Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

Witam Mamuśki.
Troszkę mnie nie było, ale wiele nie miałam do nadrobienia
Violi cieszę się z dobrych wieści. My czujmy się ogólnie dobrze, czasem Tola kiedy się rusza za bardzo to mam skurcze. Jeśli chodzi o samopoczucie to jest średnie. Jestem jakaś załamana, czuję niepokój (jakiś nieuzasadniony), przytłacza mnie myśl o najbliższej przyszłości... Ale dowiedziałam się wczoraj, że hormony w ostatnim trymestrze zaczynają jakoś inaczej pracować i to właśnie ich zasługa

We wtorek była u mnie położna, zostawiła mi materiały o ćwiczeniach relaksacyjnych, ogólnorozwojowych, na bóle kręgosłupa, oddechowych, przeciwzakrzepowych, uelastyczniających mięśnie krocza i dna miednicy i o nauce parcia (to można robić 2 tyg przed porodem). Muszę tylko zapytać lekarza, czy nie ma przeciwwskazań. Napisała co kopić z kosmetyków dla maleństwa (spray na pępek, poleciła proszek do oprania, nie kazała używać płynu, emulsję do kąpieli- nie używa się już mydełek, oraz maść na suchą skórę, którą można stosować również na brodawki, oraz krem na odparzenia, który dostaniemy w wyprawce). Nic więcej nie będzie potrzebne. Choć brakuje mi kremu ochronnego.

Miłego dnia, mam nadzieję, że będzie bardziej pogodny niż u mnie

Emme fajnie, że już jesteś. ja też mam mocne wahania nastroju. lęk przed tym co będzie jest czasem tak silny, że nie umiem przestać płakać.

Witajcie
Ja co prawda czerwcóweczka ale wpadłam się zapytać jak wasze samopoczucia

kakasia20:(...)na pazdziernika wskocze...chyba zemichalek bedzie chcial posiedziec jeszcze sobie:0 do listopada:))) Kasiu jeżeli Twój Michaś będzie tak samo uparty jak mój to nie masz co liczyć na szybki poród ja urodziłam 11 dni po terminie Lekarz twierdził że urodzę na początku czerwca, a wyszło że urodziłam ostatnia

pozdrawiam Was serdecznie i pogłaszczcie brzuszki od nas

Jak napisałam wyżej- samopoczucie średnie... I jeszcze jakieś przeziębienie się mnie czepiło, tak mamy zimno w domu.... Mogliby już grzać, bo żeby się umyć muszę najpierw nagrzać sobie łazienkę wodą...

michalek ma czas na wszystko:))))))) dzis akurat jestem po badaniu moczu i na zoltaczke ......po wyniki ide we wtorek ciekawa jestem jakie beda:/ emme kuruj sie tam ubieraj sie cieplutko i wracaj do zdrowia szybko:)))
groszek- nio wiem ze tez jest taka opcja ze moge i ostatnia byc ale trudno michalek wie kiedy ma wyjsc:)))))) ja tez co prawda dosc sie szybko mecze juz tyle co do sklepu zajde zakupy zrobie z mama bo samej mnie nie puszczaja ani mama ani rodzina ani maz............ciagle sie zajadam brzoskwiniami bo wkoncu sa dojrzale:)))a cio tam u violi27 i pauliny??????? i reszty??????????

kakasia20 śmieję się bo ja też jestem Kasia i mam syna Michała

hee groszek to niezle...mnie maly daje nozki pod zebra az nieco boli hee ale co mi tam niech powyrabia sobie:)mam wyniki z moczu i nadal to samo....leukocyty20-25 nablonki duzo liczne plaskie ... czyli nadal walka z grzybica ktora mnie dobija i te kupowanie lekow dopochwowych ktore nic mi nie dawaja:(az robi mi sie szkoda kasy na leki...a nie wiecie czy na grzybice sa jakies kosmetyki do przemywania miejsc intymnych..???moze by to mi pomoglo niz wydawac po 60 zl na leki dopochwowe ktore nie zdawaja relacji...a jest gorzej bo grzybica sie powieksza w strone odbytu tam tez mi sie robia takie narosla jakby...i na wargach sromowych i w srodku:/.....

