MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

ha ha ha śmieszna fotka
Sarna nie ważne czy państwowy lekarz czy prywatny nie powinien olewać swojego pacjenta. I tak postanowiłam że jeśli tfu tfu tfu coś by sie okazało że np z małym coś nie tak jest to tam ta lekarka co mnie olała po dupie za przeproszeniem dostanie Na razie jeszcze jej nic nie powiedziałam za to co zrobiła bo musi mi dać zaświadczenie lekarskie do becikowego a jak będzie robić problemy tj nie dawno zaczęła stad u mnie taka sytuacja wystąpiła to będzie z nią źle

Luska fajne ciuszki I proszę Cię nie martw się, będzie dobrze

Duzo nas jest wiec można się pomylić jeśli ja nie pomieszam bardziej to Dorcia w środę do szpitala idzie i jej lekarka nie zrobiła usg

to juz wszystko jasne:)
swoją droga srać się z lekarzami bo papierek potrzeba nosz coś mnie zaraz trafi!
to jej zasrany obowiązek wystawic Ci to zaswiadczenie skoro do niej cbodziłaś
ale mowie szczerze ze tez bym czekala az go dostane bo w polsce wszystko rzadzi sie swoimi prawami, wrocilam tu jak mialam 19 lat i sie przerazilam!!!
mieszkam kolo granicy niemieckiej i jak moj mlodszy bedzie mial roczek to daje go do zlobka i ide do pracy do niemiec-tam wszystko chodzi jak tip-top o milimetr sie nikt nie przeliczy i wszystko w ramach ubezpieczenia!

luska-obrzydliwe w tym sesie ze nie chcialabym takiej dyni przed domem jako ozdoby zobaczyc heheh

Sarna świetne zdjęcie

Dziewczynki ubranka super Ja na razie nic nie kupuję, bo tak jak mówiłam mam jedną szufladę zapakowaną tak, że ledwo się zamyka Podejrzewam, że na święta będę chciała kupic Natalce jakąś sukienusię

Jejku Sarna wystraszyłam się tego Ale fajne

Oj można się z nami pogubić.

Anyanka ja tam już nie mam słów na tych Twoich lekarzy! Porypani są. Z tego co czytałam to jeśli podejrzewają hipotrofię to powinnaś być pod stałą kontrolą, bo to niby coś z przepływami może być. Choć u mnie wszystko wyszło dobrze.

Najbardziej porządny gin to chyba był Suari i Madziaski.

Vestusia cudowne te sukieniusie i dresik To będzie lalunia dopiero
Ha ha i taką samą kieckę Luśka ma.
Śliczne te ciuszki. Do mnie też dzisiaj dotarły sukienki, ale na zdjęciu były ładniejsze.

Sarna jak za trzecim razem nie uda się dziewczynka to moze za czwartym

Ola takie mikołajkowe, świąteczne są cudne

nie no dziękuję, trzoje mi wystarczy heheh
taki był plan i tego będe się trzymała:)
i apeluję-moj lekarz tez jest mega dobry! prowadzi mi juz druga ciążę (plus jedno poronienie ) i nigdy nie poszlabym do innego

Ja tam na gina nie narzekam, choc o badaniach musialam mu przypominac Ciagle mnie sprowadzal na Ziemie z moimi schizami wlasnie co do wielkosci malej...

Olu tak wlasnie musi to wypelnic lekarz, jeszcze dostaniesz takie druczki dot. wogole ubiegania sie o becikowe i takie oswiadczenie, ze Twoj maz sie nie ubiegal albo ze w innej gminie juz nie pobralas, z tego co wyczytalam to jeszcze odpis aktu ur Natalki bedzie potrzebny. Ale ja to tylko czytalam w GOPSIE nie bylam...

Ja WAM sie dziewczyny nie dziewie, ze sie martwicie. Po tym co przeszlyscie to jest zupelnie normalne...

Vestusia pozazdroscilam Ci tych jeansowych sukieneczek. Mialam tylko na lato, takie cienkie i jedna grubsza z dł. rekawem na wiosne, wiec dzisiaj kupilam jeszcze jedna na wiosne

Hej kobitki...

