BezpiecznaCiaza112023

MAMY LISTOPADOWE :-)

11 lata 6 miesiąc temu #462129 przez YummyMummy
Sander jak ja Ci zazdroszcze,ze znasz date porodu! ja chyba naprawde niedlugo oszaleje! :P
Gorla trzymam kciuki zeby sprawnie poszlo i nie musialybyscie sie meczyc za dlugo w szpitalu.
Ja chyba wczoraj pierwszego skurcza mialam w tej ciazy... jesli te prodowe sa duzo silniejsze,to faktycznie bedzie to wyczyn ;)
Poscielilismy wczoraj malej lozeczko, moze ta ja przekona zeby do nas wyjsc :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu - 11 lata 6 miesiąc temu #462130 przez Zuzu19
Cześć ! Widzę,że żadnych porodów nie było... :blink:
U mnie bez zmian. Czyli nic. 0 skurczy tylko napinanie brzucha. I taki promieniujący ból kręgosłupa czasem mnie złapie... Dziś muszę jechać do ginekologa, nie wiem po co, kazał przyjść. Boję się,że urodzę w komunikacji miejskiej :lol: bo samochodem już nie dam rady śmignąć- brzuch ogranicza kierownicę a nóżki mam za krótkie żeby się odsunąć :woohoo:

Ale paskudna pogoda. Aż się nie chcę wstawać...

Mam nadzieję,że to już ostatnie moje zdjęcie z Nim w środku... :)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #462133 przez ewelka1505
Hej kobitki :) u mnie tez bez zmian... Do lekarza mam sie stawic w czwartek czyli dzien przed terminem (jezeli nic sie nie wydarzy :silly: ).
Sander fajnie masz ze juz wiesz kiedy coreczka przyjdzie na swiat :) my musimy dalej zyc w niepewnosci heh :silly:
Gorla ja tez trzymam kciuki zeby latwo poszlo :)
Zuzu fajniutki masz brzuszek, zgrabny :)
Ja mam dzisiaj zajecia na 16 i tak zastanawiam sie czy jechac... Jak patrze przez okno to poprostu mi sie wszystkiego odechciewa. A na uczelnie musze jechac pociagiem 50 min... A termin tuz tuz i boje sie zeby cos sie nie zaczelo gdy bede na uczelni czy pociagu :silly: jaja by byly :laugh: chociaz nie mam zadnych oznak porodu narazie :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #462135 przez Zuzu19
Ewelka zostań w domu, ja Cie proszę! :woohoo: To już 39 tydzień! A jak Cię złapie z zaskoczenia?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #462145 przez kaska
Yummy ja tez zwariuje niedlugo.... czekac i czekac a tu nic sie nie dzieje. Ja chyba nawet nie wiem jak skurcz wyglada!! :( chociaz moze jakies minimalne mnie tam lapia eh. My tez zmontowalismy lozeczki i posciel przyszykowana- mialo byc jak bede w szpitalu hehe

Zuzu jak wygladaly te Twoje skurcze z ktorymi kiedys pojechalas do szpitala?

Ewelka tez mam badania dzien przedterminem. ide w srode.

orientujecie sie moze ile dni po terminie klada do szpitala?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #462152 przez MaLiNaUK
Kaska w Polsce to nie wiem chyba z tydzien po terminie moga do szpitala zaprosic. U mnie to dopiero po 2 tyg. od terminu wywoluja porod a tak to mam zaproszenie na dzien po terminie na masaz...I napisze Wam znowu ze wole zaczekac niz sie pchac do przyspieszania raz przez to przeszlam teraz bym wolala naturalnie:)Sander jak to Twoje wczorajsze ktg? Zuzu brzuszek mega foremny tylko pogratulowac.U mnie to od tygodnia brzuszek znacznie nizej i zgagi juz minely:)Milgo dnia Ps. Gorla jestesmy dzis z Toba:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #462156 przez YummyMummy
Zuzu mam podobny problem z jazda samochodem :P nawiekszy ubaw mielismy jak wracalismy z imprezy ze znajomymi i tylko ja trzezwa, wsiadam za kierownice a tu problem :P jakos sie udalo ta kierownica manewrowac,ale mialam wrazenie,ze mala mi pomaga :P no i oczywiscie smiali sie ze mnie wszyscy,ze jak tirowiec jestem ;)

