Mamusie MAJ 2012

No i już po szczepieniu-nie było tak źle. Wzięliśmy szczepionkę 5w1 koszt 140zł. + standardowa na żółtaczkę- dwu ukłucia dostał w obie nóżki w uda (chwilę popłakał, jak go wzięłam na ręce i spokój).

waży już 4100g., urodził się 2860g.

Ingrid to sobie teraz wyobraź, że ja takiego 4070 g urodziłam

to nieźle. A ile już waży Twój kluseczek?

beadka7 napisał:

Ingrid to sobie teraz wyobraź, że ja takiego 4070 g urodziłam

No, a ja równe 4000g z siebie wyparłam

my dzis znow w Poradni Patologii Noworodka, pytalam o ta krew w kupce,ale nie mam sie przejmowac,jesli Mala ladnie przybiera, nie ma wysypki,a krew tylko niekiedy sie pokazuje, nie w kazdej kupce:), jezeli cos sie zmieni, to badania w kierunku alergii pokarmowej.

Wogle Wiktoria wazy juz 5150 g, SZOK!!!maly klopsik:P.

Co do szczepein, Mala miala narazie tylko zoltaczke, reszta wstrzymana ze wzgledu na zle wyniki morfologii, jakie miala, ale tera jak sie ustabilizuje, bedziemyszczepic:).
Unas w gda te 5w1 150 zl kosztuja:(

Ingrid29 napisał:

No i już po szczepieniu-nie było tak źle. Wzięliśmy szczepionkę 5w1 koszt 140zł. + standardowa na żółtaczkę- dwu ukłucia dostał w obie nóżki w uda (chwilę popłakał, jak go wzięłam na ręce i spokój).

labelo napisał:

my dzis znow w Poradni Patologii Noworodka, pytalam o ta krew w kupce,ale nie mam sie przejmowac,jesli Mala ladnie przybiera, nie ma wysypki,a krew tylko niekiedy sie pokazuje, nie w kazdej kupce:), jezeli cos sie zmieni, to badania w kierunku alergii pokarmowej.

Wogle Wiktoria wazy juz 5150 g, SZOK!!!maly klopsik:P.

Co do szczepein, Mala miala narazie tylko zoltaczke, reszta wstrzymana ze wzgledu na zle wyniki morfologii, jakie miala, ale tera jak sie ustabilizuje, bedziemyszczepic:).
Unas w gda te 5w1 150 zl kosztuja:(

No to moja urodziła się 3830g a teraz waży 5540g duża niunia już a za szczepienia zapłaciłam 120zł 5w1 też były dwa ukucia ale teraz juz tylko po jednym będzie przy szczepieniu to stresowałam się ja bardzej niz ona płakała

Nataleczka i Aga wypróbujemy tą wit C, mam nadzieję że pomoże.

Beadka oby było lepiej możesz jeszcze spróbować herbatkę na trawienie z hippa też jest dobra-pomagała nam na kupki To dobrze że masz pochmurno i buro u nas ponad 30 stopni w cieniu i w domu prawie tyle samo, my nie dajemy rady a i malutka jest taka marudna że szok- zmęczona że szok a nie może usnąć-spi po 15 min i budzi się z płaczem-masakra

My szczepionkę mamy w czwartek,też będziemy brali 5 w 1, w ogóle to się zastanawiałam czy nie szczepić małej dopiero po skończeniu roku, bo jak wyjdą jakieś powikłania poszczepienne to zawsze zwalają na dziecko że tak miało od urodzenia, a póżniej to już wiadomo jakie jest dziecko i nikt nie może mówić że to wina organizmu dziecka a nie szczepionki.

Ingrid nie mam pojęcia ile waży mały- 18 czerwca wazył 4220 (w szpitalu zgubił 300g), a teraz pewnie się dowiem na szczepieniu dopiero.

Karolina dzięki za radę- jeśli te herbatki nie pomogą, jak nie będę widziała różnicy to spróbuję tamtej.

