Mamusie marzec 2012

luucy napisał:

Spodziewam się, że może być różnie z tymi mdłościami, póki co w miarę spokój, bardziej dokucza mi pociąganie nosem, które mi się nasiliło od paru tygodni. No i że czasem brak mi tchu.

Miałam uczucie "zapchanego" nosa. Taki jakby katar sienny czy jak to się nazywa.

Martyna, z tymi zębami coś jest na rzeczy, mnie wprawdzie nie bolą, ale zrobił mi się parę tygodni temu (parę dni przed informacją o ciąży) jakiś dziwny tępy nalot na wewnętrznej stronie zębów i póki co nadal to odczuwam, ale jest ciut lepiej.

Sylka, no dokładnie, taki katar sienny...jak by nie patrzeć nietypowy objaw ciąży mimo, że gdzieś tam w literaturze się pojawia, to jednak nietypowy

Gratuluje marcówkom 2012, ja jestem z marca 2011, ale ten czas leci, zobaczycie dziewczyny że zanim się obejrzycie już będziecie miały swoje bobaski w ramionach, prawda marcóweczki 2011
Ja miałam mdłości w sierpniu a o ciazy dowiedziałam się 27 lipca
Sciskam was i mocno trzymam kciuki
A ja miałam identycznie z tym katarem i to była chyba najgorsza dolegliwość z czasów ciązy, myślałam że mnie cos strzeli...

Dziś praktycznie cały dzień mam zapchany nos, najgorzej jest przed zaśnięciem, bo na dłuższą metę nie da się spać z otwartymi ustami

Trochę mnie przeraża myśl, że czas tak szybko minie i maleństwo się pojawi. Prawda jest taka, że na tym etapie dziecko jest bardziej w głowie niż w brzuchu, dopiero jak brzuch nabierze rozmiarów to ciąża stanie się bardziej realistyczna, tak przynajmniej mi się wydaje

czy ja wiem... mnie sie raczej ten czas dluzy , doslownie kazdy tydzien!
a jesli chodzi o ten katar to na twoim miejscu poradzilabym sie lekarza, moze mozna w jakis nieinwazyjny sposob sobie z nim poradzic, bo spanie z otwartymi ustami potwornie wysusza sluzowke, a po co ci jeszcze bol gardla do tego? pozdrawiam!

witajcie,
ja juz po wszystkich wiytach badaniach itp, wg USG moja fasolka (w zeszły czwartek miała 5,3 mm:) - prawdziwy olbrzym i jestem w 7 tygodniu. Poza plamieniami, które już minęły nie mam narazie absolutnie żadnych dolegliwości (no może tylko wzdęcia i gazy) i czasami wręcz zapominam, że jestem w ciąży - żadnych mdłości, sennosći bóli i innych dolegliwości, ale jak sądze nie potrwa to długo i dopadnie mnie niebawem:)

Witajcie marcówki 2012 ! Ja jestem marcówką z 2011 r. dlatego tak z sentymentu tu zajrzałam i widzę, że koleżanki z mojego forum też tu już były Gratuluję Dziewczyny i oby ciąża Wam mijała spokojnie i zdrowo

Co ja widzę?! Marzec 2012??!! o rany! w zeszłym roku o tej porze byłam w tym samym punkcie co Wy teraz dokładnie w 6tc ale ten czas leci!!

GRATULUJĘ WSZYSTKIM MARCOWYM MAMUSIOM!!

Witam! ja również mam termin na 9 marca 2012 chociaż pewnie będzie to szybciej ponieważ mam macicę dwurożną. We wtorek moje maleństwo mierzyło 13,5 mm a serduszko biło 154/min następna wizyta 9 sierpnia, nie mogę się doczekać. Jestem z Trójmiasta

Wymiotowałam tylko przez tydzień, a od 5 dni tylko trochę mnie mdli ale można już żyć

Kalisi, ja jestem z Gdańska
Macica dwurożna? Opowiesz coś więcej?

Macica dwurożna to wada anatomiczna, macica ma kształt serca i dziecko rozwija się w jednym z rogów macicy. Niestety ta wada predysponuje do przedwczesnego porodu gdyż większe jest prawdopodobieństwo skracania się szyjki i skurczy. No i mam zagwarantowane cięcie cesarskie. Ale jestem dobrej myśli

Odebrałam dziś wyniki krwi ja mam A RhD ujemny mój mąż ma A Rh dodatni mamy konflikt

Pozwolę się wtrącić.. Martyna to jest Twoja pierwsza ciąża???
Pytam dlatego,że :
Czynnik Rh jest przyczyna konfliktu serologicznego pomiędzy matką a płodem, gdy: matka ma Rh- a płód ma Rh+
W wyniku uszkodzenia łożyska lub podczas porodu (przy silnych skurczach macicy) krew dziecka dostaje się do krwiobiegu matki.
Obecność antygenu D pochodzącego z erytrocytów dziecka wywołuje reakcję immunologiczną w organizmie matki i produkcję przeciwciał anty-D.
Podczas następnej ciąży, jeśli drugie dziecko też ma grupę krwi Rh +, przeciwciała anty-D przenikają z krwiobiegu matki do krwi płodu i rozpoczynają hemolizę jego krwinek.

Przekładając to trochę na chłopski rozum powiem Ci to tak -konflikt serologiczny może być niebezpieczny w DRUGIEJ ciąży ponieważ przy pierwszym dziecku matka nie ma jeszcze przeciwciał przeciwko antygenowi zawartemu w grupie krwi dziecka!
Przeciwciała te wytwarzają się w organizmie matki dopiero wtedy kiedy krew dziecka dostanie się do jej krwioobiogu (przy 1szej ciąży). I przy drugiej ciąży,gdyby znowu powtórzył się konflikt serologiczny przeciwciała te atakują krew dziecka.

Nie wiem czy napisałam to zrozumiale??

Dodam jeszcze że kolejną bezpieczną ciążą będzie dopiera ta która zajdzie za 5 lub 6lat (nie pamiętam teraz ile dokładnie) ponieważ w tym czasie przeciwciała anty D (które wytworzyły się u matki) ulegną zniszczeniu.

Także jeśli to Twoja pierwsza ciąża to głowa do góry!!