Dorcia jak byłam w szpitalu , tow poniedziałek robiły mi usg dwi lekarki, jedna chyba ok, druga tak od niechcenia, z gadki i z wygladu podobna do Kazimiery Szczuki, tylko że blondyna (tak bym ją za te kudły złapała i o ścianę jeb..ła)Według nich synek wagowo 2800g i 35w2d
Ale na drugi dzien na wizycie zastepca ordnatora zlecił usg przez innego lekarza i waga 2980g i 36w6d.Trzymam się usg tego drugiego.
Głowa do góry Dorcia, jakbys poszła jeszcze do dwóch innych to każdy co innego by miał do powiedzenia.Każde dzieciątko jest inne, tak jak dorośli jedni maja 185cm wzrostu a inni 164cm ( tak jak ja-kurdupelek)

Dzisiaj byłam w Lidlu- ok 20 min pieszo, z pieskami na smyczy z "rozgałęźnikiem"-one nie umieja na smyczy chodzić, ciągną jeden w jedną a druga w drugą.....szłam spowrotem i mnie zaczeły bolec pachwiny i dół brzucha, biodra.....moze sie szykuje moje ciało do naturalnego


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Nazbierałam całą reklamówkę liści żółtych i idę robić róże, mam juz ok 60 zrobionych ale moja mam ma 19 listopada urodziny 55 lat, i dam jej własnie tyle, a jutro na cmentarz do Miłoszka, posprzatać, wiec zaniesiemu mu tez różyczki...

Witam nową koleżanke Sarne

[b]Co z Ivą?? [/b]może już urodziła i w domu tuli swojego skarba, ale czasu nie ma by wejścna forum.

Batmanik, jedno oko malnięte..tyś to aparatka....jak nie papier to oko

Anyanka fajnie, ze znowu zajrzalas do nas A 164 cm to nie taki kurdupelek, heheh. Ja tez tyle mam
No batmanka jest niezla
Ja tez ciagle mysle o Ivie...hmmm
Sarna ile masz lat??? Chyba jestes mlodziutka, masz jeszcze sile na 3 malenstwo

Sarna, ja liczyłam na córcie, mam dwóch synów 11 i 9 lat, synka na cmentarzu i teraz synka w brzuszku....sami faceci otaczaja mnie....., jak się synowe posypia to nawet się nie obejrzę.... he he dwie wróżki mi mówiły że bede mieć dwóch synów i córkę ( ale się cos nie sprawdziło) chyba ze im chodziło o dwóch synów i córkę ale z innym partnerem ( z tym obecnym teraz, bo jak mi wrózyły-przepowiadały to miałam już moich starszych synków....)
na razie bedzie trójka dzieci i dwa psy... na łeb dostanę...musze włosy farbować co 3 tygodnie bo siwieję w oczach...

Madzia nie Anyanka tylko ja Tyszanka

Dorcia mi robili przepływy i szczerze mówiąc to już nie wiem czy są dobre czy nie... bo każdy z tam tych lekarzy mówi co innego, raz że zły, raz że dobry, raz że coś tam jest podwyższone więc nawet już nie pytam się o te przepływy bo boję się pytać, żeby znów czegoś nowego nie usłyszeć...

Ja tez mam 164cm i uważam się za średniaka a nie za kurdupelka

Kurka, sorka .... Tyle nas tutaj i wiekszosc Aneczek

Dobrze mowisz Anyanka, sredniak Chociaz przy moim SZ (prawie 190cm) to liliputkiem jestem

nie szkodzi Madzia, mi też się mylą dziewczyny

Anyanka średniak...no tak ale jak stanę przy kims kto ma 185 to jestem kurdupel

hehe do wrozki nigdy nie poszłam, ale moze kiedys:P
mam 25 lat
pierwszego synka urodziłam jak miałam 23, w tym roku w styczniu poroniłam druga ciążę ale w lutym byłam już w kolejnej:)
a teoretycznie ostatią ciąże planujemy jak ten młodszy pojdzie do szkoły czyli tak za 5-6 lat
oczywiście żartuje z tym ze się wkurzę jak będzie syn...ale fajnie byłoby mieć swoją Florkę
Tyszanka bardzo mi przykro z powodu śmierci synka, to musiało być najgorsze zyciowe doświadczenie...