MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Cześć wszystkim

Jak w niedziele sie naleniuchowalam tak wczoraj dzień mi tak szybko minął, że nawet nie wiem kiedy, wieczorem tylko weszłam zerknąć co u Was słychać i poszłam spać bo już późno było.
Aleksandra gratuluję córci ale wiecie dziewczyny mój lekarz powiedział, że 100% pewności to jest na sali porodowej wiec może któraś z nas będzie miała niespodzianka , fajnie że w tabelce jest tak kolorowo, bo w tym roku na 7 ciąż wśród moich znajomych i rodziny będzie 7 chłopaków ani jednej dziewczynki, coś chyba u nas w powietrzu jest bo to prawie aż niemożliwe

Miałam jeszcze coś napisac ale właśnie pokłóciłam sie z moim mężem i az sie z nerwów trzęsę i straciłam wenę, później sie odezwe, miłego dzionka

Jesteśmy już po. Daisy tak śmiesznie wygląda, że sama siedzę i się w głos śmieję
Zawsze miała długie włosy, a teraz takie króciutki i nie mogę się przyzwyczaić

Ola, miłej pracy w takim razie

Suari to zapraszam do mnie. Tutaj upał

Ale by było jak by u którejś z nas na porodówce okazało się, że inna płeć

A gdzie Anaconda? Też urlopik?

Cześć dziewczynki

Co do kalendarza chińskiego, to u mnie wychodził chłopak, więc mam nadzieję że się nie sprawdziło

Suari, u mnie też leje i zimno, 10 stopni na zewnątrz. Nie chciało mi się palić w kominku i włączyłam ogrzewanie

Dorcia, fajnie że Daisy ostrzyżona, jakby się w czymś wytarzała to łatwiej domyć

Zadzwonili do mnie z pracy i okazało się, że na czas zwolnienia będa mi przełużać kartę Multisport Bardzo się ucieszyłam, bo chodzę na nią na jogę i basen a wcześniej mi mówili, że nie mogą jak będę na L4.

Za dwie godzinki będę się zbierać na wizytę. Znając mojego gina to a propos połówkowego usłyszę to samo, co Vestusia

To tylko u mnie dziś cieplutko?? Przyjeżdżajcie

Anakol super, że masz taką kartę

A co do usg to fajnie usłyszeć to, co Vestusia, że dzidzia rozwija się prawidłowo. Ale po wizycie daj koniecznie znać

Witam!!!
ach te chlopy moj tez mnie dzis doslownie wkur...
fajne wozki dziewczyny!!!
a u mnie trudno powiedziec bo pytalam lekarza i niby w marcu mielismu szanse na dziewczynke ale 13 lutego postaralismy sie wiec watpie zeby do poczatku marca przezyly plemniki choc jak bylam chyba 15 marca na wizycie to bylo jajo plodowe puste z powodu zbyt wczesnej 2-3 tyg ciazy wiec trudno mi powiedziec czy sprawdzilo sie czy nie...
musze wybrac sie na zakupy ale mam takeigo lenia dzis...
a u mnie swiecilo slonce a teraz cos sie chmurzy:(
a co do polowkowego to nie mam pojecia ale moj gin na kazdej wizycie robi dokladne pomiary..
ja uciekam bo lobuz sie kreci mi a musze sie szykowac poki spi
do pozniej...

Uff...zrobiłam sobie małą przerwę na śniadanko Strasznie dziś u mnie dużo roboty, papiery, telefony i iwecznie niezadowolone pacjentki....dzień jak co dzień

Witam wtorkowo
U mnie z polowkowym to jest tak:
Ostatnio jak bylam pod koniec 19 tyg to lekarz mowi, ze za wczesnie, bo dzidzia jest za mala, aby zrobic pewne wymiary. W 22 tyg bedzie juz super widac, bo wszytsko bedzie dwa razy wieksze, tak powiedzial. U mnie tez na kazdym usg mierzy co trzeba, ale w tym polowkowym to jest dobry czas na mierzenie innych narzadow, jeszcze nie wiem jakich i wole narazie w necie nie czytac Moze Wsi lekarze inaczej to nazywaja, albo wogole nie nazywaja, bo to badanie to na normalnym usg sie robi, tu chodziu o pomiary, ktore da sie wykonac w tym a nie innym czasie ciazy, tak jak na tym genetycznym w 12 tyg.
U mnie dzis troszke slonko wyszlo, ale widze ze chmurki znowu nadchodza. Nie wiem nawet ile stopni jest, ale mam nadzieje, ze chociaz na troszke wyjde dzis z domu.
Mnie dzisiaj troszke brzuch pobolewa, mam nadzieje, ze macica rosnie
Ola milej pracy:)
Dorcia, ale masz fajnie z tym slonkiem My mamy szanse jechac na Mazury na kilka dni, znajomy mojej tesciowej ma tam dom w pieknej okolicy i wyjezdza na troche. Ale niesatety nie pojkedziemy bo moj jest teraz zawalony praca i nie moze wyjechac z dnia na dzien ;( Szkoda....
Tyszanka, Dorcia wozki super
Vestusia Funia to istny diabel
Milego dnia dziewczynki

