okazji dnia babci i dziadka, a tego tak zaczelo w nocy kaszlec, ze glowa mala:/
Ja mam urlop do srody, l4 na opieke nawet nie bralam, bo jeszcze jestem na probnej umowie, od czw siedzi tomrk z malym, bo on oczywiscie wczesniej nie moze, bo ma super wazne spotkania, bo jego praca jest wazniejsza-zeby nie bylo szef tomka juz cos nosem kreci, ze bierze wolne...po 5 latach pierwszy raz bierze wolne, zeby sie dzieckiem zajac


Bidol, wypielas sie na nss?

A gdzie reszta?

M89m moze sie odezwac z dzieckiem przy piersi, a Wy?

Hej Kochane:* wybaczcie że milczałam cały tydzień ale Tymi był chory:( cały tydzień siedział w domu-ech katorga bo cały czas marudził,wiecznie się nudził a nawet posprzątać nie mogłam normalnie bo wciąż za mną chodził:/ Naszczęście już dziś poszedł do przedszkola było widać że sam już chce iść

M89M- jeszcze raz najszczersze gratulacje dla ciebie.Malutka jest przecudna jaka maciupka:) I mówisz że daje ci się wyspać-jaka kochana:) a powiedz mi porównując porody to przy drugim jest łatwiej czy tak samo????

Krecik-oja wy też chorzy? widze ze małego już fest wzieło:(kurcze te chorubska niech już przyjdzie wiosna i spokój będzie ciepło będzie fajnie!!
Skąd ja to znam mój mąż tez tak robi praca to poważna sprawa a szef to guru:/

Olga- i jak Ignas?

padam z nóg jutro wpadne jak ktoś zajrzy:) całusy

Hej dziewczyny

Ja tak na chwilę,bo siły już nie mam od tego latania i myślenia wczoraj byliśmy na oddziale,bo Ignasia wysypało i ponoć jakiś wirus ( nie bostońska ) ,przed nami był starszy chłopczyk z inentycznymi objawami,czyli kaszka od siusiaczka w górę,najwięcej plecy i okolice ust i to zaczyna przy ustach wysychać,katar i temperetura 37-38 leki 80zł,czyli woda morsak,nasivin,zyrtec i krem żeby nawilżać,a wapno miałam w domu do tego dzisiaj poprawialiśmy wyniki i to był dramat,trzymaliśmy Ignasia w 4 boże jaką on miał siłę w sobie,myślałam,że mu rękę złamię,tak trzymałam sztywno,żeby mu pobrała,bo mi zależało,żeby dzisiaj były i okazało się,że chyba laboratorium robi po łebkach-nie wiem,co mam teraz robić,jutro jestem umówiona z naszą fajną panią pediatrą do endokrynologa nie jedziemy,bo o dziwo wyniki tarczycy po 6 dniach od ostatnich wyszły dobre,za to żelazo też po 6 dniach ze 130 zmniejszyło się na 30,co jest raczej nie możliwe a tarczycowe miał we wtorek 6,80 a dzisiaj ma 2,80 jestem taka wściekła,że się wszystko we mnie gotuje tak się biedny dzisiaj nacierpiał i na pewno nie będę go ponownie kłuła przez najbliższy miesiąc

Dzien doberek

Krecik wy znowu chorzy, zdrowka zycze a pracodawca twojego meza tez nie wporzadku, ale tacy sa chyba w wiekszosci zakladow, ze urlopow raz na ruski rok nie chca dawac.

Daria i jak, Tymi juz lepiej chyba skoro do przedszkola poszedl? Super wiadomosc zechetnie do prprzedszkola chodzi
Jezeli chodzi o porody to chyba ciezko mi porownac, bo z Miro mialam epidural, praktycznie nie czulam nic, ale schodzilo baaardzo dlugo, a teraz jedyne co dostalam to gaz i bolalo jak cholera, myslalam ze umre, ale za to poszlo blyskawicznie. No i tyle ze skurcze do 8-9cm nie byly tak bolesne jak przy pierwszym porodzie.

Olga ale biedaka wymecza, mam nadzieje zewszystko bedzie dobrze, trzymam za was kciuki.

U nas wszystko w biegu, staram sie jakos ogarnac bo duzo nowego przez ten tydzien. Mala jest po prostu aniol w porownaniu do Miro, nic tylko spi i je. Jedynie w nocy potrafi dopiec bo by jadla godzinami, a jak juz ja sie odlozy to placz. Ale to nic, i tak jest lepiej niz z bratem to bylo. A miro chce jej okazac tyle milosci, ze az by ja udusil. Ile razy ja szturchnal, albo dzgnal paluchem... dzisiaj musialam go zawiesc do przedszkola bo maz do pracy poszedl, balam sie ale nie bylo zle, Miro nieuciekal a nawet pchal wozek. Ogolnie jakos daje rade bo musze.