kakasia20 jak juz takie masz stany zapalne to trzeba wyjatkowo dbac o higiene czesto za kazdym razem podmywac sie i nie wspolzyc przede wszytskim bo z tego co wiem wiekszosc kobitek odrazu wychodzi z grzybicy po zastosowaniu lekow

Zgodzę się z przedmówczynią po lekach grzybica zawsze przechodzi.Ja jakąś maść stosowałam nie pamiętam nazwy biało brązowe opakowanie ale na receptę.Było to co prawda bardzo dawno ale pamiętam że po tym mi przeszło i ja nie miałam żadnych objawów za wyjątkiem upławów.Może to inna choroba jakaś?
Nie wiem jaką bieliznę nosisz ale nie zakładaj bielizny ze sztucznych materiałów czy koronek jak masz taką opryszczkę.Tylko majteczki bawełniane i nie stringi!Dbaj o higienę wiem że ciężko jest się podmywać za każdym razem gdy np oddasz mocz ale moze zastosuj chusteczki nawilżające jak dla dzieci sama nie wiem niech się ktoś wypowie jeszcze.No i żel do higieny intymnej polecam AA taki różowy.

Coś dziwnie dziś się czuję jakiś taki wewnętrzny niepokój i rozdrażniona jestem strasznie ehhh te hormony...

A i zapomniałam dodać ze jeśli współżyjesz to zarażasz partnera a jak się trochę podleczysz to znów na ciebie z niego może przechodzić i błędne koło się zamyka więc może twój mężczyzna też powinien jakąś maść używać?

kakasia - ja tez przez cały czas /juz jakies 5 lat/walczyłam z grzybicą i bakteriami i wiem dobrze co to znaczy:( teraz w ciązy jakoś odpokac spokoj ale od jakiegos czasu brak sexu wiec pewnie dlatego mam spokoj!powiem ci ze bralam tysiace roznych lekow globołek itp i ciagle wracało - robiłas wymaz z pochwy bo moze to nie sama grzybica tylko jakies bakterie- ja tak np miałam ze leczono mnie na grzyba a to był paciorkowiec i gronkowiec wiec lepiej to sprawdz za wczasu bo moze bierzesz leki ktore i tak nic nie daja!i tak jak pisze fredeczka bawełniane majtochy nie stringi i najlepiej podmywaj sie sama woda bo te wszystkie płyny uczulają używaj osobnego recznika do "małej" prasuj majtochy zanim ubierzesz i unikaj mega obcisłych spodni rajstop- ja juz mam na tym punkcie obsesje jest to najokropniejsza rzecz jaka sie tam może przyplątać! aha i mi np pomaga przemywanie "małej" - 1/5 litra przegotowanej wody + 3/4 szkl. mleka:) możesz tym robić ile razy chcesz mi to bardzo łagoddziło

bledne kolo sie zamyka jesli faktycznie sie wspolzyje zwlaszcza teraz bez zabezpieczenia a ty chora jestes - zarazasz jego a potem na nowo on ciebie

co do współżycia się zgadzam ja mam bakterie, których też nie mogę się pozbyć więc stosunki odpadają. nie pamiętam ale chyba z rumianku nasiadówki dobrze robią. a badałaś się kiedyś w kierunku chlamydi? to jak się czepi to już koniec a zarazić się można wszędzie. i ponoć dobrze jest się wietrzyć czyli po domu jak masz możliwość to bez bielizny. a jak lekarz się zapatruje na poród? nie ma tu strachu, że Michałek się czymś zarazi przy porodzie naturalnym?

no wlasnie co mowi lekarz?

kurczę współczuję wszystkim, które miały takie problemy. brzmi to strasznie. mi na szczęście nic takiego się nie przytrafiło. Tak jak piszecie, ważna jest higiena. oprócz tego co napisałyście to nie powinno się spać w bieliźnie i najlepiej w samej koszulce nocnej, bo nie można przegrzewać tych miejsc, bo sprzyja to rozwojowi bakterii. Jedyne co mi się przytrafiło kiedyś w tej okolicy to jakiś wyprysk, ale "wyleczyłam" go przemywając moczem, właściwie raz tylko. Ale w tym przypadku nie wiem czy by coś pomogło, bo z tym moczem to też nie za ciekawie. Co do moczu to już wiele słyszałam opinii, że pomógł w wielu przypadkach, np kobiecie, która miała poparzoną twarz i tak zwalczyła blizny, czy przemywanie języka przy pleśniawkach.