MAMY LISTOPADOWE :-)

No Magdalen jak sobie radzisz z Małą i takim brzuchem?? Dzielna jesteś! No i powiedz jaki miałaś w ogóle poród??

Kasiu my mamy podobnie z tym nocnikiem.... ona nie chce siadać... ja na siłe jej nie sadzam. Po za tym w żłobku zaczęli nocnikowanie więc mam nadzieje że będzie dobrze. Moja ma grający nocnik i jak już uda mi się ją namówić na siku przed kąpielą to ona robi tylko dwie kropelki żeby nocnik zaczął grać... spryciula mała! Mam nadzieje że jak przyjdzie lato to się nauczy bez pieluszki chodzić. W ogóle ona jest taka czyścioszka... jak tylko rączka się ubrudzi to zaraz leci żeby jej wytrzeć... Więc liczę na to że mokre majteczki też będą tak działać!!

Trufla współczuje Ci... my kończymy przygode z tym uczuleniem. Wcześniej miałyśmy nutramigen 2 - około 4 zł puszka po refundacji, bez refundacji 38 i coś. No a teraz zmiana refundacji i płace koło 12 zł. My zużywamy mniej mleka jakiś 6 puszek na miesiąc bo jej robie zawsze mleko z kaszką, nigdy czyste. Byłyśmy u alergologa i powiedział że możemy zacząć odstawiać. Mam ostatnią partię puszek i się żegnamy z tym. Ja jej wprowadzałam mleczne rzeczy od listopada stopniowo. No a teraz przechodzimy na kaszki Mleczno-ryżowe itp. Chociaż teraz widzę że troszkę się zaostrza bo w żłobku też już dają jej wszystko bez diety. Mam nadzieje że u Ciebie szybko to ustąpi... Też proponuje zagęszczać mleko kaszką - szczerze mówiąc jej bardziej syte i taniej wychodzi... ja dosypywałam tylko kaszki ryżowe.
No i koszty tych badań też nie złe... ale przynajmniej wiesz jak ją leczeć. No i oby z tą odpornością się wyjaśniło... Przykro z tym szpitalem... Ale przynajmniej zrobią jej wszystko od razu i za jednym razem!

Nasza Isia od 6 tygodni co rano płacze w żłobku... wszystko jest super, rozbieranie, układanie rzeczy, dzwonienie dzwonkiem... ale gdy otwierają się drzwi do sali jest płacz i łapanie się moich nóg... a serce pęka... Panie mówią że to trwa chwile i przechodzi, potem jest ok, łądnie je, śpi, bawi się itd... dziś stałam i czekałam pod drzwiami, faktycznie po 2 minutach przestała płakać... ale co się stało że w ogóle zaczeła?? Było przecież ok...

Noi cz wasze dzieci się zmieniły?? Moja właśnie zaczeła się tulić dużo do mnie, do taty bardzo mało... w weekend nie raz nie moge nic ugotować bo ona siedzi miedzy moimi nogami i się tuli... No i zaczeła pokazywać że chce na rączki... ale nie biore jej oczywiście, więc z tym nie ma problemu. Problem jest natomiast ze smoczkiem!! I to duży. Tyle o ile było ok póki nie zaczeła płakać w tym żłobku... teraz wszedzie di i didi... a jak nie to krzyk... czasem mi się uda ją zagadać, albo dać coś jeść żeby go wyjeła. Ale gdy się orientuje że go nie ma zaraz szuka... Nie wiem czy odstawić go radykalnie czy stopniowo?? Też macie takie problemy???

No i Isia pokazuje czasem że chce spać z nami... o ile ostatniego czasu prawie każda noc była zarwana i czasem pozwałam jej spać nad ranem z nami tak teraz już jest lepiej - ale nie wiem na jak długo. Od 5 nocy śpi w innym pokoju żeby nie było okazji do spania razem... chociaż to bardzo przyjemne o ile się nie rozpycha Na szczeście nie jest nahalna ani awantury nie robi tylko wskazuje na nasze łóżko. Mleko dostaje w Naszym łóżku z nami, jak tylko je wypije to się układa zaraz u Nas, ale oczywiście w większości ląduje u siebie.

