Jak wiek to młoda Mama?

no to ja chyba tak to napisałam....

chyba że może tak namerdałam że nic sie nie da z tego zrozumiec

oh... to przez upał

bo właśnie ten przykład co w cudzysłowiu podałam i ty wymieniłaś o to mi chodziło
że ogólnie nie mozemy o dobranych parach powiedziec bo i małzenstwa sie rozpadaja ale rozumiem ze o takie właśnie przykłady Ci chodziło i że w zupełności RACJA

jakasia napisał:

to ja w drugą stronę - spotkałam się z opinią, że tylko młode mamy, czyli około 20 powinny miec dzieci, bo będą miały z nimi w przyszłosci "lepszy kontakt", a te które rodzą po trzydziestce będą wkrótce babciami, których nastoletnie dzieci będą się wstydziły... troche mnie to ubodło

co sądzicie??

Ja ostatnio slyszalam ciekawą opinie.
Dziewczyny, ktore rodza w wieku 18-20 lat, w wieku trzydziestu paru lat mają już dzieci odchowane i na nowo mogą zacząć "zyć". Wiadomo, że niestety tracą okres "młodosci" w zyciu, ale jesli taka osoba zdecyduje sie swiadomie na dziecko to bedzie rownie mocno korzystala z tego czasu. Oczywiscie wiadomo ze sklada sie na to wiele czynnikow jak chocby wsparcie rodziny
Ach...mozna by sie dlugo nad tym rozwodzic .. .

Ludzie to mówią tak jak masz 20lat to "taka młoda a już się w pieluchy pakuje zamiast z życia korzystać" a jak masz 30lat to " taka stara a jej się dziecka zachciało".
Idealny wiek na dziecko to taki kiedy ty czujesz że tego chcesz i nieważne czy masz 18 czy 35lat. My zawsze jesteśmy młode

Ja w tym roku skończę 31 lat i absolutnie nie czuję się jak jakaś stara. Czuję się tak, jak 10 lat temu, no może teraz mam już większy bagaż doświadczeń Urodziłam w marcu drugie dziecko, pierwsze w wieku 25 lat. Bez przesady z tym wiekiem na ciążę. Niech każda kobieta sama decyduje kiedy chce mieć potomstwo.

hej dziewczyny! wlasnie sobie czytalam ten temacik i powiem tak ja mam 20 lat i zaszlam w planowana ciaze z moim chlopakiem bardzo pragnelismy miec dzidziusia nie ma sie czym przejmowac ze ludzie gadaja ze ooo w ciazy taka mloda ... dla mnie to tylko dla starych bab zabijanie czasu bo one poprostu nie maja co robic . Mieszkam za granica moj chlopak ma dobra prace mamy duze fajne mieszkanko i przedewszystkim sie kochamy wiec czego do szczescia potrzeba wiec dla mnie super kiedy ide ulica i sa mlodziutkie mamy z dziecmi ja bede z moim chodzila juz w listopadzie i sie nie moge doczekac jak bede miec swojego babelka a co najwazniejsze dzidzius sie odchowa a ja bede dalej mloda i nikt mi nie powie ze juz mam jedno dziecko a to zdziwko wiec jak ktos sie czuje i dojrzal do dzidzi to tylko robic i zycze powodzenia wszystkim kobietka

Ja mam 23 latka i zaczęliśmy się starać o dziecko w tym roku dopiero .. Nie uważam, że jestem za młoda na dziecko .. Właśnie w młodym wieku trzeba się starać bo z wiekiem kobiety mają problemy z zajściem w ciąże ..

Jak będę w ciąży to będę dumna z tego!! A jeśli komuś to nie pasuje, no to jego problem

ja mam 27 lat, czyli jak urodze dobije do 28 i tez nie czuje sie i nie wygladam staro , wrecz przeciwnie, bo wierzcie lub nie, ale w gronie moich bliskich znajomych jeszcze NIKT nie ma dzieci i nikt nie planuje ("co?? tak wczesnie?? najpierw trzeba sie dorobic, dobra prace znalezc!"), wiec wszyscy dziwia sie, ze "tak szybko"

moje zdanie o macierzynstwie jest takie, ze wiek nie ma znaczenia, liczy sie chec i SWIADOMOSC, bo wpadki sa w pewnym wieku zenujace, zwlaszcza poparte komentarzem "przeciez tyle razy to robilismy i nic sie nie stalo"

myślę, że nie data urodzenia się liczy ale to co ma się w głowie, można w wieku 35 lat nie być gotowym na rodzicielstwo, albo w wieku 18 lat spisywać się na medal to zależy od człowieka

ja mam 19 lat i mysle ze jestem super mamusia

Myśle, że nie ma takiego wieku żeby powiedzieć "młoda mama". Każda z nas jest młodą mamusią Maleństwa dodają młodości

młodą mamą jest się zawsze, tak jak panną młoda
ja mam 26 lat.ostatnio pan od sprzedaży okien i drzwi zadzwonił do mojego domu otworzyłam mu całkiem nie ogarnięta bo dopiero wstałam a on do mnie "można prosić mamusię lub tatusia?" zaczęłam się śmiać i powiedziałam że nie ma ich w domu. więc jak chce się kogoś oceniać po wyglądzie czy według metryki to samemu nie jest się dojrzałym to moje zdanie

Dziwne to określenie - tzn dziwnie go różni ludzie używają. Młoda mama to dla mnie taka mama która się czuje młoda a może jest mamą od miesiąca i też stażem jest młoda. Co innego za młoda mama to moim zdaniem gimnazjalistki, licealistki może. Ja mam 25 lat i uważam że jestem w doskonałym wieku żeby być mama, co nie znaczy że mając 20 lat lub 30 to bym tak nie czuła. Pamiętam jak moja mama była w ciązy z moim bratem i miała 44 lata a jedna sąsiadka jej powiedziała że to takie nieszczęście Okropne babsko

Zachęcam do lektury: (Za)młoda mama

Ja mam 25 lat i jestem mamą trójki wspaniałych dzieciaczków , mojego synka urodziłam jak miałam 17 lat i nie żałuję że sobie życie zmarnowałam czy coś w tym stylu , sama Grzsia wychowałam a teraz mam cudnego narzeczonego który kocha Grzesia jak własnego syna co jest dla mnie najważniejsze , teraz właśnie tak jest że już w wieku gimnazjalnym są dziewczyny w ciąży my nie wybieramy co gdzie i jak to już od losu zależy jak nam się to wszystko ułoży my możemy mówić tak a okaże się całkowicie inaczej

ja zaszłam w ciąże pół roku po maturze co znacznie przyspieszyło ślub, który był planowany za jakieś 2 lata i w ogóle wszystkie nasze plany wywróciły się do góry nogami, ale jesteśmy z mężem z tego powodu szczęśliwi chociaż nasłuchałam się, że wychodzę za mąż bo w ciąży jestem itd... ale byliśmy ze sobą od 4 latach więc nie zastanawialiśmy się za długo nad tym a chcieliśmy żeby nasza córcia urodziła się w pełnej rodzinie teraz mam 21 lat moja córcia 10 miesięcy, wszystkie moje koleżanki latają po imprezach, bawią się świetnie i zmieniają chłopaków i pewnie większość myśli, że to wszystko się u mnie za szybko zaczęło, może i tak, ale ja osobiście wolę tak jak jest teraz jestem młodą mamą ale dobrze mi z tym ! zawsze się śmieje do swoich znajomych, że po imprezach jeszcze się nalatam jak one będą swoje rodzić, a ja już będę miała odchowane hehe

iwonaryki gratuluję, że znalazłaś kochającą druga połówkę