Zmykam ogarnac mieszkanie, poki mala nie marudzi.
Milego dnia

Hej Kochane moje:) U nas dziś od rana wkońcu zima-śnieg pada i pada-chyba uda nam się wyskoczyć na sanki jeśli przestanie padać a śnieg nie stopnieje:)
Tymuś dziś znowu tak ładnie chętnie poszedł do przedszkola je płatki i pyta mnie-dziś nie idziemy do przedszkola?a ja mu odpowiadam idziemy bo mamusia musi troszke popracować -czekałam na reakcje z myślą że zaraz krzyknie swoje NIE a on do mnie ubieramy sie? super kamień z serducha jednak to prawda że dziecko do 3 miesięcy się przyzwyczaja u nas tak było.

Jutro ide na rozmowe z kierownikiem-strasznie się boję raz że zawsze się go bałam bo jest straszny z wyglądu a dwa że musze go poprosić o skrócenie pracy o godzine a wiecie jak to na produkcji byle by chapać jak najdłużej-zobaczymy co mi powie.

M89M- pytałam o poród bo zawsze myślałam że drugi poród jest łatwiejszy z tego względu że może to wszystko jest bardziej elastyczne i rozciągnięte przez pierwszy:p Ale fajnie że już masz malutką przy sobie. A Miro nie jest zazdrosny??ciekawe jakby Tymek się zachwywał bo np jak wezme tylko siostry małą na ręce to Tymi zaraz też chce i mówi-nie dam Zosi mamie:P:P:P albo ze Zosia ma do cioci iść apka:)

Olga-biedn Ignaś-wiem co czułaś jak Tymuś miał problem z tym fifolkiem to też musiałam trzymać go na siłe a on tak płakał-straszne przeżycie dla dziecka jak i matki:( trzymam kciuki żeby już wszystko było dobrze u was:*:*:*

Nic lece pranko prasOWAĆ:*

Daria ale super, ze Tymek chetnie poszedl, juz nie musisz sie stresowac ze nie chce chodzic bede trzymac kciuki za rozmowe, postaraj sie podejsc na luzie.
Co do porodu to moze nietyle latwiejszy co szybszy, nawet parte w porownaniu z pierwszym porodem o 24 minuty krocej, wiec na pewno jakas roznica jest Miro jak na razie nie okazuje bardzo zazdrosci, przynosi smoka malej, nawet pomaga mi odciagac dla niej pokarm ogolnie chyba pomoglo wpajanie mu od poczatku ciazy ze w brzuchu mamy jes dzidzius, ze jak wyjdzie to bedzie musial pomagac mamie, bedzie sie z mala bawil itd. Zobaczymy co bedzie dalej, jak na razie nie narzekam. Szkoda mi go tylko czasem bo az za bardzo chce pomoc, albo raz tak bardzo ccial kakao a ja mala karmilam, az sie poplakal biedak, ale co zrobic, nie rozdwoje sie :/
A ja jakos wierze w Tymka i na pewno nie byl by zlym bratem

nie bijcie

nie mam weny zbytnio - nic dobrego u Nas . z jędrula się drę non stop ....

kama przechodzi bunt. bije piszczy ....
seba też tekstami rzuca...
nie chce się uczyc, i nie radzi sobie ze stresem.

ostatnio non stop chorują - w tym roku przeszlismy juz 2 jelitówki

ale dosc o mnie

M89M - Pogratuluje Ci i tu....
moje najszczersze gratulacje - witaj Polu !!!!!!!!
w wolnym czasie pokaż nam Polę !!!!

Krecik - zdrówka dla Stasia - niestety tak jest z przedszkolem... jak sobie sama radzisz z tym wszystkim - podziwiam Cię !!!

Olga - i jak wyniki Ignasia ?? wiadomo juz cos ??? trzymam kciuki
musisz byc twarda - jak Ignas bedzie widział twój strach to bedzie jeszcze gorzej ...
Kama zimą przez 2 tygodnie miała 6 razy pobieraną krew i jeszcze dodatkowo zastrzyki 2 razy dziennie przez 7 dni. To nic miłego dla matki patrzec na cierpienie dziecka- ale musisz byc silna ....

Daria - :* i jak ?????
z przedszkolem są postępy to super
jeny - praca - dasz radę - trzymam kciuki

Bidol mam nadzieje ze wszystko sie jakos ulozy, sciskam was mocno

Fotek Poli duzo nie robie bo nie mam na to czasu a same jak spi to do znudzenia



My wczoraj bylismy na pierwszj wizycie u pielegniarki z Pola, mala przybiera na wadze, ale jeszcze nie ma tyle co przy porodzie, w tydzien urosla 1cm. No i mamy skierowanie na usg nerek na 28.02.

m89m powiedz,to po urodzeniu małej nie robili żadnego usg? Czy miała coś robione? Cudowna,mała księżniczka

Hej, i ja mam troche do nadrobienia:)

Ze stasiem juz lepiej moze sie uda i czw pojdzie juz do przedszkola, u nas bal karnawalowy w walentynki, co gorsze rodzice tez maja sie przebrac, stas bedzie batmanem....ja chyba sobie korone sprawie;)

Olga, dobrze ze te wyniki jednak sa dobre, a co do laboratorium, to rece opadaja, ja mialam tak w ciazy

Daria jak po rozmowie, mam nadzieje ze wszystko poszlo po Twojej mysli:) bardzzo sie ciesze, ze tymi sie zaaklimatyzowal, bedzie Ci latwiej. Oj a z tym drugim dzidziusiem, to strasznie ci chodzi po glowie:>

M89m, trzymam kciuki , a nic malej jie badali pod tym kątem w szpitalu?pisalam juz, ze malutka jest przeurocza? Napewno tak:d

Bidol, oj myslalam ze u Was juz sie uspokoilo, jak sezon chorobowy sie skonczy, to wracaj do pracy, troche Ci z glowy spadnie, ja to tak ozylam jak wyszlam do ludzi, ze T. chyba bym jaja urwala gdyby mi teraz drugie zrobil
Nie ma mnie tak co podziwaiac, ja pracuje tylko na pol etatu takze o 13 jestem w domu juz, ugotowac, posprzatac, ogarnac mam kiedy, zwlaszcza, ze ten po przedszkolu lubi sie przespac, no a gdy cos powazniejszego to meza sciagam, tylko tak wieczorami nie ma sie do kogo odezwac....
Szkoda S. ze tak sie szkola stresuje, trzymam kciuki, zebyscie sie szybko z tym stresem uporali:)

Ciekawe co tam u Słoneczka słychać? Żadnych wiadomości od dawna od niej nie mamy

Olga, Krecik nie robili zadnych badan bo mala musi miec co najmniej 2 tygodnie skonczone, ale pani doktor powiedziala ze nie jest zle dopoki mala robi siku.

Krecik nooo to udanej zabawy pamietaj zeby zrobicduzo zdjec i sie pochwalic nam tutaj

Olga no wlasnie tez tak ostatnio myslalam o Sloneczku, moze ktoras cos wie?

Doberek babeczki kochane

M89M - Pola jest boska !!!!! pstrykaj jej zdjęć ile się da bo takie maleństwa szybko rosną i tylko to nam po nich zostaje... ja żałuję że Kamci tak mało zdjęć robiłam jak była taka maleńka
a poza tym Pola jest cudowna i bardzo podoba mi się jej imie

Olga - oby z Ignasiem było wszystko dobrze a z nóżkami ... hmm tez tak mamy - ja przyznam sie panikuję bo brata córka miała niedopilnowane i teraz strasznie nogi stawia - ja mam wrażenie że jak jakaś kaleka ...

Krecik - chciała bym do pracy wrócić - ale moje marzenia jak na razie - seba do I klasy mała do przedszkola - a mój J nie będzie sie zrywał żeby go odebrac ze szkoły ... z resztą muszę go dopilnować - boje się że będzie miał tyły... on sie bardzo szybko zniechęca - to jest teraz mój priorytet - nie chce mieć kiedyś wyrzutów sumienie że nie było mnie wtedy gdy byłam mu potrzebna
Więc jak widzisz zajęłam się czym innym - to mnie odstresowuje i nie ukrywam że sprawia wiele przyjemności

Kamyczki dziękują że jesteście z nami :* :* :*

Daria - odezwij się - ????

no właśnie nie wiadomo co u Słoneczka i Misiowej

Hej dziewczyny.

Ja napisałam do słoneczka,kazała was wszystkie pozdrowić
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej

Olga, dzieki za info:) buziaki dla Sloneczka:)

M89m, a normalnie sika ?

Bidolku, bedziesz spokojniejsza jak dzieciaczki przypilnujesz, dobrze, ze masz Kamyczki to troche odreagujesz, no i pamietaj o forum , bo ostatnio strasznie nas zaniedbalas...

J nas zima w pelni, jiestety stas tylko prsez okno oglada, tatus juz dzieckiem zmeczony, stas znowu strajkuje i nie spi popoludniu, to o 18 kapanko i przed 19 mamy spokoj-wstaje kolo 7 rano i jeszcze z nami doleguje na lozku przez chwile...chociaz tyle

Milego:)