Ja jutro mam termin i jutro ktg w szpitalu, moze pani dr cos powie kiedy mam sie stawic w razie czego do szpitala,to napisze jak to u nas wyglada ;)

Ewelka jesli u Ciebie taka "piekna" pogoda jak u mnie,to nie wychodz nigdzie,bo jeszcze przemokniesz przeziebisz sie,a tu teraz najmniej nam to potrzebne

Tez macie jakies potrzeby pichcenia? zrobilam wczoraj czekoladowe ciasto z kasza manna :D a na obiad dzis probuje krem paprykowo-pomidorowy z feta i grzankami :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #462163 przez ewelka1505
No wlasnie chyba zostane w domciu, ale to bardziej przez tą "piekna" pogode :silly: leje i leje...
Ja w czwartek do lekarza ide, a potem jezeli nic nie ruszy do 15 to mam sie stawic do szpitala. Przebadaja i pewnie bedą wywolywac, bo podobno u mnie w szpitalu po tygodniu wywoluja... A jak to w innych miastach jest to nie wiem. Ale mam nadzieje ze obejdzie sie bez "przyspieszaczy" :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #462166 przez kaska
no wlasnie co z Sander? chyba nie przyspieszyli tego cc?

Malinka ja bym chciala wszystko naturalnie ale cos czuje, ze ten moj synek za dlugo chce byc przy mamusi. Lozysko juz stare wiec jak glupia licze ruchy no i jeszcze na cisnienie musze uwazac...
zestresowana juz cala jestem, ze nic sie nie dzieje albo ze nie rozpoznam...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #462172 przez Zuzu19
Kaska te prawdziwe skurcze, nie te co jak mi się wydawało ,że są ostatnio.. to brzuch sztywniał i ja razem z nim i taki ból jakby cię kręgosłup rwał... brzuch szpiczasty. Czułam ,że mi też ciśnienie skacze ... Były mniej więcej co 7 min na tyle mocne,że miałam mroczku przed oczami...
Ale jak byłam wtedy na oddziałe patologii była dziewczyna co była w 42 tc , 3 dawka oksytocyny i nic... Ale w ostatniej chwili, jak była decyzja o cesarce zaczęła się cała akcja porodowa, może strach pobudził jej dzidzię... :blink:

Oj jakbym ja chciała teraz dostać takiego skurczu... :silly:

Skad wiesz o tym "starym łożysku"?? Brzmi strasznie :huh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #462186 przez kaska
Zuzu to normalne ze lozysko sie starzeje :) na kazdym usg mi lekarz podaje. Niby normalne ze pod koniec ciazy juz ten ostatni III stopien i jezeli wody i przeplywy sa ok to lekarze nie zwracaja na to tak duzej uwagi, ale oczywiscie.musialam sie naczytac w necie... zawsze sie czegos naczytam a pozniej zaluje bo siedze i sie glupia doszukuje.... :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #462218 przez YummyMummy
po tygodniu mowisz, no to musze sie zaczac stresowac, moze na moja mala tez to podziala :P
ja tez juz mam III stopien lozyska, no i na usg powiedziala,ze juz malo wod produkuje,a wiecej sie zuzywa.
cisnienie tez musze rano i wieczorem mierzyc, chociaz w domu mam normalne, a u lekarza oczywiscie 140-150 :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #462254 przez kaska
no ja u lekarza mam tak samo jak Ty Yummy ... dlatego kazali mi 3 razy dziennie mierzyc :p
ale wody byly w normie, nic nie maleje, no chyba, ze w srode cos wyjdzie... zmasz swoj wynik afi??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #462265 przez Sander
Cześć dziewczynki!!!
U mnie wszystko ok... poprostu dziś sie wyspałam!!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol:
Pierwszy raz od kilku tygodni!!