No i czy Wasze maluchy zrobiły się brojne?? Moja nie tyle broi co strasznie bałagani!! A wszelkie bunty zniknęły wraz z wyjazdem mojej teściowej więc to była wszelka przyczyna...

No i trzeba uzupełnić galerie!! Magdalen szczególnie - daj popatrzeć chociaż...

A Magdalen kiedy przekułaś uszy Małej?? No i najważniejsze - jakie komplikacje????

No u mnie lekarz stwierdził jak robił usg że Ala będzie ważyła ponad 4 kg A jak się urodziła to ważyła 3650. Ale poród miałam ciężki.
No my na razie zostajemy na diecie bez mlecznej. Ala też dostaje w dzień kaszkę na mleku. Jak na kolację wypije 240 ml mleka tak śpi całą noc. Ala przeważnie śpi w swoim łóżeczku choć w nocy wychodzi ze swojego i przychodzi do nas spać choć czasem jest to uciążliwe jej dreptanie do nas. My przechodzimy bunt dwulatka u Ali jest wszystko na nie, krzyki, bicie z kładzeniem się na podłogę.
Ala też robi wszędzie bałagan i jak sama je to wszędzie są okruchy a także plamy od jedzenia na firance i podłodze plamy lepiące od picia Nawet nie zdążę tego czasem posprzątać to za chwilę jest to samo.

My mamy smoczka tylko do zasypiania a w dzień Ala go nie nosi. My będziemy z niego rezygnować jak Ala skończy 2 lata. Bo strasznie ciężko przechodzi ząbkowanie więc jej smoczek pomaga. Moja Ala też jest straszną przylepą i też czasem nic w domu zrobić nie mogę. Na razie idę robić obiad. Może wpadnę jeszcze wieczorem zobaczyć co napisałyście. Miłego dnia

Sander no jest naprawde ciezko... mała strasznie zaczela dokazywac , dokuczac. Ale no sobie musze radzic , tylko maly problem w tym ze musze lezec non toper a z tym chyba same wiecie ciezko przy takim lobuziaczku
A co do komplikacji to miałam wielowodzie , przedwczesne skurcze no i teraz to rozwarcie . Ale z Mała wszystko dobrze byłam na prenatalnych i rozwija sie n 6+
A Amelce uszy przekuła uuuu nie pamietam jakos jak miała 4 badz 6 miesiecy jakos w tym czasie
Moja mała tez mimo to ze balagani wszystko rozrzuca , ciagle jest nie , zabkow nie daje myc a jak sama chce to tylko paste zje i po myciu to tez jest strasznie kochaniutka . co chwile mnie caluje przytula glaszcze po glowie i w og jak sie przebiore czy cus to mowi ze ładnie heh A na co chcesz patrzec ?? hueh

ooo ale sie rozpisalyscie fajnie

smoczka nie uzywamy

co do lobuzowania to lobuzuje troszke. czasami mniej czasami bardziej ale bardziej mnie denerwuje te ciagle nie i nie i nie. rece opadaja!
no i tez sie lubi przytulac i calowac

my uzywamy nakladki na sedes bo Kacper chcial na kibelek. a teraz juz na nic nie chce. nie zmuszam go ale nie wiem jak go mam przekonac...

Kaska niestety musisz po prostu poczekać aż znów Kacperek zechce usiąść na kibelek. Albo poczekać do lata i puścić do w samych majteczkach. Nic na siłę. A powiedzcie ile zużywacie pieluch dziennie? I jakie pieluchy u was się sprawdziły?

