Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Hej ale sliczne zdjecia powstawiałyście i tyle napisałyście ze chyba was nigdy nie nadrobię na tym Tel, niestety tablet musze oddac do naprawy wiec musze zadowolić sie telefonem. U nas wczoraj sympatycznie była moja psiapsiółka z mężem i dziećmi nagadaliśmy sie i umówiliśmy na następny weekend nocowanie u nas i zakupki w dom i ogród fajny sklep odkryliśmy, kupiliśmy tam pieknego anioła na czub choinki jak mi sie uda to wam wstawie. Dzis wlasnie czekamy na chrzestnego Pawła bo zadzwonił i sie zapowiedział z rodzinka, a nasz najmniejszy skarb zrobil sie strasznie ruchliwy i wesolutki coprawda jeszcze nie raczkuje ale po swojemu sie przemieszcza i buja na czworaka,Szymek miał wczoraj bardzo silny atak astmy biedny strasznie sie męczył musiałam czesto go inhalować bo miał problemy z oddychaniem naszczęście dzis juz jest lepiej i tylko inhalowałam go rano i jeszcze raz wieczorem żeby mu sie dobrze spało.
Nasze wszystkie dzieciaki maja oczy niebieskie i Pawelek w tym nie odbiega.
Miłego dzionka papa

No niestety nie chce mi wstawiać zdjecia trudno pokarze wam jak naprawię tab.

Witam się z Wami, pięknymi kobietami

No troszkę miałam do nadrobienia ale dałam radę z małym na kolanach a co było zdjęcie to miał wielki zaciesz i się nie dziwię bo wszystkie śliczne

Ale Elizka zrobiła największe wrażenie

Pawełek ma niebieskie oczki

Po świętach ok, kilogram przybył... I stwierdziłam że muszę Pawełkowi unormować pory posiłków, bo je co godzinę po 40-70ml... ćzy to mleko, kaszka, deserek... Nie zje więcej a za godz głodny... Ale dziś w nocy ładnie mi spał, bo od 20 do 8 i tylko 2 razy pobudka na mleczko

Wy macie takie obawy co do kolejnej ciąży a ja je miałam przed Pawełkiem... Po poronieniu bardzo się bałam... Teraz się nie boję że coś będzie nie tak, tylko się boję że nie uda mi się zajść...

Elizka gratuluje,w loncu zebole wyszły i to az 2 ...my to chyba nie predko sie doczekamy,obstawiam 8 miesiac najwczesniej ,to duzo dzieciaków juz ma ząbki


oj ja tez sie czuje grubo po swietach,zaraz jak mi sie uda ide cwiczyc,maz z tata pojechal w gory bo dzisiaj ładna pogoda ,a rano wszyscy bylismy na 2 godzinnym spacerze,cieplutko bylo.

czy wasze dzieci jedza jeszcze w nocy,procz arturka i zosi ikuni,o w tym wieku nie powinny juz jesc w nocy,ale co ja poracze jak moje dziecko jest głodne,polozna nie kazała mu dawac mleka w nocy wiec dzisiaj sprobuje herbatke lub soczek ale nie sadze zeby mu to wystarczylo.

Oskarek tez ma niebieskie oczy

uciekam bo mam malo czasu.

milego dnia

Elizka!! Gratuluję zębuszka fajowa fota!!!

Ja póki co nie mam czasu obaw nie dopuszczam do siebie takich myśli nawet. Marta to mąż na bank musiał to bardzo przeżyć nie zazdroszczę

My sprzedaliśmy Alusia do mojej mamy teraz leżymy i oglądamy sobie filmy

Srenka u mnie też kilo do góry... Ale kupiłam specyfik na czyszczenie wiec od jutra jadę z koksem
Violcia mój też je w nocy

Jestem jestem

Byłyśmy z Lenką na zakupach dla rodziny mojego A. natargałyśmy 3 siaty plus 3kg pomarańczy bo były w promocji i bardzo piękne więc wzięłam Kupiłyśmy też małym od brata pierdołki ...zapakujemy i położymy pod choinkę a mianowicie- chłopakowi- koparkę , kredki, kolorowankę i piłkę do odbijania (cos a'la jojo ale to jest piłka) i małej to samo tyle że zamiast koparki , lalkę barbie myślę że będą zadowoleni

kakaszka widze że Elizka to taka aparatka jak mama hehe fajnie obgryza to coś i gratulację ząbków !!!

szósteczka fajnie ze spotkanie ze znajomymi udane i dobrze, ze taka zaradna jesteś i opanowałas atak astmy Szymka. dużo zdrowia dla Was wszystkich !

Lena teraz śpi...ja przed chwilą zjadłam mój pierwszy posiłek dziś - rybe po grecku. Jestem tak zalatana że nie mam czasu na nic...ale to dobrze bo przynajmniej nie jem


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Sophie moja ciąża też nie należała do łatwych...miałam wysokie ciśnienie które musiałam kontrolowac i brac tabletki, doszła mi cukrzyca i tak się to wszystko razem zbiegło że pod koniec ciaży musiałam miec poród wywoływany bo zacieśniała mi się tętnica pępowinowa która doprowadzała tlen i pokarm do małej. Wypisano mnie z potwierdzeniem gestozy. Czyli zatrucie ciążowe szło. A moja pani ginekolog na wizycie kontrolnej powiedziała mi że musze uważać na kolejną ciąze bo wszystko moze być ze zdwojoną siłą.

ale się napłodziło postów przez ten czas co pisałam

Violcia moja też je jeszcze w nocy ja tam jej daje bo ona wściekła jest jak jest głodna więc na razie nie będe jej oduczac

Marta jejku tylko 3pkt dostał Bartuś (tego to nie wiedziałam) bidulek sie nacierpiał...ale dobrze że wszystko zakończyło sie szczęśliwie. Musisz byc pozytywnej mysli jeśli chodzi o kolejnego brzdąca bo najważniejsze odpowiednie nastawienie

a najbardziej to kopa w tyłek powinna dostac założycielka tego forum pisała, że po świętach juz do nas wraca na stałe i jeszcze jej ani widu ani słychu hmmm no ale tak...nie napisała po których świętach

Z ciekawości zważyłam się teraz i nie przytyłam ani grama waga taka sama jak przed świętami a w święta sobie nie odmawiałam więc jestem na dobrej drodze do gubienia wagi bo jeśli zacznę od nowego roku sobie fest odmawiac to kilogramy powinny iść w dół

Musze byc zawzięta bo mama mi wczoraj doniosła że mojej kuzynki córki mąż zrzucił 20kg żeby walczyć we wadze lżejszej (on kickboxing trenuje) więc jeśli on potrafił to i ja muszę

ikunia .... !!!!!!!!! napisz chociaz co u Was

Na fb sa zdjecia szczesliwej rodzinki wiec napewno ok u nich

JA tez musze na diete jakąs przejsc bo od tych tabletek tyje NArazie 2 kg ale jak bedzie dalej rosła to kaze gin zmienic na inne ;/

HAnia o Twoich problemach tez nie wiedziałam, o waszych ciazach i przejsciach mało wiem bo poznierj doszłam,załuje bardzo ze wczesniej mnie nie było ;/

Elizka BRAVO mamy kolejne dzieciatko z zabkami śliczna jest :*

szosteczka w takim razie czekamy na zdjecia i zeby tablet szybko był naprawiony

Ja własnie wrociłam ze spaceru Takajnie było wziełam Aze z nami i biegałysmy a Zosia tylko sie z nas chichrała ubaw z matki miała
A własnie pokaze Wam co dostałam od tesciowej w prezencie dzis premierowo poszłam w tym na spacer
Rajtuzki
Aza polowała na nie swoimi łapskami

Sophie fajne te geterki też chciałam sobie takie sprawić ale mam dość pokaźne uda więc takie wzory mnie tylko poszerzają.
Nie martw się najważniejsze, że teraz jesteś z nami

Hania to dziś macie zalatany dzionek co? Fajnie , że nic Ci nie przybyło ja zawszę po świętach tego się obawiałam. Ja dostałam w gratisie 1kg heh. Fajowe prezenty kupiliście dzieciakom na pewno się ucieszą!!

Ikunia !! <KOP W DUPSKO!!>

Violcia my jemy ale nie pytasz o cyca?

My jemy 3 razy czasem się zdarzy 2 już kiedyś nie chciało mi się wstawać więc dałam smoczka ale nic z tego nie wyszło zjadł i zasnął w mig.

Ale superaśne rajtuzy ja bym po chacie w takich ganiała i długi sweter

eliza tez jak narazie ma niebieskie, ale podejrzewam, ze jej sie zmienia na ciemne, ale jak zostana po mamusi to nie bede miala nic przeciwko

aleksia za bardzo sie nie zmienilas

jejku ale szkoda joasi, bo tez ja pamietam.

ja sie wczoraj dowiedzialam, ze moja znajoma, co urodzila jakos miesiac po mnie idzie z malym do szpitala, bo chyba ma anemie albo jeszcze cos. nie przybral na wadze od 2 miesiecy, a ta glupia nie zwracala na to uwagi, co najlepsze, ze karmi cyckiem caly czas i jest na super zajebistej diecie ( tak wszystkim opowiada, jest walnieta, bo ona jest najlepsza jej dzieciak najlepszy itd), az pediatra nie wierzyla, bo na cycku to prawie nie realne, ze nie przybiera na wadze.

violcia z tym jedzeniem nocnym ja chyba bede dawac elizie tak dlugo jak bedzie tego potrzebowac. jak jej dam herbatke, to pomysli, ze matka zdurniala

haha gochens wlasnie chcialam to samo o rajtkach napisac, ze mi sie takie podobaja, ale na siebie nie zaloze, bo bede wygladac jak wieloryb

ja dzis ledwo przytomna, bo cisnienie niskie i co chwile mi glowa boli.

Srenka Ty jesteś Celina?

Sophie geterki śliczne widac że szczuplutka jestes (wcale brzuszka nie masz wow ) to i fajnie leżą ja nosze tylko czarne gładkie

Dziewczyny ja nie wiem co Wy od siebie chcecie?? Normalnie Was nie rozumiem. kakaszka, Gochens - widziałam Was na fotkach i jesteście szczupłe i fajnie byście w takich wyglądały !!! Gochens ja mam nogi 2 razy grubsze od Twoich !!! a Ty piszesz że masz pokaźne...to ciekawe jakie ja mam w takim wypadku

A Ikunia na prawde musi kopa zarobić..na fb miała czas a do nas nie

kakaszka a kolezanka na prawde nie mądra...w taki sposób nie przekazuje wartości odzywczych dziecku.

Przyjmuje kopa i w dupsko i w paszczu i nawet na cycki hehe.

Haniu na fb wstawiam fotki albo wciskam "lubie to" ktore zajmuje dwie minutki a tu trza usiasc poczytac co u was pozmniejszac zdjecia i jeszcze splodzic jakis post. Dzis juz po calym świątecznym zamieszaniu juz sobie sprzatnelam i dzis w nocy nadrabiam zaleglosci

Napisze szybko co u nas a was przeczytam noca bo zaraz jeszcze jade do mamy i do careffoura po pampersiaki.

Więc tak swieta minęły nam bardzo rodzinie i bylo cudownie. Przedewszystkim B. byl wreszcie tylko dla nas i bardzo nas to zbliżyło a prawdę mowiac to w pierwszy dzien swiat wypilam wódeczke i korzystając z okazji ze byl wyplakalam wszystkie żale i bardzo wiele miłych słow usłyszałam. Takze jestem zadowolona. Rowniez postępy w kontaktach ojciec-córka idą w coraz lepszym kierunku kilka razy nakrzyczalam na niego ze wogole jej nie przytula nie bierze na rece i odrazu widac poprawe:)
Jednym słowem jest kochanym ojcem.

Zoska w sumie dopiero wczoraj przestała gilusac. Umie juz ślicznie sama siedziec i rzadko kiedy upada. Zębów wciaz zero. Za to rozpoznaje juz bardzo dobrze wszystkie babcie a na obcych płacze. Dieta nadal bezmiesna od nowego roku lecimy z królikiem. Dzis zaczęliśmy żółtko i jemy juz grudki a nie gładka masę.

To tyle na szybko. Poczytam was to napisze wiecej

Haniu cukierku ja naprawdę mam spore uda, może tego nie widać na zdjęciach załączanych ale tak jest. Zrobię kiedyś zdjęcie przodem to zobaczysz

Kakaszka dziwne że koleżanka nie kontrolowała wagi dziecka za to usilnie swoją

Ikunia dobrze, że jesteś Gratuluję Zoni siedzenia sztywnego i fajowo, że z B Wam się coraz lepiej układa Bardzo cieszy to moje oko. Mam nadzieję, że teraz będzie coraz lepiej aż w końcu usłyszymy o jakiś zaręczynach hihi.

Alan mięso już zje i tez dostaje grudki ale nie za duże bo wypluwa. W ogóle ostatnio zrobiłam mu mięso, ziemniak, marchew i koperek. Na mój gust bardzo dobre. Najgorsze jest to, że na plecach wciąż ma te suche czerwone plamki... Nie mam pojęcia od czego to może być bo wyeliminowałam wsjo uczulające, bo chyba ziemniak i marchewka to średnio uczulają? No chyba, że indyk ale też wątpię... Ehh smarujemy nadal mleko wcina raz takie raz takie ale ostatnie kilka dni dostaje tylko to "specjalne" i dupa. Gluta odstawiłam ale już sama nie wiem czy nie zacząć od nowa go wprowadzać