Gorla od kąd sie obudziłam to myślami jestem przy Tobie :)

No to zaczeliśmy kolejny tydzień :) Ciekawe czy jakies Maluszki nam przybędą w tym tygodniu?? - hehe no napewno jeden :)

Ewelka bardzo dobrze że zostajesz w domku :) Nie ma co ryzykować... Jeszcze się zaziębisz i co potem??

Zuzu ładny masz brzuszek!!! Bardzo zgrabny!!!! A obniżył Ci się??? Mój jest taki rozlazły hehe :blink: Zrobie sobie zdjęcie w piątek to tez wrzuce :)

Kaśka ja myśle że syptomów porodu - oczywiście jak już będzie konkretnie - to nie da sie przegapić :) Napewno wszystkie zdążą na czas do szpitala :)

Też mam ciśnienie mierzyć... ale oczywiście zapominam... Odebrałam wynik na gbs - Negatywny :woohoo:

Co do auta to są jednak plusy mojego wzrostu :) Co prawda cięzko sie wkulać i wykulać ale sięgam do kierwonicy :) W sumie staram się nie prowadzić, bo zdażają mi się zawroty głowy ale jak jest sytuacja awaryjna to jade. I co najlepsze najbezpieczniej się czuje jak sama prowadze... Bo mój R dopiero nabiera doświadczenia... i wiele nerwów mnie to kosztuje bo uważa się za mistrza kierownicy... :( Przydałoby się żeby komuś raz wjechał w d... i może by zmądrzał!!! Achhh te chłopy....

Malina teraz nie bedą Ci wywoływac :) Po tej przeprowadzce sam się wywoła :laugh:

Tak więc byłam wczoraj na ktg i było wszystko ok. Tzn po tym leżeniu na 1 boku nie mogłam się w ogóle ruszyć... A sojenie tak mnie strasznie bolało że w ogóle nawet na płasko nie mogłam się przekręcić... Czułam się jak "wieloryb na mieliżnie" heheheh, dobrze że R to kawał chłopa to jakoś mnie podniósł... No ale to już ostatnie dni nie ma się co dziwić... I tak myślama że będzie gorzej a wcale nie jest tak źle :)
Powiededziałam lekarzowi że się ciesze że bede miała cc a nie sn. No to on że wcale nie jest dobrze że będe miałą cc , że to operacja i ryzyko, że przez macice przepływa 5 litrów krwi, i że trzeba pęchęrz przesunać... brrrrrr ogólnie nic miłego... Jutro jeszcze ide na mocz, w srodę na wizyte do niego i wtedy się jeszcze upewnimy że ona się nie obróciła...

A jak z aktywnością waszych Maluchów?? Moja już prawie wcale się nie rusza, tak tylko minimalnie ją czuje... Chyba ma tam bardzo ciasno... może cwale nie jest już taka malutka?? Jak położe na nią ręce to czasem się zacznie lekko przesuwać pod spodem ale nie są to energiczne ruchy tylko jak np obrócenie bużki w drugą strone... Wasze też tak mają??

No to chyba nadrobiłam! :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #462347 przez YummyMummy
szukam na wydruku czy jest ilosc afi,ale ni ma. jedynie opis lekarki, ze ilosc plynu owodniowego prawidlowa.
No niestety porod przez cc jest bardziej ryzykowany niz sn, ale wydaje mi sie, ze przy dzisiejszym rozwoju medycyny zagrozenie jest malutenkie, takze nie stresusuj sie niepotrzebnie :)
Moja ma czasem takie akcje,ze sie zastanawiam czy ona tam nie tanczy mi w tym brzuchu :P albo czy nie chce wyjsc pepkiem ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl