Mamusie MAJ 2012

Dotka ja w jednej torbie na dnie mam ręczniki, a potem reszta. Na samej górze mam rzeczy, które będę od razu potrzebować typu szlafrok, koszula, klapki, bo to od razu wyciągnę po przyjeździe zapewne.

A tu fotka dzisiaj złożonego łóżeczka już się nie mogłam doczekać i mąż chyba w ramach przeprosin postanowił dzisiaj je zmontować i nawet nie marudził jak mu coś nie wychodziło




Planuję jeszcze nad łóżeczkiem na ścianie przykleić jakieś naklejki, żeby tak trochę było przyjaźniej, bo jednak łóżeczko stoi u nas w sypialni i nie ma tego klimatu

beadkasłodkie łóżeczko tylko dzidzi brakuje:) Ja już też nie mogę się doczekać mojej kruszynki:)

Witajcie!

Daaaaawno mnie nie było tutaj, zostałam pochłonięta przygotowaniami, wyprawką, badaniami... I zebrało mi się na kilka pytań, pozwolicie, że je zadam?

1. Jaki kupiłyście materacyk?
My zdecydowaliśmy się na Lifenest'a, słyszałyście coś o nim? jakie macie opinie?

2. Czy wyprałyście nowy wózek? Sam środek? czy z tapicerką(boję się, że będzie przeciekać po praniu, bo chyba są jakoś impregnowane?) a może w ogóle?

3. który termin jest bardziej "wiarygodny" ten z USG czy z miesiączki?

4. co znaczy 3faza dojrzałości łożyska? to znaczy, że jest gotowe do porodu? przedojrzałe? czy co...

Proszę o odpowiedzi

Eileen ja kupiłam materacyk kokosowo-lateksowy 2 stronny ( na poczatek kokos, a po 6 miesiącach lateks średnio-twardy)
Mam nowy wózek i nie prałam go tylko go wietrzę i tak będę kładła pieluszkę flanelową jako prześcieradełko więc nie ma sensu prać. Poza tym nowe wózki mają na sobie impregnat co zapobiega przeciekaniu.
Gin mówił, że termin z usg jest bardziej wiarygodny niż z OM ( usg do 12 tygodnia)
3 stopień łożyska oznacza, że łozysko jest już bardzo dojrzałe (gotowe do porodu) i zaczyna się starzeć

No to teraz kolej na moje kłótnie z mężem..ale tak się wk.., że szok.. roześmiał się cham ze mnie jak zobaczył jak mi się ciężko idzie i wsiada do samochodu..wie dobrze, że i tak każdy się ze mnie śmieje, że wyglądam jak wieloryb i jeszcze on musi pokazać, że go to śmieszy.. A mi naprawdę jest ciężko, jestem w 9 miesiącu a sprzątam i latam z siatkami, gotuję kur.. mu jeszcze obiadki!Tak się wkurzyłam, że nie pojechałam z nim tam gdzie miałam jechać i wróciłam się do domu
A tak w ogóle, oprócz tego, że nogi mi puchną jak balony, od połowy łydek do stóp zaczęły strasznie mi czerwienieć. Nie wiem co to może być..
Może źle się wypowiadam, ale jestem już zmęczona tą ciążą..im bliżej tym gorzej..powiedzcie, czy jak urodzi się już dziecko to siły wracają od razu?Bo ja już nie mam ich w ogóle!

beadka masz piękne łóżeczko!

Martita doskonale Cie rozumiem mój dziś nie mial okazji mnie zdenerwować ponieważ wyjechał ale też czesto mnie irytowal w ten sposób
za to dzis poszłam do apteki i do sklepu i też komentarz pani w sklepie takim osiedlowym jaka ja wielka jestem no kur... jaka mam być własnie w 9 miesiącu masakra czuje sie jak wieloryb tak jak ty i mam dosyc tez wszystkiego nie mam sily czasem nawet leżeć wczoraj to cały wieczór aż mi sie płakać chciało nie wiem jak to jest po urodzeniu ale mam nadzieje że lżej i duzo sprawniej bo sie załamie
Mi to nawet teraz sie wychodzić nie chce bo mam dosyć głupich komentarzy i wzroku ludzi na sobie

Dokładnie, mi też nie chce się wychodzić nigdzie!Piękna jest pogoda, ale komentarze typu "gruba kiedy się odchudzisz" powodują, że chce się siedzieć w domu..i jeszcze ten debil się ze mnie śmieje. Też mi się płakać chce i maaarzę o odzyskaniu sił i szczupłych nóg!

tak sie tez zastanawiam jak szybko sie zrzuci te kilogramy nie martw sie sama nie jestes ja tez mam dużo więcej wszędzie niż miałam byłam mega szczupła a teraz taki klocek ze mnie że szok buzia spuchnięta ręce jak balony a o nogach to nawet nie wspomnę i te rozstępy na pupie straszne :/ a szkoda słów nawet sąsiedzi sie jakos dziwnie na mnie patrzą. Mam nadzieje ze szybko zrzucimy te kilogramy które nam przyszły

ja jakoś się z mężem nie kłócę...ale my zawsze inni byliśmy.
ale ludzie co się gapią to masakra.Kurde nigdzie wyjść nie można. Lampią się jakby nie wiem. Niektórzy to tak chamsko że o mało im łeb nie odpadnie Ciężarnej nie widzieli.

też mam coraz częściej takie myśli że chciałabym już synusia mieć przy sobie, poza sobą, bo już cięzko w tej ciąży.
I
misia jak ci zazdroszczę!

a tak z drugiej strony to sie zastanawiam jak ta skóra taka rozciągnięta na brzuszku sie zejdzie z powrotem??

Dziewczyny jeszcze troche:) Mój mąż też już się dziwnie na mnie patrzy i mówi, żebym już urodziła, bo ma foke w domu - wieśniak jeden

Mój czasem coś dla żartu powie ale nie pomyśli że mnie to moze urazić bo ja teraz taka bardzo przewrażliwiona na tym puncie ale sa dni że usiądzie koło mnie i tłumaczy mi że jak ja bym chciała wygladac przeciez jestem w ciąży i że mam naszą córeczke w srodku i że jeszcze troszkę żebym wytrzymała ale to tylko czasem sie tak zdarzy już na szczęście wszystkie na końcówce jestesmy

ja się też nie kłócę z mężusiem, jak Wam kiedyś pisałam mamy inne problemy i może dlatego nie tracimy czasu na kłótnie. Ja znowu strasznie się sobie podobam, mężuś też mi nie szczędzi komplementów. praktycznie z tyłu nie widać, że w ciąży jestem. Nigdzie poza brzuszkiem i cycuszkami nie przybrałam tragicznie.
Ja z ludźmi mam problem bardziej, bo jak pisałam jestem bardzo wysoka i strasznie się gapią na moje nogi i krótkie spódniczki lub tuniki. Ja to p...lę i czuję się świetnie