Mamusie sierpień 2010

HE HE a 8 LAT TO FAKTYCZNIE DUŻO,ALE NIE ZAWSZE BYŁO ŻLE CZASEM PO PARE MIESIĘCY BYLO BARDZO DOBRZE .ALE TAKI TOTALNY KRYZYS PRZYSZEDL W 8 ROKU NASZEGO MALŻEŃSTWA I TO BYŁ PUNKT KULMINACYJNY ,ALE NAM POMOGŁO MAŁE ROZSTANIE . KAŻDE MIALO OKAZJE POZYĆ WŁASNYM ZYCIEM I TO TRWAŁO 9 MIESIĘCY A POTEM NA NOWO ZACZELISMY DOSTRZEGAC W SOBIE TO COŚ I POSTANOWILISMY ,ŻE ZA WSZELKO CENĘ BĘDIEMY RAZEM . I JAK NARAZIE DUŻO SIĘ ZMIENIŁO OCZYWIŚIE NA LEPSZE .

JA KIEDYŚ ZYŁAM ŻYCIEM MEGO EM, I TO BYŁ MÓJ BŁĄD . teraz wiem ,że on ma swoje życie i to on za nie odpowiada ,a ja mam swoje i to teraz odemnie zależy ,co ja ze swoim zycie zrobie . małżeństwo małżeństwem ,obowiązki obowiązkami ale jest jeszcze moje życie . Ja tez chce być między ludżmi . lubie miec swoją kase niezależną od nikogo i sama nią gospodarować . nie lubię być zależna od kogoś . fakt ,że jest ciężka ,ale teraz się wspieramy w takich chwilach . wię trzymam za wasze związki,żeby i wam się udało .
Dodam jeszcze ,że ja podczas naszego rozstania wyjechałam za granice ,żeby od tego wszystkiego odetchnąć . było ciężkao ,bo tęskniłam za dziecmi ,ale to było jak dla mnie trafna decyzja .

Hehe Reniu też czasami mam ochotę wysłać swojego w daleką podróż, ale za chwilę czuje że muszę się przytulić

Raczku super że się dogadaliście i właśnie tak powinno być Myślę że nam też się uda, ale potrzebujemy czasu

A teraz z innej beczki
Ma któraś pożyczyć trochę cukru?? Bo nie mam czym herbatki posłodzić

Oczywiscie Groszku ze mamy cukier pozyczyc

Ehh te zwiazki u nas tez ostatnio ciezko maz ma stresa w pracy i znalazl sobie odstresowanie w paleniu ziolka, chyba nie musze pisac o co mi chodzi. Trwa to juz od poniedzialku, martwie sie tym bo mowi ze to tylko teraz ale jakos w to po cichu watpie Moze to nie jest takie zle ale ja tego nie toleruje i przez to caly tydzien mamy ciche dni, wczoraj rozmawialismy dosc dlugo ale la swoje argumenty i juz...

A tutaj moj maly Polroczniak

Gratulacje dla wszystkich półroczniaczków!
to Wasz miesiąc, więc każdemu z osobna i wszystkim na raz życzymy zdrówka i ślemy 102 buziaków

Dla Tygryska wszystkiego najlepszego z okazji tak okrągłej miesięcznicy

Sto lat z okazji pol roczku

Ja bylam dzis u pediatry po recepte na mleko no i mamy juz nr 2 Ciekawe jak mała przyjmie

Moja mała dzisiaj by spadła z łóżka poszłam do Wc i ją dosłownie w locie złapałam...myślałam że mi serce wyskoczy ze strachu...

Najlepszego dla kolejnego półroczniaczka!!

Alutka nie wiem dokładnie jak to wyglądało ale sobie wyobraziłam i aż mnie dreszcze przeszły

Gratuluję pierwszego słowa Vanesski mama dumna

Moja też coś gada ale trudno zrozumieć "mam,dada itp"

Moja woła "mama" jak już jest głodna albo śpiąca i to tak fajnie takim żałosnym głosem

Nasze kochane cwaniaki

przez płacz to mam wrażenie że krzyczy "mama" ale nie jestem pewna

Pewnie tak mniej więcej w wieku 6 msc dzieci zaczynają "mówić" ale już nie mogę się doczekać jak zaczną tak świadomie mówić

Moje Słoneczko coś gada ale po swojemu dzisiaj zostawiłam go w pokoju a sama byłam w kuchni i słyszę że zaczyna coś marudzić, ale robiłam swoje... a za chwilę słyszę "oć, oć" więc jak na skrzydełkach pobiegłam a Misiek "o jeeeeeee"

gratulacje dla pieknego polrocznego kawalera
Groszku napewno bedzie dobrze a jak sie nie poprawi to juz Ci pisalam
Anetko ja juz gdziez z ladne 2 tyg nie moge Oli samej zostawic na tapczanie bo bardzo szybko pełza