A na poprawę humoru kupiłam sobie 2 pary butów Od razu mi lepiej

u nas na szczepieniu tez w porzadku. Trzymałam Milusia na rękach. Zapłakal potem odwrócilismy z doktor uwage i sie uspokoił. Teraz śpi. A mielismy tylko jedno wkłucie

ingrid
bez kitu mój tez dziś ważył 4100 gram Nie dość ze Artur i tego samego dnia rodzony z tą sama wagą to jeszcze dziś ważył tyle samo Łeb w łeb...jak bliźniaki Musimy sie spotkać!
A jaki obwod główki twój ma dziś? mój 37, 5 cm i klatka piersiowa 34 cm

aga
na buźce to nie są potówki tylko trądzik niemowlęcy. Mój też 2 tygodnie temu miał strasznie twarz wysypaną. Dzis juz lepiej. Może z jednego pryszcza ma

akciak nieźle. Nasz ma główkę 38 cm , a klatkę 35,5 cm.

Może w weekend się uda- będziesz na Jarotach u teściów?

akciak czy czyms smarowałaś te krostki? Jak śpi to tak tego nie widać , ale jak zacznie płakać lub jest jej gorąco to widać na całej twarzy krostki. kurcze dziecko mi zbrzydło:( Dobrze, że to schodzi, bo wystarczy, ze ja mam na brodzie parę krostek

karolina238 napisał:

Cześć Dziewczyny,

dawno nie zaglądałam, jestem sama z malutką bo mąż w trasie i całe dnie mam zajęte-żyję tylko od rana do wieczora i od nocy do rana
Dziewczyny mają Wasze maleństwa pleśniawki? może wiecie jak sobie z nimi radzić? dopadły nas dwa dni temu i nic nie działa-aphtin ani rumianek ani dicoflor, już nie wiem co robić
Beadka a podajesz maluszkowi koperek do picia?u mnie Julka też miała problemy z brzuszkiem- myślałam że to kolki bo płacz był niesamowity, pomogł koperek i kropelki espumisan dla maluszków-warto kupić teraz odpukać jest dobrze

Labelo dobrze że z malutką jest już lepiej

U nas malutka miała takie czerwone znamie od urodzenia na brzuszku i się okazało że to naczyniak mamy teraz wizytę u chirurga-tak się boję

Co do mężów to u nas też jest podobnie, po porodzie pomagał robił obiady, sprzątał, pomagał przy małej a odkąd lepiej się czuję to już myśli że jest w porządku i mogę się wszystkim zająć-coraz trudniej jest zagonić go do pomocy.

Kami i dziewczyny które już dostały okresu po porodzie czy miałyście przed okresem śluz płodny a później biały?bo mi się już skończyło plamienie poporodowe i teraz mam taki śluz i nie wiem czy to już niedługo będzie okres. A jeśli chodzi o przytulaski to już bym chciała ale jeszcze czekam na wizytę u gina-żeby zobaczył czy w środku juz wszystko w porządku.

Karolina ja miałam taki żółtawy śluz a otem po dniu przerwy krwawienie

Brzuszek napisał:

Co za upał!
Basia daje mi popalić, mam nadzieję, że jest taka marudna przez pogodę i że jej to minie!
Testujemy kolejne kropelki na brzuszek, tym razem Bobotic, to nasza ostatnia deska ratunku.
Mała jest obsypana potówkami ( nie dość, że na dworze skwar, to u nas w domu również ), kąpię ją w krochmalu, ale na razie poprawy nie widzę.

Brzuszek ja jeszcze słyszałam i czytałam o kropelkach sab simplex dostępnych tylko w Niemczech ( do nas je sprowadzają za 45 zł / 30 ml), ponoć bardzo podobny skład do Boboticu ale z opinii mają 100 % skuteczności

aga2+1 napisał:

akciak czy czyms smarowałaś te krostki? Jak śpi to tak tego nie widać , ale jak zacznie płakać lub jest jej gorąco to widać na całej twarzy krostki. kurcze dziecko mi zbrzydło:( Dobrze, że to schodzi, bo wystarczy, ze ja mam na brodzie parę krostek

Aguś u nas te krostki u Młodego na twarzy i u mamusi na brodzie po sudocremie ładnie zeszły