Heey
Trufla u nas przewaznie dziennie idzie 4 pampersy ale to tak jak jest ok wszytsko .;D ale i sie zdarza ze i 6 Moja mała np nie moze uzywac DADY , jak nie mialam czasu latac po sklepach to bralam Dadki i strasznie sie jej pupa odparzala, ranki sie baaardzo dluugo gooily, ale tak to nawet innych nie testuje bo nie ma sensu. A uzywam Pampersow tych pomaranczowych, chyba sleep adn play od urodzenia prawie i jest dobrze
Pozdrawiam

Jestem na chwilę. Mój obrazek zniknął my zużywamy na dobę około 6 sztuk. Mam nadzieję że teraz będzie ok z tym forum bo paranascie razy próbowałam coś pisać a tu nic... Postaram się napisać wieczorem ale nie wiem czy się uda bo muszę zerwać panele w sypialni... ;-(

Witam
To widzę że Ala zużywa też około 6 pieluch dziennie. My kupiliśmy dady ale po zużyciu pół paczki zrobiło na się odparzenia a pupa była mokra. I też testowaliśmy pampers sleep play niestety też pojawiło się odparzenie. A teraz jesteśmy na huggies i jesteśmy zadowoleni wytrzymują całą noc i pupcia nieodparzona. Ale u nas ładna pogoda świeci piękne słońce i jest 27c .
Sander co ci się stało z panelami?

A no same widzicie , ze roznie . KAzde dziecko ma inaczej

Achhhh... bo cały czas wykańczamy dom... no i zostało nam do położenia tylko w sypialni... No i kładłam je z moim w niedziele. Starczyło na 3/4 pokoju A kasy nie ma więc znów trzeba czekać... no i już szczęsliwy że chociaż tyle zrobione tak po nich chodzimy a tu górka!! i się ugina... trzeba teraz zerwać połowe z tego co położyliśmy, zobaczyć co tam jest pod tym panelem i kłaść od nowa Ale już mi się nie chce... Już mi się odechciało tej sypialni... Bo te panele to jeszcze mają takie żółte patyczki, które się wyjmuje układając... i teraz trzeba je włożyć na nowo i powyjmować a one się jeszcze rwą...

Co do pieluszek to my używamy dady. Na noc zawsze były pampersy ale teraz nie mamy kasy i dady na noc też muszą starczyć. Ale odparzeń nie ma i są dość wytrzymałe.

No a chwaliłam się że Isia przestała płakać w żłobku rano?!?!?! już drugi dzień bez płaczu!! A ja cała szczęśliwa i spokojna. Za to strasznie marudna jest ostatnie dni, albo zęby albo ją coś rozkłada... Czas pokaże.

Mgdalen jak długo odparzenie się nie goi to zrób badanie moczu bo to prawdopodbnie są bakterie w moczu!!! My tak miałyśmy w zeszłym roku... dostała maść z antybiotykiem nawet i nic!!! Dopiero po tym badaniu się okazało że te bakterie i dopiero po leczeniu przeszło. Pieluszki tez były zmienione ale to nic nie dało.

Czy Wasze dzieci pocą się w fotelikach?? Moja ma całe plecy mokre... a jak tu na zakupy czy coś??

My też mamy dom kupiony od dewelopera i niestety on splajtował I niektóre rzeczy musimy robić sami. To dobrze że Isia coraz lepiej zdośi żłobek. No a my jutro idziemy na szczepienie. A Ala nam już śpi całą noc w swoim łóżeczku i przychodzi do nas dopiero rano

No i co z tym developerem?? Mniej zaplaciliscie czy jak? I ile macie do zrobienia? Ala spi w normalnym łóżku czy masz lozeczko z wyjetymi szczebelkami? No i powodzenia na szczepieniu! My ciągle jakiś katar więc nie możemy... A tak dawno powinna mieć... a drugą sprawą jest oczywiście koszt... no ale mam nadzieję że z każdym miesiącem będzie lepiej! Wczoraj mieliśmy pierwsze koszenie naszej trawy!!

Witam w ten piękny słoneczny dzień
Zapłaciliśmy za wszystko tyle ile mieliśmy a daliśmy 460 tyś. mamy jeszcze zrobić wentylację w łazience, ogrodzenie przed domem. W tamtym roku sami zrobiliśmy właz kominiarski. Na razie kasy brak. A my wczoraj kosiliśmy trawę w ogródku ale zostało jeszcze przed domem. Ala śpi jeszcze w łóżeczku ze szczebelkami ale ma wyciągnięte i może sama wychodzić. Ale planujemy kupić jej normalne łóżko może kupimy jej na urodziny w październiku. Lecę robić pizzę bo koleżanka ma przyjść z synkiem. Życzę wam słonecznego dnia