U mnie pogoda w kratkę raz zimno, raz ciepło, nie wiadomo jak sie ubrać na dwór bo to zaraz może sie rozpadać bo te chmury przychodzą niewiadomo skąd.
Co do kalendarza chińskiego to mi sie tez nie sprawdza, bo pokazuje, że powinna byc dziewczynka.
Ja połówkowe będę miała robione na następnej wizycie, bo mój lekarz tez powiedział ze woli jak dzidzia będzie większa, chociaż nie wiem czemu ale powiedział że tej nazwy nie lubi , bo w sumie to sie też zastanawiam czym może różnić się od zwykłego usg, wiem, że na pewno będzie sprawdzał dokładnie serduszko bo ostatnio chciał ale bobas tak sie wiercił i w końcu tak przekręcił, że lekarz powiedział, że to zrobimy następnym razem. Na nastęną wizytę zlecił mi też zrobić mocz, morfologię i odczym Coombsa, martwi mnie to że nie wspomniał o glikozie po obciążeniu bo jeszcze nie badałam, a zapomniałam zapytać chociaż gdzieś czytałam ze można to zrobić do 26 tygodnia.

Właśnie moja siostra cioteczna rodzi O 1 w nocy zaczęły odchodzić jej wody. W szpitalu znalazła się już o 6 i teraz czekamy na rozwój wypadków. A jeszcze wczoraj z nią rozmawiłam i mówił mi, że brzuch ją boli i dziś miała jechac na zakupy bo nie miała klapek do szpitala. Lekarz, który ją przyjął powiedział, że ciąż jest donoszona i że termin 20.07 był źle obliczony. Czekam z niecierpliwością na wieści. Jesteśmy ze sobą tak zrzyte, jakbyśby były rodzonymi siostrami. Siedzę jak na szpilkach

To w takim razie trzymam kciuki za Twoją siostrę cioteczną Powodzenia

Cześć Kochane!

Mój internet niestety nie działa lepiej! Ech, mam nadzieję, że to się rozwiąże w ciągu kilku dni, bo nie dam rady bez internetu. No i dziś musimy iść do teściów, bo muszę zrobić przelewy za przesyłki z allegro a z moim internetem jest to niemożliwe.

Dorcia, piesek obcięty to dawaj fotki Ja poprzedniego mojego pieska sama obcinałam, to przez jakieś 2 godziny nie chciała mi dać buzi, a potem jej przechodziło i już się nie gniewała na mnie

Co do tej płci, to wierzę, że dzisiaj lekarze mają naprawdę dobry sprzęt i mam nadzieję, że żadna z nas nie doświadczy takiej niespodzianki na porodówce. Bo jakby nie było - dziewczynkę w niebieskie jeszcze się ubierze, ale na razie przewaga jest dziewczynek i chłopiec na różowo.... no byłoby ciekawie

Ja tak myślę, że mój lekarz właśnie mierząc co wizytę odpowiednio moją dzidzię, nie określa tego mianem np. połówkowe. Wierzę, że skoro jest naprawdę chyba najlepszym specjalistą na opolszczyźnie, do tego ordynator szpitala od wielu lat, to wiedzę musi mieć. Mam nadzieję, że na następnej wizycie dowiem się w końcu płci, bo jestem nieliczną, która jeszcze nie wie

Anakol, kurczę, jak tylko będzie mi internet działał normalnie, to zrobię zdjęcia tych moich butelek. Dzisiaj przeczytałam całą instrukcję i nigdzie nie doszukałam się opisu tworzywa butelki. Ani małej, ani dużych. No nic... teraz i tak nie zrobię, mam nadzieję, że one są dobre, ale i tak jest mi źle, że Twoja duża samosterylizująca jest przezroczysta jak szkło, a moja jakby plastikowa. Bez sensu...

Ja dzisiaj jestem padnięta. Przede wszystkim to moje nieszczęsne 4 piętro... już rano wychodząc z Funią ledwo tu wlazłam. Potem musiałam iść do sklepu, oczywiście wracałam z dwiema ciężkimi siatkami, potem jeszcze po tabletki (bo znalazłam aptekę, w której Femibion Natal 2 nie przekracza 60 zł, w innych prawie 70, masakra!), a potem znowu z psem. Ledwo dycham Teraz odpoczywam do 15, położę się, potem z psem i potem obiadek.

Mam nadzieję, że Wam miło mija czas. Mój brzusio rośnie, Wasze pewnie też

Buziole Kochane i do napisania później (o ile internet mi na to pozwoli...)

vestusia ja wczoraj byłam w realu i właśnie wpadły mi w oko te butelki lovi bo jeszcze nie zdecydowałam sama jakie kupie, i mała była właśnie taka jakby szklana i przezroczysta a duża wyglądała na plastikową i miała taki mleczny kolor, ale nie wnikałam co tam było dokładnie napisane, a ceny nawet przestępne były bo duża ok 25 zł a miała jakoś z 15 zł.

hej
My juz po obiadku:)Lenimy się młodzież śpi(ale tylko jedno)a ja kozystam ale jakos mam mnóstwo energii od rana Mąz poleciał zabul mi 2kurczkai juz obrobione czekają do zamrożenia.Ale jestem dumna z siebie bo pierwszy raz wszystko sam zrobiłam , lacznie z oskubaniem Potem z mały poszliśmy na warzywka zerwałam świeży koper i natke.Pomyłam pokroiłam i mam zapasy chyba na 3 miechy w zamrażarce jeszcze czeka tylko świeży kalafior a wieczorkiem albo po południu pojadę zerwać do cioci świeży brokuł.no i standardowo obiadek na 12 juz był
U nas pogoda w sumie niezła mi odpowiada.Ciepło ale pochmurnie bez upało i dobrze.
Vestusia ja sie tobie nie dziwie .Do mamy jak mam wlesc na 3 to jestem zgon , zresztą co tu dużo gadać jak muszę do siebie na pieto wlesc to jestem zgon Juz powoli brzuszek zaczyna mi ciąży w sensie , ze to nie jest , jeszcze ten bembenek ale już trzeba więcej przestrzeni
Docia ale to nigdy wcześnie psinki nie obcinałaś , ze masz taki ubaw.Mi to się podoba jak sa tak na króciutko wystrzyżone
Madzialska a nie masz kogoś z kim mogła bys jechać.Przecież nie zawsze musi być ślubny;)
Ola trzymam za siostrę kciuki.Ja sie wybieram do mojej bo Mateuszek niedługo skończy miesiąc a ja nie byłam u niej.Tyle co przez tele gadałyśmy

Luska TY to robotna dziewczyna jestes Moze i ktos znalazlby sie na wyjazd, ale jakos nie lubie sama jezdzic, wlasciwie to przez 11 lat nigdy osobno na wakacjach nie bylismy Na Mazury mam strasznie daleko, cala Polska do przejechania, wiec napewno szymon nie puscilby mnie pociagiem ani autobusem
Vestusia, a moze masz w miescie apteke " dbam o zdrowie". ja wchodze na ich strone internetowa, tam Femibion jest za 54 zl, na drugi dzien , albo po dwoch dniach odbieram w ich aptece w moim miescie. za przesylke nic sie nie placi. Duzo lekow jest tam tanszych...
Ola trzymam kciuki za kuzynke

Aleksandra trzymam kciuki za Twoją siostrę c. Koniecznie daj znać jak maluszek

Luśka podziwiam Cię. Ja to bym nie dała rady zrobić takich rzeczy.

Madziaska a na później nie mozecie przełożyć tego wyjazdu? Fajnie by było gdybyścir mogli sobie na Mazurach odpocząć.

Vestusia 4 piętro? Oj. Nie chodź za dużo. W zaszłym roku jak byłam w ciaży, 29 i 30 tc u nas windę nową robili. A mieszkam na 9 piętrze. Myślałam, że zwariuję. Nie dość, że brzuch to jeszcze cieżkie ciuchy bo to zima.

Glukozę w zeszłym roku robiłam w 29 tygodniu. Gin zapomniał- ciołek jeden. Warto przypomnieć tak delikatnie

Madzia własnie przypomniałaś mi. Jak były u nas targi "Brzuszek i maluszek" to dostałam taką kartę rabatową do apteki Dbam o zdrowie chyba. Muszę zaczac z niej korzystać. Vestusia może miałabym dużo taniej to będę mogła Tobie wysłać.

A co do Daisy zawsze ją obcinaliśmy tak żeby miała dłuższe włosy, bo ładniej wygląda. Ale kiedyś fryzjerka bez naszej zgody ogoliła ją na łyso. Wyglądała tragicznie. Jak szczur. Teraz jest na króciutko ale nie wygląda tak źle
Nie wie czy fotki będą wyraźne bo z telefonu. No i takie niezbyt bo nie chce sobie nigdy dać zdjęcia zrobić